Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223570.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2324726 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Podsumowanie 35 tygodnia 2019

Niedziela, 25 sierpnia 2019 · dodano: 30.08.2019 | Komentarze 0

Tydzień z dużymi problemami, nie zaczął się zbyt dobrze a na koniec tygodnia problemy ze sprzętem znacznie zmniejszyły przyjemność z jazdy. Po tygodniu odpoczynku i nieudanym weekendzie nie miałem dużych problemów z motywacją i udało się zaliczyć kilka dobrych treningów. Niestety swoje dołożyła zmienna pogoda i jeden trening musiałem skrócić a drugi całkowicie wypadł i dlatego nie osiągnąłem odpowiedniej liczby TSS, nie wiem ile zabrakło do docelowej wartości bo podczas najdłuższego treningu nie działał miernik mocy. Powrót do treningów był ciężki ale przekonałem się, że w nogach jest jeszcze trochę mocy i być może uda się coś z nich jeszcze wycisnąć w tym sezonie. Zmienna pogoda miała duży wpływ na moją dyspozycję, gdy było chłodno i w miarę sucho to noga całkiem fajnie pracowała, gdy zrobiło się cieplej lub padało to było znacznie gorzej. Nie przyłożyłem się odpowiednio do tematu żywienia i regeneracji przez co mój organizm uległ rozregulowaniu z którym staram się walczyć. Największym problemem jest wysokie i zmienne tętno co nie jest dobre dla mojego nadszarpniętego już bardzo zdrowia. Być może uda mi się opanować ten problem szybko a może się okazać, że będę z nim walczył do końca sezonu. Od tego będzie zależeć moja dyspozycja sportowa i przygotowanie do startów. Dużym plusem była także organizacja czasu, udało mi się bez problemów pogodzić treningi z pracą i innymi obowiązkami a zwykle stwarzało mi to dużo problemów.
1.Dane o wadze:

Udało się utrzymać wagę z poprzednich tygodni, nawet dzienne wahania były minimalne. Spodziewałem się większej zmienności danych ze względu na zaniedbanie schematu żywieniowego który stosowałem przez ostatnie miesiące.
2.Obciążenie treningowe:

Mimo powrotu do treningów wartości ATL i CTL wyszły niskie. Wszystko dzięki dużo mniejszym obciążeniom niż 6-7 tygodni temu a także problemom z miernikiem mocy przez co na koniec tygodnia TSB osiągnęło wysokie wartości pomimo zmęczenia treningami.
3.Najlepsze wartości mocy:

W ostatnim tygodniu pracowałem nad mocami w czasie 2 i 5 minut. Najlepsze osiągnięte wartości są maksymalnymi z 5 a nawet 10 powtórzeń. Porównując te wartości z danymi z poprzednich treningów to mogę powiedzieć że w czasie 2 minut byłem w stanie generować około 10-15 Wat więcej niż wcześniej a w czasie 5 minut także o kilka Wat więcej. Mimo wszystko czuje, że mam jeszcze rezerwy w organizmie i potencjał do rozwoju mocy na tak krótkich odcinkach czasowych.
4.Intensywność treningów:

Podczas dwóch mocnych treningów osiągnąłem niezłe moce znormalizowane. Jedna z nich wyszła prawie rekordowa a wszystko dzięki krótkiemu ale bardzo intensywnemu treningowi z 3 seriami powtórzeń w 6 strefie mocy. Brakuje danych z najdłuższej aktywności i nie wiem jak wyglądał ten trening w odniesieniu do pozostałych.
5.Dane liczbowe:
5.1.Dane z programu Golden Cheetach:
5.1.1.Dane ogólne:

5.1.2.Czas w strefach:

5.1.3.Dane szczegółowe:

5.2.Wstępny rozpis na 36 tydzień 2019:
W dalszym ciągu będę pracował nad mocami na krótkich odcinkach. Sezon powoli dobiega końca ale wciąż mam możliwości aby coś w swojej postawie poprawić i muszę to wykorzystać. Czeka mnie także obrona tytułu GMJ. Gdybym nie wygrał w zeszłym roku to być może nawet nie stanąłbym na starcie, musiałem przeorganizować aż 3 zaplanowane weekendy i myśląc tegorocznymi kategoriami nie chciałem wrócić do sytuacji z zeszłego roku kiedy chcąc czy nie chcąc rower był na pierwszym miejscu. Po raz kolejny poświęcam się pomimo faktu, że moje osiągnięcia na „ klubowym podwórku” są niepodważalne i na ten moment nie ma drugiego zawodnika który np. wygrał 3 razy GMJ, odzyskał tytuł GMJ czy aż 5 razy był w najlepszej trójce tych zawodów, zamierzam walczyć o kolejny tytuł chociaż dla mnie będzie to dodatkowy trening i porównanie mojej aktualnej dyspozycji z innymi. Chciałbym także nie powtórzyć błędów z poprzednich edycji kiedy to bardzo dużo sił straciłem na nadawanie tempa dając innym możliwość ataku i odjazdu. Taka taktyka trzy razy dała mi tytuł GMJ ale raz przy najsilniejszej obsadzie spowodowała „ bombę” i najgorszy wynik GMJ. Po tym wyścigu zdecyduje czy startować w GMP czy zaliczyć tylko dwie czasówki i klubowe zawody i zacząć myśleć już o kolejnym sezonie.
5.3.Informacje o podjazdach:

Podjazdów nie było dużo, jeździłem tylko po Beskidzie Małym zaliczając prawie wszystkie najpopularniejsze podjazdy. Wpadły jakieś rekordy czasowe a także jeden nowy podjazd. Pomimo niezbyt dobrej nogi jestem zadowolony z dyspozycji na ściankach, nigdy nie zaliczyłem tylu trudnych podjazdów w ciągu dnia a brak większego kryzysu znalazł odzwierciedlenie w bardzo dobrych czasach.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zogad
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]