Wpisy archiwalne w kategorii
Zima
Dystans całkowity: | 9266.87 km (w terenie 345.00 km; 3.72%) |
Czas w ruchu: | 1324:34 |
Średnia prędkość: | 21.89 km/h |
Maksymalna prędkość: | 122.00 km/h |
Suma podjazdów: | 82420 m |
Maks. tętno maksymalne: | 201 (102 %) |
Maks. tętno średnie: | 175 (89 %) |
Suma kalorii: | 606540 kcal |
Liczba aktywności: | 916 |
Średnio na aktywność: | 51.20 km i 1h 27m |
Więcej statystyk |
Siłownia 14
Wtorek, 17 grudnia 2019 Kategoria Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | 99 99 ( 50%) | HRavg | 73( 37%) | |
Kalorie: | 109kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Pierwszy wyjazd od ponad 3 tygodni. Warunki do jazdy są lepsze niż w ostatnim czasie, bardziej przypominają wiosnę niż początek zimy. Wybrałem dokładnie taką samą trasę jaką jechałem ostatnim razem. Na trasie znajdują się różnej jakości asfalty a także zjazdy i podjazdy co udaremnia równą jazdę i trzymanie stałej kadencji. Jedynym utrudnieniem był wiatr który rozdawał karty. Gdyby nie wiało to pewnie nie dało by się normalnie oddychać i dużo lepiej dla organizmu byłoby skorzystać z trenażera. Noga podawała całkiem nieźle jak na grudzień.
Marszobieg 13
Niedziela, 15 grudnia 2019 Kategoria Zima, Zima 2020
Km: | 16.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:36 | min/km: | 6:00 |
Pr. maks.: | Temperatura: | 9.0°C | HRmax: | 172172 ( 87%) | HRavg | 141( 72%) | |
Kalorie: | 768kcal | Podjazdy: | 320m | Aktywność: Bieganie |
Warunki zachęcały do wyjścia na zewnątrz.
Później okazało się, że wcale tak kolorowo nie jest i wiatr skutecznie obniżał temperaturę.
Po dobrej rozgrzewce ruszyłem na kolejny marszobieg. Moja dyspozycja okazała się
całkiem dobra. Na początek walczyłem z wiatrem w twarz. Po wejściu do lasu
wiatr nie był już tak odczuwalny a jedyną przeszkodą była cała masa psów
biegających na prawo i lewo. Kilka razy podczas biegu musiałem znacznie
zwolnić. Trasa nie była tak trudna jak ostatnimi czasy i nawet pod górę biegłem
szybko i sprawnie. Po najtrudniejszym zbiegu zrobiłem krótką przerwę przed
najszybszą częścią trasy. Dobre tempo jakie trzymałem przez cały czas
poskutkowało znacznym zmęczeniem organizmu. Musiałem więcej czasu poświecić na
zabiegi regeneracyjne.
Trenażer 11
Sobota, 14 grudnia 2019 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 926kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kolejny dzień w którym nic mi się
nie układało. Nie miałem za dużo czasu na trening, nie miałem nawet opcji aby
wyjść na zewnątrz, przygotowanie sprzętu zajęłoby trochę czasu którego nie było.
Po raz kolejny wybrałem trenażer. Skupiłem się na zmiennej kadencji i mocy. Nie
wychodziłem poza 3 strefę mocy. Zrobiłem trzy tempówki, pierwsza i trzecia na
kadencji 105-110 a druga na około 80. Moja jazda wyglądała lepiej niż ostatnim
razem, miałem mniejsze problemy ze zmianą kadencji. Całkiem niezły trening
wyszedł i chyba jestem już gotowy na mocniejsze powtórzenia.
Trenażer 10
Piątek, 13 grudnia 2019 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:40 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | 124124 ( 63%) | HRavg | 111( 56%) |
Kalorie: | 198kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Luźna jazda po ćwiczeniach
siłowych. Trzymałem cały czas wysoką kadencje przy zmiennym obciążeniu. Czas
dosyć szybko przeleciał a problemów było mniej niż przy poprzednim treningu.
Siłownia 12
Piątek, 13 grudnia 2019 Kategoria Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | 17.0°C | HRmax: | 110110 ( 56%) | HRavg | 81( 41%) | |
Kalorie: | 147kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Nigdy nie wierzyłem w żadne
przesądy ale tego dnia zacząłem się zastanawiać czy jednak coś w nich nie jest.
Nic mi od rana nie wychodziło. Obudziłem się zmęczony, nic mi się nie chciało a
na dodatek wszelka elektronika zawiodła i nie miałem zupełnie motywacji do
treningu. Wziąłem się w garść późno i miałem już mało czasu na konkretny
trening. Zmodyfikowałem trochę plan, wyrzuciłem jedno ćwiczenie ale dołożyłem
obciążenia. Nie mogłem się skupić, ciągle się rozpraszałem i nie byłem w stanie
dokładnie wykonywać ćwiczeń. Nie mogę być zadowolony z tego treningu i jedyny
plus jest taki, że mimo braku chęci i przeszkód byłem w stanie zmotywować się do
rozpoczęcia treningu.
Basen 5
Czwartek, 12 grudnia 2019 Kategoria Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Pływanie |
Po dwóch wymagających dniach
pojawiłem się po raz kolejny na basenie. Tak się złożyło, że przez większość czasu
miałem sauny i wszystkie baseny do swojej dyspozycji. Po 15 minutach pływania i
kilku sesjach w saunie czułem się dużo lepiej niż godzinę wcześniej.
Trenażer 9
Środa, 11 grudnia 2019 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | 167167 ( 85%) | HRavg | 136( 69%) |
Kalorie: | 856kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Niezbyt dobrze zregenerowałem się
po poprzednim treningu. Nie zdecydowałem się na wejście do 5 strefy i w
porównaniu do poprzedniego tygodnia wydłużyłem czas powtórzeń w 4 strefie do 5
minut. Nie wiem co mnie bardziej zmęczyło, moc czy zmienna kadencja. Na
wysokiej czuje się nieźle ale gdy wracam do niższej i próbuje ją zwiększyć to
już nie wygląda to tak dobrze. Dosyć dużo czasu tracę na dojściu do właściwej
kadencji. Sama jazda nie meczy mnie w ogóle ale muszę pracować nad zmienną
kadencją i wtedy będzie dużo łatwiej i przyjemniej realizować kolejne wymagające
treningi.
Siłownia 12, Trenażer 8
Wtorek, 10 grudnia 2019 Kategoria Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:55 | min/km: | |
Pr. maks.: | 5:27 | Temperatura: | °C | HRmax: | 161161 ( 82%) | HRavg | 128( 65%) |
Kalorie: | 813kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Pierwszy wycisk w tym tygodniu. Dołożyłem
nowe wymagające ćwiczenie które fajnie weszło w nogi. Podczas powtórzeń na
trenażerze dwa razy miałem problem ze zmianą przełożeń. Nie było to na tyle
uciążliwe by wpłynęło znacząco na jakość treningu i nie jest konieczna
regulacja przerzutek. Podczas dwóch ostatnich powtórzeń zastosowałem inne
przełożenie i przez to kadencja była niższa niż 55 co z kolei było już
odczuwalne. Chyba na razie nie powinienem jeździć tak twardo, lepiej dbać o
kolana.
Marszobieg 12
Niedziela, 8 grudnia 2019 Kategoria Zima 2020, Zima
Km: | 14.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | min/km: | 6:25 |
Pr. maks.: | Temperatura: | 8.0°C | HRmax: | HRavg | |||
Kalorie: | 341kcal | Podjazdy: | 430m | Aktywność: Bieganie |
Po przerwie zdecydowałem się na
kolejny marszobieg. Z nogą już lepiej ale nie na tyle aby dawać z siebie 100 %.
Po raz kolejny ruszyłem w kierunku Cybernioka. Gdy tylko znalazłem się w
terenie, pojawiło się błoto. Momentami było go sporo. W górach natrafiłem na
lodowisko, momentami było dosyć ślisko i musiałem być w 100 % skoncentrowany
aby nie wywinąć orła. Na wysokości niecałe 800 m.n.p.m. ani śladu śniegu, tylko
silny wiatr. Cały czas asekurowałem się i nie dawałem z siebie maksa. Pod
koniec czułem już nogi.
Trenażer 7
Sobota, 7 grudnia 2019 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 11.0°C | HRmax: | 156156 ( 80%) | HRavg | 133( 68%) |
Kalorie: | 884kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Rower wirtualny |
Próba odpalenia aplikacji w
telefonie znowu się nie udała. Wykupiłem pakiet na miesiąc wiec szkoda go marnować.
Pogoda i dosyć ograniczony czas i jego brak na przygotowanie sprzętu zniechęciły
mnie do treningu na zewnątrz. Tym razem udało się odpalić film na komputerze i trening
stał się ciekawszy. Kolejny raz skupiłem się na zmiennej kadencji. Powtórzenia
tym razem były dłuższe - 10 minutowe w 3 strefie. W tym czasie trzymałem około
100 obrotów na minutę. Przeplatałem to 10 minutami z kadencją około 90 w 2
strefie. Szybko przeleciał czas i uzbierało się 90 minut jazdy. Pod koniec zaczynał
już boleć tyłek.