Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Tlen

Dystans całkowity:9297.00 km (w terenie 35.00 km; 0.38%)
Czas w ruchu:406:55
Średnia prędkość:27.89 km/h
Maksymalna prędkość:157.00 km/h
Suma podjazdów:105327 m
Maks. tętno maksymalne:177 (90 %)
Maks. tętno średnie:148 (75 %)
Suma kalorii:289435 kcal
Liczba aktywności:145
Średnio na aktywność:82.27 km i 2h 48m
Więcej statystyk

Trening 5

Niedziela, 25 grudnia 2022 Kategoria 100-200, B"twin '22, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: 102.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:30 km/h: 29.14
Pr. maks.: 58.00 Temperatura: 7.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 2525kcal Podjazdy: 770m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Po kościele i dobrym śniadaniu postanowiłem wyjść na szosę. Nie pamiętam aby 25 grudnia była tak dobra pogoda więc żal było kręcić na trenażerze. Treningowa szosa z błotnikami sprawdziła się idealnie bo mimo mokrych dróg i ogólnego brudu wróciłem czysty do domu. Nie miałem w głowie żadnej konkretnej trasy wiec pojechałem bardziej głównymi drogami na Skoczów, podjazdy przed Dębowcem zmęczyły mnie konkretnie, na trenażerze przy ERG nie ma mowy o ćwiczeniu podjazdów a po raz ostatni dłuższy podjazd pokonywałem dobry miesiąc temu. Następnie główną drogą pojechałem na Pawłowice, zwykle staram się tą drogę omijać a tym razem minęło mnie ledwie kilka samochodów ale także w 2 ciągniki z naczepami, zostałem nawet strąbiony jadąc blisko środka jezdni gdzie po prostu było równiej. W końcu miałem okazje sprawdzić nową ścieżkę z Pawłowic na Pszczynę, dołożyłem jednak nieco drogi i zahaczyłem o Warszowice i Mizerów. Do Pszczyny również nie dojechałem najprostszą drogą, kolejną niedawno wyremontowaną drogą na trasie był odcinek do Kobielic. Nie lubię jeździć po płaskim i dlatego dawno mnie w tym rejonie nie było. Będąc niedaleko zahaczyłem także o Czarków gdzie znajduje się dom złożony całkowicie z prefabrykatów betonowych wyprodukowanych przez firmę Pekabex z którą związany jestem zawodowo. Od razu dom rozpoznałem po elewacji której część stanowią nieobrobione jeszcze bloki styropianu. Gdyby nie ten szczegół nie powiedziałbym, że budynek składa się z prefabrykatów. Nie zatrzymywałem się jednak przy budynku tylko jechałem dalej na Piasek i ścieżką rowerową do Pszczyny. Pogoda była dobra i sprzyjała spacerom, spotkałem wiele ludzi spacerujących po lesie w Pszczynie i prawdziwe tłumy na wale w Goczałkowicach. Udało się jakoś przejechać ten odcinek a później było już spokojniej. W Bielsku więcej samochodów niż wcześniej ale mniej niż zazwyczaj. Miałem czas do 13 ale nie przedłużałem jazdy i ze sporym prawie 20 minutowym zapasem wróciłem do domu.
T#5 - Wesołych Świąt | Ride | Strava

Trening 3

Niedziela, 4 grudnia 2022 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023, Zima, Zima 2023
Km: 74.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:55 km/h: 25.37
Pr. maks.: 59.00 Temperatura: 1.0°C HRmax: 165165 ( 84%) HRavg 125( 64%)
Kalorie: 1759kcal Podjazdy: 560m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Pierwszy od 3 tygodni trening szosowy. Po wyjeździe i ujechaniu kilku kilometrów zacząłem czuć, że korba zaczyna się odkręcać, nawróciłem i po chwili zmuszony byłem kręcić tylko jedną nogą. Dojechałem jakoś do domu gdzie dokręciłem korbę, miałem jeszcze ponad 2 godziny czasu więc ruszyłem w trasę. Zmieniłem nieco plany i zamiast jechać na Brzeszcze pojechałem tradycyjną rundę wokół jeziora Goczałkowickiego, z zapowiadanych 7-8 stopni nic nie wyszło i marzłem przy 1 stopniu na plusie i w sporej mgle. Po płaskim zupełnie nie dało się jechać, trzymałem założoną moc i kadencje ale w ramach czasowych jakie sobie narzuciłem już się nie mieściłem. W takiej pogodzie, temperaturze i porze roku nie da się jeździć tak szybko jak latem. Końcówka mimo, że byłem mocno zmarznięty nie przyniosła żadnego kryzysu. W domu dobry i ciepły obiad i leniuchowanie do wieczora.
Odkręcona korba - 7 kilometrów kręcenia prawą nogą | Ride | Strava
T#3 - Demon zimna | Ride | Strava

Trenażer 1

Wtorek, 15 listopada 2022 Kategoria Trenażer, Tlen, Zima, Zima 2023
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:05 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: 23.0°C HRmax: 160160 ( 82%) HRavg 116( 59%)
Kalorie: 742kcal Podjazdy: m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Popołudniu po pracy żona pojechała do fizjoterapeuty a ja na moment wsiadłem na trenażer. Miałem spore problemy z konfiguracją więc była to raczej walka ze sprzętem. Czas szybko zleciał i mogłem myśleć o pysznej kolacji i labie przed telewizorem. Wcześniej tego nie robiłem a teraz stało się to czymś normalnym.
Trenażer w ruchu | Virtual Ride | Strava

Roztrenowanie 4

Czwartek, 13 października 2022 Kategoria 50-100, Góry, Samotnie, Szosa, Tlen
Km: 90.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:13 km/h: 27.98
Pr. maks.: 62.00 Temperatura: 15.0°C HRmax: 159159 ( 81%) HRavg 128( 65%)
Kalorie: 1387kcal Podjazdy: 1140m Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny trening po kilku godzinach prac w domu. Trochę mi zeszło i wyjechałem nieco później niż zakładałem. Ciągnęło mnie w góry więc zamiast tradycyjnego Salmopolu, Kubalonki bądź Ochodzitej gdzie byłem już wiele razy w tym roku pojechałem na Kocierz. Jak się okazało to był błąd, zamiast równiej fajnej jazdy było przemieszczanie się od wahadła do wahadła, pierwsze z nich przed Żywcem, następne na podjeździe pod Kocierz, to chyba najczęściej remontowana droga w ostatnim czasie. Po wdrapaniu się na przełęcz założyłem kurtkę na zjazd a i tak zmarzłem, powrót do domu również obfitował w przygody więc aby uniknąć kolejnych minąłem kolejne wahadło na trasie i dołożyłem kilka kilometrów jadąc z Kobiernic przez Podlesie. Byłem w domu po 17 gdzie miałem jeszcze trochę rzeczy do zrobienia.

Trening 103

Czwartek, 29 września 2022 Kategoria 50-100, Góry, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2022
Km: 87.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:59 km/h: 29.16
Pr. maks.: 67.00 Temperatura: 11.0°C HRmax: 157157 ( 80%) HRavg 128( 65%)
Kalorie: 2373kcal Podjazdy: 910m Aktywność: Jazda na rowerze
Po powrocie do domu znowu miałem więcej czasu dla siebie więc ruszyłem na szosową przejażdżkę. Powoli czas na roztrenowanie więc tempo też było dosyć leniwe, wybrałem się w okolice Istebnej ale czas pozwolił na zaliczenie jednak wyłącznie Czarnej Wisełki i Stecówki. Nie spodziewałem się tak dużej różnicy temperatur między Bielskiem a Wisłą więc wstąpiłem na ciepłą czekoladę do Janeczki. Na moment zrobiło się cieplej, w końcówce już miałem telefon od żony że czeka z ciepła kolacją, więc było po co się spieszyć.

Trening 102

Środa, 28 września 2022 Kategoria 50-100, Romet '22, Szosa, teren, Tlen, w grupie, Trening 2022
Km: 62.00 Km teren: 24.00 Czas: 02:54 km/h: 21.38
Pr. maks.: 51.00 Temperatura: 12.0°C HRmax: 161161 ( 82%) HRavg 123( 63%)
Kalorie: 2081kcal Podjazdy: 740m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Ostatni dzień był najpiękniejszy i najcieplejszy ze wszystkich więc długo zastanawialiśmy się czy iść w góry czy na rower. Ostatecznie wygrał rower i udało się zaliczyć długą rundkę po okolicy. Po przejażdżce basen, obiad i ostatni spacer po okolicy. Mając ze sobą wyłącznie ciepłe ubrania, kurtki zostały w samochodzie. Nie spodziewałem się, że będę mógł spacerować w koszuli bez kurtki a Ania w sukience. Pogoda zaskoczyła nas jednak na koniec bardzo pozytywnie.

Trening 101

Wtorek, 27 września 2022 Kategoria 0-50, Romet '22, Szosa, teren, Trening 2022, w grupie, Tlen
Km: 34.00 Km teren: 7.00 Czas: 01:33 km/h: 21.94
Pr. maks.: 56.00 Temperatura: 13.0°C HRmax: 161161 ( 82%) HRavg 130( 66%)
Kalorie: 1091kcal Podjazdy: 600m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Drugi dzień przywitał nas niezłą pogodą która jednak miała ulec zmianie. . Wsiedliśmy więc w samochód i pojechaliśmy do Beszenowej. Przed wejściem na basen zrobiliśmy krótką rundkę po okolicy, trasa była ciekawa ale ze stromymi podjazdami, wypożyczony na tą okazję rower elektryczny spełnił tutaj swoje zadanie a ja wreszcie mogłem się zmęczyć pokonując podjazdy na rowerze MTB. Ostatnie 2 kilometry to już jazda w lekkim deszczu który po wejściu na basen rozpadał się na dobre. Po wymoczeniu tyłków udaliśmy się spowrotem na kwaterę do Turczańskich Cieplic. Po drodze przestało padać więc wieczorem krótki spacer i kolacja w restauracji okraszona oczywiście symboliczną lampką wina. Żyć, nie umierać.

Trening 99

Sobota, 24 września 2022 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2022
Km: 45.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:28 km/h: 30.68
Pr. maks.: 63.00 Temperatura: 6.0°C HRmax: 147147 ( 75%) HRavg 126( 64%)
Kalorie: 827kcal Podjazdy: 420m Aktywność: Jazda na rowerze
Wykorzystałem lukę czasu jaka trafiła się wieczorem i wybrałem się na pierwszy od dawna trening z lampkami. Po czasówce byłem zmęczony wiec ruszyłem na płaskie, z czasem noga się rozkręciła więc nieco podkręciłem tempo. Rower Basso stworzony jest do jazdy w każdym terenie wiec na płaskim poradził sobie pierwszorzędnie, powrót do domu był bardzo przyjemny bo od razu mogłem wskoczyć do ciepłego łóżka.

Trening 97

Środa, 7 września 2022 Kategoria 50-100, avg>30km\h, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2022
Km: 80.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:34 km/h: 31.17
Pr. maks.: 66.00 Temperatura: 23.0°C HRmax: 152152 ( 77%) HRavg 130( 66%)
Kalorie: 1870kcal Podjazdy: 460m Aktywność: Jazda na rowerze
Dawno nie jeździłem po płaskim więc dla odmiany wybrałem się na taką trasę. W okolicy Oświęcimia na ogół jest sporo pustych i ciekawych dróg ale tym razem i tam było sporo samochodów wiec męczyłem się zamiast czerpać przyjemność z jazdy. Chyba jednak znacznie lepiej czuję się w górach niż na nizinach. Przed Tatrą taki trening nie był chyba odpowiednim rozwiązaniem.

Trening 82

Czwartek, 28 lipca 2022 Kategoria 100-200, Góry, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2022
Km: 105.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:46 km/h: 27.88
Pr. maks.: 68.00 Temperatura: 24.0°C HRmax: 159159 ( 81%) HRavg 126( 64%)
Kalorie: 2568kcal Podjazdy: 1400m Aktywność: Jazda na rowerze
Dłuższy wyjazd po pracy. Po raz kolejny wybrałem się w okolice Istebnej aby sprawdzić kilka dróg którymi nie jechałem lata lub wcale. Na początek przyjemna jazda z wiatrem w kierunku Ustronia, na drogach spory ruch więc nie byłem w stanie jechać założonym tempem. Gdy dojechałem do wału nad Wisłą w Ustroniu to mogłem na moment odpocząć od samochodów ale znowu musiałem uważać na pieszych którzy nieraz zachowywali się co najmniej niewłaściwie. Cały czas było ciekawie i na moment nie mogłem się rozluźnić i musiałem być cały czas skupiony na drodze. Dopiero podjazd na Kubalonkę pozwolił na więcej luzu. Wjechałem w bardzo dobrym tempie ale już ze zjazdu do Istebnej zadowolony być nie mogę. Nie miałem dokładnego planu trasy więc zatrzymałem się na moment w kawiarni i ruszyłem na Koniaków. Najpierw główną do Istebnej gdzie koło kościoła odbiłem w lewo na Deje, kilka ścianek nie sprawiło mi problemów, do Koniakowa dojechałem zupełnie nieznaną mi drogą, zupełnie bez samochodów. Kolejny nieznany mi podjazd zaliczyłem w Koniakowie, przez moment nachylenie trzymało w okolicy 15 % ale później niemal płasko i znalazłem się na głównej. Zaliczyłem jeszcze Ochodzitą i zjechałem do Rastoki przez Koniakowską. Do domu wróciłem już przez Kubalonkę, po drodze zatrzymując się w sklepie po wodę. Pod wiatr nie jechało się już tak przyjemnie ale wróciłem o zaplanowanej porze. Fajny trening zaliczony, strome podjazdy pozwoliły trochę pobawić się kadencją, na ściankach była ona niska a na bardziej płaskich odcinkach momentami utrzymywałem ponad 100 obrotów na minutę. Noga zaczyna podawać całkiem fajnie.

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 10148 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 12644 km
Evo 2 8629 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum