Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

blisko domu

Dystans całkowity:41420.00 km (w terenie 3359.00 km; 8.11%)
Czas w ruchu:1289:44
Średnia prędkość:22.48 km/h
Maksymalna prędkość:750.00 km/h
Suma podjazdów:455758 m
Maks. tętno maksymalne:198 (101 %)
Maks. tętno średnie:166 (83 %)
Suma kalorii:846872 kcal
Liczba aktywności:1196
Średnio na aktywność:34.63 km i 1h 18m
Więcej statystyk

Miasto 9

Piątek, 11 maja 2018 Kategoria 50-100, blisko domu, Samotnie
Km: 90.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 1790kcal Podjazdy: 1200m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze

Przepalenie nogi

Piątek, 4 maja 2018 Kategoria 0-50, blisko domu, Samotnie, Szosa
Km: 11.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:23 km/h: 28.70
Pr. maks.: 49.00 Temperatura: 17.0°C HRmax: 168168 ( 86%) HRavg 115( 58%)
Kalorie: 233kcal Podjazdy: 80m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Po kilkugodzinnym przygotowaniu sprzętu na które straciłem tylko czas bo na nic się nie zdało, pojechałem sprawdzić sprzęt. Wszystko działało bardzo dobrze i tradycyjnie zrobiłem dwa mocniejsze akcenty, oba trwały 30 sekund i wartości mocy napawały optymizmem przed sobotnim wyścigiem. Na koniec rozładowała się bateria w Garminie, bo dawno nie ładowałem.


Trening 48

Środa, 2 maja 2018 Kategoria 50-100, blisko domu, Samotnie, Szosa, Trening 2018
Km: 27.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:00 km/h: 27.00
Pr. maks.: 65.00 Temperatura: 12.0°C HRmax: 190190 ( 97%) HRavg 136( 69%)
Kalorie: 534kcal Podjazdy: 470m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Krótki, mocny trening. Nie miałem czasu na więcej i postanowiłem zrobić krótką symulację wyścigu. Nie wyszło idealnie tak jakbym chciał ale ujechałem się a o to głównie chodziło, na początek rozgrzewka, kilka krótkich podjazdów i Dolina Wapienicy na przetarcie. Przed samym testem zrobiłem jeden zryw i po raz pierwszy zobaczyłem czterocyfrowy wynik mocy na liczniku. Na trasę wybrałem niełatwą pętlę w Jaworzu. Ruszyłem od razu mocno i do zjazdu cisnąłem ile mogłem, na zjeździe lekko popuściłem a na końcu musiałem hamować. Na koniec rundy podjazd, krótki i dosyć stromy. Pierwsza runda poszła dobrze czego nie można powiedzieć o drugiej, na zjeździe musiałem cały czas hamować a na podjeździe też pojawił się problem. Trzecia runda była najmocniejsza, na zjeździe lekko zaszalałem i na końcu znowu samochód. Miałem jechać do końca podjazd ale odpuściłem na końcu rundy, pojechałem końcówkę na maksa. Bardzo duża moc wyszła z tych 3 rund. biorąc pod uwagę zjazdy gdzie nie dało się jechać tak mocno jak na podjazdach to wyszło nieźle. Dobra noga i po odpoczynku w sobotę powinno być dobrze, na zjazdach może nie będę tracił zbyt dużo a na podjazdach nie powinienem mieć dużego problemu by utrzymać tempo czołówki. Teraz skupiam się na odpoczynku.


Okrążenia:
                        Nazwa                   Czas    Dystans    Praca            Moc                      Tętno                   Kadencja               Prędkość

Rozjazd

Poniedziałek, 30 kwietnia 2018 Kategoria 50-100, blisko domu, Samotnie, Szosa
Km: 19.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:55 km/h: 20.73
Pr. maks.: 48.00 Temperatura: 26.0°C HRmax: 131131 ( 67%) HRavg 102( 52%)
Kalorie: 366kcal Podjazdy: 150m Sprzęt: Agree GTC SL Aktywność: Jazda na rowerze
Krótki rozjazd po niedzielnej jeździe. Nogi nie bolały ale jakiejś szczególnej mocy nie czułem. Godzina spokojnej jazdy i do domu. Na koniec mała awaria sprzętu.

Miasto 8

Poniedziałek, 30 kwietnia 2018 Kategoria 50-100, blisko domu, Samotnie
Km: 95.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 1890kcal Podjazdy: 800m Aktywność: Jazda na rowerze

Trening 43

Wtorek, 24 kwietnia 2018 Kategoria 0-50, blisko domu, Samotnie, Szosa, Trening 2018
Km: 48.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:18 km/h: 20.87
Pr. maks.: 49.00 Temperatura: 19.0°C HRmax: 179179 ( 91%) HRavg 128( 65%)
Kalorie: 1533kcal Podjazdy: 1200m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Pierwszy trening mający na celu nadrobienie braków które stwierdziłem po sobotnim wyścigu w Ustroniu. Brakuje mnie pod krótkie podjazdy i w tym celu zrobiłem trening siły. Nie miałem ochoty jechać na Przegibek, daleko, spory ruch i dużo "gwiazd" dzięki którym mógłbym tego treningu nie zrobić dokładnie. Znalazłem odpowiedni podjazd bliżej domu, jest dużo trudniejszy niż Przegibek, co prawda krótki ale nachylenie w maksymalnym momencie przekracza 20%. Przed właściwym treningiem pokręciłem po okolicy. Zrobiłem jeden krótki zryw 500-700 Wat. Pierwszy interwał był na rozpoznanie podjazdu, pojechałem mocniej niż myślałem na nieco wyższej kadencji. Zjazd asekuracyjny, na tyle by nie zagrzać obręczy. Następne powtórzenia już na niższej mocy i kadencji. Próbowałem jechać poniżej 50 ale było to trochę za twardo jak dla mnie. Po pierwszej serii około 15 minutowa jazda na wyższej kadencji z dwoma podjazdami. Na drugim wyprzedził mnie kolarz na elektrycznym rowerze i zniknął na szlaku na Błatnią. Druga seria przeleciała szybko, wydawało się, że już zacznie padać, na szczęście obyło się bez deszczu. Na koniec zaliczyłem jeszcze kilka podjazdów ćwicząc kadencję. Fajny trening zaliczony.



Przepalenie nogi

Piątek, 20 kwietnia 2018 Kategoria 0-50, blisko domu, Samotnie, Szosa
Km: 11.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:29 km/h: 22.76
Pr. maks.: 54.00 Temperatura: 15.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 119kcal Podjazdy: 140m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Krótkie sprawdzenie nogi i sprzętu przed sobotnim wyścigiem. Dwa mocniejsze akcenty, dobra moc wykrzesana i spokojna głowa przed sobotą.


Miasto 7

Poniedziałek, 16 kwietnia 2018 Kategoria 50-100, blisko domu, Samotnie
Km: 95.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 1890kcal Podjazdy: 1000m Sprzęt: Zimówka Aktywność: Jazda na rowerze

Trening 36

Wtorek, 10 kwietnia 2018 Kategoria Trening 2018, Szosa, Samotnie, blisko domu, 50-100
Km: 63.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:30 km/h: 25.20
Pr. maks.: 48.00 Temperatura: 13.0°C HRmax: 178178 ( 91%) HRavg 133( 68%)
Kalorie: 1591kcal Podjazdy: 920m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Na dzień dobry pogoda zrobiła mi psikusa, miało padać, nawet na to się zanosiło a nie spadła ani kropla deszczu. Planowałem pojechać na Równicę a przez tą niepewną pogodę odpuściłem. Miałem w planie interwały w strefie 6 mocy, z dwóch wariantów wybrałem ten z większą ilością powtórzeń. Zdecydowałem, że zrobię ten trening na podjeździe w Jaworzu Nałężu. Na początek spokojna jazda z kilkoma mocnymi zrywami, najpierw dwie minutowe tempówki a później 30 sekund i 5 sekund. Pierwszy raz był ciężki, rozpoznanie warunków, nachylenia i nogi. Pod koniec musiałem się sprężyć by utrzymać założoną moc i się udało. Odpoczynek miał trwać 4 minuty, nie chciało mi się zawracać i skręciłem w boczną dróżkę. Zjazd trochę dłuższy niż myślałem i kolejne powtórzenia szły coraz lepiej. Nie chciało mi się od razu wracać do domu więc kręciłem po okolicy zaliczając kilka podjazdów. Skupiłem się na utrzymaniu założonej kadencji. Z każdą minutą noga kręciła lepiej. Czułem się lepiej niż w niedzielę.



Trening 33

Czwartek, 5 kwietnia 2018 Kategoria Trening 2018, Szosa, Samotnie, blisko domu, 50-100
Km: 53.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:59 km/h: 26.72
Pr. maks.: 50.00 Temperatura: 12.0°C HRmax: 180180 ( 92%) HRavg 134( 68%)
Kalorie: 1327kcal Podjazdy: 600m Aktywność: Jazda na rowerze
Drugi ważny trening który chciałem zrobić w tym tygodniu. Co prawda nie wyszedł tak jak chciałem ale nie miałem czasu na dłuższą jazdę i trudno było mi na szybko znaleźć odcinek drogi bez skrzyżowań, rond, świateł gdzie dałoby się jechać równo przez 10 minut. Jedyny jaki wpadł mi na szybko do głowy to droga z Jasienicy do kaplicy w Nałężu. Na początek pojeździłem po bocznych drogach robiąc dwa 30 sekundowe zrywy na bardzo wysokiej mocy. Po 30 minutowej rozgrzewce przyszedł czas na właściwą część treningu. Wiedziałem, że wiatr nie będzie mi pomagał i to był dobry prognostyk, nie musiałem jechać szybko by trzymać właściwą moc. Kawałek za skrzyżowaniem rozpocząłem pierwszą tempówkę. Początek lekko w górę, przez pierwsze 2 kilometry było lekko, nawet momentami płasko, trzymałem założoną moc około 110% progu FTP. Kiedy zrobiło się stromiej jechałem chwilami mocniej, nie pilnowałem kadencji, liczyła się tylko moc. Końcówka już dużo łatwiejsza i miałem problemy z utrzymaniem mocy. Podjazd się kończył a jeszcze prawie 2 minuty miałem jechać mocno. Miałem wybór, skrócić odcinek o minutę, jechać po żwirze lub zacząć zjazd. Wybrałem pierwszy wariant i skończyłem po 9 minutach. Brakło około 150-200 metrów podjazdu lub silniejszego wiatru. Przerwa po ćwiczeniu nie miała znaczenia więc na luzie zjechałem do skrzyżowania i drugi raz to samo. Druga tempówka poszła łatwiej niż pierwsza i jakoś tak wyszło, że zacząłem ją kawałek dalej i skończyłem w podobnym miejscu. Zjazd znów lekki i ostatni raz w górę, pod koniec czułem już nogi i po ćwiczeniach pojechałem jeszcze rozkręcić nogi. Zaliczyłem dwa podjazdy, jeden, krótki i sztywny a drugi dłuższy, łagodniejszy i przyjemniejszy. Na koniec zjazd i spokojny powrót do domu. Po dobrze przepracowanej zimie ten trening poszedł gładko, gdybym nie miał dobrej bazy to taki trening nie był by łatwy i nie miał większego sensu. Nie trzeba jechać całej trasy " w trupa " a taki trening daje dużo więcej niż bezsensowne zajeżdżanie organizmu wysokim tempem. 


kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 7832 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 9586 km
Evo 2 7927 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum