Wpisy archiwalne w kategorii
Tlen
Dystans całkowity: | 6629.00 km (w terenie 35.00 km; 0.53%) |
Czas w ruchu: | 278:12 |
Średnia prędkość: | 28.06 km/h |
Maksymalna prędkość: | 157.00 km/h |
Suma podjazdów: | 78057 m |
Maks. tętno maksymalne: | 177 (90 %) |
Maks. tętno średnie: | 148 (75 %) |
Suma kalorii: | 196304 kcal |
Liczba aktywności: | 99 |
Średnio na aktywność: | 80.84 km i 2h 48m |
Więcej statystyk |
Roztrenowanie 6
Niedziela, 8 października 2023 Kategoria 50-100, avg>30km\h, Basso '23, Samotnie, Szosa, Tlen
Km: | 66.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:11 | km/h: | 30.23 |
Pr. maks.: | 54.00 | Temperatura: | 13.0°C | HRmax: | 148148 ( 75%) | HRavg | 124( 63%) |
Kalorie: | 1633kcal | Podjazdy: | 500m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po ciepłym powietrzu ani śladu więc ruszając na popołudniowy trening
szosowy wybrałem teren płaski. Dawno nie jechałem rundki wokół jeziora
Goczałkowickiego więc przypomniałem sobie dlaczego nie lubię tej trasy – jest po
prostu nudna. Na powrocie wpadłem na pomysł aby do Bielska dojechać DK1, na
dłuższym odcinku było przyjemnie ale kilka fragmentów tej trasy, bez odpowiedniego
pobocza przejechałem z duszą na ramieniu. Na pewno w domu byłem szybciej ale na
drugi raz zastanowię się czy warto pchać się na główną szosę.
RzT#6 - Powiew chłodu | Ride | Strava
RzT#6 - Powiew chłodu | Ride | Strava
Trening 92
Niedziela, 24 września 2023 Kategoria 50-100, avg>30km\h, Basso '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 60.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:05 | km/h: | 28.80 |
Pr. maks.: | 68.00 | Temperatura: | 16.0°C | HRmax: | 150150 ( 76%) | HRavg | 132( 67%) |
Kalorie: | 1703kcal | Podjazdy: | 510m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na koniec deszczowego weekendu
udało się wyskoczyć na 2 godziny na trening. Wybrałem szybką rundę z kilkoma podjazdami
w pierwszej części i długim płaskim odcinkiem w dalszej części. Jechało się
całkiem nieźle, dawno nie jechałem tej rundy więc zaskoczyła mnie nowa nawierzchnia
w Kończycach czy Pruchnej. Dawno nie jechałem tak równym tempem, ruch na
drogach był znikomy więc zatrzymywałem się tylko na każdym skrzyżowaniu z
sygnalizacją świetlną. O dziwo nawet dużo niższa temperatura nie była dla mnie
problemem jak to często bywało.
T#96 - Tempomat | Ride | Strava
T#96 - Tempomat | Ride | Strava
Trening 91
Piątek, 22 września 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 80.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:53 | km/h: | 27.75 |
Pr. maks.: | 70.00 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | 154154 ( 78%) | HRavg | 129( 66%) |
Kalorie: | 2081kcal | Podjazdy: | 1070m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
W ostatnim dniu kalendarzowego
lata wybrałem się na standardową rundę przez Salmopol od strony Wisły. Do
Ustronia dojechałem nieco trudniejszą drogą, z dodatkowymi podjazdami. W
dalszym ciągu można jeździć w letnim stroju co nie jest normalne, bo zwykle już
we wrześniu było zimno. Jechało się całkiem nieźle, sporo kolarzy mijałem, jeden
z nich nawet chciał się ze mną ścigać w Wiśle więc puściłem go przodem a
później zostawiłem z tyłu pod Salmopol. Podjeżdżało się całkiem nieźle, wciąż
mam kilka kilogramów za dużo więc powinno mi iść znacznie gorzej pod górę. Za
to zjazd musiałem sobie odpuścić, było już zimno, nawet w kurtce i dopiero w
Szczyrku mogłem jechać szybciej. Dołożyłem jeszcze podjazd pod Huciska od Łodygowic.
Szybko się ściemniło więc ostatnie 15 kilometrów już po ćmoku na lampkach. Lato
w tym roku trwa znacznie dłużej ale dni są już znacznie krótsze więc chcąc w
pełni z niego korzystać trzeba szybciej wyjeżdżać z domu i wcześniej wracać.
https://www.strava.com/activities/8854986460
https://www.strava.com/activities/8854986460
Trening 88
Sobota, 16 września 2023 Kategoria 100-200, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 124.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:26 | km/h: | 27.97 |
Pr. maks.: | 69.00 | Temperatura: | 25.0°C | HRmax: | 176176 ( 90%) | HRavg | 133( 68%) |
Kalorie: | 2775kcal | Podjazdy: | 1430m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po zawodach zjechałem w dół do
Becwy i skręciłem w prawo w stronę Rożnowa pod Radchoszczem, nigdy tam nie jechałem
i w sumie nic ciekawego tam nie ma, jazda główną szosą przez wiele kilometrów
pozawala szybko pokonać ten odcinek i to wszystko. Idealnie zdążyłem na ogłoszenie
wyników i dekorację co bardzo mi odpowiadało, Następnie wróciłem do domu w
niezłym tempie. Potrzebowałem takiej jazdy by przemyśleć kilka spraw. Sezon
powoli dobiega końca i już myślę o kolejnym w którym w Czechach chyba będę
częstszym gościem na zawodach bo atmosfera, wysokość wpisowego i poziom
organizacji to jest przepaść w porównaniu do tego co dzieje się w Polsce.
Rozgrzewka | Ride | Strava
S#20 - Spac Do vrčhu Pusteven 2023 - 10 open, 2 kat. | Ride | Strava
Rozgrzewka | Ride | Strava
S#20 - Spac Do vrčhu Pusteven 2023 - 10 open, 2 kat. | Ride | Strava
Trening 86
Niedziela, 10 września 2023 Kategoria 100-200, avg>30km\h, Basso '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 119.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:55 | km/h: | 30.38 |
Pr. maks.: | 65.00 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | 149149 ( 76%) | HRavg | 125( 64%) |
Kalorie: | 2754kcal | Podjazdy: | 900m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po Tatrze postanowiłem wrócić na
rowerze do Bielska. Wyjechałem o 7:30 z Kościeliska i na dzień dobry podjazd
pod Butorowy. Nigdy nie jechałem tego podjazdu w tak spokojnym tempie więc
mogłem podziwiać widoki na rozjaśnione słońcem Tatry. Było chłodno więc od razu
założyłem kurtkę co okazało się błędem bo mimo spokojnej jazdy zgrzałem się.
Zjazd do Chochołowa spokojny a następnie długi, praktycznie płaski odcinek do
Jabłonki. Po drodze zrobiło się jeszcze chłodniej i pojawiła się mgła więc
włączyłem lampkę z przodu a z tyłu mocniejszy tryb. Pierwszy posiłek tego dnia
to niezdrowy Hot-Dog na Orlenie i duża kawa. Później ciężko było ruszyć ale
jakoś się jechało, przez Słowację do Polski. Brakło mi picia i jedzenia więc
zatrzymałem się w sklepie. Męczące było ostatnie 45 kilometrów ale jakoś dałem
radę. Trasę niespełna 120 kilometrową pokonałem w niecałe 4 godziny netto i 4,5
brutto. Jak na zmęczenie po wyścigu i jazdę w 2 strefie był to całkiem szybki
przejazd.
T#90 - Eksperymentalnie | Ride | Strava
T#90 - Eksperymentalnie | Ride | Strava
Trening 83
Sobota, 2 września 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 81.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:53 | km/h: | 28.09 |
Pr. maks.: | 63.00 | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | 156156 ( 80%) | HRavg | 127( 65%) |
Kalorie: | 2012kcal | Podjazdy: | 840m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trening o którym szybko chciałbym zapomnieć. Planowałem wystartować
w czasówce w Przeciszowie ale obecnie nie mam nawet lemondki więc wolałem sobie
odpuścić te zawody i pojechałem na trening w kierunku Osieka. Już w Hałcnowie
miałem przygodę z samochodem. Na zwężeniu jadąc na zielonym musiałem uciec z
drogi bo jakaś kobieta jadąca z przeciwka władowała się na czerwonym i nie wiedziała
co zrobić. Najadłem się strachu i mi się odechciało dalszej jazdy. Było dosyć
zimno więc starałem się nie zatrzymywać po drodze, w Kętach zatrzymałem się na
kawę. Wracając do domu postanowiłem jechać na Porąbkę i Międzybrodzie, remonty
nie postępują zbyt sprawnie ale udało się przejechać. Mimo tego, że zrobiło się
cieplej na zjeździe do Bielska nieco zmarzłem. Czuć już jesień w powietrzu ale prognozy
na kolejne dni są bardzo optymistyczne więc raczej chłodne będą tylko poranki i
wieczory a w ciągu dnia można liczyć jeszcze na ciepło.
T#87 - Lądowanie z telemarkiem | Ride | Strava
T#87 - Lądowanie z telemarkiem | Ride | Strava
Trening 82
Czwartek, 31 sierpnia 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 80.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:44 | km/h: | 29.27 |
Pr. maks.: | 62.00 | Temperatura: | 15.0°C | HRmax: | 155155 ( 79%) | HRavg | 130( 66%) |
Kalorie: | 2048kcal | Podjazdy: | 890m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trening na klasycznej rundzie przez Salmopol. Pilnowałem
kadencji co było bardzo trudne, ostatnio mam wrażenie, że jazda po szosie stała
się bardziej niebezpieczna, nerwowi, agresywni kierowcy nie zwracający uwagi na
rowerzystów czy cała masa pieszych przechodzących przez drogę poza wyznaczonymi
przejściami. Dobrze, że od dłuższego czasu nie zwracam uwagi na średnią
prędkość ale denerwuje mnie fakt, że ciągle trzeba zwalniać, hamować,
zatrzymywać się i rozkręcać od nowa. Treningi są coraz bardziej wymagające dla
głowy i niebezpieczne więc częściej zastanawiam się czy to wszystko ma jeszcze
jakiś sens. Powroty równo ze zmrokiem także stają się już uciążliwe ale na to raczej
wpływu nie mam.
T#86 - Trzymanie kadencji | Ride | Strava
T#86 - Trzymanie kadencji | Ride | Strava
Trening 80
Niedziela, 27 sierpnia 2023 Kategoria 100-200, Basso '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 157.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:22 | km/h: | 29.25 |
Pr. maks.: | 71.00 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | 154154 ( 78%) | HRavg | 129( 66%) |
Kalorie: | 3945kcal | Podjazdy: | 1560m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Zamiast startu w Majka Days wybrałem się na dłuższy trening
tlenowy. Trochę żałowałem, że nie udało się pojechać do Dobczyc, na awarię
samochodu czy odwołanie pociągu nie mogłem nic poradzić. Obrałem więc za cel
Lanckoronę gdzie w tym roku jeszcze mnie nie było. Będąc gotowym do jazdy już po
6 ruszyłem główną szosą w kierunku Krakowa. Na drogach było niemal zupełnie
pusto więc trzymałem się głównej szosy, sprawnie przejechałem Bielsko, Kozy,
Kęty i dopiero w Andrychowie nieco problemów przez ruch wahadłowy i sfrezowany
asfalt. Szybko dojechałem do Wadowic i Kalwarii więc miałem nieco luzu bo w
Lanckoronie planowałem być dopiero o 9. Byłem kilka minut szybciej, po dobrej
kawie i ciastku ruszyłem w kierunku Suchej. Jechało się bardzo przyjemnie,
picia z bidonów jednak ubywało, dobrze, ze w Lanckoronie dokupiłem wody i nie
musiałem zatrzymywać się po drodze. Wpadłem na pomysł aby wydłużyć sobie trasę
jadąc przez Lachowice i Pewel Wielką na Żywiec. Droga niemal cały czas pusta
więc jechało się przyjemnie. Na dojeździe do Żywca złapał mnie kryzys, jedzenie
już zeszło, picia też nie było więc konieczny był postój w sklepie. Nieco po
nim odżyłem ale wciąż o dawnej wytrzymałości mogę pomarzyć. Na tej trasie
zjadłem niemal dwa razy tyle węglowodanów co w dobrych czasach a i tak mnie
brakło. Coś ewidentnie jest nie tak i dyskwalifikuje mnie to z długich
dystansów.
T#84 - Pech nie odpuszcza | Ride | Strava
T#84 - Pech nie odpuszcza | Ride | Strava
Trening 79
Piątek, 25 sierpnia 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 56.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:03 | km/h: | 27.32 |
Pr. maks.: | 68.00 | Temperatura: | 24.0°C | HRmax: | 151151 ( 77%) | HRavg | 127( 65%) |
Kalorie: | 1492kcal | Podjazdy: | 870m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wieczorny trening szosowy. Wyjeżdżając było już trochę
chłodno więc zabrałem cieplejsze ciuchy, do Międzybrodzia dojechałem w niezłym
tempie a następnie wpadłem na pomysł aby jechać na Zarzecze, zaskoczony byłem
tym, że zatrzymać się musiałem tylko na jednym wahadle a niemal na całym
odcinku jest już nowa nawierzchnia. Na hopkach trochę się zgrzałem ale nie tak
jak na zjeździe z Hucisk do Wilkowic gdzie dwukrotnie wymuszono na mnie pierwszeństwo.
Odechciało mi się szybkiej jazdy. Po raz pierwszy od dawna musiałem włączyć
mocniejsze światła bo wróciłem już po ćmoku.
T#83 - Inspekcja | Ride | Strava
T#83 - Inspekcja | Ride | Strava
Trening 76
Wtorek, 15 sierpnia 2023 Kategoria 0-50, avg>30km\h, Basso '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 50.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:40 | km/h: | 30.00 |
Pr. maks.: | 60.00 | Temperatura: | 35.0°C | HRmax: | 156156 ( 80%) | HRavg | 140( 71%) |
Kalorie: | 1233kcal | Podjazdy: | 400m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po wymianie linki i kolejnej
regulacji przerzutek wyjechałem na krótką przejażdżkę. Grzało jak nigdy, cały
czas w pełnym słońcu, sklepy pozamykane więc dwa pełne bidony i butelka wody w
kieszeni musiały wystarczyć. Jechało się dosyć ciężko ale takie dni też się
zdarzają. Rower po serwisie działa jak należy. Po treningu już tylko relaks w
basenie, tego mi było trzeba.
T#80 - Test roweru po serwisie | Ride | Strava
T#80 - Test roweru po serwisie | Ride | Strava