Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Zima 2022

Dystans całkowity:402.00 km (w terenie 91.00 km; 22.64%)
Czas w ruchu:133:09
Średnia prędkość:17.81 km/h
Maksymalna prędkość:51.00 km/h
Suma podjazdów:4070 m
Maks. tętno maksymalne:189 (96 %)
Maks. tętno średnie:155 (79 %)
Suma kalorii:75543 kcal
Liczba aktywności:93
Średnio na aktywność:36.55 km i 1h 25m
Więcej statystyk
  • Czas 00:29
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 225kcal
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer 34

Piątek, 7 stycznia 2022 · dodano: 10.01.2022 | Komentarze 0

Spokojne rozkręcenie nogi po ćwiczeniach siłowych. Dni regeneracyjne idealnie nadają się na spokojne przejażdżki i pracę nad detalami takimi jak technika pedałowania czy zwiększenie kadencji. Bardzo często ćwiczę na wysokim rytmie i tak też było tym razem. Dzięki temu mój organizm szybciej się regeneruje i potwierdza się to za każdym razem. Już kiedyś kilka osób zwracało mi uwagę na to, że jeżdżę za miękko i szybko się w ten sposób zajadę. Wyniki zawodów i ogólne osiągnięcia mówią jednak co innego, jeżdżąc na wysokiej kadencji zajmuję podobne miejsca jak najwięksi „ ugniatacze” przepychający korby z niską kadencją. W moim przypadku miejsca są liczone od początku a w ich przypadku od końca stawki. Pomijam już fakt, że niska kadencja ma negatywny wpływ na 90 % czynników decydujących o sukcesie w tym sporcie więc ograniczam ją do niezbędnego minimum i dobrze mi z tym. Przy pracy nad techniką pedałowania kadencja ma kolosalne znaczenie, przy siłowej jeździe jeden obrót trwa dłużej i jest więcej czasu na popełnienie błędu a przy wysokiej wszystko idzie z automatu.


Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022


  • Czas 01:25
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 174 ( 89%)
  • HRavg 144 ( 73%)
  • Kalorie 1049kcal
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer 33

Czwartek, 6 stycznia 2022 · dodano: 07.01.2022 | Komentarze 0

Po porannym treningu technicznym zdecydowałem się na kolejny wycisk trenażerowy. Przed okresem przygotowawczym podjąłem decyzję o rezygnacji z długich powtórzeń na stałej mocy tylko postanowiłem skupić się na krótszych wysiłkach w wyższych strefach mocy. Zanim przyjdzie kolej na strefy 6 i 7 należy mieć jakąś podbudowę w niższych strefach i dlatego cały grudzień realizowałem treningi oparte na 4 strefie, mimo tego o czym mówią różne źródła informacji, ta strefa odpowiada za wysiłek progowy a nie sztywnie określona wartość z jakiegoś testu która zazwyczaj jest zawyżona i niemożliwa do osiągniecia w trakcie godzinnego wysiłku. Treningi progowe zwykle są wymagające, szczególnie w pomieszczeniu i tak też było tym razem. Przed treningiem przewietrzyłem pomieszczenie ale i tak warunki termiczne mi bardzo nie sprzyjały, już na rozgrzewce się gotowałem i mimo zastosowania aż 2 wiatraków nic to nie dawało. Po rozgrzewce już było bardzo gorąco ale nie rezygnowałem z tego powodu z treningu. Tętno co prawda od początku było wysokie ale ten parametr w zasadzie nie mówi nic o rzeczywistym wysiłku i może się diametralnie różnić z treningu na trening. Zacząłem z wysokiego pułapu mocy i kadencji około 90, po 2 minutach jazdy na w miarę stałym poziomie dołożyłem 20 Wat i zachowałem kadencję około 90, kolejne zmiany mocy to także zmiana kadencji na nieco niższą ale nie miało to dzisiaj aż takiego znaczenia. Regularnie nawadniałem organizm i szybko wyzerowałem jeden bidon, kolejne powtórzenia niewiele się różniły, kadencja znowu nieco zmienna a moc momentami za wysoka ale ciężko jest utrzymać stały poziom nawet kręcąc z porównywalną kadencją. Drugi bidon szybko zrobił się pusty i musiałem sięgnąć po zapasową butelkę wody, dwie ostatnie serie weszły znacznie ciężej i na kolejną nie było już sił. Utrzymałem niezłą jakość treningu, poziom sportowy jest stabilny z delikatną tendencją zwyżkową, najważniejsze treningi dopiero przede mną, podstawa jest dobra więc można zacząć pracę tam gdzie są największe rezerwy czyli w 6 i 7 strefie. Gdy uda się zrobić w tym zakresie jakiś progres i dołożyć lepszą technikę to moja pozycja wejściowa w sezon będzie bardzo dobra. Poprzeczka jest ustawiona wysoko ale mam wszystko aby iść za ciosem i wskoczyć na wyższy poziom sportowy, nawet bez specjalnego wzrostu FTP.


Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022


  • Czas 01:35
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 158 ( 81%)
  • HRavg 132 ( 67%)
  • Kalorie 989kcal
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer 32

Środa, 5 stycznia 2022 · dodano: 06.01.2022 | Komentarze 0

Spokojny trening na trenażerze urozmaicony przez przeskakujący łańcuch. Po pracy byłem zmęczony ale to nie oznacza, że trzeba sobie odpuścić trening. Zrobiłem kilka ćwiczeń rozgrzewkowych, imitacyjnych i ruszyłem do dzieła. Przez pierwsze minuty gdy korzystałem z najlżejszego przełożenia nic niepokojącego się nie działo, dopiero jak zmieniłem przełożenie, zwiększyłem kadencję do ponad 90 to się zaczęło. Łańcuch przeskakiwał w regularnych ostępach czasowych, przed założeniem go trzykrotnie sprawdziłem, jak ma być założony i miałem także do dyspozycji zdjęcie które wykonałem przed poprzednim założeniem łańcucha, wszystko pasowało więc na razie nie szukałem przyczyn awarii. Trzymałem się cały czas planu, moc była odpowiednia ale z kadencją było gorzej, gdy przeskakiwało kadencja też skakała między 70 a 100 a w rzeczywistości trzymałem się około 95. Ze wstawek w 3 strefie musiałem zrezygnować, jazda na stojąco nie była możliwa ale próbowałem to robić, mimo podobnej mocy tętno w tej sytuacji było wyższe niż przy stałej kadencji o prawie 20, to jest przepaść. Z rowerem walczyłem do końca treningu, zamiast 7 minut w 3 strefie były tylko 4. Jakość treningu przez szarpaną kadencję nie była dobra i muszę szybko wyrzucić tą jazdę z pamięci i mieć nadziej, ze kolejne będą dużo lepsze.


Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022


  • Czas 01:40
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 144 ( 73%)
  • HRavg 104 ( 53%)
  • Kalorie 286kcal
  • Aktywność Ciężary

Siłownia 22

Wtorek, 4 stycznia 2022 · dodano: 06.01.2022 | Komentarze 0

Po intensywnym okresie treningowym trwającym przez prawie 2 tygodnie dałem organizmowi nieco więcej czasu na regenerację. Dodatkowo wyczyściłem łańcuch i kasetę w rowerze i przy montażu niezbyt dokładnie zapiąłem spinkę. Nie miałem w planie mocnej jazdy a jedynie krótkie wstawki wysokiej kadencji w 1 strefie podczas wymagających ćwiczeń siłowych na nogi. Na start skupiłem się na rozgrzewce, dokonałem kilku korekt dzięki czemu byłem w pełni rozgrzany i przygotowany nawet do najbardziej wymagających ćwiczeń. Nim do nich przystąpiłem rozkręciłem nieco nogę na trenażerze. Zdecydowałem się już przed treningiem przygotować dwie sztangi aby w trakcie ćwiczeń nie tracić czasu i uwagi na redukcję bądź zwiększenie ciężaru na sztandze. Ćwiczeń jakie na dzisiaj zaplanowałem nie wykonywałem jeszcze tej zimy, miał to być także test dla moich pleców z którymi coraz częściej miałem problem w poprzednich latach. Pierwsze z ćwiczeń jakie wykonywałem to martwy ciąg, w poprzednim roku zupełnie z niego zrezygnowałem i musiałbym sięgnąć pamięcią głębiej lub zerknąć do notatek jakie obciążenie stosowałem po raz ostatni, nie miałem na to za bardzo czasu więc ustawiłem sobie poprzeczkę bardzo wysoko i zastosowałem obciążenie przekraczające 150 % masy mojego ciała i wykonałem kolejno 7,6,5 i 4 powtórzenia w serii. Było ciężko, przy każdym kolejnym powtórzeniu ciężej, dobrze, że miałem zabezpieczenie i sztanga nie lądowała na podłodze bo przy ostatnim powtórzeniu niemal wypuszczałem ją z rąk. Jakość powtórzeń była jednak dobra a mięśnie płonęły po wykonaniu czterech serii więc mogę spodziewać się tylko dobrych efektów. Po tym ćwiczeniu znowu przez chwilę kręciłem na wysokiej kadencji i niskiej mocy by płynnie przejść do kolejnego z ćwiczeń. Tym razem znacznie mniejsze obciążenie i również ćwiczenie którego bardzo długo nie wykonywałem a również wpływa na poprawę siły w nogach. Tym razem już większa ilość serii i stała liczba powtórzeń. Plecy i kolana wytrzymały ciężkie ćwiczenia więc mogłem dołożyć kolejną dawkę. Po rozkręceniu nogi na wysokiej kadencji powtórzyłem zabieg, teraz już bardzo bolało i tylko siłą woli dotrwałem do końca. Jakość znowu była dobra więc mogę być zadowolony. Po ćwiczeniach sporo czasu poświeciłem na rozciąganie mięśni a wieczorem na rolowanie. Ten rok zaczął się od niezłych jakościowo treningów i udaje się podtrzymać ten trend. Mam przekonanie, że wszystko idzie w dobrą stronę, motywacja znowu podskoczyła i czerpię przyjemność z treningów i o to w tym wszystkim chodzi.


Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022


  • DST 73.00km
  • Teren 9.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 24.33km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 154 ( 78%)
  • HRavg 120 ( 61%)
  • Kalorie 723kcal
  • Podjazdy 340m
  • Sprzęt Evo 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 6

Niedziela, 2 stycznia 2022 · dodano: 02.01.2022 | Komentarze 0

Pogoda znowu zachęcała do wyjścia z domu więc ruszyłem w kolejną trasę. Przed jazdą nie miałem żadnego planu poza tym aby było przyjemnie więc ruszyłem znowu tam skąd wiało czyli na zachód. Nie chciało mi się korzystać z głównych dróg więc możliwe szukałem bocznych którymi dało się dojechać jak najbliżej Skoczowa. Walka z wiatrem nie była przyjemnością ale nie musiałem dzisiaj zmagać się ze słabymi nogami więc jakoś to wyglądało. Po niecałej godzinie wjechałem na moment na główniejszą drogę ale szybko z niej zjechałem. Jedyny postój na trasie zrobiłem tuż przed wjazdem na Wiślaną Trasę Rowerową której trzymałem się przez najbliższe 40 kilometrów. Trasa prowadziła głównie asfaltem ale zdarzyły się odcinki kamieniste czy nawet gęste błoto ale jadąc na rowerze MTB nie było żadnego problemu z przejazdem. Trasa jest bardzo ciekawie poprowadzona, w większości dało się ją przejechać szosą, ale chyba bym się nie zdecydował na taki wybór. Jazda na rowerze MTB zimą daje same plusy, można wjechać niemal w każdą drogę, prędkości przelotowe są inne i można popracować nad techniką, np. ćwicząc efektywne wchodzenie w ciasne zakręty na bocznych drogach. W Zabrzegu już sobie darowałem dalszą jazdę WTR, od tego momentu walczyłem z silnym wiatrem, który wcześniej nie był tak odczuwalny. Najprostszą z możliwych dróg wróciłem do domu, po drodze kolejna kąpiel błotna, jakoś przejechałem ale koła zatopiły się w błocie na około 10 centymetrów i opór był duży, cienienie w oponach miałem niskie więc to też pomogło w tym momencie. Szum opon na asfalcie był duży ale nie może być inaczej, nie widzę sensu kupować slicków aby obniżyć opory toczenia. Zimą musi być ciężko aby latem było lekko. Cały czas czerpałem przyjemność z jazdy, dobrze rozpocząłem Nowy Rok i udaje się ten trend kontynuować.




  • Czas 00:26
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 231kcal
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer 31

Sobota, 1 stycznia 2022 · dodano: 02.01.2022 | Komentarze 0

     Popołudniu przyszedł czas na rozkręcenie nogi na trenażerze. Początkowo nogi nie chciały kręcić ale już po kilku minutach na wysokiej kadencji było lepiej a w końcówce odzyskałem świeżość. Bardzo służą mi spokojne jazdy na wysokiej kadencji i zamierzam je kontynuować do końca zimy a nawet dłużej.


Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022


  • Czas 00:43
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 123 ( 63%)
  • HRavg 81 ( 41%)
  • Kalorie 73kcal
  • Aktywność Ciężary

Siłownia 21

Sobota, 1 stycznia 2022 · dodano: 02.01.2022 | Komentarze 0

     Pierwszy dzień nowego roku spędziłem aktywnie. Kiedyś chciałem jak najlepiej zacząć rok, od przejechana jak największej liczby kilometrów. Już mi to przeszło i niezależnie od tego jaki dzień jest w kalendarzu trening powinien być odpowiednio dobrany do potrzeb. Na mojej tapecie pojawił się trening siłowy na nogi. Zmieniłem nieco podejście do tego treningu, zwykle chciałem jak największym obciążeniem ubić nogi ale to do niczego dobrego nie prowadzi, podobnie jak jazda na niskiej kadencji przez dłuższy czas. Teraz skupiłem się na rozgrzewce, dokładności wykonywania ćwiczeń, kontroli oddechu i czasu odpoczynku między seriami ćwiczeń. Obciążenia też dołożyłem ale zredukowałem nieco ilość powtórzeń, mimo to spodziewałem się, że będą duże problemy z wytrwaniem do końca. Zaskoczyłem sam siebie, że tak łatwo to wszystko wyszło, dołożenie wyższego obciążenia mogło całkiem zaburzyć sytuację, czasami trenowanie na 98 ?je więcej niż na 101 % i taką taktykę zamierzam stosować w kolejnych treningach. Aby nie wszystko wyglądało dobrze, zbyt mało czasu poświęciłem na rozciąganie po treningu.


Kategoria Zima, Zima 2022


  • DST 63.00km
  • Teren 22.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 21.72km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 146 ( 74%)
  • HRavg 118 ( 60%)
  • Kalorie 677kcal
  • Podjazdy 470m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 5

Piątek, 31 grudnia 2021 · dodano: 31.12.2021 | Komentarze 0

Ostatni dzień 2021 roku był na tyle pogodny, że zdecydowałem się na wyjazd w plener. Warunki co prawda trudne, mokro i silny, zachodni wiatr ale w gorszych się jeździło więc nie ma na co narzekać. Początkowo jechało się ciężko ale później było tylko lepiej. Przełom pojawił się w momencie gdy wjechałem w teren, nawet nie było tak miękko jak się spodziewałem i nawet przez moment nie straciłem przyczepności, momentami przestawałem kręcić i nie było płynności ale całkiem szybko pokonałem teren i wjechałem znów na asfalt. W głowie pojawił się pomysł by pojechać do Wisły, nie wziąłem wielu rzeczy pod uwagę i później lekko się zdziwiłem. W zasadzie im bliżej Wisły tym gorsze warunki do jazdy, błoto przechodzące w zmrożony śnieg i w końcu lód, układ komunikacyjny w Wiśle po remoncie drogi jest równie słaby jak był wcześniej, kilka arzy musiałem się zatrzymać i długo czekać na przejazd przez drogę lub włączenie się do ruchu. Swój grosz dołożyli też piesi na ścieżce rowerowej których minąć się nie dało, zrezygnowałem więc z jednego odcinka ścieżki i kawałek pokonałem jezdnią. Zatrzymałem się na moment w centrum, zrobiło się nagle chłodniej, całe 5 stopni niż w Bielsku. Powrót już dużo szybszy ale również z atrakcjami, remont drogi załatwił wiele spraw, np. zwiększył bezpieczeństwo pieszych, droga jest równa i nawet na przejazdach kolejowych nie trzeba zwalniać ale korki są nadal i mimo jazdy drogą szybciej nie pokonałem 5 wiślańskich kilometrów. W Ustroniu krótki, przymusowy postój, na szczęście z dala od centrum i już tranzyt do domu. Mimo tego, że robiło się ciemno temperatura była stała, ubrany byłem idealnie do warunków, gdy widziałem innych rowerzystów w krótkich spodenkach miałem w głowie różne myśli ale zostawię je dla siebie. Jak nigdy nie mam celów w postaci długości treningu, przewyższenia czy dystansu tak dzisiaj chciałem przejechać minimum 63 kilometry, tyle brakowało mi do zaliczenia Raphy 500. W tym celu zdecydowałem się na powrót przez Grodziec i dołożyłem odcinek bocznymi drogami w Jasienicy i to wystarczyło. Udało się ukończyć tą rywalizację mimo tego, że normalnie chodziłem do pracy i miałem bardzo mało czasu na trenowanie. Oceniając ten trening mogę powiedzieć, że był lepszy niż cały kończący się rok więc jest spora nadzieja, że 2022 będzie dla mnie pod wieloma względami lepszy.




  • Czas 02:00
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 151 ( 77%)
  • HRavg 135 ( 69%)
  • Kalorie 1308kcal
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer 30

Środa, 29 grudnia 2021 · dodano: 30.12.2021 | Komentarze 0

Kontynuacja rywalizacji Rapha Festive 500, mocne akcenty nie wchodziły w grę wiec pozostał mi kolejny, nudny tlen. Trening urozmaiciłem sobie zmienną kadencją, co 10 minut wstawałem z siodełka odciążając cztery litery a następnie korygowałem przełożenie utrzymując moc w 2 strefie. W końcówce znowu brakowało świeżego powietrza w otoczeniu ale jakoś dotrwałem do końca treningu bez żadnego kryzysu. Zmieniłem kilka rzeczy odnośnie regeneracji po treningowej i już zauważyłem efekt w postaci lepiej kręcącej nogi. Na większy postęp w tym zakresie będę musiał poczekać chyba do wiosny ale w takim stanie realizuję treningi, nawet te najbardziej wymagające w 100 % więc jest dobrze. Szukanie rezerw jest trudną sprawą, najważniejsze, że stale jakieś znajduję i dzięki temu mam nad czym pracować i nie skupiam się tylko na bezsensownym podnoszeniu FTP które jest tylko jednym z wielu czynników decydujących o sukcesie w tym sporcie.


Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022


  • Czas 02:15
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 168 ( 86%)
  • HRavg 141 ( 72%)
  • Kalorie 1660kcal
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer 29

Wtorek, 28 grudnia 2021 · dodano: 30.12.2021 | Komentarze 0

Mocny trening na zmęczonych nogach. Rywalizacja Rapha Festive 500 daje w kość. Po raz pierwszy postanowiłem ją ukończyć więc mimo bólu dokładam kolejne sesje treningowe aby ukończyć rywalizację. Zamiast kolejnego, nudnego tlenu pracowałem w 4 strefie mocy która formalnie nazywa się progiem tlenowym po przekroczeniu którego organizm zaczyna produkcję kwasu mlekowego skutkującego zakwaszeniem mięśni. Tej zimy celowo zrezygnowałem z długich powtórzeń na stałej mocy i zazwyczaj trenuję w blokach składających się z 3-5 części. Rozrzut mocy nie był duży bo starałem się nie wychodzić z 4 strefy, takie powtórzenia były idealnym odzwierciedleniem podjazdu, w realu niemożliwe jest utrzymanie stałej mocy i kadencji więc staram się jak najbardziej to zasymulować, najwięcej czasu kręciłem z kadencją około 90 w dolnym zakresie strefy, w ciągu 10 minut przez minutę trzymałem się górnego zakresu i kadencji dochodzącej do 100 a także przez 2 minuty w środkowym zakresie strefy i kadencji poniżej 90. Zdecydowałem się na cztery bloki i każdy kolejny wchodził gorzej, robiłem przerwy w kręceniu by złapać oddech. Muszę popracować nad lepszym chłodzeniem bo nie po raz pierwszy mam z tym problem a tętno sobie szaleje w dużo wyższych zakresach niż normalnie. Najważniejsze, że zrealizowałem cały trening i nawet problem ze zgraniem aktywności ze Zwifta nie zmienia oceny treningu. Obecnie pozostaje mi praca nad detalami i szukaniem rezerw w słabych punktach, na tym etapie zwykle dopiero łapałem rytm po roztrenowaniu i treningu ogólnorozwojowym a tym razem już od dłuższego czasu towarzyszy mi ten rytm i nie muszę tak dużo trenować w tlenie , takie problemy jak skoki tętna czy nadmierne zmęczenie są normalne i nawet w sezonie mi się zdarzają.


Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022