Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Szosa

Dystans całkowity:176758.50 km (w terenie 619.00 km; 0.35%)
Czas w ruchu:6527:23
Średnia prędkość:26.84 km/h
Maksymalna prędkość:750.00 km/h
Suma podjazdów:1954597 m
Maks. tętno maksymalne:205 (179 %)
Maks. tętno średnie:198 (101 %)
Suma kalorii:3659879 kcal
Liczba aktywności:2604
Średnio na aktywność:67.88 km i 2h 31m
Więcej statystyk

Trening 95

Czwartek, 1 września 2022 Kategoria 0-50, blisko domu, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa, Trening 2022
Km: 43.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:27 km/h: 29.66
Pr. maks.: 52.00 Temperatura: 17.0°C HRmax: 181181 ( 92%) HRavg 139( 71%)
Kalorie: 724kcal Podjazdy: 530m Aktywność: Jazda na rowerze
Coś ostatnio mało miałem intensywnych treningów więc na początek września zafundowałem sobie mały wpie..l. Nie lubię powtórzeń ze zmienną mocą i zwykle ciężko jest mi się zmobilizować do takich wysiłków. Nie mając zbyt wiele czasu wybrałem jeden z dwóch odcinków na których najlepiej się robi powtórzenia – drogę z Jasienicy do Nałęża. Pięć powtórzeń weszło idealnie w nogi, nie brakowało mi mocy i płynnie wykańczałem każde z powtórzeń. Noga nie była jeszcze zamulona wiec dołożyłem jeszcze jeden podjazd na którym udało się poprawić swój najlepszy czas na tym odcinku.

Trening 93

Wtorek, 30 sierpnia 2022 Kategoria 100-200, Góry, Samotnie, Szosa, Trening 2022
Km: 104.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:39 km/h: 28.49
Pr. maks.: 64.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: 151151 ( 77%) HRavg 129( 66%)
Kalorie: 2773kcal Podjazdy: 1460m Aktywność: Jazda na rowerze
Przed pracą miałem więcej czasu więc pojechałem na dłuższy trening tlenowy, planowałem odwiedzić Koszarawę bo w tym roku jeszcze mnie tam nie było ale będąc w Lipowej po raz kolejny obrałem kierunek – Ochodzita. Wjechałem jednak nieco trudniejszą wersją, trzymając się południowej strony ekspresówki. Na Ochodzitej krótki postój na zdjęcia i dosyć szybki i pewny zjazd do Istebnej, na Kubalonkę wjechałem bez ceregieli, główną drogą. Na zjeździe do Wisły znowu nie mogłem dać z siebie wszystkiego wiec odpuściłem. Zauważyłem, że w bidonach nie miałem już wody i zatrzymałem się przy sklepie. Powrót do domu nie był już tak szybki, nogi nie chciały kręcić ale nie było na tyle źle, że miałbym problemy z dojechaniem do domu. Już kolejny raz łapie mnie kryzys na trasie, w pewnym momencie zaczyna brakować mocy i zamierzam zgłębić ten temat.

Górskie Mistrzostwa Jas-Kółek 2022

Niedziela, 28 sierpnia 2022 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa, w grupie, Wyścig, Góry, Zawody 2022
Km: 109.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:54 km/h: 27.95
Pr. maks.: 90.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: 177177 ( 90%) HRavg 150( 76%)
Kalorie: 3148kcal Podjazdy: 2380m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzień po morderczym wypadzie na Diablak wziąłem udział w 12 edycji Górskich Mistrzostw Jas-Kółek. Planowałem jechać dla towarzystwa i treningowo przejechać trasę ale już po starcie ostrym zacząłem dyktować swoje warunki i na Ochodzitej zostało nas z przodu trzech. Tempo było mocne, były próby odjazdów ale nie udało się nikomu odskoczyć. Dyktowałem tempo na podjeździe pod Kubalonkę, pasowało mi to bo nie musiałem zaginać się na maksa by utrzymać grupę. Zjazd do zupełnie inna bajka i pokaz głupoty kierowców, kilka razy próbowaliśmy wyprzedzić wolno jadący samochód się zbliżaliśmy on zjeżdżał do środka. W końcu się udało ale na pewno straciliśmy część wypracowanej przewagi. Za rondem do naszej grupki dołączył Alexey Kmets więc zabawa zaczęła się od nowa. Im bliżej Salmopolu tym miałem większe problemy z utrzymaniem tempa grupy, puściłem na 5 kilometrów przed przełęczą i znowu jechałem swoim tempem, pierwsze miejsce w GMJ pojechało ale drugie pozostawało kwestią otwartą, podjazd poszedł mi nieźle, na zjeździe dawałem z siebie maksimum pod względem technicznym i szybkościowym ale brakowało trochę aerodynamiki. Jakieś 2 minuty starty mieliśmy do Patryka który jednak jechał sporo lepiej więc pozostała walka o utrzymanie bezpiecznej już przewagi nad goniącą grupą. Drugi podjazd na Salmopol był ostatnim z którego mogę być zadowolony, na zjeździe znowu dałem z siebie wszystko ale czułem, że zbliżają się skurcze, wziąłem magnez ale chyba zyt późno bo w najmniej odpowiednim momencie przed podjazdem pod Zameczek złapał mnie bolesny skurcz w prawej łydce i po zawodach. Wlekłem się do mety i udało się utrzymać 3 miejsce na które byłem skazany od momentu pojawienia się skurczu. Z jazdy mogę być zadowolony biorąc pod uwagę duże zmęczenie po sobocie.

Trening 92

Piątek, 26 sierpnia 2022 Kategoria 0-50, avg>30km\h, Samotnie, Szosa, Trening 2022
Km: 48.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:30 km/h: 32.00
Pr. maks.: 60.00 Temperatura: 27.0°C HRmax: 154154 ( 78%) HRavg 132( 67%)
Kalorie: 775kcal Podjazdy: 400m Aktywność: Jazda na rowerze
Udało się wyjechać na około 2 godzinną przejażdżkę. Spokojną jazdę urozmaiciłem postojem na kawę i ciasto w Brennej. Jechało się całkiem przyjemnie więc cały dzień mogę zaliczyć na plus. Czuć już jesień w nogach i powietrzu. Czas powoli kończyć ten sezon, jeszcze 3 tygodnie regularnych jazd i później już czasu na rower nie będzie tak dużo.

Trening 91

Środa, 24 sierpnia 2022 Kategoria 0-50, blisko domu, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa, Trening 2022
Km: 42.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:41 km/h: 24.95
Pr. maks.: 50.00 Temperatura: 17.0°C HRmax: 181181 ( 92%) HRavg 140( 71%)
Kalorie: 824kcal Podjazdy: 820m Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny dzień z niepewną pogodą więc pozostało kręcenie blisko domu. Noga znowu pozwalała na harce więc zrealizowałem naprawdę wymagajacy trening. Po dobrej rozgrzewce krotkie powtorzenia wchodziły bardzo dobrze, dopiero przy ostatnich pojawił się problem i zacząłem czuć zmęczenie. Po powrocie z treningu zaczęło padac więc trafiłem punkt z godziną wyjazdu i długością treningu.

Trening 90

Wtorek, 23 sierpnia 2022 Kategoria 0-50, avg>30km\h, blisko domu, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa, Trening 2022
Km: 43.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:24 km/h: 30.71
Pr. maks.: 49.00 Temperatura: 21.0°C HRmax: 169169 ( 86%) HRavg 132( 67%)
Kalorie: 1004kcal Podjazdy: 470m Aktywność: Jazda na rowerze
Pogoda i czas znowu nie pozwoliły na solidny trening więc ruszyłem na improwizację trzymając się blisko domu na wypadek oberwania chmury. Pod nogą wciąż czuć moc ale również zmęczenie z którym coraz trudniej jest walczyć.

Rozjazd 19

Poniedziałek, 22 sierpnia 2022 Kategoria 0-50, blisko domu, Regeneracja, Samotnie, Szosa
Km: 26.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:02 km/h: 25.16
Pr. maks.: 59.00 Temperatura: 16.0°C HRmax: 134134 ( 68%) HRavg 109( 55%)
Kalorie: 409kcal Podjazdy: 310m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Po raz kolejny musiałem odpuścić start w zawodach, tym razem ominęła mnie rywalizacja w BAM Psary gdzie liczyłem na kolejny niezły wynik. Po weekendzie ruszyłem na spokojną, godzinną przejażdżkę na znanej rundzie w gminie Jasienica. Noga jakoś podawała ale czuć już jesień i forma jaka mi towarzyszyła przez ostatnie 2 tygodnie zaczyna odlatywać jak bociany na południe.frameborder="0" style=" width: 554px; min-width: 250px; max-width: 100%; height: 650px; display: block; " src="https://strava-embeds.com/activity/7682139658#ns=xy3zox256i&hostOrigin=http://www.bikestats.pl&hostPath=/posts/postadd&hostTitle=Dodawanie+wpisu+|+dziennik+rowerowy,+blogi+-+wycieczki,+wyprawy+rowerowe+-+statystyki,+trasy,+wydarzenia">

Rozgrzewka i rozjazd

Sobota, 20 sierpnia 2022 Kategoria 0-50, avg>30km\h, Samotnie, Szosa
Km: 24.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:48 km/h: 30.00
Pr. maks.: 53.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 470kcal Podjazdy: 220m Aktywność: Jazda na rowerze

O Cenu Kilpi 2022

Sobota, 20 sierpnia 2022 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa, w grupie, Zawody 2022
Km: 11.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:29 km/h: 22.76
Pr. maks.: 44.00 Temperatura: 21.0°C HRmax: 182182 ( 93%) HRavg 173( 88%)
Kalorie: 591kcal Podjazdy: 610m Aktywność: Jazda na rowerze
Widząc prognozy na weekend byłem już skłonny zrobić sobie wolne od startów w zawodach. Wstając jednak w sobotę z łóżka podjąłem decyzję o starcie w zawodach O cenu Kilpi w Czechach. Dotychczas nie miałem szczęścia mierząc się z gorą Pustevny, raz spóźniłem się na start, innym razem jak już wystartowałem to kompletnie mi nie poszło a kilka razy wyjazd po prostu nie wypalił, brak czasu, inne starty czy Covid i w końcu się udało wyrównać rachunki z tą górą. Tym razem znowu byłem w biurze zawodów dosyć późno i miałem mało czasu na rozgrzewkę. Omyłkowo jeszcze połowę sobie skasowałem i zapis z Garmina mam tylko połowiczny. Start miał nastąpić już o 9:35 ale trochę się opóźnił. Mimo kiepskiej pozycji startowej dobrze wystartowałem i trzymałem się blisko czuba. W każdej chwili mógł nastąpić atak więc jechałem bardzo czujnie. Pierwszy mocny zryw oznaczał walkę o premię lotną, udało mi się utrzymać tempo czołówki i nawet złapać oddech jak nastąpiło zwolnienie. Drugi atak nastąpił bardzo niespodziewanie i już zbyt późno się zebrałem aby być w stanie utrzymać koło. Jechałem kilka metrów za czołówką i przy hotelu w Trojanowicach dojechałem do głównej grupy. Po pierwszym łuku w prawo poszedł starszny ogień i widziałem jak czołówka mi odjeżdża. Włączyłem swoje tempo i utrzymywałem je przez kolejne minuty walki z trasą, wyprzedzałem kolejne grupki kolarzy i widziałem jak czołówka topnieje w oczach, ostatecznie odjechały 4 osoby a 2 kolejne były bardzo blisko. Na kole miałem jeszcze jednego zawodnika więc utrzymanie pozycji dawało mi miejsce w top 10 open. Jadąc swoje nie byłem w stanie zbliżyć się do innych i tak sobie jadąc dojechałem do finiszu na którym jednak brakło mocy i zamiast 7 miejsca skończyłem jako 8 zawodnik. Czechy w tym roku są dla mnie szczęśliwe bo po raz kolejny znalazłem się w top 10 open. Noga wciąż podaje bardzo dobrze i mogę być zadowolony z tego, że w dalszym ciągu pokazuję się z dobrej strony na zawodach.frameborder="0" style=" width: 554px; min-width: 250px; max-width: 100%; height: 650px; display: block; " src="https://strava-embeds.com/activity/7669535979#ns=omrvvta3r8&hostOrigin=http://www.bikestats.pl&hostPath=/posts/postedit/2119190&hostTitle=Edycja+wpisu+|+dziennik+rowerowy,+blogi+-+wycieczki,+wyprawy+rowerowe+-+statystyki,+trasy,+wydarzenia">

Trening 89

Czwartek, 18 sierpnia 2022 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, Trening 2022
Km: 77.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:45 km/h: 28.00
Pr. maks.: 68.00 Temperatura: 28.0°C HRmax: 154154 ( 78%) HRavg 123( 63%)
Kalorie: 1825kcal Podjazdy: 1070m Aktywność: Jazda na rowerze
Po dwóch dniach w terenie wybrałem się na szosowy trening. Ostatnio bardzo lubię spokojne jazdy po górach więc w końcu postanowiłem sprawdzić Dolinę Zimnika, o asfaltowej drodze pod Skrzyczne wiem już dobrych kilka lat ale dotychczas nie było okazji aby sprawdzić ten odcinek. Spokojnym tempem dojechałem z Bielska do Lipowej i rozpocząłem długi leśny odcinek wijący się wśród drzew i stopniowo wznoszący do góry aż na wysokość 850 m.n.p.m. . Okazało się, że podjazd od szlabanu ma ponad 6 kilometrów których przejechanie zajęło mi 20 minut. Zjazd był równie przyjemny jak podjazd i przy okazji zatrzymałem się na kawę w hotelu Zimnik. Przy okazji znowu odpisałem na kilka e-maili po czym ruszyłem w dalszą drogę. Zaliczyłem jeszcze po drodze Ostre i Huciska czyli dwa niezbyt wymagające podjazdy. Nogi po Road Trophy już doszły do siebie więc można myśleć o kolejnych startach w zawodach.

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 10148 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 12644 km
Evo 2 8629 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum