Wpisy archiwalne w kategorii
teren
Dystans całkowity: | 7301.50 km (w terenie 3878.50 km; 53.12%) |
Czas w ruchu: | 408:52 |
Średnia prędkość: | 17.42 km/h |
Maksymalna prędkość: | 1414.00 km/h |
Suma podjazdów: | 129984 m |
Maks. tętno maksymalne: | 189 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 179 (91 %) |
Suma kalorii: | 194975 kcal |
Liczba aktywności: | 247 |
Średnio na aktywność: | 29.56 km i 1h 40m |
Więcej statystyk |
Rozjazd 4
Poniedziałek, 11 marca 2024 Kategoria teren, Romet '24, Regeneracja, blisko domu, 0-50
Km: | 20.00 | Km teren: | 13.00 | Czas: | 01:12 | km/h: | 16.67 |
Pr. maks.: | 43.00 | Temperatura: | 13.0°C | HRmax: | 135135 ( 69%) | HRavg | 116( 59%) |
Kalorie: | 559kcal | Podjazdy: | 370m | Sprzęt: Evo 2 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trening 2
Niedziela, 12 listopada 2023 Kategoria 0-50, Romet '24, Samotnie, Szosa, teren, Tlen
Km: | 26.00 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 01:05 | km/h: | 24.00 |
Pr. maks.: | 46.00 | Temperatura: | 9.0°C | HRmax: | 153153 ( 78%) | HRavg | 127( 65%) |
Kalorie: | 646kcal | Podjazdy: | 220m | Sprzęt: Evo 2 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Miałem znowu
trochę wolnego czasu a i pogoda była dobra, chyba ostatnia szansa na szosowy
trening w tym roku. Wykorzystałem więc ten dzień na pierwszą jazdę na niedawno
nabytym sprzęcie – Giant Tcr Advanced 2. Nie nacieszyłem się zbyt długo jazdą,
po około 2 kilometrach wpadłem w dziurę przykrytą liśćmi i rozciąłem oponę w
przednim kole. Po spacerze do domu zrobiłem jednak rundkę na MTB.
Defektowo | Ride | Strava
T#2 - Dokrętka na MTB | Ride | Strava
Defektowo | Ride | Strava
T#2 - Dokrętka na MTB | Ride | Strava
Trening 1
Czwartek, 2 listopada 2023 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa, teren, Zima 2024, Trening 2024
Km: | 40.00 | Km teren: | 9.00 | Czas: | 01:46 | km/h: | 22.64 |
Pr. maks.: | 46.00 | Temperatura: | 13.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1167kcal | Podjazdy: | 410m | Sprzęt: Evo 2 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rozruszanie
nogi po przerwie. Rower szosowy już zapadł w sen zimowy więc pojechałem na MTB.
Zahaczając o teren topiłem się w błocie więc znowu cały uwalony wróciłem. Noga
nie zapomniała jak się kręci ale moc też już mnie opuściła i wróci pewnie na
wiosnę gdy termometry wskażą jakieś 15 stopni. Pokręciłem jednak co nieco po
znanych mi ścieżkach i wróciłem do domu.
T#1 - Zabawa z wiatrem | Ride | Strava
T#1 - Zabawa z wiatrem | Ride | Strava
Roztrenowanie 12
Środa, 18 października 2023 Kategoria blisko domu, ROMET '23, Samotnie, teren
Km: | 27.00 | Km teren: | 17.00 | Czas: | 01:48 | km/h: | 15.00 |
Pr. maks.: | 42.00 | Temperatura: | 7.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1109kcal | Podjazdy: | 900m | Sprzęt: Evo 2 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ostatni
trening przed planowaną przerwą urlopową. Zwykle kończyłem sezon na szosie wiec
tym razem wyskoczyłem w teren na MTB. Najpierw wjazd na Szyndzielnię, mimo
jazdy z rezerwą udało się poprawić najlepszy czas na podjeździe. Zjazd R&R
już tak dobry nie był, miała to być tylko rozrezwka przed Tweesterem ale go
zamknęli więc zjechałem w dół do Cygana i przez Dębowiec do domu. Błota trochę
było więc ciuchy znowu do prania.
RzT #12 - Koniec męczącego sezonu | Ride | Strava
RzT #12 - Koniec męczącego sezonu | Ride | Strava
Roztrenowanie 9
Czwartek, 12 października 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, ROMET '23, Samotnie, teren
Km: | 19.00 | Km teren: | 14.00 | Czas: | 01:08 | km/h: | 16.76 |
Pr. maks.: | 42.00 | Temperatura: | 17.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 768kcal | Podjazdy: | 520m | Sprzęt: Evo 2 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Mimo niepewnych prognoz pogody ruszyłem na trening w teren, jechałem
dobrym ale nie maksymalnym tempem, pokonywałem kolejne odcinki w terenie.
Miałem sobie nawet skrócić trasę i ominąć Przykrą, gdy byłem w połowie podjazdu
zaczęło już padać, zjazd już w większym deszczu i z sarnami więc nie obyło się
bez awaryjnego hamowania, gdybym sobie nie chciał skracać drogi byłbym na dole szybciej
ale tak wyszło. Ominąłem tylko ostatni podjazd i wróciłem do domu prawie suchy.
Żonie się nie udało i wróciła cała przemoczona ze spaceru. Kubek ciepłej herbaty
dobrze nam zrobił.
RzT #9 - Złapany przez deszcz | Ride | Strava
RzT #9 - Złapany przez deszcz | Ride | Strava
Roztrenowanie 8
Środa, 11 października 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, Regeneracja, ROMET '23, Samotnie, teren
Km: | 24.00 | Km teren: | 6.00 | Czas: | 01:08 | km/h: | 21.18 |
Pr. maks.: | 48.00 | Temperatura: | 15.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 701kcal | Podjazdy: | 260m | Sprzęt: Evo 2 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Z barku czasu na dłuższy wyjazd ruszyłem na krótką rundkę po okolicy.
Tym razem wybrałem teren bardziej płaski z kilkoma technicznymi. Nie wiem co było
bardziej zaskakującym wydarzeniem w lesie, grzybiarz z dwoma pełnymi koszami
grzybów czy kobieta w klapkach na błotnistym szlaku. Udało mi się bezpiecznie przejechać
więc wyjazd jak najbardziej na plus.
RzT#8 - Mało czasu | Ride | Strava
RzT#8 - Mało czasu | Ride | Strava
Roztrenowanie 7
Wtorek, 10 października 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, ROMET '23, Samotnie, Szosa, teren, Regeneracja
Km: | 16.00 | Km teren: | 9.00 | Czas: | 00:58 | km/h: | 16.55 |
Pr. maks.: | 33.00 | Temperatura: | 13.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 470kcal | Podjazdy: | 210m | Sprzęt: Evo 2 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po dniu wolnym wybrałem się na spokojną rundkę na rowerze MTB. W
terenie bardzo mokro więc nawet jadąc tak, aby się nie ubabrać od błota wróciłem
brudny do domu. Ostatnio mam mało czasu wolnego i więcej obowiązków w domu więc
czas powoli kończyć ten sezon.
RzT #7 - Spokojna rundka | Ride | Strava
RzT #7 - Spokojna rundka | Ride | Strava
Rozgrzewka i rozjazd
Niedziela, 1 października 2023 Kategoria 0-50, ROMET '23, Samotnie, Szosa, teren
Km: | 20.00 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 00:53 | km/h: | 22.64 |
Pr. maks.: | 57.00 | Temperatura: | 15.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 437kcal | Podjazdy: | 270m | Sprzęt: Evo 2 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Uphill MTB Stożek 2023
Niedziela, 1 października 2023 Kategoria 0-50, ROMET '23, Samotnie, teren, Zawody 2023
Km: | 4.00 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 00:20 | km/h: | 12.00 |
Pr. maks.: | 28.00 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | 187187 ( 95%) | HRavg | 179( 91%) |
Kalorie: | 345kcal | Podjazdy: | 370m | Sprzęt: Evo 2 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ostatni, oficjalny
start sezonu – XVII Uphill MTB Stożek kończę z 12 czasem open, 8 wśród
zawodników bez licencji i 6 w kategorii M3. Ze swojej jazdy nie jestem
zadowolony ale pojechałem na tyle ile mogłem, na ile pozwolił mi organizm. Udało
się poprawić czas sprzed 6 lat o 2 minuty z czego mogę być zadowolony. Kilka
razy musiałem z powodu bólu kręgosłupa zejść z roweru bo nie byłem w stanie utrzymać
pozycji na rowerze i ratowałem się przed upadkiem na plecy. Cały sezon
przyjdzie jeszcze czas podsumować ale już teraz mogę powiedzieć, że to był mój
najlepszy sezon w życiu okraszony wieloma świetnymi wynikami sportowymi.
Niestety drugą stroną medalu są problemy z kręgosłupem które doskwierają już do
tego stopnia, że musiałem zrezygnować z
wielu startów w MTB dla własnego bezpieczeństwa. Na 99 % był to ostatni start w
barwach Jas-Kółek, na planowanie kolejnego sezonu przyjdzie jeszcze czas, już
teraz wiem, że czeka mnie najmniej 2 miesięczna przerwa od jakichkolwiek
treningów ale nim to nastąpi skupiam się na roztrenowaniu.
S#21 - Uphill Stożek 2023 - 12 open, 6 kat. | Ride | Strava
S#21 - Uphill Stożek 2023 - 12 open, 6 kat. | Ride | Strava
Trening 95
Czwartek, 28 września 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, Góry, Samotnie, teren, Trening 2023
Km: | 32.00 | Km teren: | 23.00 | Czas: | 02:20 | km/h: | 13.71 |
Pr. maks.: | 63.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | 180180 ( 92%) | HRavg | 135( 69%) |
Kalorie: | 1454kcal | Podjazdy: | 1330m | Sprzęt: Evo 2 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzień po szosowej walce z
podjazdami w Międzybrodziu ruszyłem w teren. Zaliczyłem dwa konkretne podjazdy
i masę błędów z których jeden zakończył się efektownym lotem przez kierownicę.
Noga całkiem nieźle podawała pod górę więc w dobrym rytmie dojechałem na
Szyndzielnię, tam masa ludzi i rowerzystów i wybór, spacer pod sztywny podjazd
lub dojazd do schroniska i pchanie roweru po kamieniach. Ostatecznie druga
opcja wygrała i idąc sobie spokojnie w górę złapałem oddech. Minąłem szczyt
Klimczoka jadąc bezpośrednio na siodło a następnie niebieskim szlakiem w
kierunku Szczyrku, w połowie zjazdu musząc minąć się z pieszymi i kładem zjechałem
na lewo. Przy około 10 km/h poleciałem do przodu i wylądowałem na szczęście na
wale ziemnym na poboczu i obiłem sobie łokieć. Mogłem jechać dalej ale zjazd
musiałem już pokonać z buta, do Szczyrku zjechałem płytami przez Podmagurę i ulicą
Górską wjechałem na szlak na Klimczok. Zaufałem zbyt bardzo nawigacji i kilka
razy butowałem, ogólnie przyjemnie się jechało i po 30 minutach od Szczyrku
byłem znowu na Siodle pod Klimczokiem. Do domu wróciłem już żółtym szlakiem,
zjazd był tym razem pewniejszy i szybszy więc dołożyłem jeszcze jeden krótki
podjazd mijający pieszych w dolinie Wapienicy. Jeszcze przed zmrokiem byłem w
domu więc same plusy tego wyjazdu.
T#99 - Złota Jesień w górach | Ride | Strava
T#99 - Złota Jesień w górach | Ride | Strava