Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223570.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2324726 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Elektryczna grupa osprzętu Shimano

Piątek, 17 kwietnia 2020 · dodano: 17.04.2020 | Komentarze 0

Kolejny temat około sportowy dotyczący sprzętu. Jakiś czas temu stałem przed wyborem nowej grupy osprzętu do roweru sezonowego. Miałem dylemat jakiego producenta wybrać oraz czy ma to być grupa mechaniczna czy elektryczna. Z ciekawości postawiłem na osprzęt elektryczny chociaż nie byłem do niego całkowicie przekonany. Duże znaczenia miała tutaj cena, za niecałe 4000 złotych miałem pełną grupę osprzętu z hamulcami, korbą, kasetą i łańcuchem. Po normalnej cenie miałbym za tą kwotę jedynie zestaw modernizujący a za resztę musiałbym dopłacić. Cały zestaw jaki otrzymałem w tej cenie zawierał następujące elementy:
- Korba Shimano Ultegra FC-R8000 (50x34) 172,5
- Kaseta Shimano Ultegra CS-R8000 / CS-HG800 (11-28)
- Łańcuch CN-HG701 11rz
- Przerzutka przednia Shimano Ultegra FD-R8050 Di2
- Przerzutka tylna Shimano Ultegra RD-R8050 Di2
- Klamkomanetki Shimano Ultegra ST-R8050 2x11rz Di2
- Hamulce Shimano Ultegra BR-R8000/BR-R8010 p+t
- Łącznik SM-EW90 / EW-RS910
- Łącznik SM-JC41 wewnętrzny
- Bateria wewnętrzna SM-DN110
- Suport Shimano Ultegra SM-BB72-41B Press - Fit
- Ładowarka SM-BCR2 USB
- Przewód elektryczny Shimano Di2 EW-SD50 (350 mm) – 3 szt.
- Przewód elektryczny Shimano Di2 EW-SD50 (650 mm) – 1 szt.
- Przewód elektryczny Shimano Di2 EW-SD50 (1400 mm) – 2 szt.
- Linki i Pancerze Hamulcowe Shimano
Przez 2 miesiące osprzęt leżał w pudełku. Pierwsze co zrobiłem to znalazłem pełną instrukcję w Internecie bo nie miałem takiej w zestawie i dokładnie przestudiowałem. Później naładowałem baterie i próbnie podłączyłem zestaw. Dopiero za 3 razem się udało bo ciągle któryś przewód wczepiałem nie w to miejsce co powinienem. Jak się udało to nie miałem już dalszych problemów z zamontowaniem całości w rowerze.
Przez miesiąc miałem okazje korzystać z tego osprzętu. Później gdy zrezygnowałem z jazdy na szosie z wiadomych powodów rower stoi w domu. W tym czasie zdołałem jednak wyciągnąć sporo plusów ale i także minusów tego systemu. Pierwszy element który jest inny niż w mechanicznych grupach to klamkomanetki. Skomplikowany mechanizm do zmiany biegów zajmujący połowę klamkomanetki został zastąpiony silnikiem który odpowiada za zmianę przełożeń a sterowany jest za pomocą 2 przycisków. Dzięki temu serwis klamkomanetki został ograniczony do smarowania części odpowiedzialnej za poprawny ruch linek hamulcowych. Sama zmiana przełożeń jest łatwiejsza, szybsza i nie wymaga użycia dużej siły co znacznie ułatwia zmianę przełożeń również w warunkach zimowych w grubych rękawiczkach. Sam wygląd klamkomanetek nie różni się znacznie od tych stosowanych w grupach mechanicznych.
Drugi element który się zmienił na plus to przednia przerzutka. Dotychczas dużo czasu schodziło na poprawne ustawienie i wyregulowanie przedniej przerzutki a i tak zazwyczaj w niektórych położeniach słychać było tarcie łańcucha. Kosztem zwiększonej wagi spowodowanej zamontowaniem silniczka do zmiany przełożeń uzyskaliśmy nową jakość zmiany przełożeń. Zlikwidowano tzw. Półbiegi odpowiedzialne za korekty ustawień przerzutki w momencie gdy łańcuch znajdował się na skrajnych zębatkach kasety. Przerzutka sama koryguje ustawienie w zależności od położenia łańcucha na kasecie. Bezpośrednio z tym związany jest fakt blokady niektórych przełożeń, korzystając z dużej tarczy korby mamy do dyspozycji 10 zębatek kasety, na największej jest już zbyt duży przekos łańcucha i do poprawnego działania napędu takie przełożenie nie jest dostępne. Podobnie sytuacja wygląda z dwoma najmniejszymi zębatkami przy jeździe na małej tarczy z przodu. Na takich przełożeniach się nie jeździ i z automatu są one blokowane.
Kolejna rzecz na plus to brak strzelających i zużywających się linek przerzutowych. Przy odpowiednim i regularnym czyszczeniu i serwisowaniu napędu konieczna jest wymiana linek i najczęściej także pancerzy przynajmniej raz w roku. Wymaga to dużo pracy i czasu którego nie traci się przy osprzęcie elektrycznym bo przewody wytrzymują znacznie dłużej. Pomijam losowe zdarzenia które także przy mechanicznych grupach osprzętu się zdarzają np. uszkodzenie linki czy przewodu. Podłączone przewody w sposób poprawny nie wymagają częstej ingerencji.
Przy poprawnie serwisowanym sprzęcie i dobrze wyregulowanym napędzie przerzutki działają płynnie a ich zmiana jest szybsza niż w mechanicznych grupach.
Ważną cechą jest też fakt, że dostępność części zamiennych jest duża także w Polsce i nie trzeba czekać na realizacje zamówienia po kilka tygodni. Ceny u nas są trochę wyższe ale zawsze jest coś za coś, albo szybciej albo taniej.
Z ważniejszych zalet i plusów to byłoby na tyle.
Przy stosowaniu elektrycznych grup osprzętu mogą wystąpić też problemy. Jednym z nich które mi się trafiły były problemy z tylną przerzutką. Na wstępie trzeba zaznaczyć, że krzywy hak ma ogromne znaczenie przy zmianie przełożeń. Wówczas ciężko wyregulować tylną przerzutkę i przełożenia potrafią zmieniać się samoczynnie podczas jazdy. Taki problem pojawił się u mnie, na jednym z treningów podczas postoju rower mi się przewrócił na stronę przerzutek, hak się wykrzywił i przerzutka się rozregulowała. Po naprostowaniu udało się wyregulować przerzutkę ale nie na długo.
Drugi element jaki ma znaczenie to długość łańcucha. W mechanicznej grupie nie ma to tak kolosalnego znaczenia jak w elektrycznej gdzie każde ogniwo jest ważne, miałem za krótki łańcuch, przerzutka z czasem działała coraz gorzej aż łańcuch strzelił. Od tego czasu przerzutka działa dużo lepiej. Ustawienie przerzutki elektrycznej z pozoru wydaje się łatwiejsze ale wymaga poprawnego działania innych elementów napędu.
Kolejny problem jaki się pojawia przy osprzęcie elektrycznym to kontrola poziomu naładowania baterii. Już raz mi się zdarzyło, że przerzutki mi się wyłączyły po drodze ale w tym wypadku to był inny problem a konkretnie niedociśnięta dostatecznie wtyczka przewodu łączącego łączniki przewodów i wtedy kończy się na jeździe na jednym przełożeniu. Bateria starcza na około 1500 kilometrów i trzeba to kontrolować. Na rynku dostępny jest czujnik który wymaga dodatkowego przewodu. Dzięki temu rozwiązaniu na urządzeniach kompatybilnych z Di2 widzimy informacje o aktualnie wybranym przełożeniu i stanie baterii. Zdecydowałem się zainwestować w ten drobiazg aby nigdy po drodze nie zaskoczył mnie fakt rozładowanej baterii. Jeżeli przednia przerzutka przestaje działać to jest to sygnał o niskim poziomie baterii, od tego momentu tylna przerzutka działa jeszcze przez maksymalnie 2 godziny i da się dojechać do domu lub mety wyścigu ale wówczas o wyniku możemy zapomnieć, chyba, że nie trasa nie wymusza częstej zmiany przełożeń.
Po miesiącu użytkowania grupy Shimano Ultegra R8050 nie jestem do końca przekonany czy Di2 to był dobry wybór. Nie sprawdziłem go na wszystkich trasach a przede wszystkim w warunkach wyścigowych co dla mnie jest kluczowym argumentem decydującym za czy przeciw konkretnemu rozwiązaniu. Na treningach nie ma to dla mnie dużego znaczenia w jaki sposób zmieniają mi się przełożenia w rowerze. Na razie jest to dla mnie zabawka, za kilka lat może to być podstawowe wyposażenie każdego roweru a mechaniczne grupy odejdą do lamusa.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa acwma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]