Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223570.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2324726 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 76.00km
  • Czas 02:59
  • VAVG 25.47km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 187 ( 95%)
  • HRavg 129 ( 66%)
  • Kalorie 1248kcal
  • Podjazdy 1310m
  • Sprzęt Agree GTC SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 63

Sobota, 22 czerwca 2019 · dodano: 25.06.2019 | Komentarze 0

Nie tak wyobrażałem sobie ten dzień. Obudziłem się z katarem i nie chciało mi się wstawać z łóżka. Wczoraj wpadłem na pomysł aby ogolić nogi, nie wiem czy dobrze zrobiłem czy nie ale jeżeli moja dyspozycja dzięki temu będzie wyglądała tak jak dzisiaj to był to słuszny ruch.
Wyjechałem przed 8 a musiałem być w domu o 11 więc nie miałem czasu na nic więcej niż test FTP. Kolejną zmianą była rozgrzewka. Zwykle robiłem kilka minutowych akcentów a dzisiaj zdecydowałem się na jedną 5 minutową tempówkę. Przejazd przez miasto o dziwo szybki i bezproblemowy. Dopiero na zwężeniu Buczkowicach musiałem się zatrzymać. Noga podawała bardzo dobrze, musiałem się pilnować aby nie jechać za mocno. Przed Salmopolem zatrzymałem się na momencik i wtedy zacząłem czuć chłód. Na podjeździe to nie przeszkadzało, podczas tempówki starałem się jechać równo ale nie bardzo to wychodziło. O tym, że jest chłodniej niż w ostatnich dniach przekonałem się na zjeździe. Zmarzłem pomimo bardzo wolnej i asekuracyjnej jazdy, rower nie działał poprawnie i dopiero po zjeździe do Malinki przekonałem się, że tylny zacisk ledwo trzymał i miałem dużo szczęścia, że nic poważniejszego się nie stało. Nie wiedziałem gdzie dokładnie zacząć test, pierwszy raz robiłem go na tym rowerze, z tymi kołami, możliwościami i przygotowaniem. Ruszyłem przed wjazdem do hotelu Vestina co okazało się około 100 metrów za późno. Początek prowadził odcinkiem o niższym nachyleniu ale z wiatrem w twarz. Długo byłem w stanie jechać szybko i do właściwego podjazdu na Salmopol dojechałem po około 5 minutach z dosyć dobrą mocą. Na podjedzie starałem się przyśpieszyć ale udało się to dopiero w drugiej połowie. Noga kręciła jak szalona, cały czas podawała i nie było żadnych oznak zmęczenia. Druga połowa testu już cały czas powyżej 350 Wat. Zbliżając się do końca już wiedziałem, że braknie podjazdu. Nie chciałem specjalnie zwalniać i ostatnie 15 sekund było już na zjeździe. Po teście szybko zjechałem na pobocze aby nie wpaść w jedną z wielu dziur. Szybko doszedłem do siebie i ruszyłem wolnym tempem w kierunku Szczyrku. Przejazd przez miasto był już utrudniony, duża liczba pieszych i samochodów nie pozwoliła na szybką jazdę. Na zwężeniu w Buczkowicach trochę poczekałem ale później już bez przeszkód. Po drodze zrobiłem jeszcze jeden 30 sekundowy sprint z dobrą mocą i już na luzie do domu. Szkoda, że nie miałem więcej czasu bo z przyjemnością zaliczyłbym jeszcze kilka podjazdów.
Nie spodziewałem się takiego wyniku i kapitalnego czasu na podjeździe pod Salmopol. Nieznacznie poprawiłem swój najlepszy wynik z zeszłego roku ważąc o ponad kilogram mniej niż wówczas. Pojechałem na swoim najlepszym sprzęcie w dobrych warunkach atmosferycznych. Mógłbym ograniczyć wagę roweru zdejmując np. jeden bidon czy torebkę podsiodłową ale dużego zysku by już nie było. Wcześniejsze rozpoczęcie testu też dałoby może 1 lub 2 Waty w zależności od mocy na finiszu.



Informacje o podjazdach:






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zonen
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]