Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 226143.38 kilometrów w tym 8044.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2365503 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 113.00km
  • Teren 70.00km
  • Czas 05:20
  • VAVG 21.19km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 4135kcal
  • Podjazdy 2610m
  • Sprzęt Evo 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szutry Śląskie Bielsko - Biała 2024

Sobota, 25 maja 2024 · dodano: 02.06.2024 | Komentarze 0

Szutry Śląskie ze startem i metą w Bielsku – Białej ukończyłem na 7 miejscu open na trasie Wyzwanie liczącej 110 kilometrów i 2500 metrów przewyższenia. Ze startu jestem niezmiennie w tym roku bardzo zadowolony, postawiłem sobie przed zawodami cele które udało się zrealizować. Był to pierwszy tak długi start na innym rowerze niż szosa, więc nie miałem żadnego doświadczenia jak do takiego startu optymalnie się przygotować. Nie mam roweru gravelowego który byłby optymalnym wyborem na taką trasę więc pojechałem na MTB. Popełniłem kilka zasadniczych błędów przed starem za które musiałem później zapłacić, track GPS który miałem wgrany w licznik nie pokrywał się idealnie z trasą więc trochę pobłądziłem, w Bystrej, Buczkowicach, pod Baranią Górą czy w Brennej, dołożyłem jakieś 4 kilometry i 100 metrów przewyższenia. Nie był to mój najlepszy dzień i po 4 godzinach jazdy mój organizm przestał trawić żele energetyczne na których jechałem niemal cały wyścig. Dodatkowo zaczął boleć tyłek, przyzwyczajony do bardziej twardego siodełka jakiego używam w rowerze szosowym. Ostatnia godzina to już walka z przeciwnościami i dojazd tuż przed ulewą która przyszła przed 15. Start potraktowałem treningowo, mocniej jechałem wyłącznie podjazdy, chociaż na każdym zostawiałem rezerwy. Równo rok temu startowałem na Mamucie gdzie po 90 kilometrach już umierałem na trasie i po zawodach 3 dni dochodziłem do siebie. Nie nastawiłem się więc na ściganie i w sowim tempie pokonałem trasę. Jadąc swoje i wyjeżdżając się na maksa i dokładając ryzyko na zjazdach które sobie odpuszczałem byłbym w stanie urwać jakieś 30 minut, technika w terenie u mnie ciągle kuleje więc czołówka tych zawodów absolutnie poza moim zasięgiem. Świetnie się jednak bawiłem i to jest dla mnie najważniejsze. Okazją do pokazania mocy będą kolejne starty w czasówkach i zawodach do górę które już niebawem.
https://www.strava.com/activities/11493297153





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rdzie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]