Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Podsumowanie 51 tygodnia 2021

Niedziela, 19 grudnia 2021 Kategoria Podsumowanie Tygodnia
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: min/km:
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m
Wymagający treningowo i obfitujący w sporą ilość obowiązków tydzień dał mi odpowiedź na wiele nurtujących mnie w ostatnim czasie pytań. Coraz bardziej doceniam fakt odejścia od Stravy i wpływa to także na jeszcze lepszą jakość treningów bo nie ma mnie co rozpraszać. Na tym tle nieco poeksperymentowałem, zrobiłem aż dwa treningi z nowymi założeniami i innym niż zwykle rozkładem sił. Czasami mi się wydaje, że mam za nisko ustawioną poprzeczkę bo realizacja założeń treningowych jest bardzo prosta i szybka mimo tego, że cały czas trzymam się wysokiego pułapu. Progresu poziomu sportowego nie zauważyłem ale dużo łatwiej mi wskoczyć na wysokie obciążenia i przy zmianach męczę się znacznie mniej. W natłoku obowiązków znalazłem jednak czas na modyfikację sprzętu, na pierwszy rzut poszły koła, wysłużone już No Limited będą służyć wyłącznie jako koła treningowe a na wyścigi czy lokalne sprawdziany formy będę zakładał zupełnie nowe koła. Byłem już zdecydowany na zakup kół albuminowych Token C22a ale przez problemy z dostępnością wybór padł na FFWD F3r, choćby miały posłużyć tylko dwa sezony to warto było je kupić za 30 ?ny. Nie przywiązuję obecnie tak dużej wagi do sprzętu jak jeszcze jakiś czas temu, sprzęt ma działać poprawnie i być jak najmniej awaryjny, nowe koła w moim przypadku to był przemyślany zakup bo w mijającym sezonie kilka razy mnie zawiodły, w najmniej spodziewanym momencie.

Trenażer 22

Sobota, 18 grudnia 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:05 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: 23.0°C HRmax: 169169 ( 86%) HRavg 147( 75%)
Kalorie: 861kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Zamiast wyścigu na Zwift po raz pierwszy sprawdziłem nogę na podjeździe pod Alpe du Zwift. Podjazd jakiego jeszcze nie jechałem w realu a nawet na interaktywnym trenażerze więc było to dla mnie podwójne wyzwanie. Nie zakładałem jazdy na maksa ani walki o czas, chciałem utrzymać stałe tempo na granicy strefy komfortu, złapałem dobry rytm już na początku podjazdu i utrzymałem do końca. Po około 35 minutach podjazdu pojawił się jednak kryzys, głowa już nie chciała współpracować a organizm się gotował więc uchyliłem okno i przestałem myśleć o tym ile jeszcze do końca. Zakładałem, że zaliczenie podjazdu poniżej 50 minut to będzie dobry wynik. Czas o ponad 3 minuty lepszy to super wynik jak na grudzień i tempo w jakim podjeżdżałem. Na tym etapie przygotowań do sezonu moja dyspozycja na rowerze nigdy nie była tak dobra, na razie nie wiem czy to dobry czy zły znak. Na tym sprawdzianie zakończyłem kolejny cykl treningów, następny rozpocznę od zaliczenia po raz pierwszy rywalizacji Rapha Fest polegającej na przejechaniu 500 kilometrów w dniach 24 – 31 grudnia. Czas nie jest moim sprzymierzeńcem więc większość dystansu zaliczę na Zwifcie.

Siłownia 17

Piątek, 17 grudnia 2021 Kategoria Zima, Zima 2022
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:47 min/km:
Pr. maks.: Temperatura: 25.0°C HRmax: ( 92%) HRavg
Kalorie: 177kcal Podjazdy: m Aktywność: Ciężary
Wymagający trening siłowy z dużymi zmianami w kontekście ćwiczeń. Rozgrzewka była jak zazwyczaj, dobra, dokładna i efektywna więc już do pierwszego ćwiczenia przeszedłem angażując w pełni określone partie mięśni. Ćwiczenia nową dla mnie metodą polegającą na stopniowej redukcji powtórzeń w serii oraz czasu regeneracji między seriami. Dodatkowo zapiąłem większy ciężar na hantle stwarzając dużo trudniejsze warunki w których można pracować nad progresem. Pierwsza seria ćwiczeń nie wyglądała zbyt dobrze ale kolejne już znacznie lepsze. Następne bloki również wyszły lepiej, skupiłem się na jednej partii i wykonywałem cały czas to samo ćwiczenie. Mimo narastającego zmęczenia ostatnie powtórzenia pod względem technicznym były najlepsze.

Trenażer 21

Czwartek, 16 grudnia 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:40 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: 22.0°C HRmax: 161161 ( 82%) HRavg 140( 71%)
Kalorie: 1249kcal Podjazdy: m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Pora spróbować wprowadzać zmiany w treningach i tak też zrobiłem. Trening w blokach składających się z 5 odcinków na różnej mocy i dosyć stałej kadencji nie był wymagający fizycznie ale bardziej psychicznie. Różnica mocy nie była tak duża jak w przypadku treningów metodą powtórzeniową ale odczuwalna dla zmęczonego organizmu. Musiałem nieco pokombinować aby zapewnić optymalne dla organizmu chłodzenie i się udało, wprowadziłem także zmiany w systemie żywienia podczas treningu i zdało to egzamin. Dzięki temu, że często następowały zmiany mocy nie mogłem się nudzić, nie nastawiałem się na to, że uda się zaliczyć więcej niż 3 bloki ćwiczeniowe co mógłbym uznać za dobry wynik. Po 2 czułem się bardzo dobrze ale przy trzecim już czułem zmęczenie i wyraźnie spowolniony proces regeneracji po redukcji mocy do 1 strefy. Sytuacja ta jest normalna więc nie przekreślało to szans na wykonanie kolejnego bloku który poszedł już opornie ale udało się wytrwać do końca. Przy ostatnim myślami byłem już zupełnie gdzie indziej co pozwoliło mi dotrwać do końca. Organizm na tyle szybko doszedł do siebie, że dokręciłem na koniec w 2 strefie i dobiłem do 100 TSS. Trening był wymagający dla głowy ale także odczuwalny dla nóg które dosyć długo dochodziły do siebie. Eksperymenty treningowe mi ostatnio służą więc zrobię jeszcze kilka ale dopiero w styczniu.

Trenażer 20

Środa, 15 grudnia 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2021
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:43 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 319kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny luźny dzień i okazja do ćwiczeń techniki pedałowania. Tym razem wysoka kadencja metodą ciągłą, przez około 40 minut mieliłem na kadencji około 100 w 1 strefie mocy na ciekawej trasie w aplikacji Bkool. Nogi były zajechane przed jazdą a po już jakby mniej, czas chyba odpocząć przed pierwszą dawką bazy tlenowej jaką planuję w ostatnim tygodniu roku.

Trenażer 19

Wtorek, 14 grudnia 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:40 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: 22.0°C HRmax: 168168 ( 86%) HRavg 131( 67%)
Kalorie: 820kcal Podjazdy: m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Mocna jednostka siłowa zaaplikowana. Podobnie jak tydzień temu zafundowałem organizmowi wymagający trening siłowy składający się z dwóch serii powtórzeń z hantlami oraz dwóch serii interwałów na kadencji 55-65 i mocy 300 – 350 W. Rozgrzewka tym razem była dobra ale trening nie wyglądał już tak dobrze jak się spodziewałem. Czegoś brakowało i nie był to wyłącznie brak świeżości i zmęczenie odczuwalne już na starcie treningu. Zrealizowałem 100 % założeń treningowych ale końcówkę jechałem już na oparach. Już zapomniałem jak ciężkie są treningi siłowe na nogi, w moim przypadku to konieczne aby w sezonie cieszyć się przyjemną jazdą na podjazdach.

Miasto 45

Poniedziałek, 13 grudnia 2021 Kategoria Miasto
Km: 68.00 Km teren: 9.00 Czas: 03:21 km/h: 20.30
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: -1.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 1674kcal Podjazdy: 660m Sprzęt: Hercules Aktywność: Jazda na rowerze

Trenażer 18

Poniedziałek, 13 grudnia 2021 Kategoria Trenażer
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:00 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: 22.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 462kcal Podjazdy: m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Początek tygodnia oznaczał odpoczynek od treningu ale zdecydowałem się na przejażdżkę z ćwiczeniami poprawiającymi technikę pedałowania. Bardzo często miałem problemy przy takich ćwiczeniach i chciałem przełamać ten niechlubny trend. W pewnym sensie się to udało i całkiem nieźle technicznie wyglądała moja jazda z wstawkami kręcenia jedną nogą, przejście z jednej na drugą i powrót do kręcenia obiema nogami były już całkiem płynne ale problemy pojawiały się gdy próbowałem przejść z normalnej jazdy na jedną nogę, nie miało znaczenia czy była to lewa czy prawa kończyna, nad tym muszę jeszcze popracować.

Podsumowanie 50 tygodnia 2021

Niedziela, 12 grudnia 2021 Kategoria Podsumowanie Tygodnia
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: min/km:
Pr. maks.: Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m
Zdrowotnie był to lepszy tydzień niż poprzedni ale jakość treningów pozostawiała do życzenia. Mimo wszystko udało się w końcu pokręcić w rzeczywistych warunkach uwalniając się na moment od wirtualnej rzeczywistości. Na ten moment jestem zadowolony z treningów, ich jakości i efektów które już są widoczne. Bardzo rzadko wchodzę na wysokie tętna co rok temu było normą, organizm jako tako się regeneruje z czym tez zimą bywał problem, moce jakie jestem w stanie generować są bardzo dobre jak na grudzień. Brakuje tylko lepszego zdrowia aby wszystko szło w dobrą stronę. Może nowy rok przyniesie jakąś zmianę w tej kwestii, na co bardzo liczę.

Trening 3

Niedziela, 12 grudnia 2021 Kategoria Samotnie, Szosa, Zima, Zima 2022
Km: 51.00 Km teren: 1.00 Czas: 02:09 km/h: 23.72
Pr. maks.: 49.00 Temperatura: -1.0°C HRmax: 152152 ( 77%) HRavg 128( 65%)
Kalorie: 1116kcal Podjazdy: 350m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Po ponad miesiącu udało się w końcu nieco pokręcić w realu. Mimo tego, że warunki były takie jakich nie lubię czyli zimno, wiatr i miejscami oblodzone, śliskie drogi to postanowiłem powalczyć z tymi demonami. Nieco czasu straciłem aby wydobyć zimowe ciuchy z głębi szafy, okazało się, że to co w tamtym roku było dobre, teraz jest za luźne a ważę ledwie 3 kilogramy mniej niż wówczas. Planu na trasę nie miałem ale szybko się znalazł, pojechałem dokładnie tymi samymi drogami co w ostatnich 2 latach podczas pierwszych treningów po przerwie. Za każdym razem jechałem na innym rowerze i w innych warunkach. Jazda na rowerze MTB była najlepszym pomysłem, niewysokie prędkości i dobrze trzymające przyczepność opony idealnie wpasowały się w istniejące warunki. Początkowo jechało mi się ciężko, po kilku minutach chciałem nawet zawrócić, głównym powodem były marznące dłonie mimo grubych rękawic. Z czasem jednak dyskomfort minął i jechało się nieco lepiej. Zaskoczony byłem swoją dyspozycją na podjazdach która była bardzo dobra jak na grudzień i długą przerwę od jazdy w realu. Ilość podjazdów była jednak dosyć duża i w końcówce już mnie brakowało. Przez moment myślałem nawet o wydłużeniu jazdy ale temperatura znacznie spadła i zaczęły mi marznąć dłonie, place u stóp i coś jeszcze, wróciłem więc do domu przed zapadającym zmrokiem. Na trasie pojawiło się sporo nowych asfaltów, widać, że dawno nie jeździłem bo dopiero teraz to zauważyłem.

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 10148 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 12644 km
Evo 2 8629 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum