Trening 52
Czwartek, 28 maja 2020 Kategoria 0-50, blisko domu, Samotnie, Szosa
Km: | 36.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:17 | km/h: | 28.05 |
Pr. maks.: | 50.00 | Temperatura: | 11.0°C | HRmax: | 175175 ( 89%) | HRavg | 138( 70%) |
Kalorie: | 873kcal | Podjazdy: | 430m | Sprzęt: Agree GTC SL | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kolejny dzień gorszej pogody i wyjazd na trening do końca nie był pewny. Gdy już byłem gotowy wsiąść na trenażer pogoda się poprawiła, przestało padać. Skończyłem co zacząłem i przed 18 ruszyłem na krótki ale bardzo intensywny trening. Drugi dzień testów kół był dla mnie ważniejszy, chciałem sprawdzić jak koła sobie radzą podczas zrywów. Wyjeżdżając z domu drogi były jeszcze mokre i szytki sprawdziły się na takiej nawierzchni czego się obawiałem. Czułem, ze będzie ciężko, na pierwszych kilometrach marzłem i nie mogłem się rozgrzać. Po niecałych 10 minutach zacząłem stopniowo zwiększać tempo i zrobiło mi się cieplej. Wydłużyłem nieco rozgrzewkę i dopiero gdy byłem pewny, że jestem dobrze rozgrzany ruszyłem z właściwym treningiem. Na świeczniku znalazły się powtórzenia w 6 strefie, nie lubię takich treningów ale są potrzebne jak każde inne. Pierwsze powtórzenia nie poszły tak dobrze jak sądziłem, miedzy nimi jechałem trochę za mocno i to może być przyczyna. Niepewna pogoda skierowała mnie do Nałęża gdzie często trenuje ale podjazd nie jest zbyt długi i po 4 sprintach musiałem zawrócić. Kolejne 8 robiłem już na końcowym fragmencie podjazdu, za każdym razem oddalając się od Kaplicy. Mimo obaw przetrwałem ten trening generując niezłe moce na powtórzeniach, dawno tak mocno nie trenowałem i ujechałem się nieźle. Było już późno, nie dokładałem już dystansu ani TSS i wróciłem spokojnym tempem do domu. Drugi dzień z dobrą nogą napawa optymizmem w przeciwieństwie do pogody która w dalszym ciągu może mieć ogromny wpływ na długość i jakość kolejnych treningów. Koła spisały się rewelacyjnie, są dużo sztywniejsze i łatwiej utrzymać moc co może mieć kluczowe znaczenie np. na finiszach. Drugi dzień testów udany, tańsze szytki w testowanych sytuacjach spisały się dobrze, jak pójdzie to w parze z wytrzymałością to nie będę widział potrzeby wydawania większych pieniędzy przy zakupie kolejnych.



