Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Wyścig

Dystans całkowity:5946.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:201:54
Średnia prędkość:29.72 km/h
Maksymalna prędkość:92.00 km/h
Suma podjazdów:104220 m
Maks. tętno maksymalne:202 (103 %)
Maks. tętno średnie:181 (92 %)
Suma kalorii:145648 kcal
Liczba aktywności:82
Średnio na aktywność:75.27 km i 2h 27m
Więcej statystyk

Trenażer 8

Poniedziałek, 15 grudnia 2014 Kategoria Trenażer, Wyścig, Zima
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:40 km/h: 0.00
Pr. maks.: 48.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: 187187 ( 93%) HRavg 166( 83%)
Kalorie: 552kcal Podjazdy: 640m Aktywność: Jazda na rowerze
W niedzielę odpuściłem trening, nadrobiłem go w poniedziałek startując w ostatnim etapie wirtualnego wyścigu. Tym razem po rozgrzewce od razu ruszyłem mocno, w efekcie brakło mnie na ostatie 2 kilometry. Jak na mnie to czas wyszedł dobry, 10km w 24:02 z moca 418W co daje 6,6W/kg czyli nieźle. Podobała mi się ta rywalizacja, ciekawe jak by wyglądała sytuacja w realu na tych podjazdach, bo tutaj duzo traciłem do innych. Mam nadzieję, że juz niedługo uda się zacząć trenowac jak trzeba by w sezonie nie dawać plamy. Coraz bardziej przekonuje się do czasówek, być może będzie i dużo w moim kalendarzu startów zobaczymy, poczekamy. 

Trenażer 6

Środa, 10 grudnia 2014 Kategoria Trenażer, Wyścig, Zima
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:40 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Drugi etap rywalizacji. Tym razem lepiej się przygotowałem, zrobiłem dobrą rozgrzewkę przed walką z czasem. Wynik wyszedł nieco lepszy, ale jak zobzczyłem czasy i moce inych to się załamałem, jestem przy nich bardzo "cienki bolek" i teoria, że lekki zawsze ma przewagę nad ciężkim prawdziwa jest tylko w realu na podjazdach. Kolejny raz wystartuję już na większym luzie, bo i tak nic z tego nie będzie. Dystans do pokonania wynosił niecałe 8km, pokonałem go w 21:05 z mocą 387 W i prędkością 22,6km/h, rekord to coś koło 15minut. 

Trenażer 4

Czwartek, 4 grudnia 2014 Kategoria Trenażer, Wyścig
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:30 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Pierwsza walka z czasem na trzytygodniowej organizowanej przez Twomark wirtualnej rywalizacji o najlepszy wynik. Do pokonania było ostatnie 5km podjazdu pod Alpe d'Huez. Do jazdy poszedłem na luzie bez przygotowania, nawet nie ubrałem stroju rowerowego i nie zrobiłem dobrej rozgrzewki. Jechałem cały czas równo, zwiększając tempo w miare dystansu. Uzyskałem czas 12:56 co dało średnią 22km/h moc to 346W a kadencja 96. Myślałem, że to dobry czas, potem okazało się, że wystartowały tylko 3 osoby i miałem najgorszy czas. Nie ma co szukać usprawiedliwień tylko trzeba trenować. Na razie nie mam na to czasu, są ważniejsze rzeczy, które kosztują sporo czasu i energii.

XI Rajd na Równicę

Niedziela, 14 września 2014 Kategoria Samotnie, Szosa, Trening 2014, w grupie, Wyścig
Km: 67.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:33 km/h: 26.27
Pr. maks.: 67.00 Temperatura: 18.0°C HRmax: 199199 (100%) HRavg 135( 67%)
Kalorie: 1313kcal Podjazdy: 810m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Most-Równica(5,0km):00:17:01(17,63) 383(7,7%) 186(93%)
Wyjazd z domu o 7:20. Spokojnym tempem z lekkim wiatrem w plecy dojechałem do Skoczowa, po drodze straszna mgła mi towarzyszyła. W Skoczowie byłem o 7:50 i czekałem 15 minut na grupę, jak się okazało liczba uczestników tegorocznego rajdu przekroczyła 20 osób, część dojechała samochodami pod Równicę a rowerami jechało nas około 15 osób. Spokojnym tempem dojechaliśmy pod Równicę i tam chwila przerwy, pamiątkowe zdjęcie i start na moście. Ustawiłem się z tyłu, obsada była w tym roku mocna, przed samym startem dojechał Marek Adamczyk. Po starcie poszedł jak zawsze ogień, nie szalałem zbytnio, nogi średnio podawały, zacisnałem zęby i jechałem swoje, zacząłem stopniowo wyprzedzać kolejnych zawodników i po przejechaniu bruku wyrównałem tempo i byłem już w czołówce, w połowie trasy byłem już na drugim miejscu, potem jazda koło w koło z Markiem Adamczykiem, zostawiłem go na 1km przed szczytem, uznał moją wyższość i odpuścił, na ostatnim kilometrze dowaliłem mu 1 minutę, ujechany na maksa wjechałem na metę z rekordowym jak na siebie czasem 17:01. Zwycięstwo podbudowało mnie psychicznie, z atydzień Rajcza i może uda się dobrze pojechać, trasa w miarę mi odpowiada, brak technicznych zjazdów i kilka podjazdów. W tym tygodniu może się uda zrobić dwa treningi, wszystko zależy od pogody i czasu pracy.
Wynik: 1/22

GMJ 2014

Niedziela, 31 sierpnia 2014 Kategoria Wyścig, w grupie, Szosa, Samotnie, 100-200
Km: 157.00 Km teren: 0.00 Czas: 05:51 km/h: 26.84
Pr. maks.: 68.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: 187187 ( 93%) HRavg 143( 71%)
Kalorie: 3444kcal Podjazdy: 2790m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze

Road Trophy 2014 Etap 4

Niedziela, 17 sierpnia 2014 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, w grupie, Wyścig
Km: 77.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:01 km/h: 25.52
Pr. maks.: 80.00 Temperatura: 16.0°C HRmax: 190190 ( 95%) HRavg 148( 74%)
Kalorie: 1692kcal Podjazdy: 2200m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Ostatni etap, na początku miałem trochę pecha i niestety wynik był dużo gorszy niż się spodziewałem, ale na zjazdach i na płaskim samotnie to w moim przypadku jest 100% porażka w gonieniu  i uciekaniu. Po kilku kraksach na początku etapu, pierwszy podjazd zaczynałem z ogona i niewiele udało się nadrobić, kolejny podjazd to niestety wleczenie się, wszyscy jechali tam kilka km/h i nie pozwalali się wyprzedzić i znowu starciłem, kolejny zjazd to dokręcanie na maksa a grupa i tak odjechała, ma podjazdach zyskiwałem na zjazdach traciłem, przed Jaworzynką prawie dogoniłem dużą grupę zawodników których mogłem ograć pod górę, na zjeździe mi odjechali i po gonitwie do granicy odpuściłem i spokojnie dojechałem samotnie do mety, wyprzedzając kilka osób. W tym roku etapówka dla mnnie bardzo nieudana, wszyscy robili ze mną co chciel, nawet czasowcy i sprinterzy, czyli biorąc pod uwagę cały sezon, moje wyniki na górskich maratonach wysnuwa się wniosek, że jestem tylko turystą a nie kolarzem amatorem, amatorzy to wygrywają wyścigi. 
Starta do lidera to aż 1h i 40 min na 260km, czyli sporo.

Road Trophy 2014 Etap 3

Sobota, 16 sierpnia 2014 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa, w grupie, Wyścig
Km: 105.00 Km teren: 0.00 Czas: 04:04 km/h: 25.82
Pr. maks.: 66.00 Temperatura: 16.0°C HRmax: 188188 ( 94%) HRavg 142( 71%)
Kalorie: 2047kcal Podjazdy: 2000m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Trzeci etap, ustawiłem się z tyłu i na początku jeszcze traciłem, pierwszy podjazd bardzo nerwowo i niestety nogi odmówiły posłuszeństwa, na zjeździe ktoś mi wjeźdża do koła, już wiem kto, spadł mi łańcuch i wypadł bidon, bidon znalazłem a łańcuch nałożyłem i jechałem dalej, starty już spore a na zjazdach się powiększały, do granicy nikogo nie dogoniłem, dopiero jazda na kole jednego z faworytów Road Trophy Damiana Głowni który złapał kapcia i gonił czołówkę, pomogła mi dojechać do kogoś, okazuje się,że był to Rafał z RMT, na bufet wjechaliśmy razem a potem każdy już swoim tempem, większość trasy pokonałem samotnie, w Kamesznicy jak zaczęło padać to zatrzymałem się na dwie minuty na przystanku autobusowym, Koczy Zamek wszedł mocno w nogi, tam wyprzedziłem kilka osób, kolejna runda podobnie, dłuższy postój na bufecie i potem samotnie do mety, dopiero pod Koczy Zamek wyprzedzłem kilka osób i nie zmęczony wjechałem na metę.

Road Trophy 2014 Etap 2

Piątek, 15 sierpnia 2014 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, w grupie, Wyścig
Km: 78.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:50 km/h: 27.53
Pr. maks.: 68.00 Temperatura: 17.0°C HRmax: 193193 ( 96%) HRavg 158( 79%)
Kalorie: 2052kcal Podjazdy: 1820m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Po udanej czasówce, miałem prawo startować z drugiego sektora, ustawiłem się zaraz za pierwszym sektorem z dobrą pozycją startową, początek był lekko pod górę i czołówka jechała mocno, starałem się utrzymać z przodu, udawało się to przez około 1km, potem juz ludzie się rozpychali i w końcu czołówka odjechała, początkowo próbowałem gonić, tracąc sporo sił, na zjeździe z Jaworzynki odstałem od reszty, potem małe zamieszanie, kilka osób leży, parę kapci i zrzuconych łańcuchów, pożyczam pompkę i dwie dętki i jadę dalej, w międzyczasie wyprzedziło mnie sporo osób w tym wszyscy rywale z kategorii, na podjeździe pod Zapasieki sporo podgoniłem, jak tylko zaczął się zjazd to kręcąc z dużą kadencją i tak zostałem z tyłu, niestety zjazdy to w dalszym ciągu moja pięta achillesowa, kolejne rundy przejechałem w dobrym tempie, stopniowo trochę nadrabiając, gdyby nie zjazdy to czas byłby o około 10-12min lepszy a to dałoby mi dobry wynik. Ostatecznie to był najlepszy etap ze startu wspólnego na tym wyścigu w moim wykonaniu.

Pętla Beskidzka 2014

Sobota, 5 lipca 2014 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, w grupie, Wyścig
Km: 96.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:50 km/h: 25.04
Pr. maks.: 78.00 Temperatura: 28.0°C HRmax: 197197 ( 98%) HRavg 161( 80%)
Kalorie: 3032kcal Podjazdy: 2560m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejna edycja Pętli Beskidzkiej już przeszła do historii. W tym roku byłem kompletnie bez formy, zdziwiłem się,że aż tyle potrafiłem z siebie wykrzesać. Co do zajętego miejsca to zostawię to bez komentarza.
Pogoda w tym roku była tradycyjna, czyli słońce i wysoka temperatura. Na starcie stanęło prawie 400 osób z czego 250 pojechało dystans PRO a około 130 wybrało dystans MARATON.
Przed startem zrobiłem długą rozgrzewkę i dopiero ustawiłem się w sektorze. Po starcie nadrabiałem pozycje, pod Zameczek jechałem mocnym tempem i znalazłem się gdzieś w połowie stawki, złapałem grupę i razem jechaliśmy w kierunku Stecówki. Pierwszą rundę przejechałem asekuracyjnie tracąc kilka miejsc, na kolejnych już jechałem swoje, o dziwo nie traciłem zbyt wiele na zjazdach. Po każdej rundzie brałem kubek z wodą na bufecie i od razu wypijałem, w bidonach też wody ubywało. Na przedostatniej rundzie na zjeździe z Stecówki, o mały włos nie doszło do kraksy i tam odpadłem od grupki, złapałem ich na Połomiu i dalej znów jechaliśmy razem. Ostatnią rundę przejechałem już samotnie, niestety kilometr przed metą złapał mnie taki skurcz,że prawie spadłem z roweru, co chwilę musiałem stawać i straciłem na tym ponad minutę lub nawet więcej.
W sumie to wyścig można zapisać na plus. Jeżeli byłbym w formie to może byłoby lepiej. Teraz czas na dwie czasówki, trzeba odzyskać podium w klasyfikacji a potem już góry do końca sezonu. Od dzisiaj zaczynam solidnie trenować by za miesiąc była forma.

Makowica Uphill 2014

Niedziela, 15 czerwca 2014 Kategoria Samotnie, Szosa, Wyścig
Km: 3.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:15 km/h: 12.00
Pr. maks.: 28.00 Temperatura: 12.0°C HRmax: 198198 ( 99%) HRavg 177( 88%)
Kalorie: 137kcal Podjazdy: 350m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Po nieudanym wyścigu przyszedł czas na uphill. Pogoda była niezbyt pewna, nie wiedziałem jak się ubrać, ostatecznie wybór padł na krótki strój i rękawki. 
Po krótkiej rozgrzewce, punktualnie o 10:59 ruszyłem na trasę, początek bardzo spokojny, nie przekroczyłem 28km/h, po około 1,2km zaczął się właściwy podjazd, początkowo jechałem równym tempem, kiedy wjechałem do lasu, chąc zmienić bieg zaciął mi sie łańcuch, musiałem zejść z roweru, szybko to naprawiłem, nie mogłem ruszyć bo było ok.20% nachylenia, przeszedłem jakieś 200m, straciłem na tym około 45s, kiedy lekko się wypłaszczyło wsiadłem na rower i jechałem dalej, minąłem dwóch zawodników i zaczęła się zabawa, kolejno 28,29,30%, wszystko udało się wjechać, chociaż prędkość miejscami wynosiła 8km/h. Końcówka już lżejsza to jechałem miękko i w miarę szybko dotarłem do mety. Ostatecznie zająłem 4 miejsce w kategorii i 20 w OPEN. Mogło być lepiej, ale nie było źle, pokonałem wielu zawodników z którymi jeszcze nigdy nie wygrałem. Gdyby nie ten łańcuch to może byłoby podium i miejsce w 10 OPEN a to byłby już konkret.

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 12407 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 15106 km
Evo 2 8672 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum