Wpisy archiwalne w kategorii
Zima
Dystans całkowity: | 9193.87 km (w terenie 329.00 km; 3.58%) |
Czas w ruchu: | 1318:32 |
Średnia prędkość: | 22.04 km/h |
Maksymalna prędkość: | 122.00 km/h |
Suma podjazdów: | 81210 m |
Maks. tętno maksymalne: | 201 (102 %) |
Maks. tętno średnie: | 175 (89 %) |
Suma kalorii: | 603453 kcal |
Liczba aktywności: | 914 |
Średnio na aktywność: | 51.36 km i 1h 26m |
Więcej statystyk |
Trenażer 51
Niedziela, 30 stycznia 2022 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:35 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | 152152 ( 77%) | HRavg | 133( 68%) |
Kalorie: | 2432kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Długa sesja na trenażerze. W tygodniu nie ma czasu na dłuższe treningi więc w weekendy można sobie na to pozwolić. Czasu co prawda znowu nie miałem za wiele i dopiero po południu udało się przystąpić do treningu. Ostatnio dobrze mi się kręciło na zmiennej kadencji w blokach 5 minutowych więc skopiowałem ten trening dobierając inną trasę. Tym razem byłem przygotowany do dłuższej jazdy i zaopatrzyłem się w odpowiednią ilość jedzenia i picia. Nie przewidziałem tylko jednej rzeczy i musiałem na moment przerwać jazdę by podłączyć drugi wiatrak który okazał się niezbędny. Noga od początku podawała nieźle, później pojawił się drobny kryzysy z którym udało się wygrać i końcówka znowu wyglądała lepiej. Do momentu wyjazdu do Hiszpani będę powtarzał ten trening w każdą niedzielę a po powrocie będę chciał już śmigać na szosie, o ile pogoda na to pozwoli.
Trenażer 50
Sobota, 29 stycznia 2022 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:50 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 17.0°C | HRmax: | 173173 ( 88%) | HRavg | 125( 64%) |
Kalorie: | 584kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po raz kolejny chciałem sprawdzić się w wirtualnym wyścigu na Zwift. Czas miałem mocno ograniczony i nie znalazłem niczego sensownego. W ostateczności został mi krótki wyścig na łatwej trasie czyli coś czego nie lubię. Rozgrzałem się dobrze, na starcie również miałem nienajgorszą pozycję co zmotywowało mnie do mocnego ruszenia z kopyta. Ciąłem cały czas mocno do momentu aż zostało nas 3, po 6 minutach jazdy miałem ponad 350 Wat mocy znormalizowanej. W tym tempie ciężko było walczyć przez kolejne 8 minut więc nieco spuściłem z tonu, mimo to na lekkiej tylko hopce odjechałem i samotnie gnałem do mety aż do momentu awarii prądu w domu co wiązało się z wyrzuceniem mnie z serwera na Zwift. Raz człowiek nie połączy się z mobilnym, bezprzewodowym Internetem i już problemy. Nie było sensu cisnąć dalej więc przez ostatnie 10 minut kręciłem z nogi na nogę. Przez 12 minut generowałem średnio 340 Wat, kosmiczny wynik jak na styczeń. Niesprawna ręka sprawiała problem ale pozwoliła wycisnąć maksimum mocy z nóg. Pogodziłem się już z tym, że w najbliższym czasie nie będę mógł ćwiczyć na siłowni ale nie zamierzam także zwiększać objętości treningów na trenażerze tylko ten czas wykorzystać na regenerację.
Narty zjazdowe 1
Piątek, 28 stycznia 2022 Kategoria Zima, Zima 2022
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 400kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Narciarstwo |
Dzień regeneracyjny wykorzystałem na pierwszy tej zimy wypad na stok. Pożyczyłem od kolegi narty, buty oraz kask i ruszyłem na najbliższy stok aby przypomnieć sobie jak się zjeżdża na nartach. Warunki do jazdy trudne ale niezbyt duża ilość narciarzy więc można było nieco poszaleć. GPS w zegarku bardzo szwankował ale nie miało to dla mnie znaczenia. Na początek postanowiłem pojeździć godzinę co pozwoliło na zaliczenie 8 zjazdów. Początek był trudny i pierwszy zjazd zakończyłem upadkiem przy hamowaniu. Kolejne były już lepsze, pewniejsze i odważniejsze. Po 5 moja jazda już wyglądała bardzo dobrze od strony technicznej ale czegoś brakowało. Wyżyłem się trochę po wymagającym tygodniu i myślę, że nie był to ostatni raz na stoku tej zimy. Niestety ten wieczór był dla mnie bardzo pechowy bo później wysiadając z samochodu zaliczyłem bolesny upadek w wyniku którego uszkodziłem nadgarstek i z wielu aktywności muszę obecnie zrezygnować. Przekonałem się po raz kolejny, że służba zdrowia w Polsce woła o pomstę do nieba, wiele godzin spędziłem na izbie przyjęć i z wielką łaską mnie w ogóle przyjęto. Człowiek uczciwie pracuje, płaci ogromne składki zdrowotne a jak coś mu się przytrafi to musi się martwić o to, czy w ogóle znajdzie jakąś pomoc. Na szczęście uszkodzenie jest niewielkie i nie założono mi gipsu ale na kilkanaście dni unieruchomiono mi nadgarstek i w tym czasie nie mogę ćwiczyć na siłowni, zjeżdżać na nartach czy nawet prowadzić samochodu co komplikuje wiele spraw.
Trenażer 49
Czwartek, 27 stycznia 2022 Kategoria Zima 2022, Zima, Trenażer
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:40 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | 164164 ( 84%) | HRavg | 141( 72%) |
Kalorie: | 1277kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po ostatnich treningach w wysokich strefach postanowiłem nieco wzmocnić podstawę tych treningów czyli popracować w 4 strefie mocy odpowiadającej za moc progową. Jako rozgrzewkę zastosowałem schody od 150 do 300 W w przedziale 10 minut , to wystarczyło aby poczuć pot na twarzy i dobrze rozkręcić nogi. Sam trening był bardzo wymagający psychicznie, na każde 4 minuty wysiłku przypadały ledwie 2 minuty odpoczynku, pierwsze powtórzenia poszły nieźle ale później było już gorzej i dwa ostatnie sprawiły już wiele problemów ale nie poddałem się i do końca wytrzymałem. Taki trening jest bardzo wymagający, przy małej ilości czasu na odpoczynek zmęczenie narasta w szybkim tempie i nawet względnie niska moc potrafi całkowicie ubić nogi. Po takiej serii 10 minut w 2 strefie było bardzo wymagające i dopiero po całkowitej redukcji obciążenia poczułem ulgę. Na gorsze samopoczucie wpłynęło wiele rzeczy ale najważniejsze, że 100 % założeń treningowych udało się zrealizować.
Trenażer 48
Środa, 26 stycznia 2022 Kategoria Zima 2022, Zima, Trenażer
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 985kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Tradycyjny trening tlenowy ze zmienną kadencją. Znowu zrezygnowałem z trybu ERG i pracowałem nad utrzymaniem założonej mocy i kadencji, ze zmianami co 5 minut. Z biegiem czasu wyglądało to coraz lepiej ale wciąż jest co udoskonalać. Kolejny trening odhaczony, na razie nie ma możliwości trenować na zewnątrz więc muszę się cieszyć z tego co jest. Noga na treningu całkiem dobra mimo dużego zmęczenia organizmu już przed sesją na trenażerze.
Trenażer 47
Wtorek, 25 stycznia 2022 Kategoria Zima 2022, Zima, Trenażer
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:32 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 213kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po ćwiczeniach siłowych i ogólnorozwojowych postanowiłem nieco rozkręcić nogę na niskiej mocy. W takich sytuacjach zazwyczaj pracuję nad techniką pedałowania i dokładam różne ćwiczenia. Piramidy kadencji jak dotąd mi nie wychodziły i była okazja aby popracować nad tym. Opłaciło się bo nie miałem problemów ze zmianami rytmu ale jakoś niekomfortowo się czułem na niskich obrotach więc wciąż mam nad czym pracować.
Siłownia 26
Wtorek, 25 stycznia 2022 Kategoria Zima 2022, Zima
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | 117117 ( 60%) | HRavg | 79( 40%) |
Kalorie: | 111kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Organizm zaczął dawać sygnały, że potrzeba mu odpoczynku więc postanowiłem pójść za jego głosem i dać sobie kilka dni luzu. Nie zrezygnowałem jednak z ćwiczeń siłowych i ogólnorozwojowych i podczas jednej sesji treningowej pracowałem aż nad trzema partiami mięśni a zwykle ograniczałem się do jednej. Czas bardzo szybko zleciał ale nie zrezygnowałem z tradycyjnego rozciągania i dołożyłem jeszcze rolowanie.
Trenażer 46
Niedziela, 23 stycznia 2022 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:35 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | 153153 ( 78%) | HRavg | 138( 70%) |
Kalorie: | 2460kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Długi
trening tlenowy na Zwift. Ostatnio zaliczam kolejne trasy przygotowane przez
Zwift i tym razem wybrałem taką z dwoma wymagającymi podjazdami i
przewyższeniem ponad 2000 metrów na 90 kilometrach. W sezonie aby taką
przejechać muszę zaliczyć kilka niełatwych podjazdów w Beskidzie Małym i kręcić
niemal 4 godziny. Na tyle też byłem przygotowany ale wirtualny dystans leci
szybciej i nie musiałem aż tyle siedzieć na rowerze. Noga na początku była
zmęczona, nie chciała w ogóle kręcić i blisko godzinę zajęło mi złapanie
odpowiedniego rytmu, później już było tylko lepiej. Aby nie było tak nudno zmieniałem
co jakiś czas kadencję i pozycję na rowerze. Nie przewidziałem tylko jednego,
przygotowane 2,5 litra płynów okazało się nie wystarczające i po niecałych 3
godzinach musiałem przerwać na moment i zajść po dodatkowa butelkę wody.
Ostatnie 40 minut zleciało zadziwiająco szybko, mimo braku dodatkowych bodźców motywacyjnych
takich jak audiobook czy dobry film bez większych
problemów przetrwałem 215 minut w sumie nudnego treningu w pomieszczeniu.
Motywacja do pracy jest cały czas wysoka, mam swoje cele na ten rok i aby je zrealizować
trzeba pracować nawet w najtrudniejszych warunkach.
Trenażer 45
Sobota, 22 stycznia 2022 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:21 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | 179179 ( 91%) | HRavg | 148( 75%) |
Kalorie: | 1323kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Sezon zbliża się wielkimi krokami więc po raz kolejny sprawdziłem się w wirtualnym wyścigu z cyklu Tour de Zwift. Trasa tym razem zupełnie nie w moim typie więc nie nastawiałem się na to, że będę mieszał w czołówce. Rozgrzewka była nieco dłuższa niż ostatnio i bardziej dokładna więc już od startu mogłem jechać mocno bez zadyszki. Startowałem znowu z około 800 pozycji ale szybko awansowałem o 600 i na tym koniec. Jakoś nie umiałem trzymać stałej mocy i szarpałem spędzając sporo czasu w 5 strefie i nie schodząc poniżej 4. Cały czas czułem, że mogę docisnąć ale przy każdej próbie pojawiał się problem z przełożeniami i kadencją więc dalej szarpałem tempo przez kolejne minuty i nawet momentami urywałem się z grupy ale ostatecznie nic nie ugrałem. O finiszu mogłem zapomnieć bo by wygrać grupę i zająć 90 miejsce w wyścigu musiałbym mieć jakieś 800 Wat więcej pod nogą co daje prawie 250 % tego z czym finiszowałem. W moim przypadku tylko wcześniejszy atak ma jakiś sens bo na finiszu zjadają mnie niemal wszyscy rywale. Nie byłem wyjechany po tym wyścigu do zera i szybko doszedłem do siebie. Moc z wyścigu też wyszła niezła ale wciąż jest na d czym pracować, szczególnie nad strefami 6 i 7 oraz lepszym rozłożeniem sił.
Trenażer 44
Piątek, 21 stycznia 2022 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | 147147 ( 75%) | HRavg | 129( 66%) |
Kalorie: | 891kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
W ostatnim czasie regularnie korzystałem z trybu ERG i dla odmiany wyłączyłem ten tryb i jechałem jak w realu. Poza tętnem czy kadencją pilnowałem także tego aby nie jechać za mocno czy za lekko co wiązało się z częstymi zmianami przełożeń. Trasę wybrałem wymagającą, zawierała kilka podjazdów, w tym jeden kilkukilkometrowy z nachyleniem 5 – 10 % więc i kadencja na tym odcinku była niska. Mimo to pilnowałem techniki pedałowania i pracowałem wyłącznie nogami. Jakby czasu było więcej to i trasa byłaby dłuższa.