Wpisy archiwalne w kategorii
Zima 2023
Dystans całkowity: | 875.00 km (w terenie 106.00 km; 12.11%) |
Czas w ruchu: | 205:49 |
Średnia prędkość: | 13.62 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.00 km/h |
Suma podjazdów: | 11380 m |
Maks. tętno maksymalne: | 181 (92 %) |
Maks. tętno średnie: | 174 (89 %) |
Suma kalorii: | 101518 kcal |
Liczba aktywności: | 102 |
Średnio na aktywność: | 41.67 km i 2h 01m |
Więcej statystyk |
Siłownia 7
Poniedziałek, 14 listopada 2022 Kategoria Zima, Zima 2023
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | min/km: | ||
Pr. maks.: | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | 90 90 ( 46%) | HRavg | 58( 29%) | |
Kalorie: | 37kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Wieczorny
trening siłowy po wymagającym dniu. Od rana miałem sporo stresujących sytuacji
ale wystarczyła krótka rozmowa z żoną i od razu poprawił mi się humor. Ania ma
w sobie coś co sprawia, że dzień od razu staje się przyjemniejszy a tym czymś
jest Miłość.
Marsz 10
Niedziela, 13 listopada 2022 Kategoria Inne, Zima, Zima 2023
Km: | 50.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 10:00 | km/h: | 5.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 5000kcal | Podjazdy: | 2500m | Aktywność: Wędrówka |
Cały dzień
miałem dla siebie więc wybrałem się w naprawdę trudną, górską trasę. Wyszedłem
tuż przed wschodem słońca które obserwowałem na Cybernioku, widok na Tatry z Szyndzielni
i Klimczoka przy wschodzącym słońcu był przepiękny. Chłód w Szczyrku po zejściu
z Klimczoka był niemiłosierny, musiałem ubrać wszystkie ciuchy jakie miałem aby
nie zmarznąć. Idąc zielonym szlakiem na Skrzyczne znowu musiałem się rozbierać.
Na Skrzycznem wypiłem herbatę i postanowiłem iść w kierunku Malinowskiej Skały,
po drodze odebrałem telefon od Ani że jest w Wiśle na spotkaniu i że obiad
będzie trochę później, doszliśmy do wniosku, że możemy zobaczyć się szybciej
niż oczekiwaliśmy i zaprosiłem ją na obiad na Salmopolu. Byłem tam przed 13 a żona
miała być kilka minut później. Czekałem więc na parkingu pilnując wolnego
miejsca, była nawet kilka minut szybciej. Z samochodu wyszła dosyć lekko ubrana
więc kazałem jej założyć płaszcz, mimo tego, że w tej czarnej sukience najlepiej
wygląda bez płaszcza. W tym celu zajęliśmy stolik w restauracji aby mogła go
zdjąć, niestety jej kolano nie pozwala na dłuższe spacery więc po ciepłym
rosole i chwili spędzonej ze sobą żona pojechała na ploty z przyjaciółką a mnie
czekało jeszcze 21 kilometrów wędrówki. Dzień już krótki więc oglądałem zachód
słońca na Błatniej i w zapadających ciemnościach zszedłem do Jaworza. W domu
czekała już Ania z ciepłą kolacją i herbatą. Relaks na sofie, pod kocem był
idealnym zwieńczeniem tego wyczerpującego dla nas obu dnia.
Siłownia 6
Sobota, 12 listopada 2022 Kategoria Zima, Zima 2023
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | 96 96 ( 49%) | HRavg | 69( 35%) | |
Kalorie: | 119kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Kolejna dawka
ćwiczeń siłowych w czasie gdy żona pojechała do fizjoterapeuty na konsultacje związane
z jej niesprawnym kolanem, to mój dobry znajomy i świetny fachowiec więc byłem
przekonany, że znajdzie jakieś wyjście z beznadziejnej dla nas sytuacji. Niewiele
mógł zaradzić ale umówiliśmy się na wieczór bo sam do niego miałem sprawę. Wieczorem
przy kolacji omówiliśmy problem z każdej możliwej strony i umówiliśmy się na
kolejne konsultacje. Coraz bardziej jestem zazdrosny o żonę, mimo tego, że nie
maluje się wcale, rzadko używa perfum, nie jest częstą klientką salonów
fryzjerskich, itp., potrafi w jednej sukience chodzić przez cały tydzień to wygląda
pięknie i inni też to widzą a mogliby w niej zobaczyć zwykłego kopciuszka.
Trening 1
Piątek, 11 listopada 2022 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, Zima, Zima 2023, Trening 2023
Km: | 72.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 28.80 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | 157157 ( 80%) | HRavg | 134( 68%) |
Kalorie: | 1718kcal | Podjazdy: | 390m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po niemal 3 tygodniach
w końcu wsiadłem na rower, warunki do jazdy całkiem niezłe. Ponad 10 stopni, wiatr
i suche drogi pozwoliły zrealizować fajny trening. Niestety po 2 godzinach
fajnej jazdy przyszedł kryzys, jechałem jednak dalej swoje i w podobnym tempie
dojechałem do domu tylko na tętnie o strefę wyższą. W nogach czuć 3 tygodniową
przerwę ale z mocy w nogach nie ubyło zbyt dużo więc liczę na to, że szybko
złapię swój rytm bo już niedługo plan treningowy zakłada dużo więcej treningu
rowerowego i coraz wyższe obciążenia treningowe. W tym czasie żona mogła w
spokoju popracować w domu a wieczorem zjedliśmy pyszną kolację.
T#1 - Powroty bywają ciężkie | Ride | Strava
T#1 - Powroty bywają ciężkie | Ride | Strava
Marsz 9
Środa, 9 listopada 2022 Kategoria Inne, Zima, Zima 2023
Km: | 7.00 | Km teren: | 4.00 | Czas: | 01:23 | km/h: | 5.06 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 8.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 312kcal | Podjazdy: | 180m | Aktywność: Wędrówka |
Po kilku
godzinach snu wstałem sobie by przygotować jakiś obiad a żona zrobiła mi
niespodziankę, rano źle się czuła więc wzięła pracę zdalną. Na stole czekał
ciepły obiad po którym poszliśmy na krótki spacer. Oczywiście pojawiło się na trasie
strome podejście, nie mieliśmy kijków więc było ciężko ale daliśmy radę.
Czasami przy Ani czuję się jak stary dziadek i chyba tylko dzięki temu, że
aktywnie spędzam od lat czas mam dobrą kondycję. Kilkanaście kilo różnicy pod
górę i ponad 6 lat więcej robi jednak różnicę. Idąc na ten spacer przekonałem
się jak sporo czasu marnuję na różne rzeczy, żona była gotowa do wyjścia w 3
minuty a ja zbierałem się kilkanaście. Po drodze znowu kontuzjowane kolano Ani
dało o sobie znać, zerwanie więzadeł krzyżowych to jednak wyrok na całe życie,
jak 2 operacje nie przywróciły kolana do sprawności do chyba nic nie pomoże. Ja
kocham ją jednak mimo tych jej problemów bo nie tylko w zdrowym ciele mieszka zdrowy
duch ale także w tym trochę słabszym i uszkodzonym.
Siłownia 5
Wtorek, 8 listopada 2022 Kategoria Zima, Zima 2023
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | min/km: | ||
Pr. maks.: | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | 140140 ( 71%) | HRavg | 89( 45%) | |
Kalorie: | 204kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Po 6
tygodniach od ślubu nastąpił pierwszy czas próby, gdy żona wychodzi do pracy ja
jestem w trakcie snu a gdy wraca ja wychodzę do pracy lub już jestem w drodze. Czekając
na jej przyjście poćwiczyłem nieco znowu przesadzając z obciążeniem. Po jej
powrocie mieliśmy tylko 15 minut wspólnego czasu więc mogliśmy napić się
ciepłej herbatki. Nie chciało mi się iść do pracy ale ktoś musi pracować.
Marsz 8
Poniedziałek, 7 listopada 2022 Kategoria Inne, Zima, Zima 2023
Km: | 33.00 | Km teren: | 26.00 | Czas: | 06:18 | km/h: | 5.24 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 7.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1320kcal | Podjazdy: | 1450m | Aktywność: Wędrówka |
Wykorzystując
wolne przedpołudnie i fakt, że żona potrzebuje spokoju wybrałem się na kolejną
wycieczkę w góry. Postanowiłem wejść na Klimczok od nieznanej mi strony, żółtym
szlakiem od Mesznej. Doszedłem więc przez Dębowiec i Kozią do Bystrej i stamtąd
nieznanymi mi ścieżkami w kierunku szczyrku, trochę pobłądziłem ale ostatecznie
doszedłem tam gdzie chciałem. Na Klimczoku tradycyjna herbata i przez Błatnia
do domu. Wyszło ponad 30 kilometrów co jest nieoficjalnym tegorocznym rekordem
wędrówek. Po takiej trasie aż nie chciało się iść do pracy a czekała mnie długa
noc.
Wszystkie drogi prowadzą na Klimczok | Hike | Strava
Wszystkie drogi prowadzą na Klimczok | Hike | Strava
Siłownia 4
Niedziela, 6 listopada 2022 Kategoria Zima, Zima 2023
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:02 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | 123123 ( 63%) | HRavg | 90( 46%) | |
Kalorie: | 255kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Pierwszy raz w
tym roku akademickim złożyło się, że zajęcia na uczelni mamy w ten sam weekend
więc wcześnie rano ruszyliśmy do Krakowa, byliśmy tak blisko siebie ale jednak
daleko i dopiero wieczorem spotkaliśmy się na wspólnej kolacji w restauracji.
Nie chciało na się wracać do mieszkania więc poszliśmy jeszcze na spacer nad
Wisłę, po chwili zauważyłem, że żonie jest trochę zimno, stwierdziła, że mogła
ubrać grubsze rajstopy i wyższe buty i sweter na sukienkę, nie zastanawiałem
się długo i zdjąłem swój, dla komfortu zony mogłem nawet trochę zmarznąć, spacer
trochę się przedłużył i w mieszkaniu byliśmy przed samą północą, pod kocem i po
kubku ciepłej herbaty zrobiło się nam cieplej. Drugi dzień w Krakowie był
krótszy ale znowu przez kilka godzin nie widzieliśmy się, po zajęciach zdecydowaliśmy
się jeszcze na krótki spacer w słoneczku, tym razem dla odmiany żonie było
ciepło i nawet na moment zdjęła płaszcz, ludzi na bulwarach było sporo więc skróciliśmy
spacer i do domu. Wieczorem trochę poćwiczyłem a w tym czasie Ania zrobiła
pyszną kolację. Ciężko jest zmotywować się do treningu jak żona kusi aby z nią
spędzać jak najwięcej czasu.
Siłownia 3
Piątek, 4 listopada 2022 Kategoria Zima, Zima 2023
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | 127127 ( 65%) | HRavg | 83( 42%) | |
Kalorie: | 208kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Krótki trening
siłowy w domowym zaciszu. Dałem sobie konkretny wycisk i dopiero po wieczornej
kąpieli i masażu doszedłem do siebie.
Marsz 7
Czwartek, 3 listopada 2022 Kategoria Inne, Zima 2023
Km: | 10.00 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 01:43 | km/h: | 5.83 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 6.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 615kcal | Podjazdy: | 300m | Aktywność: Wędrówka |
Udało się
wcześniej skończyć pracę więc zrobiłem żonie niespodziankę i postanowiłem wyrwać
ją 30 minut szybciej z pracy. Zabrałem ją na kolację do Karczmy Ochodzita, nie
miałem przed nią tajemnic i powiedziałem je gdzie jedziemy. Całą drogę się
opierała, że nie jest gotowa na wyjście do restauracji, ale w końcu jej
przeszło. Ja też nie miałem garnituru, eleganckiej koszuli czy nawet
wypastowanych butów więc to, że była ubrana jak do pracy gdzie widzi ją tylko
szefowa mi nie przeszkadzało bo i tak wyglądała znacznie lepiej niż 90 % innych
kobiet w restauracji i była po prostu sobą, kocham ją nie tylko za jej wnętrze
ale naturalność, nie potrzebuje drogich ciuchów, makijażu czy nawet perfum aby
zrobić wrażenie na innych, mi imponuje jej osobowość i to, że rozumie mnie w
każdej sytuacji i często podnosi na duchu. Takie spontaniczne wypady na kolację
zdarzały się nam już wcześniej ale teraz nabrały innego sensu, nie wystarczy założyć
obrączkę na palec, miłość trzeba pielęgnować i celebrować całe życie.
Kolejny wspólny wieczór spędziliśmy na romantycznym spacerze, po drodze znowu pojawił się problem z kolanem Ani. Niestety trochę odbiło się to na romantycznym nastroju jaki panował całe popołudnie, wieczorem za to zrobiliśmy to co lubimy najbardziej czyli położyliśmy się przed telewizorem i przy lampce wina cieszyliśmy się swoją obecnością. Mimo problemów zdrowotnych żona nie narzekała, była tak samo pogodna jak zwykle. Wydawało mi się, że ślub nic w naszym życiu nie zmieni a zmienił sporo, teraz z czystym sumieniem możemy spędzać wspólnie czas a wcześniej często się ukrywaliśmy przed otoczeniem.
Kolejny wspólny wieczór spędziliśmy na romantycznym spacerze, po drodze znowu pojawił się problem z kolanem Ani. Niestety trochę odbiło się to na romantycznym nastroju jaki panował całe popołudnie, wieczorem za to zrobiliśmy to co lubimy najbardziej czyli położyliśmy się przed telewizorem i przy lampce wina cieszyliśmy się swoją obecnością. Mimo problemów zdrowotnych żona nie narzekała, była tak samo pogodna jak zwykle. Wydawało mi się, że ślub nic w naszym życiu nie zmieni a zmienił sporo, teraz z czystym sumieniem możemy spędzać wspólnie czas a wcześniej często się ukrywaliśmy przed otoczeniem.