
Niedziela, 19 grudnia 2021 Kategoria Podsumowanie Tygodnia
Km: |
0.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
|
min/km: |
|
Pr. maks.: |
|
Temperatura: |
°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
kcal |
Podjazdy: |
m |
|
|
Wymagający treningowo i
obfitujący w sporą ilość obowiązków tydzień dał mi odpowiedź na wiele
nurtujących mnie w ostatnim czasie pytań. Coraz bardziej doceniam fakt odejścia
od Stravy i wpływa to także na jeszcze lepszą jakość treningów bo nie ma mnie
co rozpraszać. Na tym tle nieco poeksperymentowałem, zrobiłem aż dwa treningi z
nowymi założeniami i innym niż zwykle rozkładem sił. Czasami mi się wydaje, że
mam za nisko ustawioną poprzeczkę bo realizacja założeń treningowych jest
bardzo prosta i szybka mimo tego, że cały czas trzymam się wysokiego pułapu. Progresu
poziomu sportowego nie zauważyłem ale dużo łatwiej mi wskoczyć na wysokie
obciążenia i przy zmianach męczę się znacznie mniej. W natłoku obowiązków
znalazłem jednak czas na modyfikację sprzętu, na pierwszy rzut poszły koła,
wysłużone już No Limited będą służyć wyłącznie jako koła treningowe a na
wyścigi czy lokalne sprawdziany formy będę zakładał zupełnie nowe koła. Byłem
już zdecydowany na zakup kół albuminowych Token C22a ale przez problemy z
dostępnością wybór padł na FFWD F3r, choćby miały posłużyć tylko dwa sezony to warto
było je kupić za 30 ?ny. Nie przywiązuję obecnie tak dużej wagi do sprzętu jak jeszcze jakiś czas temu, sprzęt ma działać poprawnie i być jak najmniej awaryjny, nowe koła w moim przypadku to był przemyślany zakup bo w mijającym sezonie kilka razy mnie zawiodły, w najmniej spodziewanym momencie.
Sobota, 18 grudnia 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
Km: |
0.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
01:05 |
km/h: |
0.00 |
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
23.0°C |
HRmax: |
169169 ( 86%) |
HRavg |
147( 75%) |
Kalorie: |
861kcal |
Podjazdy: |
m |
|
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Zamiast wyścigu na Zwift po raz pierwszy sprawdziłem nogę na podjeździe pod Alpe du Zwift. Podjazd jakiego jeszcze nie jechałem w realu a nawet na interaktywnym trenażerze więc było to dla mnie podwójne wyzwanie. Nie zakładałem jazdy na maksa ani walki o czas, chciałem utrzymać stałe tempo na granicy strefy komfortu, złapałem dobry rytm już na początku podjazdu i utrzymałem do końca. Po około 35 minutach podjazdu pojawił się jednak kryzys, głowa już nie chciała współpracować a organizm się gotował więc uchyliłem okno i przestałem myśleć o tym ile jeszcze do końca. Zakładałem, że zaliczenie podjazdu poniżej 50 minut to będzie dobry wynik. Czas o ponad 3 minuty lepszy to super wynik jak na grudzień i tempo w jakim podjeżdżałem. Na tym etapie przygotowań do sezonu moja dyspozycja na rowerze nigdy nie była tak dobra, na razie nie wiem czy to dobry czy zły znak. Na tym sprawdzianie zakończyłem kolejny cykl treningów, następny rozpocznę od zaliczenia po raz pierwszy rywalizacji Rapha Fest polegającej na przejechaniu 500 kilometrów w dniach 24 – 31 grudnia. Czas nie jest moim sprzymierzeńcem więc większość dystansu zaliczę na Zwifcie.

Piątek, 17 grudnia 2021 Kategoria Zima, Zima 2022
Km: |
0.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
00:47 |
min/km: |
|
Pr. maks.: |
|
Temperatura: |
25.0°C |
HRmax: |
( 92%) |
HRavg |
|
Kalorie: |
177kcal |
Podjazdy: |
m |
|
Aktywność: Ciężary
|
Czwartek, 16 grudnia 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
Km: |
0.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
01:40 |
km/h: |
0.00 |
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
22.0°C |
HRmax: |
161161 ( 82%) |
HRavg |
140( 71%) |
Kalorie: |
1249kcal |
Podjazdy: |
m |
Sprzęt: Triban 5 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Środa, 15 grudnia 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2021
Km: |
0.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
00:43 |
km/h: |
0.00 |
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
319kcal |
Podjazdy: |
m |
|
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Kolejny luźny dzień i okazja do ćwiczeń techniki pedałowania. Tym razem wysoka kadencja metodą ciągłą, przez około 40 minut mieliłem na kadencji około 100 w 1 strefie mocy na ciekawej trasie w aplikacji Bkool. Nogi były zajechane przed jazdą a po już jakby mniej, czas chyba odpocząć przed pierwszą dawką bazy tlenowej jaką planuję w ostatnim tygodniu roku.
Wtorek, 14 grudnia 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2022
Km: |
0.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
01:40 |
km/h: |
0.00 |
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
22.0°C |
HRmax: |
168168 ( 86%) |
HRavg |
131( 67%) |
Kalorie: |
820kcal |
Podjazdy: |
m |
Sprzęt: Triban 5 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Mocna jednostka siłowa zaaplikowana. Podobnie jak tydzień temu zafundowałem organizmowi wymagający trening siłowy składający się z dwóch serii powtórzeń z hantlami oraz dwóch serii interwałów na kadencji 55-65 i mocy 300 – 350 W. Rozgrzewka tym razem była dobra ale trening nie wyglądał już tak dobrze jak się spodziewałem. Czegoś brakowało i nie był to wyłącznie brak świeżości i zmęczenie odczuwalne już na starcie treningu. Zrealizowałem 100 % założeń treningowych ale końcówkę jechałem już na oparach. Już zapomniałem jak ciężkie są treningi siłowe na nogi, w moim przypadku to konieczne aby w sezonie cieszyć się przyjemną jazdą na podjazdach.

Poniedziałek, 13 grudnia 2021 Kategoria Miasto
Km: |
68.00 |
Km teren: |
9.00 |
Czas: |
03:21 |
km/h: |
20.30 |
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
-1.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
1674kcal |
Podjazdy: |
660m |
Sprzęt: Hercules |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Poniedziałek, 13 grudnia 2021 Kategoria Trenażer
Km: |
0.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
01:00 |
km/h: |
0.00 |
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
22.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
462kcal |
Podjazdy: |
m |
Sprzęt: Triban 5 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Początek tygodnia oznaczał odpoczynek od treningu ale zdecydowałem się na przejażdżkę z ćwiczeniami poprawiającymi technikę pedałowania. Bardzo często miałem problemy przy takich ćwiczeniach i chciałem przełamać ten niechlubny trend. W pewnym sensie się to udało i całkiem nieźle technicznie wyglądała moja jazda z wstawkami kręcenia jedną nogą, przejście z jednej na drugą i powrót do kręcenia obiema nogami były już całkiem płynne ale problemy pojawiały się gdy próbowałem przejść z normalnej jazdy na jedną nogę, nie miało znaczenia czy była to lewa czy prawa kończyna, nad tym muszę jeszcze popracować.
Niedziela, 12 grudnia 2021 Kategoria Podsumowanie Tygodnia
Km: |
0.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
|
min/km: |
|
Pr. maks.: |
|
Temperatura: |
°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
kcal |
Podjazdy: |
m |
|
|
Zdrowotnie był to lepszy tydzień niż poprzedni ale jakość treningów pozostawiała do życzenia. Mimo wszystko udało się w końcu pokręcić w rzeczywistych warunkach uwalniając się na moment od wirtualnej rzeczywistości. Na ten moment jestem zadowolony z treningów, ich jakości i efektów które już są widoczne. Bardzo rzadko wchodzę na wysokie tętna co rok temu było normą, organizm jako tako się regeneruje z czym tez zimą bywał problem, moce jakie jestem w stanie generować są bardzo dobre jak na grudzień. Brakuje tylko lepszego zdrowia aby wszystko szło w dobrą stronę. Może nowy rok przyniesie jakąś zmianę w tej kwestii, na co bardzo liczę.
Niedziela, 12 grudnia 2021 Kategoria Samotnie, Szosa, Zima, Zima 2022
Km: |
51.00 |
Km teren: |
1.00 |
Czas: |
02:09 |
km/h: |
23.72 |
Pr. maks.: |
49.00 |
Temperatura: |
-1.0°C |
HRmax: |
152152 ( 77%) |
HRavg |
128( 65%) |
Kalorie: |
1116kcal |
Podjazdy: |
350m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Po ponad miesiącu udało się w końcu nieco pokręcić w realu. Mimo tego, że warunki były takie jakich nie lubię czyli zimno, wiatr i miejscami oblodzone, śliskie drogi to postanowiłem powalczyć z tymi demonami. Nieco czasu straciłem aby wydobyć zimowe ciuchy z głębi szafy, okazało się, że to co w tamtym roku było dobre, teraz jest za luźne a ważę ledwie 3 kilogramy mniej niż wówczas. Planu na trasę nie miałem ale szybko się znalazł, pojechałem dokładnie tymi samymi drogami co w ostatnich 2 latach podczas pierwszych treningów po przerwie. Za każdym razem jechałem na innym rowerze i w innych warunkach. Jazda na rowerze MTB była najlepszym pomysłem, niewysokie prędkości i dobrze trzymające przyczepność opony idealnie wpasowały się w istniejące warunki. Początkowo jechało mi się ciężko, po kilku minutach chciałem nawet zawrócić, głównym powodem były marznące dłonie mimo grubych rękawic. Z czasem jednak dyskomfort minął i jechało się nieco lepiej. Zaskoczony byłem swoją dyspozycją na podjazdach która była bardzo dobra jak na grudzień i długą przerwę od jazdy w realu. Ilość podjazdów była jednak dosyć duża i w końcówce już mnie brakowało. Przez moment myślałem nawet o wydłużeniu jazdy ale temperatura znacznie spadła i zaczęły mi marznąć dłonie, place u stóp i coś jeszcze, wróciłem więc do domu przed zapadającym zmrokiem. Na trasie pojawiło się sporo nowych asfaltów, widać, że dawno nie jeździłem bo dopiero teraz to zauważyłem.