Wpisy archiwalne w kategorii
Szosa
Dystans całkowity: | 171377.50 km (w terenie 617.00 km; 0.36%) |
Czas w ruchu: | 6329:24 |
Średnia prędkość: | 26.83 km/h |
Maksymalna prędkość: | 750.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1885207 m |
Maks. tętno maksymalne: | 205 (179 %) |
Maks. tętno średnie: | 198 (101 %) |
Suma kalorii: | 3523674 kcal |
Liczba aktywności: | 2525 |
Średnio na aktywność: | 67.87 km i 2h 32m |
Więcej statystyk |
Poniedziałek, 10 października 2022 Kategoria 0-50, Romet '22, Samotnie, Szosa, teren
Km: |
39.00 |
Km teren: |
17.00 |
Czas: |
02:17 |
km/h: |
17.08 |
Pr. maks.: |
49.00 |
Temperatura: |
18.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
1290kcal |
Podjazdy: |
830m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Po południu
ponownie wyjechałem na rower, tym razem w teren na MTB. Nie byłem jeszcze w
rejonie Przegibka, Gaików więc obrałem taki kierunek. Najpierw znanymi drogami
do Straconki skąd wzdłuż rzeki w kierunku Małej Straconki a następnie drogi na
Przegibek. Popełniłem jednak jeden błąd nawigacyjny, zamiast dojechać na
przełęcz asfaltem odbiłem w prawo i jak po 300 metrach zszedłem z roweru tak go
pchałem przez prawie kilometr. Znalazłem się na szlaku na Magurkę skąd
zjechałem na Przegibek, następnie w kierunku Gaików i zjazd nową, szeroką drogą
do Straconki, następnym razem wezmę tą trasę w drugą stronę, będzie znacznie przyjemniejsza.
Wracając do domu odebrałem telefon od żony, że ma ochotę na kawę i ciasto w kawiarni
więc umówiłem się z nią w Fly Cafe gdzie dojechaliśmy w podobnym czasie. Trochę
wstyd było mi się pokazać z nią w jednym lokalu, ja brudny i spocony a ona jak
zwykle ładnie ubrana, ale dla nas nie ma to znaczenia, lubimy wspólnie spędzać
czas i to jest najważniejsze.
Niedziela, 9 października 2022 Kategoria 50-100, Góry, Samotnie, Szosa, Zawody 2022
Km: |
64.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
02:30 |
km/h: |
25.60 |
Pr. maks.: |
70.00 |
Temperatura: |
10.0°C |
HRmax: |
183183 ( 93%) |
HRavg |
132( 67%) |
Kalorie: |
949kcal |
Podjazdy: |
900m |
|
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Po powrocie z
Włoch odczuwałem zmęczenie ale mimo to pojechałem na klubowy Rajd z Metą na
Równicy. Warunki do jazdy nie powalały wiec ubrałem się dosyć ciepło. Po prawie
tygodniu bez roweru czułem się bardzo dziwnie, nie zapomniałem jak się kręci
ale męczyłem się przy tempie które jeszcze niedawno mogłem utrzymać bez
problemów przez kilka godzin. Frekwencja tego dnia dostosowała się do pogody,
nie było kilku stałych bywalców ale był Patryk dzięki czemu miałem z kim
walczyć o jak najlepszy czas. Do Skoczowa dojechałem punktualnie a tam nikogo,
czekałem kilka minut i ruszyłem w kierunku Ustronia gdzie nikogo dnie było. W
końcu przyjechał peletonik ale kolejne minuty postoju w chłodzie nie służyły
dobrze przed rywalizacją. Już na starcie zaskoczyłem wszystkich i byłem w
stanie znaleźć się z przodu i przez moment miałem nawet kilkanaście metrów
przewagi. Nogi jednak nie chciały podawać jak chociażby tydzień wcześniej i wyraźnie
brakowało mocy, Patryk nie był w stanie jednak mnie urwać a z tyłu nie było
nikogo więc starałem się jak najdłużej utrzymać to tempo. Około 1200 metrów
przed metą Patryk docisnął mocniej i zrobiło się kilka metrów różnicy, nie
byłem już w stanie jej zniwelować więc wjechałem na metę na 2 miejscu. W
porównaniu do zeszłego roku wjechałem szybciej a ogólny poziom Rajdu był niższy
niż wówczas. Przy posiadówkę w schronisku nie było czuć tej corocznej atmosfery
jaka towarzyszyła Rajdowi. Odeszła mi także ochota na dłuższą jazdę więc po
Rajdzie wróciłem prosto do domu. W nogach czuję tą przerwę więc pora na
ostatnie przejażdżki i koniec wymagającego sezonu.
Niedziela, 2 października 2022 Kategoria 0-50, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa
Km: |
24.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
00:56 |
km/h: |
25.71 |
Pr. maks.: |
45.00 |
Temperatura: |
11.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
470kcal |
Podjazdy: |
270m |
|
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Niedziela, 2 października 2022 Kategoria 0-50, avg>30km\h, Samotnie, Szosa, Zawody 2022
Km: |
6.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
00:12 |
km/h: |
30.00 |
Pr. maks.: |
40.00 |
Temperatura: |
14.0°C |
HRmax: |
188188 ( 96%) |
HRavg |
177( 90%) |
Kalorie: |
272kcal |
Podjazdy: |
180m |
|
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Ostatni start
w sezonie to niemal tradycyjnie czasówka organizowana przez KS Aquila Peleton
Wadowice – Ponikiew Time Trial. Był to spontaniczny start poprzedzony kilkoma
luźnymi jazdami, bez regularnego treningu. Do Wadowic dojechałem dosyć późno i
już podczas rozgrzewki złapałem po raz kolejny gumę ale szybko się z tym
uporałem. Startowałem jako jeden z ostatnich wiec miałem nieco czasu na
rozgrzewkę. Ta była jak zwykle dobra ale po starcie nie umiałem się ułożyć
dobrze na lemondce, to był błąd, że nie zrobiłem żadnego treningu z lemondką i
pozycja nie była optymalna. Jechałem jednak dosyć mocno ale wiem, że stać mnie
było na więcej. Przy sklepie Euro po 4 kilometrach trasy znowu spowolnienie i
już dużo słabsze tempo w dalszej części, od stodoły jednak cisnąłem już swoje i
udało się nieco zyskać ale wystarczyło jedynie na 2 miejsce co jednak nie jest
powodem do wstydu i narzekań. Kolejny sezon z rzędu kończę na podium więc jakaś
prawidłowość w tym jest. Mam nad czym cały czas pracować więc stać mnie na
jeszcze lepsze rezultaty w zawodach.
Niedziela, 2 października 2022 Kategoria 50-100, Góry, Samotnie, Szosa, Trening 2022
Km: |
89.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
03:18 |
km/h: |
26.97 |
Pr. maks.: |
62.00 |
Temperatura: |
13.0°C |
HRmax: |
187187 ( 95%) |
HRavg |
132( 67%) |
Kalorie: |
2265kcal |
Podjazdy: |
1340m |
|
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Ostatni wyjazd
przed 10 dniowym wyjazdem do Włoch. Wyjechałem rano z domu w kierunku Ustronia
i zaliczyłem podjazd na Równicę. Bez rozgrzewki, przygotowania ruszyłem bardzo
mocno, już początek był niezwykle szybki i pojawiła się szansa na poprawę
swojego najlepszego czasu. Jechałem dalej bardzo mocno, na granicy
wytrzymałości i wyjechałem się niemal do zera, w samej końcówce już brakowało
pary ale udało się wjechać w lepszym czasie od najlepszego o jakieś 10 sekund,
aż żal, że Rajd z Metą na Równicy z niewiadomych powodów został przełożony na
kolejny tydzień. Po wjeździe na Równicę zjechałem do Jaszowca i ruszyłem w kierunku
Wisły, pogoda jeszcze się poprawiła więc przyjemnie było wracać przez Salmopol.
Nie było mnie już stać na taką moc jak na Równicy ale w dobrym czasie wjechałem
na przełęcz. Na zjeździe poczułem już jesień i trochę zmarzałem ale w słońcu na
ostatnich kilometrach odzyskałem komfort termiczny. Przez najbliższe dni
odpocznę od roweru ale jeszcze coś chciałbym w październiku pokręcić.
Czwartek, 29 września 2022 Kategoria 50-100, Góry, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2022
Km: |
87.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
02:59 |
km/h: |
29.16 |
Pr. maks.: |
67.00 |
Temperatura: |
11.0°C |
HRmax: |
157157 ( 80%) |
HRavg |
128( 65%) |
Kalorie: |
2373kcal |
Podjazdy: |
910m |
|
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Po powrocie do
domu znowu miałem więcej czasu dla siebie więc ruszyłem na szosową przejażdżkę.
Powoli czas na roztrenowanie więc tempo też było dosyć leniwe, wybrałem się w
okolice Istebnej ale czas pozwolił na zaliczenie jednak wyłącznie Czarnej
Wisełki i Stecówki. Nie spodziewałem się tak dużej różnicy temperatur między
Bielskiem a Wisłą więc wstąpiłem na ciepłą czekoladę do Janeczki. Na moment
zrobiło się cieplej, w końcówce już miałem telefon od żony że czeka z ciepła
kolacją, więc było po co się spieszyć.
Środa, 28 września 2022 Kategoria 50-100, Romet '22, Szosa, teren, Tlen, w grupie, Trening 2022
Km: |
62.00 |
Km teren: |
24.00 |
Czas: |
02:54 |
km/h: |
21.38 |
Pr. maks.: |
51.00 |
Temperatura: |
12.0°C |
HRmax: |
161161 ( 82%) |
HRavg |
123( 63%) |
Kalorie: |
2081kcal |
Podjazdy: |
740m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Ostatni dzień
był najpiękniejszy i najcieplejszy ze wszystkich więc długo zastanawialiśmy się
czy iść w góry czy na rower. Ostatecznie wygrał rower i udało się zaliczyć
długą rundkę po okolicy. Po przejażdżce basen, obiad i ostatni spacer po
okolicy. Mając ze sobą wyłącznie ciepłe ubrania, kurtki zostały w samochodzie.
Nie spodziewałem się, że będę mógł spacerować w koszuli bez kurtki a Ania w sukience. Pogoda zaskoczyła nas jednak na koniec bardzo pozytywnie.
Wtorek, 27 września 2022 Kategoria 0-50, Romet '22, Szosa, teren, Trening 2022, w grupie, Tlen
Km: |
34.00 |
Km teren: |
7.00 |
Czas: |
01:33 |
km/h: |
21.94 |
Pr. maks.: |
56.00 |
Temperatura: |
13.0°C |
HRmax: |
161161 ( 82%) |
HRavg |
130( 66%) |
Kalorie: |
1091kcal |
Podjazdy: |
600m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Drugi dzień
przywitał nas niezłą pogodą która jednak miała ulec zmianie. . Wsiedliśmy więc
w samochód i pojechaliśmy do Beszenowej. Przed wejściem na basen zrobiliśmy
krótką rundkę po okolicy, trasa była ciekawa ale ze stromymi podjazdami,
wypożyczony na tą okazję rower elektryczny spełnił tutaj swoje zadanie a ja
wreszcie mogłem się zmęczyć pokonując podjazdy na rowerze MTB. Ostatnie 2
kilometry to już jazda w lekkim deszczu który po wejściu na basen rozpadał się
na dobre. Po wymoczeniu tyłków udaliśmy się spowrotem na kwaterę do
Turczańskich Cieplic. Po drodze przestało padać więc wieczorem krótki spacer i
kolacja w restauracji okraszona oczywiście symboliczną lampką wina. Żyć, nie
umierać.
Poniedziałek, 26 września 2022 Kategoria 0-50, Romet '22, Szosa, teren, Trening 2022, w grupie
Km: |
46.00 |
Km teren: |
13.00 |
Czas: |
02:00 |
km/h: |
23.00 |
Pr. maks.: |
39.00 |
Temperatura: |
14.0°C |
HRmax: |
166166 ( 85%) |
HRavg |
133( 68%) |
Kalorie: |
1365kcal |
Podjazdy: |
370m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Pierwszy z dwóch wyjazdów poślubnych stał się faktem. Mimo kiepskiej pogody wybraliśmy się niedaleko, na Słowację do Turczańskiej Kotliny. Na celowniku były kąpieliska termalne a także trochę aktywności, rowery, spacery, itp. Już pierwszego dnia pogoda płatała figle, niemal całą drogę pokonaliśmy w deszczu więc zaczęliśmy od pobytu na basenie w Rajeckich Cieplicach. W międzyczasie pogoda uległa poprawie więc po obiedzie i dojeździe na kwaterę ruszyliśmy na rowerach na objazd okolicy, nawigacja w Garminie świrowała i kilka razy zaprowadziła nas w ślepy zaułek. Udało się jednak trochę pojeździć więc po powrocie kąpiel, kolacja i lampka wina były zwieńczeniem tego pięknego dnia.
Sobota, 24 września 2022 Kategoria 0-50, Romet '22, Samotnie, Szosa, teren
Km: |
45.00 |
Km teren: |
15.00 |
Czas: |
02:23 |
km/h: |
18.88 |
Pr. maks.: |
40.00 |
Temperatura: |
7.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
890kcal |
Podjazdy: |
610m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|