Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223570.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2324726 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Cube Litening C:62 Pro 2017

Wtorek, 23 czerwca 2020 · dodano: 23.06.2020 | Komentarze 0


Niedawno rama karbonowa którą użytkowałem ponad 3 lata uległa poważnemu uszkodzeniu. W 2017 roku rower przewrócił się na tylną przerzutkę która od tego czasu nie działała jak należy co doprowadziło do uszkodzenia mocowania haka w ramie. Udało się to naprawić ale nic nie jest wieczne. Po dwóch latach intensywnego użytkowania przez problemy ze szwankującym napędem rama uległa ponownemu uszkodzeniu, mocowanie haka puściło całkowicie, do tego pojawiło się pękniecie na tylnych widełkach co jest raczej nienaprawialne a gwarancji na to nie ma. Mogłem inwestować w tą ramę i próbować to naprawić ale uznałem, że lepiej dołożyć i mieć nową, nienaruszoną ramę. Wybrałem większy rozmiar aby rama miała większe zastosowanie, ma służyć nie tylko do sportowej jazdy ale i turystycznej na którą z czasem się przerzucę. Ciężko dostać dobrą ramę nie wydając majątku i na razie nie znalazłem takiej którą dałoby się kupić w komplecie z widelcem. Najważniejsze, że rama ma dożywotnią gwarancje a widelec wcale nie musi być do kompletu, ważne aby był kompatybilny z ramą a stary nie pasuje, rama posiada inne stery a większy rozmiar wymusił zastosowanie przedłużki widelca, takie rozwiązanie na jakiś czas jest dobre ale na dłuższą metę może doprowadzić nawet do uszkodzenia ramy w tym miejscu. Później okazało się, że potrzebna jest też redukcja do przedniej przerzutki, stara rama miała średnice rury 34,9 mm a nowa ma 31,8 mm. Hak tylnej przerzutki ma inny kształt i jest łatwiej dostępny na rynku. Montując komponenty stwierdziłem, że ucierpiała też tylna przerzutka ale na szczęście konieczna jest tylko wymiana wózka, przerzutka działa dobrze i prawidłowo zmienia biegi a tylko wózek jest krzywy i uszkodzony. To są drobiazgi nie wymagające dużego wkładu finansowego. Liczyłem się z tym, że rower na tej ramie będzie cięższy niż na starej ze względu na rozmiar. Ostatecznie okazało się, że waga nieco spadła co jednak nie ma dla mnie znaczenia. Po kilku modyfikacjach w ciągu 6 miesięcy złożyłem praktycznie nowy rower, ze starego zostały tylko kierownica, mostek, sztyca, siodło i koszyki na bidony. Mam nadziej, że kilka lat obędzie się bez takich inwestycji, czeka mnie dużo innych wydatków, cały czas oszczędzam finanse ale one mają być przeznaczone na inny cel.
Pełna specyfikacja roweru:

Z ciekawości zważyłem rower. Na kołach karbonowych, z koszykami na bidony, uchwytem na licznik i pompkę, bez pedałów wyszło około 6,9 kg. Z kołami aluminiowymi 7,5 kg. Na poprzedniej ramie rower ważył kolejno 7,3 kg i 7,9 kg. Nie pamiętam czy ta waga była z pedałami czy nie. Jak widać masa nie odbiega od tej jaką mają rowery na ramach bardziej znanych i cenionych marek. 





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ujrze
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]