Wpisy archiwalne w kategorii
100-200
Dystans całkowity: | 62709.00 km (w terenie 254.50 km; 0.41%) |
Czas w ruchu: | 2286:11 |
Średnia prędkość: | 27.22 km/h |
Maksymalna prędkość: | 90.00 km/h |
Suma podjazdów: | 721674 m |
Maks. tętno maksymalne: | 205 (179 %) |
Maks. tętno średnie: | 198 (101 %) |
Suma kalorii: | 1343590 kcal |
Liczba aktywności: | 507 |
Średnio na aktywność: | 123.69 km i 4h 32m |
Więcej statystyk |
MOT 4-Wytrzymałość
Sobota, 2 czerwca 2012 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa, Trening 2012
Km: | 115.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:11 | km/h: | 27.49 |
Pr. maks.: | 63.00 | Temperatura: | 15.0°C | HRmax: | 181181 ( 92%) | HRavg | 137( 70%) |
Kalorie: | 2286kcal | Podjazdy: | 970m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj w palnie dłuższa jazda tlenowa. Udało się, miało być trochę dłużej ale wolałem skrócić przed jutrzejszą mocniejszą jazdą po górach. Puls skakał tylko na podjazdach. Dzisiaj przeciwnikiem był wiatr, prawie cały czas w twarz.
Przełęcz Kubalonka z Istebnej:00:12:54(18,60)-4km(220m-5,5%) 164(84%) 74 (na blacie)
?133863613237978
Przełęcz Kubalonka z Istebnej:00:12:54(18,60)-4km(220m-5,5%) 164(84%) 74 (na blacie)
?133863613237978
Trening
Piątek, 25 maja 2012 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa, Trening 2012
Km: | 106.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:55 | km/h: | 27.06 |
Pr. maks.: | 53.00 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | 171171 ( 85%) | HRavg | 137( 68%) |
Kalorie: | 1644kcal | Podjazdy: | 350m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Okropnie wieje i spory ruch pojazdów na drogach szczególnie w miastach. Dzisiaj w planie miałem dłuższy trening w spokojnym tempie i taki też był. Pogoda dobra, rano chłodno, potem ciepło.
CAD:84
CAD:84
Trening
Sobota, 19 maja 2012 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa, Trening 2012
Km: | 130.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:46 | km/h: | 27.27 |
Pr. maks.: | 65.00 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | 181181 ( 90%) | HRavg | 148( 74%) |
Kalorie: | 2449kcal | Podjazdy: | 1190m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa trochę wymagająca, ale dałem radę i to się liczy. Trzeba w końcu zrobić dobrą bazę bo bez tego formy nie będzie. Sporo rowerzystów na drogach.
Bielsko-Przegibek 7,5km 00:22:00 (20,45) 159(79%)
Bielsko-Przegibek 7,5km 00:22:00 (20,45) 159(79%)
Jaworowy
Niedziela, 29 kwietnia 2012 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa, Trening 2012, w grupie
Km: | 116.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:49 | km/h: | 24.08 |
Pr. maks.: | 65.00 | Temperatura: | 25.0°C | HRmax: | 183183 ( 91%) | HRavg | 154( 77%) |
Kalorie: | 1994kcal | Podjazdy: | 1250m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jaworowy:0:22:34
Wyjazd o 7:00, po drodze spotkałem dwóch bikerów i jedziemy do Skoczowa. Strasznie wieje. W Skoczowie się rozdzieliliśmy, dwójka pojechała na Ustroń a ja na Cieszyn. Do Cieszyna cały czas pod wiatr i po górkach. Dojechałem do granicy o 8:25(strasznie wolno jechałem). Skierowałem się w kierunku na Trinec i jechałem w kierunku na Jaworowy. Wiało dalej, w Trincu Neborach skręciłem w prawo na Tyrę i dojechałem do podnóża Jaworowego. Jechałem tam pierwszy raz, asfalt taki sobie, jechało się całkiem dobrze. Po drodze odbiłem w lewo a miałem jechać prosto, zawróciłem i dojechałem na szczyt. Na szczycie wiało. Średnia 22km/h. Po chwili zacząłem zjazd i do Cieszyna jechałem w grupie a potem już samotnie do domu. Udany weekend rowerowy. Teraz trzy dni wolnego.
CAD:79
Wyjazd o 7:00, po drodze spotkałem dwóch bikerów i jedziemy do Skoczowa. Strasznie wieje. W Skoczowie się rozdzieliliśmy, dwójka pojechała na Ustroń a ja na Cieszyn. Do Cieszyna cały czas pod wiatr i po górkach. Dojechałem do granicy o 8:25(strasznie wolno jechałem). Skierowałem się w kierunku na Trinec i jechałem w kierunku na Jaworowy. Wiało dalej, w Trincu Neborach skręciłem w prawo na Tyrę i dojechałem do podnóża Jaworowego. Jechałem tam pierwszy raz, asfalt taki sobie, jechało się całkiem dobrze. Po drodze odbiłem w lewo a miałem jechać prosto, zawróciłem i dojechałem na szczyt. Na szczycie wiało. Średnia 22km/h. Po chwili zacząłem zjazd i do Cieszyna jechałem w grupie a potem już samotnie do domu. Udany weekend rowerowy. Teraz trzy dni wolnego.
CAD:79
Bielsko-Orzesze-Bielsko
Sobota, 21 kwietnia 2012 Kategoria 100-200, Road Maraton Team, Samotnie, w grupie
Km: | 117.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:27 | km/h: | 26.29 |
Pr. maks.: | 51.00 | Temperatura: | 13.0°C | HRmax: | 174174 ( 87%) | HRavg | 147( 73%) |
Kalorie: | 1777kcal | Podjazdy: | 270m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dojazd na czasówkę. Do Orzesza jechało się fajnie. Później objechałem w grupce trasę, zrobiłem rozgrzewkę, wystartowałem, potem zrobiłem krótki rozjazd. Na koniec jeszcze wróciłem do Bielska. Ostatni odcinek już ledwo kręciłem.
Zgrupowanie RMT 2 -Opolszczyzna
Sobota, 24 marca 2012 Kategoria w grupie, Szosa, Samotnie, Road Maraton Team, 100-200
Km: | 145.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:23 | km/h: | 26.93 |
Pr. maks.: | 48.00 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | 172172 ( 86%) | HRavg | 142( 71%) |
Kalorie: | 2522kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ostatnia trasa w tym sezonie
Sobota, 5 listopada 2011 Kategoria 100-200, Szosa, Samotnie
Km: | 153.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:54 | km/h: | 25.93 |
Pr. maks.: | 58.00 | Temperatura: | 13.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 3033kcal | Podjazdy: | 1380m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj oficjalnie zakończyłem sezon. W miarę możliwości będę dojeżdżał do szkoły rowerem.
Dzisiejsza trasa miała inaczej wyglądać ale źle pojechałem i wyszło co wyszło.
Wyjechałem z domu o 8:15. Było chłodno 6 stopni ubrałem się stosownie do temperatury i pojechałem. Jechało się dobrze i nawet nie wiem kiedy znalazłem się w Cieszynie. Na wjeździe korek, zerwany asfalt i roboty drogowe, przedarłem się przez ten odcinek i dojechałem pok granicę, po drodze stałem na zamkniętym przejeździe kolejowym. O 9:30 wjechałem do Czech i kierowałem się w kierunku Frydka. W Czechach wiało mocniej niż u nas i jechało się ciężej. Podjazdy dały mi nieźle w kość i do Dobrej dojechałem mocno umordowany, skręciłem w kierunku Moravki i było jeszcze gorzej, miejscami jechałem mniej niż 20km/h. W końcu dojechałem do Prażma i skręciłem w prawo w kierunku Krasnej, potem powinienem skręcić w lewo ale oznaczenia wyprowadziły mnie w pole. Na trasie była Krasna ale zamist dojechać do podnóża Lysej Hory dojechałem do Frydlantu nad Ostrawicą. Tam zrobiłem krótki postój.Gdybym miał więcej czasu to bym wrócił a tak to pojechałem do Frydka i przez Ligotkę Kameralną dojechałem do Trzyńca. Z Trzyńca przez Ustroń i Skoczów dojechałem do Bielska. Jakieś 800metrów przed domem najechałem na kant wystającej studzienki kanalizacyjnej i rozwaliłem oponę i dętkę. Powietrze uciekało wolno i udało się dojechać do domu. Ostatni wyjazd i bardzo pechowy. O 14:45 byłem w domu, mocno zmęczony. Listopad to nie pora na wyjazdy rzędu 150km. W tym roku już na szosie nie będę jeździł. Podsumowanie sezonu zrobię tradycyjnie na koniec roku i przedstawię plany na przyszły sezon.
#lat=
49.60893&lng=18.64517&zoom=10&type=2
Dzisiejsza trasa miała inaczej wyglądać ale źle pojechałem i wyszło co wyszło.
Wyjechałem z domu o 8:15. Było chłodno 6 stopni ubrałem się stosownie do temperatury i pojechałem. Jechało się dobrze i nawet nie wiem kiedy znalazłem się w Cieszynie. Na wjeździe korek, zerwany asfalt i roboty drogowe, przedarłem się przez ten odcinek i dojechałem pok granicę, po drodze stałem na zamkniętym przejeździe kolejowym. O 9:30 wjechałem do Czech i kierowałem się w kierunku Frydka. W Czechach wiało mocniej niż u nas i jechało się ciężej. Podjazdy dały mi nieźle w kość i do Dobrej dojechałem mocno umordowany, skręciłem w kierunku Moravki i było jeszcze gorzej, miejscami jechałem mniej niż 20km/h. W końcu dojechałem do Prażma i skręciłem w prawo w kierunku Krasnej, potem powinienem skręcić w lewo ale oznaczenia wyprowadziły mnie w pole. Na trasie była Krasna ale zamist dojechać do podnóża Lysej Hory dojechałem do Frydlantu nad Ostrawicą. Tam zrobiłem krótki postój.Gdybym miał więcej czasu to bym wrócił a tak to pojechałem do Frydka i przez Ligotkę Kameralną dojechałem do Trzyńca. Z Trzyńca przez Ustroń i Skoczów dojechałem do Bielska. Jakieś 800metrów przed domem najechałem na kant wystającej studzienki kanalizacyjnej i rozwaliłem oponę i dętkę. Powietrze uciekało wolno i udało się dojechać do domu. Ostatni wyjazd i bardzo pechowy. O 14:45 byłem w domu, mocno zmęczony. Listopad to nie pora na wyjazdy rzędu 150km. W tym roku już na szosie nie będę jeździł. Podsumowanie sezonu zrobię tradycyjnie na koniec roku i przedstawię plany na przyszły sezon.
#lat=

Rynek w Frydlancie© Piotr92
Czeskie pagóreczki
Poniedziałek, 31 października 2011 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa, w grupie
Km: | 122.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:34 | km/h: | 26.72 |
Pr. maks.: | 66.00 | Temperatura: | 10.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 2466kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wietrzna setka
Sobota, 22 października 2011 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa
Km: | 101.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:48 | km/h: | 26.58 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | 9.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1866kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Bielsko-Czechowice Dziedzice-Goczałkowice Zdrój-Rudołtowice-Ćwiklice-Pszczyna-Poręba-Brzeźce-Studzionka-Pawłowice-Golasowice-Pruchna-Kończyce Wielkie-Hażlach-Zamarski-Gumna-Ogrodzona-Międzyświeć-Skoczów-Grodziec-Jasienica-Jaworze-Bielsko
Wokół Trójstyku
Piątek, 21 października 2011 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa
Km: | 153.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:40 | km/h: | 27.00 |
Pr. maks.: | 76.00 | Temperatura: | 6.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 3032kcal | Podjazdy: | 2130m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Bielsko-Bystra-Buczkowice-Lipowa-Radziechowy-Węgierska Górka-Milówka-Przełęcz Kotelnica-Kiczora-Laliki-Zwardoń-Skalite-Svrcinovec-Hrcava-Jaworzynka-Istebna-Przełęcz Kubalonka-Wisła-Przełęcz Salmopolska-Szczyrk-Buczkowice-Bystra-Bielsko