Wpisy archiwalne w kategorii
Tlen
Dystans całkowity: | 9297.00 km (w terenie 35.00 km; 0.38%) |
Czas w ruchu: | 406:55 |
Średnia prędkość: | 27.89 km/h |
Maksymalna prędkość: | 157.00 km/h |
Suma podjazdów: | 105327 m |
Maks. tętno maksymalne: | 177 (90 %) |
Maks. tętno średnie: | 148 (75 %) |
Suma kalorii: | 289435 kcal |
Liczba aktywności: | 145 |
Średnio na aktywność: | 82.27 km i 2h 48m |
Więcej statystyk |
Trening 67
Czwartek, 27 lipca 2023 Kategoria 50-100, Cube '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 83.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:58 | km/h: | 27.98 |
Pr. maks.: | 73.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | 159159 ( 81%) | HRavg | 119( 61%) |
Kalorie: | 2320kcal | Podjazdy: | 1000m | Sprzęt: Litening C:62 Pro | Aktywność: Jazda na rowerze |
Udało się z pracy wyjść po 10
godzinach więc czasu na trening było nieco więcej. Pomysłów jednak nie miałem
więc wybrałem się na klasyczną rundę przez Wisłę, Szczyrk. Wpadłem na głupi
pomysł aby jechać przez Skoczów i Wiślanką, dawno tam nie jechałem, nawet
samochodem więc zaskoczony byłem zwężeniem i robotami drogowymi na wysokości
Ustronia. Jakoś ciężko się jechało więc nie szalałem z tempem. Podjazd na Salmopol
był bardzo spokojny więc mogłem zorientować się, że w Malince buduje się szereg
apartamentowców i dojrzeć kilka odchodzących od głównej szosy dróżek w las,
które kiedyś może uda się sprawdzić. Szczyrk pokonałem bardzo zachowawczo a i
tak nie obyło się bez przygód. Pierwszy raz od dawna zjechałem na ścieżkę
rowerową a tam jakaś Para Młoda miała sesję zdjęciową, pech chciał, że mając
tylko jakieś 70 centymetrów na przejazd najechałem na rąbek sukni Panny Młodej.
Nikt do mnie nie miał o to pretensji ale jakoś źle się czułem z tą myślą.
Szybko wyrzuciłem ją jednak z głowy. Dojazd do domu przez Rybarzowice jakoś strasznie
mi się dłużył. Ciężko ostatnio znaleźć przyjemność z jazdy, siedząc po wiele
godzin w pracy, przy małej ilości snu po prostu cały czas człowiek jest
zmęczony.
T#70 - Klasyczna runda po pracy | Ride | Strava
T#70 - Klasyczna runda po pracy | Ride | Strava
Trening 64
Piątek, 21 lipca 2023 Kategoria 50-100, Cube '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 62.00 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:11 | km/h: | 28.40 |
Pr. maks.: | 70.00 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | 154154 ( 78%) | HRavg | 134( 68%) |
Kalorie: | 1363kcal | Podjazdy: | 870m | Sprzęt: Litening C:62 Pro | Aktywność: Jazda na rowerze |
Brakuje czasu na trening więc każdy
wyjazd jest na wagę złota. Po kolejnej 11stce w pracy udało się przejechać
trasę której przez remonty dróg nie jechałem już 2 lata. Na niektórych odcinkach
z tego powodu nie ma zbyt wielu samochodów. Udało się wszystkie wahadła przejechać
na zielonym i doświadczyć trochę szybszej niż zwykle jazdy w dół. Zjazdy są
moją piętą achillesową i cały czas staram się nad nimi pracować.
T#67 - Zielona fala | Ride | Strava
T#67 - Zielona fala | Ride | Strava
Trening 55
Piątek, 30 czerwca 2023 Kategoria 50-100, avg>30km\h, Basso '23, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 53.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:42 | km/h: | 31.18 |
Pr. maks.: | 63.00 | Temperatura: | 24.0°C | HRmax: | HRavg | 136( 69%) | |
Kalorie: | 1295kcal | Podjazdy: | 480m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po kolejnym wymagającym
dniu w pracy ruszyłem w luźnym tempie do Brennej, dobrze znaną trasą przez Skoczów.
Powrót już tradycyjnie przez Górki i na Grodziec. Noga zmęczona po ostatnich
treningach i ciągłej pracy, nie podawała najlepiej.
T#54 - Lekko po pracy | Ride | Strava
T#54 - Lekko po pracy | Ride | Strava
Trening 52
Poniedziałek, 26 czerwca 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Góry, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 69.00 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 27.60 |
Pr. maks.: | 78.00 | Temperatura: | 25.0°C | HRmax: | 160160 ( 82%) | HRavg | 130( 66%) |
Kalorie: | 1792kcal | Podjazdy: | 1000m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po 10
godzinach pracy wybrałem się sprawdzić jak postępują prace na odcinku
Międzybrodzie – Żywiec. Jechało się ciężko, Przegibek wydawał się trudniejszy
niż zwykle ale spokojnie dałem radę. Zjazd niezły technicznie i szybki co w
ostatnim czasie nie było normą. Jadąc wzdłuż jezior na jednym z uskoków jezdni
wypadł mi bidon i wylądował w wodzie. Nie było szans go odzyskać więc jechałem
dalej. Wahadeł po drodze sporo i masa czasu stracona. Nie było warto jechać tą
drogą ale po raz kolejny musiałem się sam o tym przekonać.
T#51 - Bidon w jeziorze | Ride | Strava
T#51 - Bidon w jeziorze | Ride | Strava
Trening 45
Czwartek, 8 czerwca 2023 Kategoria 100-200, Basso '23, Góry, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 102.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:36 | km/h: | 28.33 |
Pr. maks.: | 73.00 | Temperatura: | 24.0°C | HRmax: | 157157 ( 80%) | HRavg | 134( 68%) |
Kalorie: | 2629kcal | Podjazdy: | 1590m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Z planowej na
ten dzień wycieczki rowerowej w góry na MTB nic nie wyszło. Na szosie jestem w
stanie jeździć więc pojechałem w rejon który rzadko odwiedzam. Musiałem się
liczyć z tym, że na trasie napotkam pielgrzymki, pierwsza już w Bystrej którą
dało się bezpiecznie minąć ale kolejna już w Lipowej i szukanie alternatywnej
ścieżki przejazdu. Jadąc przez Ostre sprawnie przejechałem do Cięciny a
następnie na przełęcz u Poloka, widoków nie było, Babia Góra w chmurach. Na
zjeździe przypomniałem sobie o tym, że boli mnie ręka, rozpędziłem się zbyt
mocno i musiałem awaryjnie hamować. Wracając do domu dołożyłem podjazd pod
Rychwałdek gdzie na zjeździe znowu miałem przygodę z samochodem. Postanowiłem
być mądrzejszy, skoro ktoś za cel sobie stawia jazdę 25 km/h i nie pozwala się
wyprzedzić to warto się zatrzymać na moment i ruszyć już swoim tempem bez obaw,
że ktoś ci będzie blokował drogę. Przez Międzybrodzie przejazd to dramat, nie
wiem co podkusiło mnie aby tam jechać. Jakoś udało się przejechać i bezpiecznie
dotrwać do domu. W końcówce znowu mnie brakowało ale na razie nic nie jestem w
stanie nic zrobić. Mój organizm jest zaprogramowany na maksymalnie 3 godziny
jazdy po czym łapie go kryzys. Nie ważne czy to wymagający wyścig czy tylko
spokojny trening.
T#43 - Kontuzja zmienia plany | Ride | Strava
T#43 - Kontuzja zmienia plany | Ride | Strava
Trening 44
Wtorek, 6 czerwca 2023 Kategoria 50-100, Cube '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 59.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:53 | km/h: | 31.33 |
Pr. maks.: | 60.00 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | 151151 ( 77%) | HRavg | 131( 67%) |
Kalorie: | 1150kcal | Podjazdy: | 500m | Sprzęt: Litening C:62 Pro | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pierwszy
trening po niedzielnej glebie. Organizm znowu stawia opór, ręka boli i jest
opuchnięta. Da się jeździć ale to nic przyjemnego. Wybierając łatwą trasę udało
się ją w bezwietrznych warunkach pokonać całkiem szybko. To na razie nic nie
znaczy. Zachowanie organizmu zobaczę dopiero na podjazdach.
T#42 - Lekko po upadku | Ride | Strava
T#42 - Lekko po upadku | Ride | Strava
Majówka 2023 6
Wtorek, 2 maja 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Góry, Majówka 2023, Samotnie, Szosa, Tlen
Km: | 87.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:21 | km/h: | 25.97 |
Pr. maks.: | 69.00 | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | 153153 ( 78%) | HRavg | 127( 65%) |
Kalorie: | 2323kcal | Podjazdy: | 1320m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kolejny dzień dobrej pogody wykorzystany w aktywny sposób. Po dwóch długich i męczących treningach dzisiejszy był znacznie spokojniejszy z celem w postaci dobrej kawy na rynku w Wiśle. Aby na nią zasłużyć zaliczyłem podjazd na Salmopol a na deser dorzuciłem Równicę. Chyba nigdy tak spokojnie nie podjechałem tego podjazdu. Udało się wrócić przed zapowiadanymi opadami deszczu. Wciąż daleko mi do optymalnej dyspozycji więc muszę o nią walczyć dalej.
M23 #6 - Kawa "u Janeczki" | Ride | Strava
M23 #6 - Kawa "u Janeczki" | Ride | Strava
Trening 29
Wtorek, 25 kwietnia 2023 Kategoria 50-100, avg>30km\h, Cube '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 54.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:43 | km/h: | 31.46 |
Pr. maks.: | 57.00 | Temperatura: | 8.0°C | HRmax: | 152152 ( 77%) | HRavg | 137( 70%) |
Kalorie: | 1141kcal | Podjazdy: | 430m | Sprzęt: Litening C:62 Pro | Aktywność: Jazda na rowerze |
Szybki trening po pracy. Motywacji do jazdy znowu nie było więc i trasa nie była zbyt wymagająca. Noga podawała jednak całkiem nieźle, czasami przestaję rozumieć swój organizm, jak ma być dobrze, jest fatalnie a jak samopoczucie jest dużo gorsze to znowu noga podaje lepiej. Warunki do jazdy ciągle mi nie sprzyjają ale cierpliwie czekam na ciepło.
T#28 - Walka z chłodem | Ride | Strava
T#28 - Walka z chłodem | Ride | Strava
Trening 28
Niedziela, 23 kwietnia 2023 Kategoria 100-200, Basso '23, Góry, Samotnie, Szosa, Tlen, w grupie
Km: | 142.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:31 | km/h: | 25.74 |
Pr. maks.: | 64.00 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | 159159 ( 81%) | HRavg | 129( 66%) |
Kalorie: | 3634kcal | Podjazdy: | 2130m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pierwszy z
treningów na jakie długo czekałem – dłuższy tlen z podjazdami w roli głównej.
Wykorzystałem fakt, że klub Jas-Kółka wybierał się w góry i się podłączyłem. Do
Ustronia dojechałem spokojnie a do Wisły już w grupie ale bez szarpanego tempa.
Na podjeździe pod Kubalonkę odpuściłem i wjechałem swoim tempem. Po zjeździe do
Istebnej nie byłem w stanie dojść do grupy i na szarym końcu doczłapałem na
Trójstyk. W Czechach mimo oszczędnej jazdy, na podjazdach byłem z przodu. W
końcu zaliczyłem podjazd na Wielki Połom, niczym mnie nie zaskoczył, nawet
wymagającą końcówką. Po podjazdach przyszedł już tradycyjny kryzys, cudem utrzymywałem
się na kole Jas-Kółek i poczułem ulgę gdy odłączyłem się od grupy by ostatnie
40 kilometrów przejechać samotnie. Wciąż czeka mnie sporo pracy, formy jak nie
było tak nie ma.
T#27 - Twardy tlen | Ride | Strava
T#27 - Twardy tlen | Ride | Strava
Trening 27
Czwartek, 20 kwietnia 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 60.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:08 | km/h: | 28.12 |
Pr. maks.: | 60.00 | Temperatura: | 13.0°C | HRmax: | 156156 ( 80%) | HRavg | 137( 70%) |
Kalorie: | 1416kcal | Podjazdy: | 910m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Z każdym
kolejnym dniem w pracy chęci na trening są coraz mniejsze. Odebrałem w końcu
rower z serwisu więc wypadało go przetestować przed wyścigiem. Pojechałem na
dosyć wymagającą rundę z wieloma krótkimi acz upierdliwymi podjazdami. Noga
kręciła całkiem nieźle jak na okoliczności ale obecnie odczucia są zupełnie
inne niż kilka lat temu gdy miałem zdrowy i silny organizm. Rower w końcu działa
jak trzeba, hamulce pracują jak trzeba i komfort jazdy nieporównywanie lepszy
jak na Cube.
T#26 - Po 11 godzinach pracy | Ride | Strava
T#26 - Po 11 godzinach pracy | Ride | Strava