Info
Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Sierpień33 - 0
- 2024, Lipiec31 - 0
- 2024, Czerwiec33 - 0
- 2024, Maj34 - 0
- 2024, Kwiecień32 - 0
- 2024, Marzec31 - 0
- 2024, Luty20 - 0
- 2024, Styczeń30 - 0
- 2023, Grudzień10 - 0
- 2023, Listopad12 - 0
- 2023, Październik16 - 0
- 2023, Wrzesień29 - 0
- 2023, Sierpień32 - 0
- 2023, Lipiec32 - 0
- 2023, Czerwiec30 - 0
- 2023, Maj37 - 0
- 2023, Kwiecień29 - 0
- 2023, Marzec25 - 0
- 2023, Luty28 - 0
- 2023, Styczeń32 - 0
- 2022, Grudzień34 - 0
- 2022, Listopad28 - 0
- 2022, Październik22 - 0
- 2022, Wrzesień28 - 0
- 2022, Sierpień33 - 0
- 2022, Lipiec34 - 0
- 2022, Czerwiec35 - 0
- 2022, Maj41 - 0
- 2022, Kwiecień34 - 0
- 2022, Marzec32 - 0
- 2022, Luty26 - 0
- 2022, Styczeń38 - 0
- 2021, Grudzień38 - 0
- 2021, Listopad34 - 0
- 2021, Październik29 - 0
- 2021, Wrzesień32 - 0
- 2021, Sierpień38 - 0
- 2021, Lipiec30 - 3
- 2021, Czerwiec32 - 6
- 2021, Maj28 - 6
- 2021, Kwiecień30 - 0
- 2021, Marzec34 - 4
- 2021, Luty33 - 0
- 2021, Styczeń35 - 0
- 2020, Grudzień34 - 3
- 2020, Listopad19 - 0
- 2020, Październik32 - 1
- 2020, Wrzesień34 - 1
- 2020, Sierpień38 - 1
- 2020, Lipiec33 - 2
- 2020, Czerwiec34 - 0
- 2020, Maj37 - 1
- 2020, Kwiecień38 - 0
- 2020, Marzec41 - 0
- 2020, Luty38 - 0
- 2020, Styczeń44 - 0
- 2019, Grudzień43 - 1
- 2019, Listopad43 - 0
- 2019, Październik33 - 0
- 2019, Wrzesień32 - 1
- 2019, Sierpień38 - 0
- 2019, Lipiec33 - 0
- 2019, Czerwiec34 - 1
- 2019, Maj36 - 0
- 2019, Kwiecień36 - 0
- 2019, Marzec37 - 1
- 2019, Luty29 - 1
- 2019, Styczeń34 - 0
- 2018, Grudzień27 - 3
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik14 - 0
- 2018, Wrzesień24 - 2
- 2018, Sierpień26 - 3
- 2018, Lipiec27 - 2
- 2018, Czerwiec29 - 1
- 2018, Maj27 - 3
- 2018, Kwiecień25 - 3
- 2018, Marzec28 - 0
- 2018, Luty32 - 3
- 2018, Styczeń34 - 1
- 2017, Grudzień30 - 1
- 2017, Listopad16 - 1
- 2017, Październik18 - 6
- 2017, Wrzesień19 - 0
- 2017, Sierpień25 - 1
- 2017, Lipiec26 - 2
- 2017, Czerwiec24 - 1
- 2017, Maj26 - 5
- 2017, Kwiecień25 - 0
- 2017, Marzec20 - 2
- 2017, Luty33 - 2
- 2017, Styczeń21 - 0
- 2016, Grudzień32 - 0
- 2016, Listopad22 - 0
- 2016, Październik8 - 0
- 2016, Wrzesień15 - 4
- 2016, Sierpień20 - 1
- 2016, Lipiec22 - 0
- 2016, Czerwiec24 - 1
- 2016, Maj16 - 0
- 2016, Kwiecień19 - 0
- 2016, Marzec23 - 1
- 2016, Luty26 - 0
- 2016, Styczeń24 - 1
- 2015, Grudzień26 - 0
- 2015, Listopad16 - 0
- 2015, Październik17 - 1
- 2015, Wrzesień16 - 2
- 2015, Sierpień23 - 5
- 2015, Lipiec19 - 0
- 2015, Czerwiec20 - 0
- 2015, Maj22 - 2
- 2015, Kwiecień24 - 0
- 2015, Marzec23 - 2
- 2015, Luty20 - 0
- 2015, Styczeń5 - 0
- 2014, Grudzień19 - 0
- 2014, Listopad11 - 0
- 2014, Październik15 - 2
- 2014, Wrzesień15 - 1
- 2014, Sierpień19 - 0
- 2014, Lipiec24 - 1
- 2014, Czerwiec17 - 0
- 2014, Maj19 - 0
- 2014, Kwiecień30 - 0
- 2014, Marzec30 - 0
- 2014, Luty24 - 1
- 2014, Styczeń22 - 0
- 2013, Grudzień26 - 3
- 2013, Listopad9 - 0
- 2013, Październik30 - 0
- 2013, Wrzesień20 - 0
- 2013, Sierpień28 - 0
- 2013, Lipiec31 - 1
- 2013, Czerwiec20 - 0
- 2013, Maj22 - 0
- 2013, Kwiecień21 - 0
- 2013, Marzec21 - 0
- 2013, Luty25 - 0
- 2013, Styczeń23 - 0
- 2012, Grudzień11 - 0
- 2012, Listopad11 - 0
- 2012, Październik9 - 0
- 2012, Wrzesień20 - 0
- 2012, Sierpień19 - 1
- 2012, Lipiec27 - 1
- 2012, Czerwiec27 - 0
- 2012, Maj19 - 0
- 2012, Kwiecień26 - 0
- 2012, Marzec22 - 1
- 2012, Luty13 - 0
- 2012, Styczeń23 - 5
- 2011, Grudzień16 - 1
- 2011, Listopad22 - 0
- 2011, Październik35 - 0
- 2011, Wrzesień39 - 0
- 2011, Sierpień39 - 7
- 2011, Lipiec41 - 7
- 2011, Czerwiec40 - 9
- 2011, Maj41 - 13
- 2011, Kwiecień35 - 29
- 2011, Marzec37 - 10
- 2011, Luty21 - 4
- 2011, Styczeń5 - 4
- 2010, Grudzień23 - 4
- 2010, Listopad46 - 16
- 2010, Październik47 - 11
- 2010, Wrzesień15 - 9
- 2010, Sierpień37 - 14
- 2010, Lipiec71 - 8
- 2010, Czerwiec56 - 3
- 2010, Maj40 - 1
- 2010, Kwiecień43 - 2
- 2010, Marzec25 - 0
- 2010, Luty7 - 0
- 2010, Styczeń2 - 0
- 2009, Grudzień17 - 0
- 2009, Listopad35 - 0
- 2009, Październik48 - 0
- 2009, Wrzesień34 - 1
- 2009, Sierpień43 - 0
- 2009, Lipiec40 - 0
- 2009, Czerwiec37 - 0
- 2009, Maj46 - 0
- 2009, Kwiecień42 - 0
- 2009, Marzec17 - 0
- 2009, Luty9 - 0
- 2009, Styczeń7 - 0
- 2008, Listopad6 - 0
- 2008, Październik30 - 0
- 2008, Wrzesień35 - 0
- 2008, Sierpień27 - 0
- 2008, Lipiec31 - 0
- 2008, Czerwiec28 - 0
- 2008, Maj31 - 0
- 2008, Kwiecień28 - 1
- 2008, Marzec26 - 0
- 2008, Luty25 - 0
- 2008, Styczeń14 - 0
- 2007, Maj5 - 0
- 2007, Kwiecień18 - 0
- 2007, Marzec21 - 0
- 2007, Luty10 - 2
- 2003, Listopad1 - 0
- DST 83.00km
- Czas 03:14
- VAVG 25.67km/h
- VMAX 59.00km/h
- Temperatura 11.0°C
- HRmax 182 ( 93%)
- HRavg 144 ( 73%)
- Kalorie 2348kcal
- Podjazdy 1640m
- Sprzęt Agree GTC SL
- Aktywność Jazda na rowerze
Trening 27
Piątek, 27 marca 2020 · dodano: 27.03.2020 | Komentarze 0
Czekałem na ten dzień z niecierpliwością, w końcu miała być pogoda i czas na zaliczenie konkretnego treningu na podjazdach. Poranek był chłodny ale szybko temperatura rosła i po 8 jak wyjeżdżałem to było 5 stopni i początkowo trochę marzłem. Niestety nogi dzisiaj nie były takie jak powinny. Męczyłem się nawet na płaskiej drodze z wiatrem. Wierzyłem, że po rozgrzewce nogi puszczą ale było to bardziej życzenie niż wiara we własne możliwości. Do Ustronia chciałem dojechać trzymając się możliwie daleko od miasta i dlatego wybrałem dojazd dwupasmówką która dodatkowo idealnie nadaje się na rozgrzewkę. Dosyć szybko dojechałem do tej drogi i postanowiłem sprawdzić nogę. Dosyć łatwo wskoczyłem na obroty i trzy minutowe strzały wyszły bardzo dobrze. Przed pierwszym podjazdem zatrzymałem się na moment. Zrobiło się dosyć ciepło i zdecydowałem się rozebrać kamizelkę. Nie pamiętałem dokładnie w którym miejscu mam zacząć powtórzenie aby skończyć go przed wypłaszczeniem. Coś mi świtało, że zwykle przy 15 minutowych powtórzeniach zaczynałem przed zakrętem. Tam właśnie ruszyłem mocniej a po chwili przypomniałem sobie, że wówczas byłem mocniejszy i nie zaszkodziłoby rozpocząć później. Chciałem utrzymać 300 Wat na całym odcinku, po 3 minutach, przed skrzyżowaniem z główną drogą miałem o 10 Wat więcej i postanowiłem utrzymać ten poziom do końca podjazdu. Jechałem równo trzymając kadencje 80 - 90. W jedynym miejscu w którym nawierzchnia pozostawia dużo do życzenia natrafiłem na grupkę pieszych i musiałem zwolnić i mało brakowało abym musiał się zatrzymać. Dalszą cześć podjazdu przejechałem już bez przeszkód. Do linii poboru opłat brakowało około 100 metrów w momencie gdy kończyłem pierwsze powtórzenie. Przed zjazdem zatrzymałem się tylko na momencik, ubrałem kamizelkę, wyciągnąłem coś do zjedzenia i bardzo wolno ruszyłem w dół. Tak wolno dawno nie zjeżdżałem, od strony technicznej zjazd wyglądał ja te z „najlepszych” lat. Po zjeździe znowu przerwa na rozebranie się i nawrót. Drugi wjazd wyglądał bliźniaczo podobnie do pierwszego. Zacząłem go kawałek dalej, tym razem szybciej złapałem rytm i dobrze się jechało do pierwszego łuku w prawo na którym znowu musiałem zmienić tor jazdy, tym razem przez samochód który akurat pojawił się w tym momencie. Do szczytu już bez przygód ale dosyć często zmieniałem przełożenia bo jakoś nie umiałem złapać rytmu. Przed zjazdem znowu krótki postój, ubranie kamizelki i wyciągniecie jedzenia. Zjazd chyba jeszcze gorszy niż za pierwszym razem. Ostatni podjazd zacząłem nieźle ale z czasem zaczęło brakować mocy, dłużyło się strasznie i był nawet moment, że chciałem odpuścić ale jakoś zebrałem się w sobie i dociagłem do końca w założonym tempie. Dokładnie w tym samym miejscu co wcześniej tym razem wyprzedziłem rowerzyste. Po trochę dłuższej przerwie ruszyłem w dół. Ten zjazd już miał jakieś ręce i nogi ale do dobrego mu daleko. Powrót do domu był drogą przez mękę Cały czas z wiatrem w twarz i na zmęczonych nogach, dołożyłem sobie kilka podjazdów ale chyba tylko na dobicie bo w dobrym tempie nie byłem w stanie ich wjechać. W domu byłem przed założonym czasem ale nie miałem ochoty dokręcać kilometrów. Być może to ostatni dłuższy wyjazd w tym tygodniu. Jutro czas nie pozwoli a w niedziele może już nie być odpowiedniej pogody.
Informacje o podjazdach: