Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223570.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2324726 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 55.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 25.98km/h
  • VMAX 63.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 170 ( 87%)
  • HRavg 139 ( 71%)
  • Kalorie 1406kcal
  • Podjazdy 1210m
  • Sprzęt Litening C:62 Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 21

Środa, 31 marca 2021 · dodano: 02.04.2021 | Komentarze 2

Nietypowy trening. Rano musiałem być służbowo w Skoczowie i postanowiłem wykorzystać ten fakt i połączyć wyjazd z treningiem. Sprawy załatwiłem szybko i już o 8 mogłem wyjechać na trening. Gdy przygotowałem rower do jazdy zauważyłem, że lewe ramię korby jest zupełnie luźne. Skręcając rower nie wpadłem na pomysł aby dokręcić śrubę mocującą kluczem dynamometrycznym tylko dokręciłem do oporu zwykłym imbusem. Pech chciał, że zestaw kluczy jaki miałem kończył się na 8 a potrzebowałem 10. Całe szczęście obok był sklep gdzie kupiłem zestaw kluczy z 10 i dokręciłem korbę, zestaw jest podręczny i zmieścił się w kieszonce. Niestety miałem za mało kieszonek aby wszystko pomieścić a na bluzę było za ciepło i zdecydowałem się jechać w 2 koszulkach, rękawkach, spodenkach ¾ z wiatrówką w kieszeni. Wyjechałem z 15 minutowym opóźnieniem i o tyle miałem mniej czasu więc musiałem zmodyfikować trasę i rozgrzewkę. Postanowiłem jechać do Ustronia cały czas dwupasmówką, to pozwoliło zrobić rozgrzewkę którą dodatkowo utrudnił wiatr. Tradycyjnie przed pierwszym podjazdem się zatrzymałem, nie umiałem się zorganizować i kolejne kilka minut bezsensownie straciłem. Ostatni raz Równicę jechałem jesienią i nie byłem pewny w którym miejscu ruszyć mocno aby nie dokręcać na ostatnim, płaskim fragmencie. Początek podjazdu od Jaszowca sobie odpuściłem, pojawienie się drogowców kończących prace przy chodnikach w niczym mi nie przeszkodziło, nawet zanieczyszczona mocno droga na odcinku kilometra nie miała żadnego wpływu na jakość. Zakładałem, że na rozwidleniu dróg powinienem być po 2 minutach mocnej jazdy i orientacyjnie wybrałem miejsce początku pierwszego powtórzenia na FTP. Zacząłem zbyt mocno i jakoś ciężko było zejść z mocą o 10 Wat i cały pierwszy podjazd poszedł zadecydowanie za mocno. Już wiedziałem, że skończę szybciej niż zakładałem ale postanowiłem dociągnąć w założonym tempie do kreski co dało dodatkowe 25 sekund. Przed zjazdem czekało mnie to co lubię najbardziej czyli ubieranie się na zjazd, przy okazji zjadłem banana, na zjeździe nie poszalałem, odpuściłem go zupełnie ale nie wyglądał tragicznie czego mogłem się spodziewać. Przed drugim podjazdem znowu postój na rozebranie kurtki i nawrót. Ruszyłem nieco później i spokojniej i cały podjazd był równiejszy, z mniejszą mocą ale wcale nie wolniejszy. Do kreski brakło tym razem około 10 sekund i znowu dociągnąłem w założonym tempie. Powtórka czynności sprzed 20 minut i równie spokojny zjazd. Trzeci podjazd zwykle mam najmocniejszy ale tym razem utrzymałem poziom z drugiego, ruszyłem jeszcze kilkadziesiąt metrów dalej i kończyłem równo z kreską. Trzy wjazdy dały bardzo podobne czasy, niewielką rozbieżność tętna, mocy czy kadencji. Powoli wszystko idzie w dobrą stronę ale na powrót do tego co było rok temu jeszcze muszę cierpliwie poczekać. Czułem się nieźle ale nie zdecydowałem się na szybszy zjazd. Po zjeździe rozebrałem kurtkę bo bym się ugotował, cieszyłem się, że do Skoczowa będzie z wiatrem. Jeszcze bardziej się ucieszyłem gdy po skręcie w prawo na Skoczów dostałem lufę w twarz. Ostatnie 12 kilometrów to walka z wiatrem w twarz, pracowałem równo aby nie stracić więcej czasu bo byłem już spóźniony. Dopiero ostatnie 3 minuty zluzowałem. Był to chyba najlepszy trening w tym roku, zdecydowanie najlepsza noga i całkiem niezłe podjazdy. Chyba częściej będę powtarzał ten schemat, dojazd samochodem choćby do Pogórza jak tym razem pozwolił oszczędzić 30 minut a jakość treningu nie ucierpiała. Mimo dobrego samopoczucia przed następnym treningiem daję organizmowi 48 godzin na regenerację. Podczas treningu po raz kolejny przekonałem się jak minimalne znaczenie na podjeździe ma sprzęt, Równicę zdobywał również „kolarz” na rowerze wartym ponad 50000 złotych, obwieszony elektroniką i gadżetami i nim zaliczył jeden podjazd ja zdążyłem wjechać, zjechać i jeszcze go minąłem przed szczytem, jakbym ja tak wolno jechał i z taką kadencją to bym się przewrócił, w sumie kto bogatemu zabroni ale są jakieś granice. Tym bardziej cieszę się, ze mój sprzęt nie jest tyle warty i coraz częściej myślę, że jestem jakiś nie normalny bo zadowalają mnie drobiazgi do których doszedłem ciężką pracą i nie muszę wydawać na zabawki x tysięcy złotych.





Komentarze
Piotrek | 17:15 sobota, 3 kwietnia 2021 | linkuj Mogło tak być. Chodziło mi głównie o to, że rower warty 50 tysięcy niekoniecznie jest lepszy i szybszy niż ten za 20 ?ny. Pomiar mocy, komputer rowerowy to już powoli standard ale dwie tylna lampki Varia czy dwa liczniki, nie mówiąc już o super kasku Speca czy dużo wartych okularach. Tyle zdążyłem zauważyć i w tym wypadku chyba sprawdziła się zasada " Więcej Sprzętu niż Talentu". Mój sprzęt też jest sporo warty ale nie czuję tego tak bo składałem go dosyć długo wydając dużo mniejsze kwoty i stąd takie porównanie. Wesołych Świąt!
Patryk | 07:50 sobota, 3 kwietnia 2021 | linkuj Ejjj ale przecież jeździłeś na całkiem wypaśnym sprzęcie, którego katalogowa wartość też bardzo wysoka. Di2 (z nadajnikiem komunikacyjnym jako dodatkowym gadżetem), komputer rowerowy, dwustronny pomiar mocy - czy nie spełnia warunku ''obwieszony elektroniką i gadżetami''? A jak ten rower za 50k miał tarcze to na 99% był cięższy niż twój i panu zapewne ciężko się podjeżdżało :) A może miał źle wyregulowanego DuraAce i klocki mu obierały przez co tracił 50W? Obcierania nie słyszał bo mu w słuchawkach głośno muzyka grała.
Wesołych Świąt!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mocho
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]