Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Basso '23

Dystans całkowity:5442.00 km (w terenie 5.00 km; 0.09%)
Czas w ruchu:200:09
Średnia prędkość:27.19 km/h
Maksymalna prędkość:80.00 km/h
Suma podjazdów:75373 m
Maks. tętno maksymalne:188 (96 %)
Maks. tętno średnie:179 (91 %)
Suma kalorii:134036 kcal
Liczba aktywności:86
Średnio na aktywność:63.28 km i 2h 19m
Więcej statystyk

Majówka 2023 5

Poniedziałek, 1 maja 2023 Kategoria 100-200, Basso '23, Ćwiczenia, Góry, Majówka 2023, Samotnie, Szosa
Km: 125.00 Km teren: 0.00 Czas: 05:19 km/h: 23.51
Pr. maks.: 74.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: 181181 ( 92%) HRavg 137( 70%)
Kalorie: 3723kcal Podjazdy: 3070m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny Dzień majowego weekendu to już nie przelewki. Przy bardzo pięknej pogodzie pojechałem wreszcie w Góry aby sprawdzić w jakiej jestem właściwie dyspozycji. Plan na trasę zrodził się w głowie już po wyjeździe z domu i został wykonany w 95 %. Te brakujące 5 % to wjazd na Kocierz ulicą Widokową. Od pierwszego podjazdu jechało się źle i każdy kolejny był coraz gorszy. Podczas kolejnych prób mocnej jazdy na podjeździe odcinałem po jednym lud 2 kupony o wartości 10 Wat. Nowy Świat poszedł jeszcze nieźle i większość różnicy czasu między osiągniętym a rekordowym to 2 kilo nadbagażu a kolejne już coraz gorsze. Przy okazji przekonałem się, że na przełożeniu 36x34 da się jechać z kadencją około 90 nawet na podjeździe o nachyleniu 12 %. Postęp prac drogowych w Międzybrodziu niestety jest niewidoczny, na Żar da się dojechać bez postoju ale dalej 2 wahadła do Tresnej i kolejne w Oczkowie. Od Porąbki jest jeszcze gorzej, dobre 20 minut czekania i więcej jazdy szutrem niż szosą. Raz w roku wypada zaliczyć Beskid Mały więc na razie będę mijał odcinek Porąbka – Międzybrodzie szerokim łukiem. Sporo pracy mnie jeszcze czeka nad powrotem chociaż do tego co było w ubiegłym roku.
M23 #5 - Odcinanie kuponów | Ride | Strava

Majówka 2023 3

Sobota, 29 kwietnia 2023 Kategoria 0-50, Basso '23, Góry, Regeneracja, Samotnie, Szosa
Km: 39.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:46 km/h: 22.08
Pr. maks.: 71.00 Temperatura: 15.0°C HRmax: 131131 ( 67%) HRavg 108( 55%)
Kalorie: 992kcal Podjazdy: 710m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Odwlekając wyjazd musiałem się liczyć z tym, że mi doleje. Spokojna jazda do Międzybrodzia i spowrotem, jak za starych dobrych czasów. Zaliczyłem dwa podjazdy na Przegibek w możliwie spokojnym tempie. Zabrałem za mało wody więc w drodze powrotnej zatrzymałem się w Żabce w celu dodatkowego nawodnienia. Ostatnie 10 minut jazdy to już jazda po mokrym i w coraz mocniejszym deszczu. Niewiele brakło aby wrócić suchym, ale brakło.
M23 #3 - Musiało dolać | Ride | Strava

Majówka 2023 2

Piątek, 28 kwietnia 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Czasówka Testowa, Góry, Samotnie, Szosa
Km: 76.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:46 km/h: 27.47
Pr. maks.: 66.00 Temperatura: 15.0°C HRmax: 181181 ( 92%) HRavg 125( 64%)
Kalorie: 1817kcal Podjazdy: 910m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny dzień to już 20 minutowy test na podjeździe pod Salmopol. Po pracy czułem się o niebo lepiej niż zwykle więc i bez problemów wyjechałem o zaplanowanej godzinie z domu. Do Wisły dojechałem spokojnie z kilkoma depnięciami. Biorąc poprawkę na swoją tegoroczną dyspozycję test rozpocząłem jakieś 200 metrów później niż zwykle. Początek był mocny a później nachylenie wzrosło więc łatwiej było trzymać wysoką moc. Ostatnie minuty testu były już strasznie szarpane ale brakło jakiś 30 sekund aby test trwał 20 minut. Gdybym test rozpoczął tam gdzie zwykle miałbym pełny 20 minutowy test. Moc wyszła znacznie wyższa niż oczekiwałem. Po teście spokojnie zjechałem do Rybarzowic i wracając do domu zatrzymałem się w wodopoju. Po tym teście mam już lepszy humor niż po poprzednim i jest ona bardziej miarodajny podczas zawodów na których mi zależy.
M23 #2 - Brakło podjazdu ???? | Ride | Strava

Majówka 2023 1

Czwartek, 27 kwietnia 2023 Kategoria 0-50, Basso '23, blisko domu, Czasówka Testowa, Samotnie, Szosa
Km: 32.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:13 km/h: 26.30
Pr. maks.: 53.00 Temperatura: 9.0°C HRmax: HRavg 133( 68%)
Kalorie: 741kcal Podjazdy: 420m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Na początek majówkowego cyklu treningowego wykonałem test na 5 minut, minutę i 15 sekund. Po tak ciężkim okresie i zaprzestaniu w styczniu treningu siłowego nie spodziewałem się po sobie żadnych cudów. Byłem po wielu godzinach pracy i oczywiście bez motywacji do jazdy ale pora zacząć walczyć z tą bezsilnością. Coś trzeba zacząć robić bo w innym wypadku do formy nigdy nie wrócę. Dałem z siebie wszystko podczas testu 5 minutowego i z niego mogę być umiarkowanie zadowolony. Za to wyniki na minutę i 15 sekund były zgodnie z przypuszczeniami czyli słabe. Nie byłem w stanie dać z siebie więcej, miałem bardzo mieszane uczucia po tym treningu i sporo rzeczy do przemyślenia.
M'23 #1 - Profil NIEMOCY | Ride | Strava

Rozjazd 6

Środa, 26 kwietnia 2023 Kategoria 0-50, Basso '23, blisko domu, Regeneracja, Samotnie, Szosa
Km: 25.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:04 km/h: 23.44
Pr. maks.: 52.00 Temperatura: 9.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 602kcal Podjazdy: 330m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Spokojny wyjazd po pracy. Pogoda dalej niezbyt zachęcająca do jazdy. Wracając podziwiałem widok na ośnieżoną Babią Górę. Diablak cały w śniegu nie zwiastuje nic ciepłego.
R#7 - Luz dla głowy | Ride | Strava

Trening 28

Niedziela, 23 kwietnia 2023 Kategoria 100-200, Basso '23, Góry, Samotnie, Szosa, Tlen, w grupie
Km: 142.00 Km teren: 0.00 Czas: 05:31 km/h: 25.74
Pr. maks.: 64.00 Temperatura: 21.0°C HRmax: 159159 ( 81%) HRavg 129( 66%)
Kalorie: 3634kcal Podjazdy: 2130m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Pierwszy z treningów na jakie długo czekałem – dłuższy tlen z podjazdami w roli głównej. Wykorzystałem fakt, że klub Jas-Kółka wybierał się w góry i się podłączyłem. Do Ustronia dojechałem spokojnie a do Wisły już w grupie ale bez szarpanego tempa. Na podjeździe pod Kubalonkę odpuściłem i wjechałem swoim tempem. Po zjeździe do Istebnej nie byłem w stanie dojść do grupy i na szarym końcu doczłapałem na Trójstyk. W Czechach mimo oszczędnej jazdy, na podjazdach byłem z przodu. W końcu zaliczyłem podjazd na Wielki Połom, niczym mnie nie zaskoczył, nawet wymagającą końcówką. Po podjazdach przyszedł już tradycyjny kryzys, cudem utrzymywałem się na kole Jas-Kółek i poczułem ulgę gdy odłączyłem się od grupy by ostatnie 40 kilometrów przejechać samotnie. Wciąż czeka mnie sporo pracy, formy jak nie było tak nie ma.
T#27 - Twardy tlen | Ride | Strava

Rozgrzewka i rozjazd

Sobota, 22 kwietnia 2023 Kategoria 0-50, Basso '23, Samotnie, Szosa, w grupie
Km: 10.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:26 km/h: 23.08
Pr. maks.: 53.00 Temperatura: 22.0°C HRmax: 169169 ( 86%) HRavg 127( 65%)
Kalorie: 280kcal Podjazdy: 70m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze

Molo Osiek Race 2023

Sobota, 22 kwietnia 2023 Kategoria 100-200, avg>30km\h, Basso '23, Samotnie, Szosa, w grupie, Zawody 2023
Km: 103.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:52 km/h: 35.93
Pr. maks.: 62.00 Temperatura: 22.0°C HRmax: 176176 ( 90%) HRavg 161( 82%)
Kalorie: 2759kcal Podjazdy: 1110m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Drugi wyścig w tym roku - Molo Osiek Race ukończyłem na 69 miejscu open i 23 w kategorii M3. Poziom zawodów bardzo wysoki a trasa interwałowa. Na etapie w jakim jestem nie mogło to zdać egzaminu i już po 5 kilometrach pożegnałem się z peletonem, pomogło w tym napewno trochę piachu na zakręcie i kraksa po której zrobiła się luka. Nie potrafię poukładać sobie wszystkiego w głowie i przez to tracę trzymając się zwykle ogona peletonu. Gdy uformowało się grupetto miałem znowu problem aby się utrzymać ale walczyłem jak lew. Dawałem z siebie wszystko I z grupy nie odpadłem. Dopiero jeden z końcowych ataków mnie zniszczył bo brakowało jakiś 100 Wat. Ukończyłem jednak w kawałku i zrealizowałem wszystkie założenia. Z jazdy jestem zadowolony ale na takim wyścigu nie wystarczy być mocnym, ja nie dysponuję większością potrzebnych tutaj cech i dlatego nie istnieję będąc odległym tłem dla rywali. Co ciekawe miernik mocy pokazał dokładnie takie samo NP jak i średnie Waty jak tydzień temu na Annie, z tą różnicą, że wyścig trwał prawie godzinę dłużej. Wykręcone 244 Waty i 262 Waty znormalizowane spokojnie pozwalają myśleć o solidnej jeździe w górskich wyścigach. Już za miesiąc Mamut Tour a za dwa Beskyd Tour a w międzyczasie cała masa czasówek pod górę gdzie tanio skóry nie sprzedam. Na razie trzeba brać się za trening, dwa słabe starty motywują do pracy na treningach ale wcale nie podcinają skrzydeł bo nie można oceniać zawodnika po 2 weekendach startowych gdy przed nami jeszcze prawie 6 miesięcy ścigania.
S#2 - Molo Osiek Race - Nie mój klimat - 69 open | Ride | Strava

Trening 27

Czwartek, 20 kwietnia 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: 60.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:08 km/h: 28.12
Pr. maks.: 60.00 Temperatura: 13.0°C HRmax: 156156 ( 80%) HRavg 137( 70%)
Kalorie: 1416kcal Podjazdy: 910m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Z każdym kolejnym dniem w pracy chęci na trening są coraz mniejsze. Odebrałem w końcu rower z serwisu więc wypadało go przetestować przed wyścigiem. Pojechałem na dosyć wymagającą rundę z wieloma krótkimi acz upierdliwymi podjazdami. Noga kręciła całkiem nieźle jak na okoliczności ale obecnie odczucia są zupełnie inne niż kilka lat temu gdy miałem zdrowy i silny organizm. Rower w końcu działa jak trzeba, hamulce pracują jak trzeba i komfort jazdy nieporównywanie lepszy jak na Cube.
T#26 - Po 11 godzinach pracy | Ride | Strava

Girona Trening Camp 7

Niedziela, 19 marca 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, GIRONA TRENING CAMP 2023, Samotnie, Szosa
Km: 84.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:00 km/h: 28.00
Pr. maks.: 51.00 Temperatura: 17.0°C HRmax: 163163 ( 83%) HRavg 121( 62%)
Kalorie: 2080kcal Podjazdy: 720m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Niestety na koniec pobytu w Gironie prognoza pogody nie była optymistyczna. Deszcze w górach już od 12, nie po to pojechałem do Hiszpani by zrywać się o Świcie więc tradycyjnie wstałem po 8 i dopiero po śniadaniu i kawie ruszyłem w trasę. Nie miałem pomysłu więc kręciłem po płaskim w kierunku Santa Coloma Des Franes, zaliczyłem sporo nowych dróg. Po postoju na kawę postanowiłem wrócić górami do Girony ale to był błąd. Jak tylko wjechałem w góry zaczęło lać więc szybki nawrót i główną szosą do Angles skąd już znaną na pamięć drogą do Girony. Noga na koniec wyjazdu się rozkręciła więc dopiero 2 tydzień mógłby być ciekawy ale musiałem już wracać do Polski. Po powrocie do Girony szybki obiad, pakowanie sprzętu i wyjście na kolację na miasto. Szybko i przyjemnie zleciał czas jak i cały tydzień w Gironie.
GTC#7a - Deszcz w górach | Ride | Strava

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 7779 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 9586 km
Evo 2 7927 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum