Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

ROMET '23

Dystans całkowity:2065.00 km (w terenie 615.00 km; 29.78%)
Czas w ruchu:110:09
Średnia prędkość:18.75 km/h
Maksymalna prędkość:68.00 km/h
Suma podjazdów:32770 m
Maks. tętno maksymalne:189 (96 %)
Maks. tętno średnie:179 (91 %)
Suma kalorii:59386 kcal
Liczba aktywności:67
Średnio na aktywność:30.82 km i 1h 38m
Więcej statystyk

Miasto 22

Poniedziałek, 5 czerwca 2023 Kategoria 50-100, blisko domu, Miasto, ROMET '23
Km: 26.00 Km teren: 2.00 Czas: 01:09 km/h: 22.61
Pr. maks.: 51.00 Temperatura: 23.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 729kcal Podjazdy: 250m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze

Trening 43

Niedziela, 4 czerwca 2023 Kategoria 50-100, ROMET '23, Samotnie, teren, Trening 2023
Km: 57.00 Km teren: 44.00 Czas: 04:02 km/h: 14.13
Pr. maks.: 48.00 Temperatura: 17.0°C HRmax: HRavg 142( 72%)
Kalorie: 2053kcal Podjazdy: 2250m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Jeden z najlepszych treningów MTB jakie pamiętam. Trudna, epicka, widokowa trasa i dobre tempo pod górę. Niemal wszystkie zjazdy pokonałem w siodle, szczególnie odcinek od Malinowskie Skały do Przełęczy Salmopolskiej na długo zapadnie mi w pamięć. Na podjeździe pod Klimczok miałem słabsze momenty i dwa razy musiałem zejść z roweru, jeszcze nie ten czas aby wszystkie odcinki pokonywać w siodle. Podjazd na Skrzyczne był dla mnie niewiadomą, droga ciekawie wyglądała na mapie i podobnie w rzeczywistości. Po asfaltowym początku i nieco kamienistym skrócie wjechałem na szeroką, szutrową drogę która zaprowadziła mnie na szczyt. Jeden moment był zbyt trudny, blisko 30 % nachylenia i brakowało sił aby przepchać ten odcinek więc znowu z buta. Bardzo techniczny odcinek do przełęczy Salmopolskiej pokonałem jak najlepiej potrafiłem. Później już złapał mnie kryzys, pojawił się ból kolan i bardzo cierpiałem na podjeździe pod Błatnią. Po wdrapaniu się na szczyt w końcu zapłaciłem za wielką cierpliwość w kierunku pieszych przez których już kilka razy ratowałem się przed upadkiem. Tym razem jednak nie było ratunku, na początku zjazdu przeleciałem przez kierownicę i uderzyłem mocno lewą stroną ciała. Obok szło kilku turystów i żaden nie zareagował. Szybko się pozbierałem, rower cały, kilka szlifów na ciele i okropny ból lewej ręki. Zjechałem więc najkrótszą drogą do domu i zacząłem szacowanie strat. Poza zerwaną torebką stawową w lewej dłoni i opuchliźnie nic mnie nie boli więc za kilka dni powinienem wrócić do siebie. Póki co jazda po wertepach odpada. Nie żałuję jednak. Że pojechałem na MTB, taki upadek na szosie mógłby być znacznie poważniejszy w skutkach, w weekendy lepiej nie puszczać się na popularne szlaki, prawa dłoń boli mnie od używania dzwonka a gardło mam zdarte od ciągłego zwracania uwagi pieszym aby zrobili chociaż odrobinę miejsca na rower na szlaku. Upadki są częścią kolarstwa, ten wyglądał bardzo poważnie ale nie okazał się zbyt groźny w skutkach.
T#41 - MTB z przygodami | Ride | Strava

Miasto 21

Czwartek, 1 czerwca 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, Miasto, ROMET '23
Km: 18.00 Km teren: 1.00 Czas: 00:49 km/h: 22.04
Pr. maks.: 40.00 Temperatura: 19.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 558kcal Podjazdy: 180m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze

Trening 40

Poniedziałek, 29 maja 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, Góry, ROMET '23, teren, Trening 2023
Km: 36.00 Km teren: 28.00 Czas: 02:30 km/h: 14.40
Pr. maks.: 50.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: HRavg 143( 73%)
Kalorie: 1254kcal Podjazdy: 1270m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Po weekendzie nietypowo ruszyłem na trening, w teren. Na dzień dobry Błatnia żółtym szlakiem od Jaworza. Spokojnie dojechałem do podnóża i w żwawym tempie wjechałem na szczyt, w końcówce trochę mnie brakło ale czas na segmencie poprawiłem o minutę i po 40 minutach od wyjazdu z domu już byłem na Błatniej. Następnie ruszyłem na Klimczok, podjazdy po kamieniach już mnie pokonały, przy totalnym braku siły w rękach nie ma mowy o skutecznym podjeżdżaniu takich podjazdów więc zaliczyłem kilka spacerów. Na sam Klimczok jednak wjechałem wybierając, alternatywną, łatwiejszą drogę. Z Klimczoka zjechałem w kierunku Szyndzielni i ciągiem przez Gaciok, R&R, Bystry i Twister do Cygana, PRy sypały się jeden po drugim a sama jazda w dół była bardzo przyjemna. Po takiej sekwencji skrajem lasu dojechałem pod Szyndzielnię i na Dębowiec skąd już spokojnie do domu. Takiego treningu bardzo mi brakowało, górskie edycje BAM się zbliżają więc najwyższa pora zacząć jeździć więcej po górach w terenie.
T#39 - Kawał dobrego MTB | Ride | Strava

Miasto 20

Poniedziałek, 29 maja 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, Miasto, ROMET '23
Km: 26.00 Km teren: 2.00 Czas: 01:15 km/h: 20.80
Pr. maks.: 38.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 740kcal Podjazdy: 210m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze

Rozjazd 8

Niedziela, 28 maja 2023 Kategoria teren, Samotnie, ROMET '23, Regeneracja, blisko domu, 0-50
Km: 29.00 Km teren: 18.00 Czas: 01:33 km/h: 18.71
Pr. maks.: 51.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: 136136 ( 69%) HRavg 111( 56%)
Kalorie: 433kcal Podjazdy: 420m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Po wyścigu nie miałem sił ani ochoty na nic innego jak spokojna przejażdżka. Wybrałem rower MTB i ruszyłem na boczne drogi szutrowe i terenowe. Trochę pobłądziłem w lesie na Bierach sugerując się mapą w Garminie a droga która była na mapie okazała się zarośnięta i nieprzejezdna, sytuacja powtórzyła się kilka razy. Później jak już wyjechałem na znany szlak to pojechałem na dobre lody i wróciłem do domu. Noga nie kręciła zbyt dobrze ale zmęczenie było jeszcze odczuwalne więc nic dziwnego.
R#8 - Skrótem na lody | Ride | Strava

Rozjazd 7

Poniedziałek, 22 maja 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, Regeneracja, ROMET '23, teren
Km: 17.00 Km teren: 10.00 Czas: 00:58 km/h: 17.59
Pr. maks.: 57.00 Temperatura: 17.0°C HRmax: 147147 ( 75%) HRavg 116( 59%)
Kalorie: 325kcal Podjazdy: 340m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Po weekendzie startowym wybrałem się w teren i w spokojnym tempie przejechałem rundkę nad zaporą w Wapienicy, wybierając wersję od lewej strony gdzie podjazdy nie są tak strome a jedynie zjazd jest bardziej wymagający. Chyba nigdy w tak spokojnym tempie nie kręciłem w terenie, było mi to potrzebne bo zarówno nogi jak i głowa mogły trochę odpocząć.
R#7 - Rundka na luzie | Ride | Strava

Miasto 19

Poniedziałek, 22 maja 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, Miasto, ROMET '23
Km: 46.00 Km teren: 2.00 Czas: 02:05 km/h: 22.08
Pr. maks.: 51.00 Temperatura: 16.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 365kcal Podjazdy: 390m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze

Miasto 18

Poniedziałek, 15 maja 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, Miasto, ROMET '23
Km: 41.00 Km teren: 3.00 Czas: 02:02 km/h: 20.16
Pr. maks.: 45.00 Temperatura: 11.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 810kcal Podjazdy: 400m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze

Bike Atelier Maraton chrzanów 2023

Niedziela, 14 maja 2023 Kategoria 50-100, ROMET '23, Samotnie, teren, w grupie, Zawody 2023
Km: 60.00 Km teren: 43.00 Czas: 02:44 km/h: 21.95
Pr. maks.: 50.00 Temperatura: 19.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 1896kcal Podjazdy: 1020m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Pierwszy start na dystansie Pro w cyklu Bike Atelier Maraton w Chrzanowie ukończyłem na 115 miejscu open I 40 w kategorii wiekowej. Cały dystans przejechałem na luzie czerpiąc maksimum przyjemności z jazdy. Kilka razy kontrolnie przyśpieszyłem na podjazdach. Rok temu byłem totalnym żółtodziobem w MTB a teraz znacznie lepiej sobie radzę technicznie. Trasa była szybka, sporo asfaltów, piachów i mało technicznych odcinków. Idealna na Gravel. Ze startu jestem zadowolony, wynikowo może być lepiej ale w MTB liczy się dla mnie zabawa.
 S#4 - Bike Atelier MTB Maraton Chrzanów 2023 - 117 open, 40 kat PRO | Ride | Strava

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 7779 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 9586 km
Evo 2 7927 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum