Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Trening 26

Niedziela, 25 marca 2018 Kategoria w grupie, Trening 2018, Szosa, Samotnie, 50-100
Km: 90.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:21 km/h: 26.87
Pr. maks.: 59.00 Temperatura: 8.0°C HRmax: 179179 ( 91%) HRavg 138( 70%)
Kalorie: kcal Podjazdy: 920m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Wstałem później niż chciałem i musiałem nieco zmodyfikować trasę, nie zamierzałem rezygnować z podjazdów tylko zmniejszyłem ich liczbę. Ubrałem się lżej niż w ostatnich dniach, jechało się trochę lepiej ale wciąż nie jest to optymalny poziom który prezentowałem jeszcze około tydzień temu. Po kilku kilometrach zresetowałem licznik w razie utraty danych po zmianie czasu i kierowałem się na Skoczów. Pierwsze podjazdy poszły jako tako, nie starałem się jechać mocno i bez większego problemu dojechałem do Pogórza. Po zjeździe wiatr wiał jakby mocniej i musiałem z nim walczyć. Za Skoczowem trochę mocniejsze tempo i zmarszczki dały lekko w kość. Pierwszy test chciałem zrobić w Łączce, nie rozpędziłem się jakoś szczególnie i równym mocnym tempem pokonałem kilkuset metrowy podjazd, nie pojechałem na maksimum moich możliwości a i tak byłem lekko ujechany. Zjazd do Kostkowic fatalny, droga zanieczyszczona i nierówna, wytrzepało mnie nieźle. Kolejny podjazd wjechałem niezbyt mocno i wybrałem strasznie nieciekawy odcinek do Hażlacha. Wąsko, nierówno i sporo samochodów. Za Babilonem zrobiłem krótki postój, zmiana bidonu na cieplejszy i jazda. Miałem prawie godzinę czasu i nie musiałem się śpieszyć. Do Zebrzydowic równym tempem a dalej już trochę zmian, pojawiły się krótkie podjazdy i zanieczyszczona ścieżka rowerowa. Po wjeździe do Jastrzębia zluzowałem tempo i dojechałem na miejsce zbiórki. Przyjechało około 10 osób, nie wiem dokładnie ile. Po 11 ruszyliśmy najpierw spokojnym tempem przez miasto. Później mieliśmy się podzielić na dwie grupy. Jechałem cały czas z przodu i nie wiedziałem co dzieje się z tyłu. Kiedy wjechaliśmy na obwodnicę Pawłowic zaczęliśmy jechać po zmianach. Do momentu wjazdu na dwupasmówkę było to odrobinę chaotyczne, ale przynajmniej udało się ustalić tempo odpowiadające wszystkim. Jazda była równa, każdy dawał zmiany i dobrze chronił się od wiatru. Wydawało mi się, że szybko dojechaliśmy do Ochab. Tam skręciliśmy na Wiślicę i grupa się rozjechała, na koniec pierwszego wzniesienia chciałem się sprawdzić, przyśpieszyłem i odjechałem reszcie towarzystwa. Po spokojnym zjeździe do Skoczowa poczekałem na ostatnich i skręciłem w lewo, reszta pojechała na Dębowiec a ja kierowałem się w stronę domu. Będąc na skrzyżowaniu spotkałem jeszcze trzy osoby, nie wiem jak to się stało, że zostały z tyłu. Do Jaworza dojechałem względnie spokojnym tempem z jednym akcentem na podjeździe i na koniec chciałem sprawdzić nogę na podjeździe. Sił już brakowało i nie pojechałem tak mocno jak mogłem, chociaż rezerw już prawie nie było i nieźle ujechany wróciłem do domu. Bardzo dobry trening, trochę jazdy w grupie i noga sprawdzona na podjazdach, jest nad czym pracować. 



komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iesci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 8206 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 10680 km
Evo 2 8398 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum