Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

teren

Dystans całkowity:6800.50 km (w terenie 3551.50 km; 52.22%)
Czas w ruchu:378:22
Średnia prędkość:17.50 km/h
Maksymalna prędkość:1414.00 km/h
Suma podjazdów:119704 m
Maks. tętno maksymalne:189 (96 %)
Maks. tętno średnie:179 (91 %)
Suma kalorii:179789 kcal
Liczba aktywności:228
Średnio na aktywność:29.83 km i 1h 41m
Więcej statystyk
  • DST 33.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 20.84km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • HRmax 155 ( 79%)
  • HRavg 129 ( 66%)
  • Kalorie 948kcal
  • Podjazdy 440m
  • Sprzęt Evo 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 24

Poniedziałek, 10 kwietnia 2023 · dodano: 08.06.2023 | Komentarze 0

Ranny wypad którego celem było spalenie zbędnych kalorii które po czasie przerodziły by się w dodatkową wagę którą trzeba ciągnąć pod górę. Aby nie było tak łatwo wybrałem rower MTB więc i pojawiły się odcinki szutrowe i terenowe.
T#24 - Spalanie zbędnych kalorii | Ride | Strava




  • DST 14.00km
  • Teren 7.00km
  • Czas 00:48
  • VAVG 17.50km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 398kcal
  • Podjazdy 220m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 22

Środa, 5 kwietnia 2023 · dodano: 03.05.2023 | Komentarze 0

Chwila przerwy w opadach i wolny czas pozwoliły wyskoczyć na godzinę w teren. Błoto mnie nie odstraszyło, mimo że rower czyściłem po przyjeździe równie długo jak mnie nie było.
T#22 - Trochę terenu | Ride | Strava




  • DST 117.00km
  • Teren 34.00km
  • Czas 04:56
  • VAVG 23.72km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 162 ( 83%)
  • HRavg 127 ( 65%)
  • Kalorie 2051kcal
  • Podjazdy 250m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 13

Sobota, 25 lutego 2023 · dodano: 02.04.2023 | Komentarze 0

Ostatni trening w okolicy Aalter. Miałem znacznie więcej czasu więc pojechałem dalej szukając jakiś podjazdów po drodze, nic takiego nie znalazłem, wszędzie równo i płasko. Jedynym plusem okazała się alternatywa w postaci drogi szutrowej wzdłuż głównej szosy którą przyjemnie się jechało do kolejnego lasu pełnego ścieżek co XC. Po kilku godzinach jazdy odezwały się plecy ale nie był to tak poważny problem abym musiał sięgać po przeciwbólowe czy skracać jazdę.
T#13 - Szukanie podjazdów | Ride | Strava




  • DST 64.00km
  • Teren 44.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 21.33km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 166 ( 84%)
  • HRavg 122 ( 62%)
  • Kalorie 1195kcal
  • Podjazdy 210m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 12

Piątek, 24 lutego 2023 · dodano: 02.04.2023 | Komentarze 0

Drugi dzień w Belgii oznaczał trochę więcej czasu wolnego. Pogoda była dobra do jazdy więc ruszyłem w teren, zaskoczony byłem ilością ciekawych ścieżek i tras przeznaczonych do Cross Country. Już zapomniałem jaką frajdę może dać jazda w terenie. Po jeździe byłem mocno zmęczony.
T#12 - Technika w terenie | Ride | Strava




  • DST 15.00km
  • Teren 13.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 4.74km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 162 ( 83%)
  • HRavg 130 ( 66%)
  • Kalorie 2100kcal
  • Podjazdy 710m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 2, Trenażer 6

Niedziela, 27 listopada 2022 · dodano: 11.12.2022 | Komentarze 0

Z powodu problemów z kolanem zrezygnowaliśmy też z imprezy Andrzejkowej, ostatnie zakupy jednak przydadzą się na Sylwestra. Wieczór Andrzejkowy z żoną w domu był chyba ciekawszy niż zabawa w towarzystwie, mogliśmy się nacieszyć swoją obecnością i nie wystawiać się na pokaz. Musimy przetrwać ten trudny czas, stabilizator na razie sprawdza swoje zadanie, żona może normalnie chodzić bez większego bólu, stabilizator ściąga tylko do kąpieli, nie jest łatwo go założyć i nie wyobrażamy sobie zakładania go na a tym bardziej pod spodnie, pod sukienką jest zupełnie niewidoczny. Wspólne spacery na razie odpadają ale do szczęścia nie są nam potrzebne.
W końcu pojawiła się luka w pogodzie i czasie więc wybrałem się na ponad 2 godzinny trening w teren. Spokojna jazda po chwili przerodziła się w męczarnię w terenie. Im bliżej Szyndzielni tym bardziej twardo i biało. Przed zjazdem z Szyndzielni zrobiłem krótki postój. Moja jazda w terenie pozostawiała sporo do życzenia, do pewnego momentu liczyłem na przełamanie ale gdy trafiłem na większą ilość błota pod Przełęczą Kołowrót przytrzymało mnie na moment i w momencie straciłem całe powietrze z przedniego koła, miałem nawet zmieniać dętkę ale już chwilę później doszło do kolejnej awarii. Bębenek tylnego koła przestał pracować normalnie i kręciłem w miejscu, nie pozostało nic innego jak telefon do żony. Z buta dostałem się do olszówki gdzie tylko chwilę czekałem na żonę, wiem jak ciężko jest jej prowadzić z bolącym kolanem więc tym bardziej doceniam to, że nie zawiodła mnie i przyjechała po mnie. Żal trochę było pakować brudny rower do czystego samochodu ale wyjścia za bardzo nie miałem. Po południu zabrałem Anię do kina i na pyszną kolację. Przy kolacji wspominaliśmy nasze pierwsze kino, ponad 7 lat temu, wiele rzeczy od tego czasu się zmieniło ale wówczas Ania była w niemal identycznej szarej sukience, buty miała wówczas inne ale także bolało ją kolano, restauracji w której jedliśmy kolację po kinie już nie ma ale my jesteśmy. Sentyment do tych czasów pozostał bo oboje wówczas byliśmy młodzi i mieliśmy tylko siebie. Bardzo ładnie mi za to podziękowała i dlatego wieczorem miałem jeszcze motywację na drugi trening. Z kolanem żony na szczęście sytuacja jest stabilna, jej samozaparcie i zapał z jakim podchodzi do rehabilitacji bardzo mi imponuje, wierzę, że jeszcze żona wróci do sprawności, swojego ulubionego sportu jakim jest pływanie a nawet jeżeli tak się nie stanie to nic w naszych relacjach się nie zmieni.
T#2 - Czas na nowe koła | Ride | Strava
Zwift - Zmienny rytm S2 | Virtual Ride | Strava




  • DST 17.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:03
  • VAVG 16.19km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 47.0°C
  • HRmax 162 ( 83%)
  • HRavg 134 ( 68%)
  • Kalorie 567kcal
  • Podjazdy 460m
  • Sprzęt Evo 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Roztrenowanie 6

Wtorek, 18 października 2022 · dodano: 26.11.2022 | Komentarze 0

Po pracy znowu miałem trochę czasu i wybrałem się na godzinną przejażdżkę, rundka nad zaporą w Wapienicy okazała się w sam raz, do tego dołożyłem jeszcze dwa inne podjazdy dzięki czemu mogłem poćwiczyć zjazdy. Te wciąż wyglądają podobnie ale jest to raczej górny pułap możliwości jakie dotychczas byłem w stanie zaprezentować.




  • DST 24.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 13.46km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 183 ( 93%)
  • HRavg 148 ( 75%)
  • Kalorie 1060kcal
  • Podjazdy 840m
  • Sprzęt Evo 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Roztrenowanie 4

Sobota, 15 października 2022 · dodano: 26.11.2022 | Komentarze 0

Znowu nie znalazłem czasu za dnia więc pojechałem wieczorem zapominając o najważniejszym – lampkach. O tej porze w górach tłumów nie było ale już pod Szyndzielnią zrobiło się szaro, przy słabym wzroku ostatnie kilometry zjazdu były bardzo ciekawe, niewiele widziałem. Bezpiecznie udało się dojechać do domu.


Kategoria 0-50, Góry, Samotnie, teren


  • DST 32.00km
  • Teren 23.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 13.91km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 175 ( 89%)
  • HRavg 146 ( 74%)
  • Kalorie 1234kcal
  • Podjazdy 940m
  • Sprzęt Evo 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Roztrenowanie 3

Środa, 12 października 2022 · dodano: 23.11.2022 | Komentarze 0

Chwilę czasu udało się wykorzystać na przejażdżkę w teren. Ostatnio mam znowu drobne problemy z techniką, wydaje mi się, że w tym aspekcie zrobiłem mały krok w tył. Na dzień dobry znany już niemal na pamięć podjazd na Szyndzielnię przez Dębowiec a następnie zjazd R&R, w dalszym ciągu trwają prace wycinkowe więc w końcówce puściłem się objazdem. Nie czułem się pewnie i moja jazda technicznie wyglądała źle, dużo lepiej pod tym względem było na Twisterze gdzie poprawiłem swój ostatni czas i to wyraźnie. Później jeszcze trochę kręcenia po Cyganie i powrót przez Dębowiec, udało się dojechać przed powrotem Ani z pracy.


Kategoria 0-50, Romet '22, teren


  • DST 39.00km
  • Teren 17.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 17.08km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1290kcal
  • Podjazdy 830m
  • Sprzęt Evo 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Roztrenowanie 2

Poniedziałek, 10 października 2022 · dodano: 23.11.2022 | Komentarze 0

Po południu ponownie wyjechałem na rower, tym razem w teren na MTB. Nie byłem jeszcze w rejonie Przegibka, Gaików więc obrałem taki kierunek. Najpierw znanymi drogami do Straconki skąd wzdłuż rzeki w kierunku Małej Straconki a następnie drogi na Przegibek. Popełniłem jednak jeden błąd nawigacyjny, zamiast dojechać na przełęcz asfaltem odbiłem w prawo i jak po 300 metrach zszedłem z roweru tak go pchałem przez prawie kilometr. Znalazłem się na szlaku na Magurkę skąd zjechałem na Przegibek, następnie w kierunku Gaików i zjazd nową, szeroką drogą do Straconki, następnym razem wezmę tą trasę w drugą stronę, będzie znacznie przyjemniejsza. Wracając do domu odebrałem telefon od żony, że ma ochotę na kawę i ciasto w kawiarni więc umówiłem się z nią w Fly Cafe gdzie dojechaliśmy w podobnym czasie. Trochę wstyd było mi się pokazać z nią w jednym lokalu, ja brudny i spocony a ona jak zwykle ładnie ubrana, ale dla nas nie ma to znaczenia, lubimy wspólnie spędzać czas i to jest najważniejsze.




  • DST 62.00km
  • Teren 24.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 21.38km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 161 ( 82%)
  • HRavg 123 ( 63%)
  • Kalorie 2081kcal
  • Podjazdy 740m
  • Sprzęt Evo 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 102

Środa, 28 września 2022 · dodano: 22.11.2022 | Komentarze 0

Ostatni dzień był najpiękniejszy i najcieplejszy ze wszystkich więc długo zastanawialiśmy się czy iść w góry czy na rower. Ostatecznie wygrał rower i udało się zaliczyć długą rundkę po okolicy. Po przejażdżce basen, obiad i ostatni spacer po okolicy. Mając ze sobą wyłącznie ciepłe ubrania, kurtki zostały w samochodzie. Nie spodziewałem się, że będę mógł spacerować w koszuli bez kurtki a Ania w sukience. Pogoda zaskoczyła nas jednak na koniec bardzo pozytywnie.