Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

50-100

Dystans całkowity:88148.50 km (w terenie 1623.50 km; 1.84%)
Czas w ruchu:3226:42
Średnia prędkość:26.64 km/h
Maksymalna prędkość:92.00 km/h
Suma podjazdów:936418 m
Maks. tętno maksymalne:202 (103 %)
Maks. tętno średnie:179 (89 %)
Suma kalorii:1801136 kcal
Liczba aktywności:1288
Średnio na aktywność:68.44 km i 2h 33m
Więcej statystyk

Trening 43

Niedziela, 4 czerwca 2023 Kategoria 50-100, ROMET '23, Samotnie, teren, Trening 2023
Km: 57.00 Km teren: 44.00 Czas: 04:02 km/h: 14.13
Pr. maks.: 48.00 Temperatura: 17.0°C HRmax: HRavg 142( 72%)
Kalorie: 2053kcal Podjazdy: 2250m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Jeden z najlepszych treningów MTB jakie pamiętam. Trudna, epicka, widokowa trasa i dobre tempo pod górę. Niemal wszystkie zjazdy pokonałem w siodle, szczególnie odcinek od Malinowskie Skały do Przełęczy Salmopolskiej na długo zapadnie mi w pamięć. Na podjeździe pod Klimczok miałem słabsze momenty i dwa razy musiałem zejść z roweru, jeszcze nie ten czas aby wszystkie odcinki pokonywać w siodle. Podjazd na Skrzyczne był dla mnie niewiadomą, droga ciekawie wyglądała na mapie i podobnie w rzeczywistości. Po asfaltowym początku i nieco kamienistym skrócie wjechałem na szeroką, szutrową drogę która zaprowadziła mnie na szczyt. Jeden moment był zbyt trudny, blisko 30 % nachylenia i brakowało sił aby przepchać ten odcinek więc znowu z buta. Bardzo techniczny odcinek do przełęczy Salmopolskiej pokonałem jak najlepiej potrafiłem. Później już złapał mnie kryzys, pojawił się ból kolan i bardzo cierpiałem na podjeździe pod Błatnią. Po wdrapaniu się na szczyt w końcu zapłaciłem za wielką cierpliwość w kierunku pieszych przez których już kilka razy ratowałem się przed upadkiem. Tym razem jednak nie było ratunku, na początku zjazdu przeleciałem przez kierownicę i uderzyłem mocno lewą stroną ciała. Obok szło kilku turystów i żaden nie zareagował. Szybko się pozbierałem, rower cały, kilka szlifów na ciele i okropny ból lewej ręki. Zjechałem więc najkrótszą drogą do domu i zacząłem szacowanie strat. Poza zerwaną torebką stawową w lewej dłoni i opuchliźnie nic mnie nie boli więc za kilka dni powinienem wrócić do siebie. Póki co jazda po wertepach odpada. Nie żałuję jednak. Że pojechałem na MTB, taki upadek na szosie mógłby być znacznie poważniejszy w skutkach, w weekendy lepiej nie puszczać się na popularne szlaki, prawa dłoń boli mnie od używania dzwonka a gardło mam zdarte od ciągłego zwracania uwagi pieszym aby zrobili chociaż odrobinę miejsca na rower na szlaku. Upadki są częścią kolarstwa, ten wyglądał bardzo poważnie ale nie okazał się zbyt groźny w skutkach.
T#41 - MTB z przygodami | Ride | Strava

Trening 42

Czwartek, 1 czerwca 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Góry, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: 78.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:45 km/h: 28.36
Pr. maks.: 69.00 Temperatura: 25.0°C HRmax: HRavg 131( 67%)
Kalorie: 2047kcal Podjazdy: 1010m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Po pracy wybrałem się na tradycyjną rundę przez Salmopol. Już przez Bielsko nie dało się przejechać, zwykle po 20 minutach byłem już na drugim końcu miasta a tym razem dojechałem tam prawie po 30 minutach. Sporo straciłem także na dojeździe do Szczyrku. Sam podjazd na Salmopol pod wiatr szedł zgodnie z oczekiwaniami bardzo topornie. Wjechałem jednak w równym tempie na Biały Krzyż. Zjazd pod względem techniki był bardzo dobry, brakowało odrobinę szybkości na prostych ale i nad tym da się popracować. Wyszedł najlepszy czas zjazdu więc mogę z tego elementu być zadowolonym. Jadąc przez Wisłę brakło mi picia w bidonach ale zatrzymałem się dopiero w Ustroniu. Po postoju noga nie kręciła już tak dobrze ale przy delikatnej pomocy wiatru jakoś doczołgałem się do domu. Po każdej niemal jeździe mam odczucie, że jeżdżę po prostu słabo. Nie mając zdrowia ciężko czerpać przyjemność z walki z bólem i niewydolnością organizmu.
T#40 - Na granicy bezpieczeństwa | Ride | Strava

Trening 41

Środa, 31 maja 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Ćwiczenia, Góry, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: 71.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:39 km/h: 26.79
Pr. maks.: 67.00 Temperatura: 22.0°C HRmax: HRavg 140( 71%)
Kalorie: 1973kcal Podjazdy: 1470m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Po dniu wolnym w kalendarzu miałem klasyczny trening z powtórzeniami na FTP, opcji miałem kilka, Przegibek razy cztery czy Salmopol razy trzy a ostatecznie pojechałem na Żar zaliczając dodatkowo dwa razy Przegibek. Nie muszę dopowiadać, że sił nie było i jechać się nie chciało. To w tym roku jest norma. Motywacja do realizacji założeń była jednak spora więc jechałem zgodnie z planem przez Bielsko. Przegibek wszedł odrobinę za mocno, po dobrym początku i średnim środku zbyt mocno pojechałem końcówkę. Po zjeździe do Międzybrodzia musiałem spożyć żela bo czułem, że za chwilę totalnie mnie odetnie. Jazda w tym stanie nie wróży nic dobrego więc lepiej w porę się ubezpieczyć niż później cierpieć. Żar poszedł całkiem nieźle, nawet z rezerwą w końcówce ale jej nie wykorzystałem. Na tak długim podjeździe już czuć dodatkowe kilogramy które trzeba ciągnąc pod górę ale na razie nie udaje się ich zrzucić więc trzeba się męczyć. Na Górze Żar chwila przerwy i spokojny zjazd w dół. Przegibek wjechałem już na totalnym limicie ale później znalazły się siły na powrót z akcentami na podjazdach. Zupełnie nie rozumiem swojego organizmu, niczego nie mogę być pewien więc na razie pozostaje mi walka o powrót do dobrej formy. Jak się to uda w tym roku to będzie sukces.
T#40 - Głowa silniejsza niż nogi | Ride | Strava

Trening 39

Czwartek, 25 maja 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: 58.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:59 km/h: 29.24
Pr. maks.: 59.00 Temperatura: 18.0°C HRmax: 155155 ( 79%) HRavg 127( 65%)
Kalorie: 1373kcal Podjazdy: 550m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Powtórka z rozrywki tylko na trudniejszej technicznie trasie. Motywacji do jazdy znowu nie było ale mając swoje postanowienia nie miałem za bardzo wymówek i na trening mimo wszytko pojechałem. Czułem się nijako, nogi tez specjalnie nie kręciły a przy prawie 2 godzinnej jeździe w końcówce złapał mnie tradycyjny już kryzys. Wciąż walczę z problemami i o formie mogę na razie zapomnieć.
T#38 - Szukanie Słońca | Ride | Strava

Trening 38

Środa, 24 maja 2023 Kategoria 50-100, avg>30km\h, Basso '23, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: 50.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:40 km/h: 30.00
Pr. maks.: 64.00 Temperatura: 13.0°C HRmax: 154154 ( 78%) HRavg 134( 68%)
Kalorie: 1218kcal Podjazdy: 380m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Nie byłem w stanie zmotywować się do jazdy więc w ostateczności pojechałem wieczorem bardzo łatwą technicznie rundę z niewielkim przewyższeniem. Bardzo nie lubię jazdy po płaskim, nie należę też do szczególnie szybkich kolarzy więc i tempo w jakim pokonałem tą trasę nie było porywające. Miałem okazję poćwiczyć trochę jazdę na wyższej kadencji i z tego skorzystałem. Noga nie podawała zbyt dobrze ale to zrozumiałem biorąc pod uwagę stan w jakim wyjeżdżałem na trening.
T#35 - Płaskie nudy | Ride | Strava

Rozgrzewka i rozjazd

Sobota, 20 maja 2023 Kategoria 50-100, Cube '23, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa
Km: 67.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:37 km/h: 41.44
Pr. maks.: 59.00 Temperatura: 17.0°C HRmax: 165165 ( 84%) HRavg 125( 64%)
Kalorie: 1318kcal Podjazdy: 600m Sprzęt: Litening C:62 Pro Aktywność: Jazda na rowerze

Bike Atelier Maraton chrzanów 2023

Niedziela, 14 maja 2023 Kategoria 50-100, ROMET '23, Samotnie, teren, w grupie, Zawody 2023
Km: 60.00 Km teren: 43.00 Czas: 02:44 km/h: 21.95
Pr. maks.: 50.00 Temperatura: 19.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 1896kcal Podjazdy: 1020m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Pierwszy start na dystansie Pro w cyklu Bike Atelier Maraton w Chrzanowie ukończyłem na 115 miejscu open I 40 w kategorii wiekowej. Cały dystans przejechałem na luzie czerpiąc maksimum przyjemności z jazdy. Kilka razy kontrolnie przyśpieszyłem na podjazdach. Rok temu byłem totalnym żółtodziobem w MTB a teraz znacznie lepiej sobie radzę technicznie. Trasa była szybka, sporo asfaltów, piachów i mało technicznych odcinków. Idealna na Gravel. Ze startu jestem zadowolony, wynikowo może być lepiej ale w MTB liczy się dla mnie zabawa.
 S#4 - Bike Atelier MTB Maraton Chrzanów 2023 - 117 open, 40 kat PRO | Ride | Strava

Trening 36

Czwartek, 11 maja 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, blisko domu, Szosa, Trening 2023
Km: 51.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:00 km/h: 25.50
Pr. maks.: 73.00 Temperatura: 21.0°C HRmax: HRavg 122( 62%)
Kalorie: 1377kcal Podjazdy: 960m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Spokojny wyjazd do Międzybrodzia na dobre lody. Takie coś zawsze motywuje mnie do wyjścia z domu, nawet gdy pogoda do tego nie zachęca. Nogi kręciły całkiem dobrze i nawet na zjazdach głowa pozwalała na nieco szaleństwa. Warunki do jazdy jedne z lepszych w tym rok więc idealnie wykorzystałem wolny czas.
T#36 - Luźna łyda | Ride | Strava

Trening 34

Wtorek, 9 maja 2023 Kategoria 50-100, Cube '23, Ćwiczenia, Góry, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: 61.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:22 km/h: 25.77
Pr. maks.: 65.00 Temperatura: 15.0°C HRmax: 171171 ( 87%) HRavg 130( 66%)
Kalorie: 1662kcal Podjazdy: 1330m Sprzęt: Litening C:62 Pro Aktywność: Jazda na rowerze
Bardzo nie lubię treningów siłowych na rowerze. Czasami jednak trzeba popracować trochę na naprawdę niskiej kadencji. Ograniczam takie ćwiczenia do minimum, kiedyś wykonywałem ich multum. Mając czas pojechałem na Przegibek gdzie wszelkiego typu treningi zadaniowe wychodzą mi najlepiej. Już do rozgrzewki przyłożyłem się wyjątkowo dobrze a podczas treningu skupiłem się na kilku detalach z którymi zwykle mam problem. Utrzymałem koncentrację do końca więc mogę być z siebie zadowolony. Powrót do schematów które działały w najlepszych dla mnie sezonach jest ważny, może w ten sposób organizm przypomni sobie o tamtych czasach.
T#34 - Siła to zło | Ride | Strava

Trening 32

Sobota, 6 maja 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Ćwiczenia, Góry, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: 78.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:01 km/h: 25.86
Pr. maks.: 69.00 Temperatura: 15.0°C HRmax: HRavg 133( 68%)
Kalorie: 2206kcal Podjazdy: 1500m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
W końcu udało się zrealizować jeden z ulubionych treningów – podjazdy na progu FTP. W miarę spokojnie dojechałem do Ustronia robiąc tylko kilka koniecznych przyśpieszeń a następnie ruszyłem na Równicę którą zaliczyłem trzy razy. Noga podawała całkiem fajnie, mimo niskiej temperatury. Trening fajnie wszedł w nogi, oczywiście miałem problem aby dojechać sprawnie do domu ale do tego się muszę przyzwyczaić, chcąc intensywniej trenować. Mój organizm już nie pozwala na tak wiele jak jeszcze 3 lata temu więc muszę się liczyć z tym, że nieraz będę wracał do domu na oparach.
T#32 - Oranie podjazdów | Ride | Strava

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 7779 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 9586 km
Evo 2 7927 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum