Wpisy archiwalne w miesiącu
Luty, 2017
Dystans całkowity: | 708.00 km (w terenie 3.00 km; 0.42%) |
Czas w ruchu: | 39:10 |
Średnia prędkość: | 24.56 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.00 km/h |
Suma podjazdów: | 4460 m |
Maks. tętno maksymalne: | 186 (95 %) |
Maks. tętno średnie: | 146 (74 %) |
Suma kalorii: | 21087 kcal |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 70.80 km i 1h 34m |
Więcej statystyk |
Miasto
Wtorek, 28 lutego 2017 Kategoria blisko domu
Km: | 90.00 | Km teren: | 3.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1790kcal | Podjazdy: | 700m | Sprzęt: Zimówka | Aktywność: Jazda na rowerze |
Podsumowanie lutego
Wtorek, 28 lutego 2017
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dobrze rozplanowany i przepracowany miesiąc. Udało się odbyć 30 sesji o łącznej objętości prawie 40 godzin. Udało się przeprowadzić wszystkie zaplanowane treningi, zgodnie z planem zacząłem już budować bazę wytrzymałościową oraz kończę już treningi siłowe. Od następnego miesiąca treningi już tylko na rowerze, pierwszą część miesiąca poświęcę na wytrzymałość tlenową a w drugiej połowie pojawia się już podjazdy z mocniejszym tempem. Dla mnie marzec to najważniejszy miesiąc w roku, dobrze przepracowany zwykle dawał solidne efekty w sezonie. Planuję od 60 do 70 godzin treningowych.
Podsumowanie liczbowe( czas trwania treningów):
LUTY 2017 2016 2015 2014 2013
Basen 01:00 00:00 00:00 01:00 03:00
Siłownia 04:30 06:30 01:00 02:00 04:00
Rower 25:30 23:54 07:14 31:51 00:00
Trenażer 10:00 08:00 09:00 07:00 18:00
Podsumowanie liczbowe( czas trwania treningów):
LUTY 2017 2016 2015 2014 2013
Basen 01:00 00:00 00:00 01:00 03:00
Siłownia 04:30 06:30 01:00 02:00 04:00
Rower 25:30 23:54 07:14 31:51 00:00
Trenażer 10:00 08:00 09:00 07:00 18:00
Trenażer 33
Wtorek, 28 lutego 2017 Kategoria Zima, Trenażer
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 11.0°C | HRmax: | 162162 ( 83%) | HRavg | 126( 64%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Zrezygnowałem z części treningu na siłowni i w tym tygodniu będzie tylko trenażer, zwiększyłem obciążenie i pod koniec treningu trenażer tak się zagrzał, że zaczął się z niego wydobywać dym. Przesadziłem trochę z obciążeniem, z drugiej strony patrząc - efekty będą lepsze.
Rozjazd + Test
Wtorek, 28 lutego 2017 Kategoria Szosa, Samotnie, blisko domu, 0-50
Km: | 16.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:39 | km/h: | 24.62 |
Pr. maks.: | 47.00 | Temperatura: | 10.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 262kcal | Podjazdy: | 130m | Sprzęt: Agree GTC SL | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pierwsza jazda na tym rowerze. Planowałem jechać wczoraj ale nie miałem czasu i pojechałem dzisiaj przed treningiem siłowym. Jechało się dobrze, rower sam jedzie, przyśpiesza praktycznie w miejscu w porównaniu do poprzednika i jakoś lekko się jechało. Trochę więcej będę mógł powiedzieć po dłuższej jeździe i bez wiatru. Na pewno będzie łatwiej pokonywać podjazdy i zjazdy i już nie mogę się doczekać pierwszego wyjazdu w góry by sprawdzić rower na podjazdach. Narazie jednak do kolejnej jazdy minie trochę czasu.
Trening 13
Niedziela, 26 lutego 2017 Kategoria Zima, w grupie, Trening 2017, Szosa, Samotnie, 100-200
Km: | 127.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:19 | km/h: | 23.89 |
Pr. maks.: | 54.00 | Temperatura: | 5.0°C | HRmax: | 169169 ( 86%) | HRavg | |
Kalorie: | 2404kcal | Podjazdy: | 1020m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kolejny długi trening, trochę mocniejszy niż zwykle ale ciągle tlenowy. Pogoda od rana dobra i ciepło więc wyjechałem już o 7:30 i zrobiłem pętlę w okolicy Skoczowa i wróciłem do Bielska skąd po 9 wyjechałem z Jarkiem w kierunku Jasienicy. Pulsometr szwankował ale wiem, że był to problem ze słabą baterią i przez większość dystansu pokazywał wartości rzędu 40-80. Droga do jastrzębia minęła szybko, czas zleciał ogólnie na pogaduchach i przez to tempo było spokojne. W Jastrzębiu byliśmy o 10:40 czyli 20 minut przed czasem. Na miejscu zbiórki zjawiło się aż 16 osób na różnych rowerach. Tempo od początku było różne, staraliśmy się jechać spokojnie ale na każdej górce ktoś próbował pociągnąć mocniej aż w pewnym momencie zrobiły się 3 grupki. Konieczne były postoje by się wszystko zjechało, największe przegięcie było przed Dębowcem gdzie porwało się wszystko i jeden kolega został za bardzo z tyłu i nie znając trasy pojechał inną drogą, przejechaliśmy trasę Rozpoczęcia Sezonu i znowu na ostatnim podjeździe poszedł odjazd. Ja zachowałem zdrowy rozsądek i jechałem spokojnie, na mocne jazdy jeszcze przyjdzie czas. Kolejne szaleństwo było na podjeździe do Wiślicy. Po postoju w sklepie już spokojniej i w Ochabach rozdzieliliśmy się. Z Jarkiem pojechaliśmy na Kiczyce a reszta na Drogomyśl.
W Skoczowie jeszcze jeden postój w sklepie i już dobrym tempem po zmianach do Bielska. Po tym wyjeździe doszedłem do wniosku, że powinienem już przesiąść się na szosę. Ten rower wymaga niewielkiego wkładu finansowego i na razie nie będę w niego inwestował. Przede mną ostatnie treningi na trenażerze i w następną niedzielę wyjeżdżam już na szosie. Jeżeli będę miał trochę czasu i będą warunki to w tygodniu wyjadę na mały test roweru Cube a w weekend zrobię serwis starej szosy i będę w najblizszym czasie tylko na niej jeździł.
https://www.strava.com/activities/880374982
W Skoczowie jeszcze jeden postój w sklepie i już dobrym tempem po zmianach do Bielska. Po tym wyjeździe doszedłem do wniosku, że powinienem już przesiąść się na szosę. Ten rower wymaga niewielkiego wkładu finansowego i na razie nie będę w niego inwestował. Przede mną ostatnie treningi na trenażerze i w następną niedzielę wyjeżdżam już na szosie. Jeżeli będę miał trochę czasu i będą warunki to w tygodniu wyjadę na mały test roweru Cube a w weekend zrobię serwis starej szosy i będę w najblizszym czasie tylko na niej jeździł.
https://www.strava.com/activities/880374982
Trening 12
Sobota, 25 lutego 2017 Kategoria Zima, Trening 2017, Szosa, Samotnie, 100-200
Km: | 106.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:02 | km/h: | 26.28 |
Pr. maks.: | 46.00 | Temperatura: | 3.0°C | HRmax: | 161161 ( 82%) | HRavg | 138( 70%) |
Kalorie: | 2772kcal | Podjazdy: | 500m | Sprzęt: Zimówka | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wyjechałem trochę później niż myślałem ale chyba dobrze bo rano była dosyć konkretna śnieżyca i nieprzyjemnie było jechać w takich warunkach i to co miałem zrobić po treningu zrobiłem przed i wyszło na to samo. Drogi były jeszcze mokre i na Cieszyńskiej stłuczka, dwie osobówki trochę uszkodzone i policja. Za Bielskiem już suche drogi i tak było praktycznie do końca treningu. Wiało dzisiaj trochę słabiej niż wczoraj ale ciągle mocno co zapowiadało fajną jazdę ze względu na to, że przez większość trasy wiatr miał wiać w plecy. Noga podawała bardzo dobrze, w Rudzicy trochę się zapomniałem i tętno skoczyło aż do 160. Do Strumienia dojechałem spokojnie a później już z wiatrem jechałem na tyle ile pozwalała korba, czyli do 40km/h. Do Pszczyny szybko dojechałem a tam bardzo niebezpieczna sytuacja, gościu nie zatrzymał się na rondzie i prawie skasował drugi samochód i na pełnej prędkości przeciął rondo, na rondzie zrobił się zator i musiałem odbić w prawo. Samochód który tak szalał na rondzie stał kawałek dalej z rozbitym przodem, wpadł na krawężnik i się zatrzymał. Kiedy mogłem to nawróciłem i pojechałem w kierunku Bierunia. Wiatr dalej pomagał i nawet przegapiłem zjazd na nową leśną drogę z idealnym asfaltem w kierunku Gilowic i nie chciało mi się zawracać i pojechałem przez Wolę. Później w kierunku Miedźnej pod wiatr i do Brzeszcz z wiatrem. Z Jawiszowic pojechałem nieznaną drogą na Kaniów. Po postoju w sklepie po wodę jakoś się rozleniwiłem i na dosyć wysokim tętnie dojechałem do Bielska gdzie jeszcze zrobiłem dodatkową pętelkę z dwoma górkami i już spokojnie do domu. Jutro 5 godzinna jazda z wizytą na klubowym treningu. Będzie to ostatnia jazda na tym rowerze. W przyszłym tygodniu wyciągam szosę, jak będzie ciepło i sucho to pierwszy raz przejadę się na nowym rowerze.
https://www.strava.com/activities/878981025/segmen...
https://www.strava.com/activities/878981025/segmen...
Trening 11
Piątek, 24 lutego 2017 Kategoria Trening 2017, Szosa, Samotnie, blisko domu, 50-100
Km: | 69.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:57 | km/h: | 23.39 |
Pr. maks.: | 48.00 | Temperatura: | 5.0°C | HRmax: | 160160 ( 82%) | HRavg | 136( 69%) |
Kalorie: | 1995kcal | Podjazdy: | 470m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Bardzo nietypowy trening. W planie miałem 4 godziny wytrzymałości. Już na wstępie musiałem skrócić jazdę do 3 godzin bo rano lało i wyjechałem godzinę później niż planowałem. Ze względu na bardzo niepewne warunki, silny wiatr i od czasu do czasu kropiący deszcz postanowiłem pojeździć po 3 kilometrowych pętlach wokół lotniska. Pomimo ostrożnej i wolnej jazdy było trochę niebezpiecznie, ścieżka rowerowa była cała zanieczyszczona piaskiem i innymi niespodziankami. Bardzo ciekawie wyglądał rozkład prędkości, kawałek z wiatrem jechało się szybko i lekko a był moment gdzie przy bardzo wysokim tętnie ciężko było utrzymać 10 km/h. Po 6 rundach najechałem na ostry kawałek metalu i rozciąłem oponę i dętkę. Dętkę miałem w zapasie ale opony już nie, w dodatku zaczęło padać. Szybko wymieniłem dętkę prowizorycznie łatając dziurę w oponie i przy lekko napompowanym kole wróciłem do domu. W domu załatałem porządnie oponę i dopiero popołudniu miałem trochę wolnego czasu więc pojechałem jeszcze na 2 godziny. Tym razem pojechałem na pętlę w terenie pagórkowatym by wracać z wiatrem w plecy. Momentami było ciężko ale przy obecnej formie nic zrobić z tym nie mogę, muszę cierpliwie trenować a efekty może przyjdą później. Wiatr w plecy miałem na odcinku ok.2 km a myślałem, że będzie na całej długości od Skoczowa, dobrze, że był to wiatr boczny bo miałem dość jazdy pod wiatr. Na sobotę w planie 4 godziny a w niedzielę 5 godzin.
https://www.strava.com/activities/877696377
https://www.strava.com/activities/878019002
https://www.strava.com/activities/877696377
https://www.strava.com/activities/878019002
Siłownia 31
Czwartek, 23 lutego 2017 Kategoria Zima
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | min/km: | ||
Pr. maks.: | Temperatura: | °C | HRmax: | 107107 ( 54%) | HRavg | 78( 40%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Rozjazd
Środa, 22 lutego 2017
Km: | 21.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:07 | km/h: | 18.81 |
Pr. maks.: | 46.00 | Temperatura: | 6.0°C | HRmax: | 151151 ( 77%) | HRavg | 116( 59%) |
Kalorie: | 620kcal | Podjazdy: | 210m | Sprzęt: Zimówka | Aktywność: Jazda na rowerze |
Siłownia 30
Wtorek, 21 lutego 2017 Kategoria Zima
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | min/km: | ||
Pr. maks.: | Temperatura: | °C | HRmax: | 105105 ( 53%) | HRavg | 84( 43%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |