Wpisy archiwalne w kategorii
Basso '23
Dystans całkowity: | 5442.00 km (w terenie 5.00 km; 0.09%) |
Czas w ruchu: | 200:09 |
Średnia prędkość: | 27.19 km/h |
Maksymalna prędkość: | 80.00 km/h |
Suma podjazdów: | 75373 m |
Maks. tętno maksymalne: | 188 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 179 (91 %) |
Suma kalorii: | 134036 kcal |
Liczba aktywności: | 86 |
Średnio na aktywność: | 63.28 km i 2h 19m |
Więcej statystyk |
Trening 47
Niedziela, 11 czerwca 2023 Kategoria 100-200, Basso '23, Góry, Samotnie, Szosa, Trening 2023, w grupie
Km: | 112.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:04 | km/h: | 27.54 |
Pr. maks.: | 64.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | 181181 ( 92%) | HRavg | 140( 71%) |
Kalorie: | 3028kcal | Podjazdy: | 1880m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
W tym roku
ewidentnie brakuje mi treningów a już w szczególności dłuższych jazd po górach
na szosie które dają mi najwięcej satysfakcji i przynoszą najlepsze efekty.
Wykorzystałem więc niedzielę wolną od startów w zawodach i pojechałem z
Jas-Kółkami na trening w góry. Do zaliczenia było 5 podjazdów, każdy z nich
pokonałem na granicy 4 i 5 strefy mocy, czując rezerwy pod nogą. Oduczyłem się
jazdy na wysokiej kadencji i w dalszym ciągu mam problem na ściankach gdzie trzeba
jechać bardzo siłowo czego w szczególności nie lubię. Zacisnąłem jednak zęby i dałem
radę w każdej sytuacji. Przed kolejnymi startami nastawienie jest jak
najbardziej optymistyczne.
T#45 - Hasanie po górach | Ride | Strava
T#45 - Hasanie po górach | Ride | Strava
Trening 46
Sobota, 10 czerwca 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: | 77.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:35 | km/h: | 29.81 |
Pr. maks.: | 73.00 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | 181181 ( 92%) | HRavg | 140( 71%) |
Kalorie: | 2067kcal | Podjazdy: | 1070m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Konkretny
trening na pagórkowatej trasie. Ewidentnie brakuje mnie podczas wysiłków w 5-7
strefie więc trzeba zacząć trenować więcej w tych strefach. Większość podjazdów
na trasie właśnie jechałem w 6 strefie mocy. Do Cieszyna zaliczyłem 5 takich
skoków na podjazdach i na powrocie kolejne 5. Noga podawała całkiem nieźle z
czego mogę być zadowolony bo nie jest to ostatnio norma.
T#44 - Sobotnie pagórki | Ride | Strava
T#44 - Sobotnie pagórki | Ride | Strava
Trening 45
Czwartek, 8 czerwca 2023 Kategoria 100-200, Basso '23, Góry, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 102.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:36 | km/h: | 28.33 |
Pr. maks.: | 73.00 | Temperatura: | 24.0°C | HRmax: | 157157 ( 80%) | HRavg | 134( 68%) |
Kalorie: | 2629kcal | Podjazdy: | 1590m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Z planowej na
ten dzień wycieczki rowerowej w góry na MTB nic nie wyszło. Na szosie jestem w
stanie jeździć więc pojechałem w rejon który rzadko odwiedzam. Musiałem się
liczyć z tym, że na trasie napotkam pielgrzymki, pierwsza już w Bystrej którą
dało się bezpiecznie minąć ale kolejna już w Lipowej i szukanie alternatywnej
ścieżki przejazdu. Jadąc przez Ostre sprawnie przejechałem do Cięciny a
następnie na przełęcz u Poloka, widoków nie było, Babia Góra w chmurach. Na
zjeździe przypomniałem sobie o tym, że boli mnie ręka, rozpędziłem się zbyt
mocno i musiałem awaryjnie hamować. Wracając do domu dołożyłem podjazd pod
Rychwałdek gdzie na zjeździe znowu miałem przygodę z samochodem. Postanowiłem
być mądrzejszy, skoro ktoś za cel sobie stawia jazdę 25 km/h i nie pozwala się
wyprzedzić to warto się zatrzymać na moment i ruszyć już swoim tempem bez obaw,
że ktoś ci będzie blokował drogę. Przez Międzybrodzie przejazd to dramat, nie
wiem co podkusiło mnie aby tam jechać. Jakoś udało się przejechać i bezpiecznie
dotrwać do domu. W końcówce znowu mnie brakowało ale na razie nic nie jestem w
stanie nic zrobić. Mój organizm jest zaprogramowany na maksymalnie 3 godziny
jazdy po czym łapie go kryzys. Nie ważne czy to wymagający wyścig czy tylko
spokojny trening.
T#43 - Kontuzja zmienia plany | Ride | Strava
T#43 - Kontuzja zmienia plany | Ride | Strava
Rozgrzewka i rozjazd
Sobota, 3 czerwca 2023 Kategoria 0-50, Basso '23, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa
Km: | 36.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:21 | km/h: | 26.67 |
Pr. maks.: | 41.00 | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | 160160 ( 82%) | HRavg | 119( 61%) |
Kalorie: | 754kcal | Podjazdy: | 260m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Velká cena Racingu Olešná 2023
Sobota, 3 czerwca 2023 Kategoria avg>30km\h, Basso '23, Samotnie, Szosa, Zawody 2023
Km: | 18.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:26 | km/h: | 41.54 |
Pr. maks.: | 66.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | 183183 ( 93%) | HRavg | 170( 87%) |
Kalorie: | 544kcal | Podjazdy: | 190m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kolejny start sezonu – Velka Cena Racingu Olesna kończę na 8 miejscu open i 4 w kategorii B. Po zawodach mam mieszane uczucia, wszytko zagrało jak trzeba. Byłem dobrze przygotowany do startu, wykonałem chyba najlepszą rozgrzewkę i zmotywowany stanąłem na starcie. Pojechałem jedną z najlepszych czasówek, na każdym fragmencie trasy generując 20 Wat więcej niż w ubiegłym roku i finalnie poprawiając czas sprzed roku o 52 sekundy. Wówczas miałbym pewne zwycięstwo w kategorii i 2 miejsce open a tym razem nie stanąłem nawet na podium. Po zawodach mam duży niesmak ponieważ zawodnik startujący przede mną miał już po starcie problemy ze sprzętem i zszedł z trasy. Finalnie wystartował drugi raz i wykręcił dobry czas. Gdyby mi przytrafiła się taka sytuacja to nie sądzę by ktoś pozwolił mi jeszcze raz startować w zawodach. To kolejny dowód na to by nie przejmować się wynikiem, czasu i wysiłku jaki włożyłem w czasówkę nikt mi nie zabierze. Kolejna dobra czasówka tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że noga podaje coraz lepiej. W cyklu Spac nie ma co liczyć na całkiem uczciwą rywalizację, zdarzało się w przeszłości, że 40 latkowie startowali w kategorii A bo mieli pewne podium z powodu braku konkurencji a w swojej kategorii zajęliby 4 czy 5 miejsce. Szczęście nigdy mnie szczególnie nie lubiło więc biorę tą sytuację na klatę i walczę dalej. Za 2 tygodnie zawody gdzie przede wszystkim liczy się noga i tam powinienem potwierdzać swoją dobrą dyspozycję.
S#8 - Velká cena Racingu Olešná – mistrovství SPAC 2023 - 8 Open, 4 kat. | Ride | Strava
S#8 - Velká cena Racingu Olešná – mistrovství SPAC 2023 - 8 Open, 4 kat. | Ride | Strava
Trening 42
Czwartek, 1 czerwca 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Góry, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: | 78.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:45 | km/h: | 28.36 |
Pr. maks.: | 69.00 | Temperatura: | 25.0°C | HRmax: | HRavg | 131( 67%) | |
Kalorie: | 2047kcal | Podjazdy: | 1010m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po pracy
wybrałem się na tradycyjną rundę przez Salmopol. Już przez Bielsko nie dało się
przejechać, zwykle po 20 minutach byłem już na drugim końcu miasta a tym razem
dojechałem tam prawie po 30 minutach. Sporo straciłem także na dojeździe do
Szczyrku. Sam podjazd na Salmopol pod wiatr szedł zgodnie z oczekiwaniami
bardzo topornie. Wjechałem jednak w równym tempie na Biały Krzyż. Zjazd pod względem
techniki był bardzo dobry, brakowało odrobinę szybkości na prostych ale i nad
tym da się popracować. Wyszedł najlepszy czas zjazdu więc mogę z tego elementu
być zadowolonym. Jadąc przez Wisłę brakło mi picia w bidonach ale zatrzymałem
się dopiero w Ustroniu. Po postoju noga nie kręciła już tak dobrze ale przy delikatnej
pomocy wiatru jakoś doczołgałem się do domu. Po każdej niemal jeździe mam
odczucie, że jeżdżę po prostu słabo. Nie mając zdrowia ciężko czerpać przyjemność
z walki z bólem i niewydolnością organizmu.
T#40 - Na granicy bezpieczeństwa | Ride | Strava
T#40 - Na granicy bezpieczeństwa | Ride | Strava
Trening 41
Środa, 31 maja 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Ćwiczenia, Góry, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: | 71.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:39 | km/h: | 26.79 |
Pr. maks.: | 67.00 | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | HRavg | 140( 71%) | |
Kalorie: | 1973kcal | Podjazdy: | 1470m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po dniu wolnym w kalendarzu miałem klasyczny trening z powtórzeniami na FTP, opcji miałem kilka, Przegibek razy cztery czy Salmopol razy trzy a ostatecznie pojechałem na Żar zaliczając dodatkowo dwa razy Przegibek. Nie muszę dopowiadać, że sił nie było i jechać się nie chciało. To w tym roku jest norma. Motywacja do realizacji założeń była jednak spora więc jechałem zgodnie z planem przez Bielsko. Przegibek wszedł odrobinę za mocno, po dobrym początku i średnim środku zbyt mocno pojechałem końcówkę. Po zjeździe do Międzybrodzia musiałem spożyć żela bo czułem, że za chwilę totalnie mnie odetnie. Jazda w tym stanie nie wróży nic dobrego więc lepiej w porę się ubezpieczyć niż później cierpieć. Żar poszedł całkiem nieźle, nawet z rezerwą w końcówce ale jej nie wykorzystałem. Na tak długim podjeździe już czuć dodatkowe kilogramy które trzeba ciągnąc pod górę ale na razie nie udaje się ich zrzucić więc trzeba się męczyć. Na Górze Żar chwila przerwy i spokojny zjazd w dół. Przegibek wjechałem już na totalnym limicie ale później znalazły się siły na powrót z akcentami na podjazdach. Zupełnie nie rozumiem swojego organizmu, niczego nie mogę być pewien więc na razie pozostaje mi walka o powrót do dobrej formy. Jak się to uda w tym roku to będzie sukces.
T#40 - Głowa silniejsza niż nogi | Ride | Strava
T#40 - Głowa silniejsza niż nogi | Ride | Strava
Rozgrzewka i rozjazd
Sobota, 27 maja 2023 Kategoria 0-50, Basso '23, Samotnie, Szosa
Km: | 12.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:29 | km/h: | 24.83 |
Pr. maks.: | 43.00 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | 161161 ( 82%) | HRavg | 126( 64%) |
Kalorie: | 230kcal | Podjazdy: | 20m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Mamut Tour 2023
Sobota, 27 maja 2023 Kategoria 100-200, Basso '23, Góry, Samotnie, Szosa, w grupie, Zawody 2023
Km: | 169.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:44 | km/h: | 29.48 |
Pr. maks.: | 73.00 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | 173173 ( 88%) | HRavg | 149( 76%) |
Kalorie: | 4464kcal | Podjazdy: | 2800m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Mamut Tour na dystansie 170km ukończyłem na 76 miejscu open i 19 w kategorii M2. Wyścig bardzo trudny pod każdym względem, długa, wymagająca trasa, bardzo silna obstawa i dodający kolorytu rywalizacji wiatr zrobiły swoje. Nie spodziewałem się po sobie fajerwerków, bo wyścig to nie czasówka i wymaga od zawodnika znacznie więcej. Z założenia jechałem treningowo więc gdy na 10 kilometrze peleton podzielił się na grupki, nie goniłem i załapałem się do 4 około 30 osobowej grupy. Przez dłuższy czas jechałem spokojnie w środku grupki i dopiero przed podjazdem wyszedłem na czoło. Już na podjeździe jakiś Czech wjechał mi w tylną przerzutkę i zaczęła się dodatkowa zabawa ze sprzętem. Po postoju szybko dogoniłem grupę i jechałem dalej swoje, na podjazdach zyskiwałem a na zjazdach znów traciłem ale nie tyle co kiedyś. Wymagające podjazdy na 60-70 kilometrze przejechałem na czele grupy, noga nie była dobra więc i nie stać mnie było na super moce. Po zjeździe uformowała się grupka 6 osobowa i w niej jechałem przez kilka kilometrów. Na płaskim odcinku pod wiatr złapał mnie mega kryzys, nie byłem w stanie utrzymać się w grupie i puściłem koło. Cierpiałem aż do bufetu, 220 Wat na podjeździe to był sukces. Po bufecie gdzie najadłam się arbuzów kryzys minął. W równym tempie pokonałem ostatni, wymagający podjazd na trasie po zjeździe z którego złapała mnie duża grupa. Przez połowę dystansu do mety utrzymywałem się w grupie ale gdy poszedł atak na zjeździe brakło mi kilku metrów i do mety dojechałem już na solo. Dane z licznika wyszły czysto treningowe, jeden z chyba najsłabszych wyścigów ale obecnie nie stać mnie na lepsze rezultaty. Problemy zdrowotne zawsze mają wpływ na wydolność, nie brakuje mi mocy ale ból kolan ogranicza wszelkie harce, przez kilkanaście minut jestem w stanie się zagiąć, zacisnąć zęby i cisnąć ile się da ale na dłuższą metę się nie da. Ten sezon chciałbym dojeździć i później poddać się koniecznym zabiegom chirurgicznym aby jeszcze kiedyś mieć szansę na nawiązanie do najlepszych lat gdy z powodzeniem walczyłem w wyścigach. Z reguły w nierównej walce z rywalami byłem skazany na pożarcie więc zupełnie nie oceniam tego startu pod względem wyniku. Inni tylko tego od człowieka wymagają a wynik to jest wypadkowa wielu elementów układanki, u mnie brakuje ich wiele więc nie nastawiam się na wyniki a to co sądzą o mnie inni mam głęboko w …. . Muszę zmienić nieco priorytety i bardziej zadbać o swoje ciało więc rezygnuję z kilku startów w tym roku a pierwszym z nich jest BAM w Tarnowskich Górach. Podobne problemy miałem już w ubiegłym roku i dało się z tego wycisnąć niezłą dyspozycję w lipcu i sierpniu, wciąż jest nadzieja na poprawę ale muszę być bardzo cierpliwy czego ostatnio mi brakuje bo brak zdrowia to nie jest jedyny problem z jakim się ostatnio borykam.
S#7 - Mamut Tour 2023 - 76 open, 19 kat. | Ride | Strava
S#7 - Mamut Tour 2023 - 76 open, 19 kat. | Ride | Strava
Przed wyścigiem
Piątek, 26 maja 2023 Kategoria 0-50, Basso '23, blisko domu, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa
Km: | 13.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:31 | km/h: | 25.16 |
Pr. maks.: | 44.00 | Temperatura: | 17.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 302kcal | Podjazdy: | 140m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Krótka przejażdżka przed wyścigiem. Noga znowu nijaka i podczas mocniejszych akcentów szybko odcinało mi prąd. To nie zwiastuje niczego dobrego przed wyścigiem który jednak dopiero jutro i sporo się jeszcze może zmienić.
Przed wyścigiem | Ride | Strava
Przed wyścigiem | Ride | Strava