Wpisy archiwalne w kategorii 
 Zima
| Dystans całkowity: | 10065.87 km (w terenie 534.00 km; 5.31%) | 
| Czas w ruchu: | 1484:47 | 
| Średnia prędkość: | 20.75 km/h | 
| Maksymalna prędkość: | 122.00 km/h | 
| Suma podjazdów: | 91050 m | 
| Maks. tętno maksymalne: | 201 (102 %) | 
| Maks. tętno średnie: | 175 (89 %) | 
| Suma kalorii: | 692444 kcal | 
| Liczba aktywności: | 1025 | 
| Średnio na aktywność: | 46.82 km i 1h 27m | 
| Więcej statystyk | |
Siłownia 21
Sobota, 1 stycznia 2022 Kategoria Zima, Zima 2022
  
        
   
          
                  
        
    
  
  | Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:43 | min/km: | |
| Pr. maks.: | Temperatura: | 24.0°C | HRmax: | 123123 ( 63%) | HRavg | 81( 41%) | |
| Kalorie: | 73kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary | |||
     Pierwszy dzień nowego roku spędziłem aktywnie. Kiedyś
chciałem jak najlepiej zacząć rok, od przejechana jak największej liczby
kilometrów. Już mi to przeszło i niezależnie od tego jaki dzień jest w
kalendarzu trening powinien być odpowiednio dobrany do potrzeb. Na mojej
tapecie pojawił się trening siłowy na nogi. Zmieniłem nieco podejście do tego
treningu, zwykle chciałem jak największym obciążeniem ubić nogi ale to do
niczego dobrego nie prowadzi, podobnie jak jazda na niskiej kadencji przez
dłuższy czas. Teraz skupiłem się na rozgrzewce, dokładności wykonywania
ćwiczeń, kontroli oddechu i czasu odpoczynku między seriami ćwiczeń. Obciążenia
też dołożyłem ale zredukowałem nieco ilość powtórzeń, mimo to spodziewałem się,
że będą duże problemy z wytrwaniem do końca. Zaskoczyłem sam siebie, że tak
łatwo to wszystko wyszło, dołożenie wyższego obciążenia mogło całkiem zaburzyć
sytuację, czasami trenowanie na 98 ?je więcej niż na 101 % i taką taktykę
zamierzam stosować w kolejnych treningach. Aby nie wszystko wyglądało dobrze,
zbyt mało czasu poświęciłem na rozciąganie po treningu.
  Trening 5
Piątek, 31 grudnia 2021 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, teren, Zima, Zima 2022
  
        
   
          
                  
        
    
  
  | Km: | 63.00 | Km teren: | 22.00 | Czas: | 02:54 | km/h: | 21.72 | 
| Pr. maks.: | 51.00 | Temperatura: | 11.0°C | HRmax: | 146146 ( 74%) | HRavg | 118( 60%) | 
| Kalorie: | 677kcal | Podjazdy: | 470m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze | ||
      Ostatni dzień 2021 roku był na tyle pogodny, że zdecydowałem się na wyjazd w plener. Warunki co prawda trudne, mokro i silny, zachodni wiatr ale w gorszych się jeździło więc nie ma na co narzekać. Początkowo jechało się ciężko ale później było tylko lepiej. Przełom pojawił się w momencie gdy wjechałem w teren, nawet  nie było tak miękko jak się spodziewałem i nawet przez moment nie straciłem przyczepności, momentami przestawałem kręcić i nie było płynności ale całkiem szybko pokonałem teren i wjechałem znów na asfalt. W głowie pojawił się pomysł by pojechać do Wisły, nie wziąłem wielu rzeczy pod uwagę i później lekko się zdziwiłem. W zasadzie im bliżej Wisły tym gorsze warunki do jazdy, błoto przechodzące w zmrożony śnieg i w końcu lód, układ komunikacyjny w Wiśle po remoncie drogi jest równie słaby jak był wcześniej, kilka arzy musiałem się zatrzymać i długo czekać na przejazd przez drogę lub włączenie się do ruchu. Swój grosz dołożyli też piesi na ścieżce rowerowej których minąć się nie dało, zrezygnowałem więc z jednego odcinka ścieżki i kawałek pokonałem jezdnią. Zatrzymałem się na moment w centrum, zrobiło się nagle chłodniej, całe 5 stopni niż w Bielsku. Powrót już dużo szybszy ale również z atrakcjami, remont drogi załatwił wiele spraw, np. zwiększył bezpieczeństwo pieszych, droga jest równa i nawet na przejazdach kolejowych nie trzeba zwalniać ale korki są nadal i mimo jazdy drogą szybciej nie pokonałem 5 wiślańskich kilometrów. W Ustroniu krótki, przymusowy postój, na szczęście z dala od centrum i już tranzyt do domu. Mimo tego, że robiło się ciemno temperatura była stała, ubrany byłem idealnie do warunków, gdy widziałem innych rowerzystów w krótkich spodenkach miałem w głowie różne myśli ale zostawię je dla siebie. Jak nigdy nie mam celów w postaci długości treningu, przewyższenia czy dystansu tak dzisiaj chciałem przejechać minimum 63 kilometry, tyle brakowało mi do zaliczenia Raphy 500. W tym celu zdecydowałem się na powrót przez Grodziec i dołożyłem odcinek bocznymi drogami w Jasienicy i to wystarczyło. Udało się ukończyć tą rywalizację mimo tego, że normalnie chodziłem do pracy i miałem bardzo mało czasu na trenowanie. Oceniając ten trening mogę powiedzieć, że był lepszy niż cały kończący się rok więc jest spora nadzieja, że 2022 będzie dla mnie pod wieloma względami lepszy.
  
    Trenażer 30
Środa, 29 grudnia 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
  
        
   
          
                  
        
    
  
  | Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:00 | km/h: | 0.00 | 
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 17.0°C | HRmax: | 151151 ( 77%) | HRavg | 135( 69%) | 
| Kalorie: | 1308kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze | ||
      Kontynuacja rywalizacji Rapha Festive 500, mocne akcenty nie wchodziły w grę wiec pozostał mi kolejny, nudny tlen. Trening urozmaiciłem sobie zmienną kadencją, co 10 minut wstawałem z siodełka odciążając cztery litery a następnie korygowałem przełożenie utrzymując moc w 2 strefie. W końcówce znowu brakowało świeżego powietrza w otoczeniu ale jakoś dotrwałem do końca treningu bez żadnego kryzysu. Zmieniłem kilka rzeczy odnośnie regeneracji po treningowej i już zauważyłem efekt w postaci lepiej kręcącej nogi. Na większy postęp w tym zakresie będę musiał poczekać chyba do wiosny ale w takim stanie realizuję treningi, nawet te najbardziej wymagające w 100 % więc jest dobrze. Szukanie rezerw jest trudną sprawą, najważniejsze, że stale jakieś znajduję i dzięki temu mam nad czym pracować i nie skupiam się tylko na bezsensownym podnoszeniu FTP które jest tylko jednym z wielu czynników decydujących o sukcesie w tym sporcie.
  
    Trenażer 29
Wtorek, 28 grudnia 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
  
        
   
          
                  
        
    
  
  | Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:15 | km/h: | 0.00 | 
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 16.0°C | HRmax: | 168168 ( 86%) | HRavg | 141( 72%) | 
| Kalorie: | 1660kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze | ||
      Mocny trening na zmęczonych nogach. Rywalizacja Rapha Festive 500 daje w kość. Po raz pierwszy postanowiłem ją ukończyć więc mimo bólu dokładam kolejne sesje treningowe aby ukończyć rywalizację. Zamiast kolejnego, nudnego tlenu pracowałem w 4 strefie mocy która formalnie nazywa się progiem tlenowym po przekroczeniu którego organizm zaczyna produkcję kwasu mlekowego skutkującego zakwaszeniem mięśni. Tej zimy celowo zrezygnowałem z długich powtórzeń na stałej mocy i zazwyczaj trenuję w blokach składających się z 3-5 części. Rozrzut mocy nie był duży bo starałem się nie wychodzić z 4 strefy, takie powtórzenia były idealnym odzwierciedleniem podjazdu, w realu niemożliwe jest utrzymanie stałej mocy i kadencji więc staram się jak najbardziej to zasymulować, najwięcej czasu kręciłem z kadencją około 90 w dolnym zakresie strefy, w ciągu 10 minut przez minutę trzymałem się górnego zakresu i kadencji dochodzącej do 100 a także przez 2 minuty w środkowym zakresie strefy i kadencji poniżej 90. Zdecydowałem się na cztery bloki i każdy kolejny wchodził gorzej, robiłem przerwy w kręceniu by złapać oddech. Muszę popracować nad lepszym chłodzeniem bo nie po raz pierwszy mam z tym problem a tętno sobie szaleje w dużo wyższych zakresach niż normalnie. Najważniejsze, że zrealizowałem cały trening i nawet problem ze zgraniem aktywności ze Zwifta nie zmienia oceny treningu. Obecnie pozostaje mi praca nad detalami i szukaniem rezerw w słabych punktach, na tym etapie zwykle dopiero łapałem rytm po roztrenowaniu i treningu ogólnorozwojowym a tym razem już od dłuższego czasu towarzyszy mi ten rytm i nie muszę tak dużo trenować w tlenie , takie problemy jak skoki tętna czy nadmierne zmęczenie są normalne i nawet w sezonie mi się zdarzają.
  
    Trenażer 28
Poniedziałek, 27 grudnia 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
  
        
   
          
                  
        
    
  
  | Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:18 | km/h: | 0.00 | 
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | 119119 ( 61%) | HRavg | 108( 55%) | 
| Kalorie: | 601kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze | ||
      Druga aktywność w ciągu dnia. Nie
pozostało nic innego jak nieco rozkręcić nogę więc znowu wybrałem łatwą trasę
na Zwift i kolejny raz pracowałem nad techniką pedałowania. Do znudzenia
planuję ćwiczyć kręcenie jedną nogą, w tym aspekcie zrobiłem jednak krok w tył
i następnym razem będę musiał większą uwagę skupić na technice a nie tylko
odliczać czas do końca. Żaden trening nie jest jednak stracony więc jakieś
wnioski z tej sytuacji mogę wyciągnąć. 
  
    Siłownia 20
Poniedziałek, 27 grudnia 2021 Kategoria Zima, Zima 2022
  
        
   
          
                  
        
    
  
  | Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:40 | min/km: | |
| Pr. maks.: | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | 97 97 ( 49%) | HRavg | 72( 36%) | |
| Kalorie: | 53kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary | |||
      Po świętach wziąłem się za kolejny trening siłowy. Cały czas pracuję nad jedną wybraną partią mięśni podczas danej sesji treningowej, tym razem był to po raz kolejny biceps. Zastanawiałem się czy nie zrobić wyjątku i popracować nad wytrzymałością mięśni kosztem siły ale stwierdziłem, że regularne ćwiczenia poprawiają wytrzymałość mięśni i lepiej zwiększyć siłę. Rozgrzewka tym razem była niemal idealna. Bardzo dobry stosunek między czasem a ilością ćwiczeń imitacyjnych i rozgrzewających a zarazem niezła technika wykonania każdego z ćwiczeń. Malejąca ilość powtórzeń w serii oraz czasu na odpoczynek między nimi skutecznie masakrowała mięśnie, mimo nie tak dużego ciężaru miałem problem by wytrzymać do końca, powtórzyło się to podczas 2 i 3 bloku treningowego. Przy rozciąganiu mięśni po treningu zamyśliłem się i popełniłem błąd który mógł mnie kosztować bardzo dużo, zaczynając od naciągnięcia mięśnia a kończąc na kilkudniowej przerwie spowodowanej uszkodzeniu  jakiegoś ścięgna. Na szczęście w porę się opamiętałem i przez około 2 godziny walczyłem z bólem a później przeszło.
  
    Trenażer 27
Niedziela, 26 grudnia 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
  
        
   
          
                  
        
    
  
  | Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:15 | km/h: | 0.00 | 
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | 160160 ( 82%) | HRavg | 137( 70%) | 
| Kalorie: | 2641kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze | ||
      Dłuższa jazda z wszystkimi, możliwymi problemami. Zaczynając od temperatury otoczenia, nie byłem w stanie odpowiednio przewietrzyć pomieszczenia i było trochę za gorąco. Postanowiłem jednak jechać w tych warunkach, przez pierwsze kilkanaście minut szukałem optymalnego chłodzenia, jeden wiatrak okazał się nieefektywny a uchylone okno też nie chłodziło w optymalny sposób. Termika była moim przeciwnikiem i niestety z nią przegrałem, jechało się całkiem dobrze ale tętno było strefę wyżej niż zazwyczaj przy takim wysiłku, zrobiłem najprostszą rzecz jaką mogłem zrobić, olałem to zupełnie, jazda na mocy jest wystarczająco dokładna aby ocenić jakość treningu a tętno jest tylko dodatkiem. Jakby problemów było mało to zaczął się buntować Zwift który dwa razy mnie wyrzucił z serwera który był obciążony do granic możliwości. Sprzęt też zaczął się buntować w trakcie, najpierw dwa razy spadł łańcuch a następnie zablokowała się linka od tylnej przerzutki. Jakoś uporałem się z problemami i na raty zrealizowałem ponad 3 godzinny trening. Spaliłem przyjęte wcześniej kalorie z niewielką nawiązką i dołożyłem cenne kilometry do rywalizacji Rapha Festive 500. Nie byłem zmęczony po treningu, mimo stałego przyjmowania jedzenia i picia tętno nie chciało spaść do normlanych wartości. Organizm jest trochę rozregulowany przez Święta więc to także może mieć wpływ na podwyższone tętno.
  
    Siłownia 19
Sobota, 25 grudnia 2021 Kategoria Zima, Zima 2022
  
        
   
          
                  
        
    
  
  | Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:30 | min/km: | |
| Pr. maks.: | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | 120120 ( 61%) | HRavg | 92( 47%) | |
| Kalorie: | 60kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary | |||
      Spalania kalorii ciąg dalszy. Na początek nieco ćwiczeń ogólnorozwojowych, w zasadzie wykonuję je codziennie ale zazwyczaj nie poświęcam na nie więcej niż 10 minut, tym razem było inaczej i całe 30 minut przeznaczyłem na ćwiczenia stabilizacyjne i tzw. Core. Po kilku seriach od razu czułem, że żyję, przy okazji zrobiłem miejsce na kolejne, świąteczne porcje jedzenia.

  
    
  Trenażer 26
Sobota, 25 grudnia 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
  
        
   
          
                  
        
    
  
  | Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:45 | km/h: | 0.00 | 
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | HRavg | ||
| Kalorie: | 384kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze | ||
      Pracy nad kadencją nigdy nie jest
za wiele. Wieczorem, po przyjęciu sporej ilości kalorii postanowiłem nieco ich
spalić więc znowu popracowałem nad trzymaniem wysokiej kadencji. Idealnie do
tego nadają się trasy na Bkool prowadzące stale w dół, brak oporu sprzyja
lekkiej jeździe na wysokiej kadencji. Skupiłem się tym razem na bardziej
płynnej jeździe, bez zbędnej zmiany przełożeń i szarpania kadencji między 90 a
110, tylko kręciłem się wokół 100 przez cały czas. Takie ćwiczenia są też dobre
na koncentrację i oczyszczenie głowy ze zbędnych myśli. Mam jeszcze rezerwy w
technice pedałowania i mam zamiar je wykorzystać, w tym aspekcie też mam
przewagę nad rywalami, dla wielu rozkręcenie roweru do kadencji 100 jest bardzo
trudnym zadaniem nie mówiąc już o utrzymaniu takiego stanu przez dłuższy czas a
często się to przydaje gdy nie ma czasu na zmianę przełożeń a konieczne jest
nagłe przyśpieszenie.

  
    

Trenażer 25
Piątek, 24 grudnia 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
  
        
   
          
                  
        
    
  
  | Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:46 | km/h: | 0.00 | 
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 152152 ( 77%) | HRavg | 137( 70%) | 
| Kalorie: | 1111kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze | ||
      W tym roku nie zrobiłem świątecznej przerwy w treningach. W ubiegłym nie umiałem zbić wagi która po świętach osiągnęła wysoki poziom z którego zszedłem dopiero w czerwcu. Tak więc po kolacji rozpocząłem rywalizację Rapha Festive 500. Na start bardzo łatwa trasa na Zwifcie i trzymanie mocy w 2 strefie i kadencji ponad 90. Co 15-20 minut wstawałem na moment z siodełka by tyłek nieco odpoczął, nie miało to zbyt dużego wpływu na jakość treningu i średnią kadencję podczas 75 minutowej jazdy. Zaliczka ponad 60 wirtualnych kilometrów na start jest dobrym poziomem wyjściowym do dalszej zabawy i zbierania kilometrów w rywalizacji.

  
    
  






