Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Zima

Dystans całkowity:9266.87 km (w terenie 345.00 km; 3.72%)
Czas w ruchu:1324:34
Średnia prędkość:21.89 km/h
Maksymalna prędkość:122.00 km/h
Suma podjazdów:82420 m
Maks. tętno maksymalne:201 (102 %)
Maks. tętno średnie:175 (89 %)
Suma kalorii:606540 kcal
Liczba aktywności:916
Średnio na aktywność:51.20 km i 1h 27m
Więcej statystyk

Siłownia 3

Wtorek, 5 listopada 2019 Kategoria Inne, Zima, Zima2019
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:15 min/km:
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: 155155 ( 79%) HRavg 75( 38%)
Kalorie: 184kcal Podjazdy: m Aktywność: Ciężary
Kolejny trening siłowy w domu. Nie zwiększyłem obciążeń, ilości serii i powtórzeń, zmieniłem jedno ćwiczenie na tricepsy a dodatkowo pracowałem nad klatką piersiową i plecami. Po treningu tradycyjne zabiegi regeneracyjne.

Orbitrek + Gimnastyka 2

Sobota, 2 listopada 2019 Kategoria Inne, Zima, Zima 2020
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:15 min/km:
Pr. maks.: Temperatura: 21.0°C HRmax: 122122 ( 62%) HRavg 92( 47%)
Kalorie: 213kcal Podjazdy: m
Pogoda nie zachęciła mnie do powrotu na rower wiec zostałem w domu i o ulubionej w ostatnim czasie porze dnia zrobiłem kolejny trening ogólnorozwojowy. Tym razem było to połączenie orbitreka i ćwiczeń bez sprzętu. Po kilkunastu minutach czułem już zmęczenie i im bliżej końca treningu tym było ciężej. Nie zwiększyłem intensywności ćwiczeń i być może to pomogło na przetrwanie całego treningu i w miarę udaną regeneracje.

Siłownia 2

Piątek, 1 listopada 2019 Kategoria Zima, Zima 2020
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:01 min/km:
Pr. maks.: Temperatura: 22.0°C HRmax: 105105 ( 53%) HRavg 76( 38%)
Kalorie: 91kcal Podjazdy: m Aktywność: Ciężary
Drugi w tym tygodniu trening siłowy, tym razem zaangażowałem inne partie mięśni. Na pierwszy ogień poszedł brzuch i trzy serie różnych ćwiczeń. Po odpoczynku wziąłem się za barki a na koniec bardzo słaby w moim przypadku triceps. Skupiłem się głównie na dobraniu optymalnego obciążenia a mniej na poprawności wykonywania ćwiczeń. Po treningu tradycyjne zabiegi regeneracyjne.

Siłownia 1

Środa, 30 października 2019 Kategoria Inne, Zima, Zima 2020
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:00 min/km:
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: 111111 ( 56%) HRavg 86( 44%)
Kalorie: 320kcal Podjazdy: m Aktywność: Ciężary
Pierwsze spotkanie z ciężarami tej jesieni. Na początek zastosowałem ćwiczenia na biceps, triceps i plecy. Na każdą partie przypadły trzy ćwiczenia. Wykonałem trzy serie po 5-10 powtórzeń z odpowiednimi przerwami. Do tego doszły ćwiczenia rozgrzewające, rozciągające i tradycyjne rolowanie. W sumie uzbierało się aż 60 minut.

Marszobieg 2

Wtorek, 29 października 2019 Kategoria Inne, Zima, Zima 2020
Km: 10.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:29 min/km: 8:54
Pr. maks.: Temperatura: 10.0°C HRmax: 174174 ( 89%) HRavg 134( 68%)
Kalorie: 603kcal Podjazdy: 320m Aktywność: Bieganie
Po ostatnim marszobiegu nie miałem żadnych problemów z regeneracją wiec nic nie stało na przeszkodzie aby przystąpić do kolejnego marszobiegu. Wprowadziłem pewne utrudnienia, wydłużyłem czas biegu do 2 minut utrzymując 4 minuty marszu a także wybrałem trudniejszą trasę na której się dodatkowo pogubiłem.
Było chłodniej niż ostatnio i musiałem zastosować inny zestaw ciuchów. Dobrane ubrania okazały się idealne, zapomniałem jedynie okularów które jednak nie były niezbędne.
Po dobrzej rozgrzewce ruszyłem dosyć spokojnie od marszu i po 5 minutach pierwsza wstawka biegu. Szukałem optymalnego tempa które jednak ciężko było dobrać ze względu na ukształtowanie terenu które zmieniało się cały czas. Po kilku wstawkach biegowych czułem się już nieźle i w niezłym tempie wkroczyłem w najtrudniejszy odcinek trasy. Ścieżka była wydeptana i nie musiałem się przejmować liśćmi i tym co pod nimi było. Po dotarciu na Dębowiec chciałem wrócić inną drogą i trafiłem na drogę która wyglądała ciekawie, okazało się, że jest to droga do ściągania drzewa która w dodatku za chwile się skończyła. Po kilku minutach kluczenia trafiłem na lepszą ścieżkę, ale była wąska i zanieczyszczona co nie pozwoliło na szybsze tempo. Po kilku minutach oznaczenia się straciły i na właściwy szlak trafiłem po krótkim odcinku na dziko. Ciekawe doświadczenie i odmiana od dobrze mi znanych szlaków. Powrotna droga wyglądała identycznie. Dzięki temu, że wiało mocniej w plecy a droga biegła lekko w dół to wróciłem szybszym tempem.

Marszobieg 1

Niedziela, 27 października 2019 Kategoria Zima, Zima 2020
Km: 10.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:26 min/km: 8:36
Pr. maks.: Temperatura: 21.0°C HRmax: 154154 ( 78%) HRavg 117( 60%)
Kalorie: 444kcal Podjazdy: 130m Aktywność: Bieganie
Czas w którym mogłem sobie pozwolić na większą spontaniczność już minął i czas rozpocząć właściwe przygotowania do sezonu 2020. Pierwsze 3 tygodnie to będzie typowa ogólnorozwojówka a później już ciężkie treningi na siłowni i trenażerze, często łączone. Pogoda zachęcała do wyjścia na zewnątrz wiec wybrałem się na pierwszy od prawie 6 lat marszobieg. Wciąż staram się umiejętnie podchodzić do tematu treningu i stwierdziłem, że na początek krótkie wstawki biegu będą idealne a później będę stopniowo ten czas wydłużał. Rozpocząłem od 10 minutowej rozgrzewki przed domem i dopiero gdy byłem pewny, ze organizm jest gotowy do wysiłku to ruszyłem. Na początek 5 minut szybkiego marszu idealne na dojście do leśnej ścieżki. Organizm nie był jeszcze w 100 % gotowy i męczyłem się strasznie. Pilnowałem aby nie biec za długo i w odpowiednim momencie przeszedłem do marszu. Z czasem organizm zaczął pracować wydajniej ale na trudniejszych fragmentach dawało o sobie znać nieprzygotowanie do tego typu aktywności. Krótki odcinek prowadzący dosyć mocno pod górę dał mi się we znaki. Z czasem zaczęli przeszkadzać ludzie i rowerzyści których w lesie było pełno. Kondycyjnie czułem się nieźle ale siły trochę brakowało. Druga część trasy wyraźnie szybsza bo prowadziła w dół. Na początku myślałem, że ubrałem się zbyt zachowawczo ale wcale nie było mi za ciepło a wręcz komfortowo i żadnych większych minusów nie mogę znaleźć. Jak na pierwszy raz wyszło całkiem nieźle a przy następnych będę stopniowo wydłużał odcinki biegu nie zwiększając tempa i za jakiś czas czas biegu będzie dłuższy niż marszu.

Marsz 1

Środa, 23 października 2019 Kategoria Zima
Km: 5.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:48 min/km: 9:36
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Chodzenie
Po dwóch dniach spędzonych w garażu przy rowerach nie wytrzymałem bez aktywności i wybrałem się na krótki marsz po okolicy. Taka aktywność ma mnie przygotować do marszobiegów które po raz ostatni robiłem 6 lat temu z marnym skutkiem. Wtedy przedobrzyłem a na początku miałem duży problem z zakwasami bo przystępowałem do nich bez odpowiedniego przygotowania i zbyt szybko zwiększałem obciążenie doprowadzając do urazu kolana. Stwierdziłem, że warto spróbować wrócić do tego typu aktywności jednak podchodzę do tego z dużą dozą ostrożności. Szybkie marsze robiłem po raz ostatni jesienią 2017 i wtedy zaczynałem od godziny i tym razem miało być tak samo. Nie ustaliłem trasy tylko szedłem przed siebie, najpierw asfaltowymi drogami, momentami w dużym ruchu znacznie utrudniającym orientację, następnie wkroczyłem w las i walczyłem z wieloma przeszkodami, czy to połamanymi drzewami blokującymi ścieżkę, czy błotem ukrytym pod dużą ilością liści. Las o tej porze roku ma swój urok i starałem się jak najdłużej korzystać z leśnych dróg. Dopiero ostatnie 500 metrów prowadziło znów asfaltem w zapadającej już ciemności.

Basen 16

Piątek, 12 kwietnia 2019 Kategoria Zima, Zima2019
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:45 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Pływanie
Pogoda w dalszym ciągu nieciekawa, na trenażer nie miałem ochoty i pojechałem na basen w celu tradycyjnej odnowy w saunie i jacuzzi.

Siłownia 14

Czwartek, 11 kwietnia 2019 Kategoria Zima, Zima2019
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:15 min/km:
Pr. maks.: Temperatura: 20.0°C HRmax: 127127 ( 65%) HRavg 87( 44%)
Kalorie: 241kcal Podjazdy: m Aktywność: Ciężary
Z powodu niepewnej aury i zmęczenia odpuściłem jakakolwiek aktywność rowerową i popracowałem nad górnymi partiami ciała. Czas szybko zleciał i mogę już mentalnie i fizycznie przygotowywać się do sobotniej próby 8 godzinnej. W przypadku bardzo niskiej temperatury i zbyt obfitych opadów odpuszczę trening i przełożę go na niedziele lub przedświąteczną sobotę.

Gimnastyka 12

Wtorek, 26 marca 2019 Kategoria Zima, Zima2019
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:00 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: 22.0°C HRmax: 106106 ( 54%) HRavg 73( 37%)
Kalorie: 97kcal Podjazdy: m Aktywność: CrossFit
Po kilku tygodniach przerwy wróciłem do ćwiczeń gimnastycznych. Mięsnie trochę się odzwyczaiły i na drugi dzień jeszcze odczuwałem skutki ćwiczeń.

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 7832 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 9586 km
Evo 2 7927 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum