Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Zima 2021

Dystans całkowity:1652.00 km (w terenie 169.00 km; 10.23%)
Czas w ruchu:148:56
Średnia prędkość:24.10 km/h
Maksymalna prędkość:122.00 km/h
Suma podjazdów:16660 m
Maks. tętno maksymalne:189 (96 %)
Maks. tętno średnie:175 (89 %)
Suma kalorii:85038 kcal
Liczba aktywności:91
Średnio na aktywność:59.00 km i 1h 38m
Więcej statystyk
  • Czas 02:42
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 157 ( 80%)
  • HRavg 141 ( 72%)
  • Kalorie 2021kcal
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer 30

Niedziela, 31 stycznia 2021 · dodano: 01.02.2021 | Komentarze 0

Długi, wymagający trening na koniec stycznia. Trening był szczególnie trudny dla głowy bo wytrzymanie ponad 2 godzin kręcąc w miejscu to zawsze jest wyzwanie. Aby uniknąć problemów z łączem internetowym i serwerami na Zwift rozpocząłem trening już po 8 rano. Nie przeszkadzało mi to w ogóle bo jestem przyzwyczajony do wczesnych treningów. Przygotowany byłem na maksymalnie 2,5 godziny jazdy. Nie nastawiałem się na dłuższą jazdę i dlatego wziąłem określoną ilość jedzenia i picia. Wybrałem ciekawą, długą i wymagającą trasę na Zwift i chciałem ją pokonać. Po rozgrzewce na której czułem, że nastał jeden z dni w których nic z treningu nie będzie ale już po kilku minutach przestałem o tym myśleć. Wiedziałem, że ciężko będzie wytrzymać dłużej w jednej pozycji i dlatego wprowadziłem pewne urozmaicenia. Po 8 minutach jazdy w strefie 2 zwiększałem kadencję do 110 i wchodziłem do 3 strefy. Dodatkowo co 10 minut wstawałem na kilkanaście sekund z siodełka. Po około 80 minutach jazdy Zwift po raz kolejny się zawiesił. W sumie jest w tym także moja wina bo zwykle bawiłem się kursorem myszki podczas jazdy a tym razem tego zaniechałem. Włączyłem więc Zwifta drugi raz ale sytuacja po kilkunastu minutach się powtórzyła. Podczas trzeciego podejścia udało się dociągnąć do końca treningu. Noga po słabym początku się rozkręciła, wentylacja była całkiem dobra, ani kropli potu nie poczułem na swoim ciele. Przez moment nawet zapomniałem o tym, że jestem w zamkniętym pomieszczeniu. Mentalnie wytrzymałem ten trening i przed wydłużeniem go powstrzymało mnie jedynie to, że brakło mi jedzenia i picia. Dobrym akcentem zakończyłem pierwszy miesiąc nowego roku.


Kategoria Zima 2021, Zima, Trenażer


  • Czas 01:20
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 146 ( 74%)
  • HRavg 132 ( 67%)
  • Kalorie 786kcal
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer 29

Sobota, 30 stycznia 2021 · dodano: 31.01.2021 | Komentarze 0

Kilka godzin po treningu siłowym wsiadłem na trenażer. W ostatnim czasie dobrze mi robiły godzinne jazdy po ćwiczeniach siłowych. W takim wypadku zwykle robię różne ćwiczenia polegające np. na kręceniu jedną nogą. Tym razem zrezygnowałem z tego ćwiczenia bo w zasadzie ono mi nic nie daje. Wprowadziłem za to inne polegające na zmniejszaniu lub zwiększaniu kadencji przez około 20 sekund w odstępach 5 minutowych. Przy okazji utrzymywałem moc w 2 strefie mocy. Ćwiczenie okazało się ciekawe i wpłynęło także na wydłużenie treningu do 80 minut. Gdy zmniejszałem kadencję wstawałem z siodełka a gdy zwiększałem starałem się nie wychodzić z 2 strefy mocy. Spokojna jazda zrobiła mi bardzo dobrze. Oczyściłem nieco głowę po ciężkim tygodniu pracy i naładowałem akumulatory przed kolejnym.


Kategoria Zima 2021, Zima, Trenażer


  • Czas 01:10
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 131 ( 67%)
  • HRavg 97 ( 49%)
  • Kalorie 321kcal
  • Aktywność Ciężary

Siłownia 20

Sobota, 30 stycznia 2021 · dodano: 31.01.2021 | Komentarze 0

Po dniu wolnym od jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Nawet nie miałbym na nią czasu i całkowicie wolny dzień dobrze mi zrobił. Na szczęście kolejnego dnia miałem więcej czasu i już rano przystąpiłem do treningu siłowego na nogi. Już podczas rozgrzewki wszystko wyglądało całkiem nieźle ale mimo to nie skróciłem tej ważnej części każdego treningu. Podczas ćwiczeń ogólnorozwojowych poczułem dyskomfort, nie byłem w stanie poprawnie wykonać jednego z nich. Nie umiałem się skupić na kolejnych ćwiczeniach. Walczyłem po raz kolejny ze zmęczoną głową i niezbyt dobrze sobie z tym radziłem. Właściwe ćwiczenia siłowe nie były tak dobre jakościowo jak zazwyczaj. Trening był bardziej wymagający także ze względu na zwiększone obciążenie, ilość ćwiczeń oraz zmienioną ilość serii i powtórzeń. Wydłużyłem czasy między seriami ćwiczeń ale zbyt wiele to nie dało. Jeden z gorszych treningów siłowych w ostatnim czasie.


Kategoria Zima 2021, Zima


  • Czas 01:36
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 166 ( 85%)
  • HRavg 138 ( 70%)
  • Kalorie 1043kcal
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer 28

Czwartek, 28 stycznia 2021 · dodano: 30.01.2021 | Komentarze 0

Pierwszy z treningów opartych na powtórzeniach z różną kadencją. Problemy z przednią przerzutką dalej nie zostały wyeliminowane i nie miałem do dyspozycji dużej tarczy co wpłynęło na to, że nie byłem w stanie jechać na kadencji poniżej 70 i utrzymywać założonych wartości mocy. Czułem się lepiej niż w poprzednich dniach mimo tego, że znowu miałem mało czasu na odpoczynek. Tym razem nie eksperymentowałem z rozgrzewką i zastosowałem sprawdzony już schemat. Prawie 30 minut rozgrzewki pozwoliło rozkręcić nogę i lepiej zaadaptować się do obciążenia. Pierwsze powtórzenie w 5 strefie mocy zrobiłem na wysokiej kadencji by podczas drugiego zejść do 70. Było ciężko, zupełnie odzwyczaiłem się od siłowej jazdy, miałem za dużo rzeczy do pilnowania i nie wyszło to idealnie. Trzymanie właściwej mocy oraz pilnowanie by nie wykonywać gwałtownych ruchów i wprawiania w ruch innych partii mięśni było bardzo obciążające dla głowy. Podczas kolejnych powtórzeń zachowałem schemat zmiennej kadencji, trzecie było na wysokiej, czwarte na niskiej i ostanie znowu na wyższej. Po 5 dobrych powtórzeniach na około 90 % CP6 MAX dołożyłem jeszcze 30 minut na równej mocy w S2. W tym czasie dwa razy wstawałem z siodełka odciążając cztery litery. Po wszystkim zastosowałem sprawdzone już 10 minut w 1 strefie mocy. Trening był wymagający także dla głowy ale jakoś dałem radę.


Kategoria Zima 2021, Zima, Trenażer


  • Czas 01:10
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 124 ( 63%)
  • HRavg 85 ( 43%)
  • Kalorie 213kcal
  • Aktywność Ciężary

Siłownia 19

Środa, 27 stycznia 2021 · dodano: 30.01.2021 | Komentarze 0

Trening siłowy po wielu godzinach pracy. W porównaniu do poprzednich dołożyłem obciążenia, zmniejszyłem ilość powtórzeń w serii oraz wydłużyłem czas przerw między seriami ćwiczeń. Nie czułem się dobrze ponieważ miałem za sobą 11 godzin pracy i mało nocnego snu. Taki stan zwykle mi nie służy. Widoczne i odczuwalne to było szczególnie podczas rozgrzewki i ćwiczeń ogólnorozwojowych. Podczas kolejnych ćwiczeń już zapomniałem o zmęczeniu i dawałem z siebie wszystko. Jakość ćwiczeń jak zwykle stała na wysokim poziomie.



Kategoria Zima 2021, Zima


  • Czas 01:42
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 162 ( 83%)
  • HRavg 146 ( 74%)
  • Kalorie 1229kcal
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer 27

Wtorek, 26 stycznia 2021 · dodano: 30.01.2021 | Komentarze 0

Wymagający trening oparty na dłuższych powtórzeniach. Przy okazji testowałem nowy wentylator który ostatnio nabyłem. Postawiłem po raz kolejny na Zwifta który zwykle się zawieszał a ostatnio dał radę wytrzymać prawie 90 minut bez problemów. Nie byłem w dobrej formie, zmęczenie po 11 godzinach pracy i małej ilości snu dawało o sobie znać. Nie było jednak tak źle, bez problemu wskoczyłem na wysoką kadencję a czasami mam z tym duży problem. Szybko zapomniałem o zmęczeniu i problemach jakie towarzyszą mi obecnie. Wybrałem jedną z najtrudniejszych tras na Zwift zawierającą podjazd pod Alpe. W porównaniu do analogicznego treningu jaki wykonałem niecałe 2 tygodnie temu skróciłem nieco rozgrzewkę. Nie miało to jednak wpływu na dalszą część treningu. Po rozgrzewce włączyłem wiatrak na niewolniczym biegu i już czułem przyjemny chłodek na klatce piersiowej, nieco skorygowałem ustawienie tak aby wiał także na głowę skąd zawsze leje się najwięcej potu. Podczas rozgrzewki dobrałem również przełożenie które okazało się optymalne dla powtórzeń na 90 % FTP z kadencją 90-95. W sumie po 20 minutach rozgrzewki rozpocząłem trening. Pozwoliło to już rozpocząć podjazd pod Alpe. Jakoś nie umiałem trzymać równego tempa ale po chwili się to ustabilizowało i było już dobrze. Pierwsza tempówka poszła nieźle i nawet nie wiem kiedy przeleciało 16 minut. Dłużący się podjazd pod Alpe w tym momencie nie miał wpływu na motywację i koncentrację ale później z tym było dużo gorzej. Z każdą kolejną minutą czułem narastające zmęczenie. W połowie 2 powtórzenia zwiększyłem siłę nawiewu, do tego momentu nie czułem potu na twarzy ale jednocześnie czułem, że za moment się pojawi. Po drugiej tempówce podjazd pod Alpe się skończył i ostatnia wypadła na zjeździe. Motywacja była bardzo niska, z trudem utrzymałem tempo do końca 16 minutowego powtórzenia. Nie był to mój dobry dzień ale zwykle się nie poddaję mimo przeciwności i dlatego dokończyłem ten trening według planu nakreślonego wcześniej. Po treningu starałem się poświecić dużo czasu na regenerację ale nie wyszło mi to zbyt dobrze.


Kategoria Zima 2021, Zima, Trenażer


  • DST 51.00km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 23.01km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Kalorie 1010kcal
  • Podjazdy 730m
  • Sprzęt Hercules
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto 4

Poniedziałek, 25 stycznia 2021 · dodano: 21.03.2021 | Komentarze 0


Kategoria 50-100, Miasto, Zima, Zima 2021


  • Czas 01:30
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 130 ( 66%)
  • HRavg 121 ( 62%)
  • Kalorie 660kcal
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer 26

Niedziela, 24 stycznia 2021 · dodano: 29.01.2021 | Komentarze 0

Spokojny dzień po wymagających testach. Planowałem około godzinną jazdę na wysokiej kadencji w 1 strefie mocy. Dosyć długo się zbierałem do jazdy ale w końcu byłem gotowy. Po raz kolejny uruchomiłem Zwifta i tym razem wszystko działało poprawnie. Pobawiłem się trochę aplikacją, m.in. zmieniając co chwilę trasę. Tam mnie to wciągnęło , że skończyłem dopiero po 90 minutach. Na mocniejszą jazdę nie miałem ochoty a dłuższa sesja w 1 strefie mocy dobrze mi zrobiła.


Kategoria Zima 2021, Zima, Trenażer


  • Czas 01:15
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 186 ( 95%)
  • HRavg 151 ( 77%)
  • Kalorie 982kcal
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer 25

Sobota, 23 stycznia 2021 · dodano: 26.01.2021 | Komentarze 0

Ostatni test będący dla mnie nowością. Nigdy nie robiłem w zamkniętym pomieszczeniu czasówek dłuższych niż 20 minut i dokładnie półgodzinna próba wydawała mi się abstrakcją i czymś niemożliwym do wykonania. Zwykle w takich sytuacjach szukam dodatkowych bodźców motywujących do wysiłku. Teraz stwierdziłem, że nie będzie to konieczne i nie zabrałem ani telefonu ani laptopa. Zabrałem tylko konieczne rzeczy aby nic mnie nie rozpraszało. Nie czułem najmniejszej presji związanej z testem. Rozgrzewka tym razem była idealna, nie za długa, nie za krótka. Popełniłem jednak kilka błędów ale zorientowałem się już w trakcie i je skorygowałem. Największy i najbardziej zauważalny błąd to kadencja na jakiej pracowałem. Przez pierwsze minuty testu była zbyt wysoka, teoretycznie testy powinno się robić na kadencji około 90 i skorygowałem przełożenie. Przez kolejne minuty kręciłem z równą kadencją, tylko na tym się skupiałem. Co jakiś czas kątem oka zerkałem na moc, trójka z przodu oznaczała, że jest dobrze. Z przyzwyczajenia kręciłem coraz szybciej co wiązało się z wyższymi wskazaniami mocy. Straciłem rachubę czasu i po raz pierwszy zerknąłem na stoper po 25 minutach testu. Nie czułem żadnego dyskomfortu, ostatnie 5 minut było bardziej męczące ale nie tak jak zwykle. Nie było dużych skoków mocy i dopiero na samym końcu gdy zacząłem finiszować przegiąłem i miałem biedę skończyć. Po 30 minutach musiałem się zatrzymać, dałem z siebie absolutnie wszystko, kręcąc równo może wytrzymałbym jeszcze kilka minut, ten finisz nie był potrzebny. W żadnym stopniu nie wpłynęło to na wynik testu który był dużo lepszy niż oczekiwałem a spowodował, że prawie spadłem z roweru. Długo dochodziłem do siebie po teście ale jakoś się zregenerowałem. Testy wyszły lepiej niż myślałem ale jakie to będzie mieć przełożenie na kolejne tygodnie to nie jestem w stanie przewidzieć.




  • Czas 00:54
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 397kcal
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer 24

Piątek, 22 stycznia 2021 · dodano: 25.01.2021 | Komentarze 0

Drugi dzień testowy. Miałem do wykonania znowu dwie próby, jedną której nie lubię oraz taką która mi bardziej odpowiada. Dla odmiany zacząłem od tej mniej lubianej która jednocześnie była przystawką do drugiej. Wiele wskazywało na to, że nie uda się w ogóle przystąpić do testu. Ostatecznie z trudem wygospodarowałem godzinę czasu. Nie byłem gotowy do jazdy zarówno fizycznie jak i mentalnie. Mimo to przystąpiłem do testu. Nie miałem czasu na myślenie i próbowałem się skupić na czekającym mnie zadaniu. Rozgrzewka poszła jako tako, gdyby był czas wydłużyłbym ją o jakieś 10 minut. Czułem, że nie jestem gotowy do wysiłku ale nadszedł czas próby. Nie udało mi się rozwiązać problemu z przednią przerzutką bo jak się okazało jest to grubsza sprawa. Znowu musiałem się zadowolić małą tarczą, z przełożenia jakim dysponowałem wycisnąłem maksimum, rozkręciłem korbę do kadencji około 120 i byłem w stanie to utrzymać. Nie przełożyło się to na zbyt wysoką moc ale wygenerowałem więcej niż się spodziewałem i tylko to się liczyło. Nie byłem ujechany po tej próbie więc jakieś rezerwy jeszcze by się znalazły. Nie myślałem jednak o tym i skupiłem się na próbie 12 minutowej. Tutaj już dałem z siebie wszystko. Próba nie była zbyt równa, w trakcie stopniowo rosła moc i kadencja a na koniec byłem w stanie za finiszować ale bez takich rezerw jak dzień wcześniej po 6 minutowej tempówce. Po tym wysiłku byłem już zmęczony i wiem, że wykorzystałem w zasadzie wszystkie rezerwy mocy. Luźną jazdę po teście możliwie wydłużyłem ale czas pozwolił jedynie na 12 minut. Po dwóch dniach testów byłem zadowolony ale najbardziej wymagająca próba czekała na mnie kolejnego dnia.