Wpisy archiwalne w kategorii
0-50
Dystans całkowity: | 39050.50 km (w terenie 3414.00 km; 8.74%) |
Czas w ruchu: | 1637:36 |
Średnia prędkość: | 23.10 km/h |
Maksymalna prędkość: | 1414.00 km/h |
Suma podjazdów: | 433848 m |
Maks. tętno maksymalne: | 199 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 185 (93 %) |
Suma kalorii: | 822000 kcal |
Liczba aktywności: | 1243 |
Średnio na aktywność: | 31.42 km i 1h 21m |
Więcej statystyk |
Poniedziałek, 12 września 2022 Kategoria 0-50, blisko domu, Regeneracja, Romet '22, Samotnie, Szosa, teren
Km: |
31.00 |
Km teren: |
7.00 |
Czas: |
01:50 |
km/h: |
16.91 |
Pr. maks.: |
54.00 |
Temperatura: |
12.0°C |
HRmax: |
129129 ( 66%) |
HRavg |
98( 50%) |
Kalorie: |
1009kcal |
Podjazdy: |
470m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Po Tatrze motywacja do treningów
siadła ale trzeba było w końcu ruszyć tyłek i cokolwiek pokręcić. Wziąłem wiec
rower MTB i zaliczyłem rundkę zahaczającą o terenowe odcinki ale i gładkie
szosy. Trafiłem nawet na drogowców asfaltujących łącznik między Bielowickiem a
Łazami z ciekawym podjazdem po drodze. Mimo regularnych jazd w tym roku trafiam
w miejsca gdzie jeszcze mnie nie było, chyba zbyt bardzo przyzwyczaiłem się do
oklepanych już tras i zapominam o innych, pięknych i ciekawych miejscach a gdy
tam już trafiam to przypadkiem odkrywam nowe drogi lub ścieżki.
Poniedziałek, 12 września 2022 Kategoria 0-50, blisko domu, Miasto, Romet '22
Km: |
44.00 |
Km teren: |
8.00 |
Czas: |
02:13 |
km/h: |
19.85 |
Pr. maks.: |
46.00 |
Temperatura: |
9.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
1282kcal |
Podjazdy: |
450m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Sobota, 10 września 2022 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa
Km: |
16.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
00:45 |
km/h: |
21.33 |
Pr. maks.: |
43.00 |
Temperatura: |
12.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
310kcal |
Podjazdy: |
310m |
|
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Sobota, 10 września 2022 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa
Km: |
16.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
00:45 |
km/h: |
21.33 |
Pr. maks.: |
38.00 |
Temperatura: |
10.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
310kcal |
Podjazdy: |
320m |
|
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Wtorek, 6 września 2022 Kategoria 0-50, blisko domu, Samotnie, teren, Trening 2022
Km: |
20.00 |
Km teren: |
14.00 |
Czas: |
01:32 |
km/h: |
13.04 |
Pr. maks.: |
45.00 |
Temperatura: |
16.0°C |
HRmax: |
143143 ( 73%) |
HRavg |
119( 61%) |
Kalorie: |
567kcal |
Podjazdy: |
610m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Po weekendzie znowu czasu było
mniej ale znalazłem chwilę na techniczny trening w terenie. Postanowiłem
zaliczyć ścieżkę którą jeszcze nie jechałem i był to błąd, Gondola okazała się
zbyt trudna jak na moje możliwości. Ilość błota w terenie też zrobiła swoje i
nie czułem się tak pewnie jak zwykle.
Niedziela, 4 września 2022 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa, teren
Km: |
14.00 |
Km teren: |
3.00 |
Czas: |
00:48 |
km/h: |
17.50 |
Pr. maks.: |
31.00 |
Temperatura: |
15.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
270kcal |
Podjazdy: |
70m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Niedziela, 4 września 2022 Kategoria 0-50, Romet '22, Samotnie
Km: |
14.00 |
Km teren: |
2.00 |
Czas: |
00:49 |
km/h: |
17.14 |
Pr. maks.: |
28.00 |
Temperatura: |
17.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
270kcal |
Podjazdy: |
70m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Niedziela, 4 września 2022 Kategoria 0-50, Maraton, Samotnie, Szosa, teren, w grupie, Zawody 2022
Km: |
20.00 |
Km teren: |
9.00 |
Czas: |
00:48 |
km/h: |
25.00 |
Pr. maks.: |
44.00 |
Temperatura: |
15.0°C |
HRmax: |
184184 ( 94%) |
HRavg |
171( 87%) |
Kalorie: |
881kcal |
Podjazdy: |
250m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Dzień po Tatrach wybrałem się na kolejną edcyje BAM – do Trzebini. Nie planowałem tego startu wiec wyjazd był zupełnie spontaniczny do tego stopnia, że dopiero przed starem zauważyłem, że nie działa mi przedni hamulec a raczej hamuje nawet wtedy gdy puszczona jest klamka, próby regulacji nic nie dawały a zestaw do odpowietrzania został w domu. Pogodziłem się z faktem, że nie powalczę o czołowy wynik ale chciałem jak najlepiej się rozgrzać. Nie było już czasu na zaplanowaną rozgrzewkę wiec trochę po improwizowałem. Niemal spóźniłem się na start i znalazłem się w końcu sektora i musiałem się liczyć z tym, że po starcie może nastąpić zator. Mała kraksa też nie mogła mnie dziwić ale sprawiła, że zostałem daleko z tyłu. Jechałem swoje ale rower nie pozwalał na zbyt wiele, w trenie trochę zyskiwałem ale tam szybkość nie miała takiego znaczenia. Stopniowo zyskiwałem kolejne pozycje ale tez musiałem zejść z roweru na podjeździe gdzie inni prowadzili rowery środkiem a przepychanie korby z prędkością rzędu 3 km/h nie miało dla mnie racji bytu. W pewnym momencie zajmowałem nawet 4 pozycję ale na szybkich szosowych fragmentach znowu straciłem. Na koniec organizator zafundował nam darmową kąpiel w potoku który trzeba było pokonać. Udało mi się bez zejścia z roweru ale do mety dojechałem cały mokry. Ostatecznie ukończyłem zawody jako 5 zawodnik open ale z dużą stratą do czołówki. Porównując ten start do pierwszego w Rybniku zająłem to samo miejsce ale z zupełnie inną dyspozycją na trasie, wtedy dużo zyskałem szybkością a teraz przez niesprawny rower traciłem w tym elemencie dużo lepiej radząc sobie technicznie. Był to dla mnie ostatni start w maratonie MTB w tym roku więc mogę być z niego zadowolony bo przez cały sezon prezentowałem dobry poziom i zrobiłem niezłą bazę przed atakiem na dłuższe dystanse.
Czwartek, 1 września 2022 Kategoria 0-50, blisko domu, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa, Trening 2022
Km: |
43.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
01:27 |
km/h: |
29.66 |
Pr. maks.: |
52.00 |
Temperatura: |
17.0°C |
HRmax: |
181181 ( 92%) |
HRavg |
139( 71%) |
Kalorie: |
724kcal |
Podjazdy: |
530m |
|
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Coś ostatnio mało miałem
intensywnych treningów więc na początek września zafundowałem sobie mały
wpie..l. Nie lubię powtórzeń ze zmienną mocą i zwykle ciężko jest mi się zmobilizować
do takich wysiłków. Nie mając zbyt wiele czasu wybrałem jeden z dwóch odcinków
na których najlepiej się robi powtórzenia – drogę z Jasienicy do Nałęża. Pięć
powtórzeń weszło idealnie w nogi, nie brakowało mi mocy i płynnie wykańczałem
każde z powtórzeń. Noga nie była jeszcze zamulona wiec dołożyłem jeszcze jeden
podjazd na którym udało się poprawić swój najlepszy czas na tym odcinku.
Środa, 31 sierpnia 2022 Kategoria 0-50, blisko domu, Góry, Samotnie, teren, Trening 2022
Km: |
19.00 |
Km teren: |
14.00 |
Czas: |
01:22 |
km/h: |
13.90 |
Pr. maks.: |
45.00 |
Temperatura: |
18.0°C |
HRmax: |
161161 ( 82%) |
HRavg |
131( 67%) |
Kalorie: |
650kcal |
Podjazdy: |
700m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Mając mniej czasu wybrałem się na
krótki wypad w teren, na rowerze MTB. Nie miałem zbyt wiele pomysłów w głowie i
ruszyłem na Błatnią. Jedną z wielu cech charakterystycznych MTB jest fakt, że
wybierając kolejny raz tą samą ścieżkę możemy jechać w zupełnie innej scenerii
i po innej nawierzchni, ostatnio jadąc z Jaworza przez Przykrą było sucho, nie
było zbyt wiele luźnych kamieni i wiórów po ściętych drzewach a tym razem tego
było pełno, nie liczyłem na jakiś konkretny czas podjazdu więc skupiłem się wyłącznie
na technice i jak najmniejszych stratach mocy na podjeździe. Jedynie w
najtrudniejszym momencie podjazdu zszedłem kolejny już raz z roweru ale na
krótko. Nie będąc zmęczony mogłem ze szczytu podziwiać widoki których jednak
nie było tak dobrych jak czasami się zdarza. Zjeżdżając z Błatniej do Jaworza
żółtym szlakiem miałem problemy w najbardziej technicznych miejscach ale na
szybszych odcinkach rozwinąłem wyższą prędkość dzięki czemu końcówkę zjazdu
pokonałem wyraźnie szybciej niż ostatnim razem i niemal dwukrotnie szybciej niż
rok temu jak zaczynałem przygodę z MTB. Taki wypad był idealny na koniec bardzo
dobrego miesiąca jakim okazał się sierpień.
T#91 - Luźne MTB | Ride | Strava