Wpisy archiwalne w kategorii
Góry
Dystans całkowity: | 9436.00 km (w terenie 338.00 km; 3.58%) |
Czas w ruchu: | 375:07 |
Średnia prędkość: | 25.15 km/h |
Maksymalna prędkość: | 1414.00 km/h |
Suma podjazdów: | 182527 m |
Maks. tętno maksymalne: | 188 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 174 (89 %) |
Suma kalorii: | 261561 kcal |
Liczba aktywności: | 114 |
Średnio na aktywność: | 82.77 km i 3h 17m |
Więcej statystyk |
Trening 27
Środa, 1 maja 2024 Kategoria 100-200, GIANT '24, Góry, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2024
Km: | 121.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:29 | km/h: | 26.99 |
Pr. maks.: | 65.00 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | 167167 ( 85%) | HRavg | 142( 72%) |
Kalorie: | 3224kcal | Podjazdy: | 1960m | Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trening 18
Czwartek, 11 kwietnia 2024 Kategoria 50-100, blisko domu, Ćwiczenia, GIANT '24, Góry, Samotnie, Szosa, Trening 2024
Km: | 51.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:54 | km/h: | 26.84 |
Pr. maks.: | 58.00 | Temperatura: | 17.0°C | HRmax: | 167167 ( 85%) | HRavg | 131( 67%) |
Kalorie: | 1387kcal | Podjazdy: | 1000m | Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Calpe Trening Camp 7
Piątek, 1 marca 2024 Kategoria 100-200, Calpe Trening Camp 2024, GIANT '24, Samotnie, Szosa, Góry
Km: | 135.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:43 | km/h: | 23.62 |
Pr. maks.: | 62.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | 159159 ( 81%) | HRavg | 133( 68%) |
Kalorie: | 3918kcal | Podjazdy: | 2580m | Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Siódmy dzień w Calpe był ostatnim w którym kręciłem na rowerze. Zaliczyłem sporo nowych dróg i podjazd pod Puerto des Tollos. Będzie mi brakowało tych dróg i widoków ale czas wracać do Polski. Wieczorem jeszcze ostatni spacer po mieście, dobre jedzenie i do spania.
CTC '24 #6 - Ostatki | Ride | Strava
Calpe Trening Camp 6
Czwartek, 29 lutego 2024 Kategoria 100-200, Calpe Trening Camp 2024, GIANT '24, Samotnie, Szosa, Góry
Km: | 125.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:26 | km/h: | 23.01 |
Pr. maks.: | 62.00 | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | 158158 ( 81%) | HRavg | 132( 67%) |
Kalorie: | 3454kcal | Podjazdy: | 2490m | Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Szósty dzień pobytu w Calpe oznaczał wyjazd na Puerto de Tudons. Tym razem od drugiej strony by zaliczyć długi zjazd do Benidorm. Dzień trochę dla mnie pechowy ale skończył się pozytywnie. Czerpałem garściami widoki i zauważyłem, że organizm powoli przyzwyczaja się do wysiłku i zaczyna pracować wydajniej.
CTC '24 #5 - Widokowo | Ride | Strava
Calpe Trening Camp 4
Wtorek, 27 lutego 2024 Kategoria 50-100, Calpe Trening Camp 2024, GIANT '24, Góry, Regeneracja, Szosa
Km: | 67.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:08 | km/h: | 21.38 |
Pr. maks.: | 58.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | 171171 ( 87%) | HRavg | 138( 70%) |
Kalorie: | 3869kcal | Podjazdy: | 2080m | Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Czwarty dzień w Calpe oznaczał odpoczynek. Postanowiłem wdrapać się na dach Calpe – Ifrach. Wejście na szczyt spod apartamentu zajęło mi 85 minut. Na górze bardzo mocno wiało więc od razu schodziłem na dół. Po drugim śniadaniu ruszyłem na rower, w planie miałem rundę 68 kilometrów, dookoła Berni. Po drodze postój w rowerowym barze w Xalo i powrót szybką drogą N332 do Calpe.
CTC '24 #3 - Spokojna rundka | Ride | Strava
Calpe Trening Camp 3
Poniedziałek, 26 lutego 2024 Kategoria Calpe Trening Camp 2024, GIANT '24, Góry, Samotnie, Szosa, 100-200
Km: | 149.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 06:02 | km/h: | 24.70 |
Pr. maks.: | 58.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | 171171 ( 87%) | HRavg | 138( 70%) |
Kalorie: | 3869kcal | Podjazdy: | 2080m | Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trzeci dzień w Calpe. Pogoda podobna jak dzień wcześniej, sporo chmur z rana z których z czasem zaczęło wyglądać słońce i tak pozostało do końca. Trasa tym razem łatwiejsza, najpierw trochę podjazdów w okolicy – Fustera, Bernia, później sporo płaskiego i po kawie w Denii znowu dwa wymagające podjazdy, w tym kultowe Cumbe del Sol z ponad 10 % nachylenia na sporym odcinku. Udało się bez kryzysów objechać trasę ale nogi bolały.
CTC '24 #2 - Pierwsze opalanie | Ride | Strava
Calpe Trening Camp 2
Niedziela, 25 lutego 2024 Kategoria 100-200, Calpe Trening Camp 2024, Czasówka Testowa, GIANT '24, Góry
Km: | 117.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:54 | km/h: | 23.88 |
Pr. maks.: | 71.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | 185185 ( 94%) | HRavg | 143( 73%) |
Kalorie: | 86kcal | Podjazdy: | 2300m | Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Drugi dzień obozu w Calpe. O 8 wstałem i zjadłem śniadanie, później trochę zabawy z pedałami i po 11 byłem gotowy do jazdy. Nie było zbyt ciepło i wiało więc założyłem rękawki i pełne rękawiczki. Trasa można powiedzieć, że standardowa czyli Fustera i Col de Rates. Już po starcie wiedziałem, że nie jest ze mną dobrze, mimo świeżości jechało się ciężko. O kilka sekund poprawiłem najlepszy czas na Fusterze ale już atak na Col de Rates dał słabszy niż 2 lata wcześniej czas. Warunki były trudne, zmienny wiatr na podjeździe który w znacznym stopniu utrudniał jazdę. Po podjeździe byłem tak ujechany, że długo łapałem oddech, wydajność płuc po chorobie to oddzielny temat i na razie muszę sobie radzić z tym, że nie jestem w stanie dostarczyć odpowiedniej ilości tlenu do mięśni co oznacza, że muszę jeździć wolniej. Postanowiłem zaliczyć drugi raz Col de Rates i dołożyć jeszcze El Guadalest, ten drugi podjazd był chyba najgorszym w ostatnich 10 latach, przy 200 Watach tętno było kosmiczne a organizm pracował już na maksa. Dopiero po postoju w La Nucia nogi lepiej pracowały i tętno spadło do akceptowalnych wartości. Trudny to był dzień ale przynamniej wiem na czym stoję, ponad 2000 metrów przewyższenia i 100 kilometrów na start to dobry wynik. Po jeździe prysznic, regeneracja i wieczorny spacer skończony porcją dobrego makaronu z 4 rodzajami sera i oczywiście napojem regeneracyjnym.
CTC ^24 #1 - Szukanie płuc | Ride | Strava
Roztrenowanie 2
Wtorek, 3 października 2023 Kategoria 0-50, Cube '23, Góry, Samotnie, Szosa
Km: | 38.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:23 | km/h: | 27.47 |
Pr. maks.: | 66.00 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | 183183 ( 93%) | HRavg | 137( 70%) |
Kalorie: | 1117kcal | Podjazdy: | 840m | Sprzęt: Litening C:62 Pro | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po pracy korzystając
z faktu, że zawoziłem żonę do Buczkowic na spotkanie biznesowe zabrałem ze sobą
rower i planowałem jechać do Lipowej i Doliny Zimnika. Plany się jednak
zmieniły i ruszyłem na Szczyrk i Salmopol, zjechałem do Wisły i wykorzystując
wiatr postanowiłem walczyć o PR. Początek mocny a od połowy już jazda w trupa
aż do odcięcia, pod koniec już byłem tak zajechany, że nie widziałem gdzie dokładnie
jestem, ostatnie 150 metrów to już walka z samym sobą. Licznik pokazał, że
poprawiłem czas o 52 sekundy ale dopiero w domu mogłem sprawdzić, czy
faktycznie tak jest. Z Salmopolu już bezpieczny zjazd do Buczkowic. Miałem
jeszcze chwilę czasu ale spakowałem rower do samochodu i czekałem na Anię. Po
chwili zacząłem odczuwać zmęczenie, będąc w ruch tak się tego nie czuje jak
siedząc.
Rzt #2 - Jak śmieć z wiatrem | Ride | Strava
Rzt #2 - Jak śmieć z wiatrem | Ride | Strava
Trening 95
Czwartek, 28 września 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, Góry, Samotnie, teren, Trening 2023
Km: | 32.00 | Km teren: | 23.00 | Czas: | 02:20 | km/h: | 13.71 |
Pr. maks.: | 63.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | 180180 ( 92%) | HRavg | 135( 69%) |
Kalorie: | 1454kcal | Podjazdy: | 1330m | Sprzęt: Evo 2 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzień po szosowej walce z
podjazdami w Międzybrodziu ruszyłem w teren. Zaliczyłem dwa konkretne podjazdy
i masę błędów z których jeden zakończył się efektownym lotem przez kierownicę.
Noga całkiem nieźle podawała pod górę więc w dobrym rytmie dojechałem na
Szyndzielnię, tam masa ludzi i rowerzystów i wybór, spacer pod sztywny podjazd
lub dojazd do schroniska i pchanie roweru po kamieniach. Ostatecznie druga
opcja wygrała i idąc sobie spokojnie w górę złapałem oddech. Minąłem szczyt
Klimczoka jadąc bezpośrednio na siodło a następnie niebieskim szlakiem w
kierunku Szczyrku, w połowie zjazdu musząc minąć się z pieszymi i kładem zjechałem
na lewo. Przy około 10 km/h poleciałem do przodu i wylądowałem na szczęście na
wale ziemnym na poboczu i obiłem sobie łokieć. Mogłem jechać dalej ale zjazd
musiałem już pokonać z buta, do Szczyrku zjechałem płytami przez Podmagurę i ulicą
Górską wjechałem na szlak na Klimczok. Zaufałem zbyt bardzo nawigacji i kilka
razy butowałem, ogólnie przyjemnie się jechało i po 30 minutach od Szczyrku
byłem znowu na Siodle pod Klimczokiem. Do domu wróciłem już żółtym szlakiem,
zjazd był tym razem pewniejszy i szybszy więc dołożyłem jeszcze jeden krótki
podjazd mijający pieszych w dolinie Wapienicy. Jeszcze przed zmrokiem byłem w
domu więc same plusy tego wyjazdu.
T#99 - Złota Jesień w górach | Ride | Strava
T#99 - Złota Jesień w górach | Ride | Strava
Trening 94
Środa, 27 września 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, blisko domu, Góry, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: | 60.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:41 | km/h: | 22.36 |
Pr. maks.: | 58.00 | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | 180180 ( 92%) | HRavg | 135( 69%) |
Kalorie: | 1884kcal | Podjazdy: | 1610m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dawno nie zrobiłem konkretnego
treningu w górach więc ruszyłem na Międzybrodzie gdzie czekało na mnie kilka sztajf.
Na dzień dobry Łysa Przełęcz, byłem tam dopiero 3 raz i po raz pierwszy wjechałem
z bardzo dużą rezerwą i całkiem dobrym czasie jak na tak oszczędną jazdę.
Następnie luźny Przegibek i dwie lokalne zmarszczki – Walusiów w niezłym tempie
i Magurki w spokojnym rytmie. Nowy Świat z inną końcówką również z rezerwą
którą wykorzystałem na to by wjechać samą końcówkę Nowego Świata z końcowymi płytami,
na deser zostawiłem sobie Kotelnicę. Tam już pojechałem na maksa, byłem już
zmęczony wcześniejszymi podjazdami ale wycisnąłem prawie 6 W/kg przez niemal 4
minuty podjazdu. Już na lekkiej bombie podjechałem pod Przegibek i szybki
powrót przez miasto aby nie dojechać do domu po zmroku. Brakowało mi takich
treningów, kiedyś robiłem po kilkanaście treningów w roku, z podjazdami i
minimum 2000 metrami w pionie na 80-100 kilometrach. W tym roku takie treningi
były aż 2 i kilka krótszych. Przyczyna słabszej dyspozycji na długich dystansach
w górach już się znalazła.
T#98 - Sztajfy po pracy | Ride | Strava
T#98 - Sztajfy po pracy | Ride | Strava