Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2023

Dystans całkowity:1290.00 km (w terenie 108.00 km; 8.37%)
Czas w ruchu:54:14
Średnia prędkość:23.79 km/h
Maksymalna prędkość:79.00 km/h
Suma podjazdów:20293 m
Maks. tętno maksymalne:188 (96 %)
Maks. tętno średnie:179 (91 %)
Suma kalorii:35184 kcal
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:44.48 km i 1h 52m
Więcej statystyk

Trening 86

Niedziela, 10 września 2023 Kategoria 100-200, avg>30km\h, Basso '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: 119.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:55 km/h: 30.38
Pr. maks.: 65.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: 149149 ( 76%) HRavg 125( 64%)
Kalorie: 2754kcal Podjazdy: 900m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Po Tatrze postanowiłem wrócić na rowerze do Bielska. Wyjechałem o 7:30 z Kościeliska i na dzień dobry podjazd pod Butorowy. Nigdy nie jechałem tego podjazdu w tak spokojnym tempie więc mogłem podziwiać widoki na rozjaśnione słońcem Tatry. Było chłodno więc od razu założyłem kurtkę co okazało się błędem bo mimo spokojnej jazdy zgrzałem się. Zjazd do Chochołowa spokojny a następnie długi, praktycznie płaski odcinek do Jabłonki. Po drodze zrobiło się jeszcze chłodniej i pojawiła się mgła więc włączyłem lampkę z przodu a z tyłu mocniejszy tryb. Pierwszy posiłek tego dnia to niezdrowy Hot-Dog na Orlenie i duża kawa. Później ciężko było ruszyć ale jakoś się jechało, przez Słowację do Polski. Brakło mi picia i jedzenia więc zatrzymałem się w sklepie. Męczące było ostatnie 45 kilometrów ale jakoś dałem radę. Trasę niespełna 120 kilometrową pokonałem w niecałe 4 godziny netto i 4,5 brutto. Jak na zmęczenie po wyścigu i jazdę w 2 strefie był to całkiem szybki przejazd.
T#90 - Eksperymentalnie | Ride | Strava

Rozgrzewka i rozjazd

Sobota, 9 września 2023 Kategoria 0-50, Basso '23, Ćwiczenia, Regeneracja, Samotnie, Szosa
Km: 24.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:10 km/h: 20.57
Pr. maks.: 42.00 Temperatura: 25.0°C HRmax: 173173 ( 88%) HRavg 130( 66%)
Kalorie: 587kcal Podjazdy: 430m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze

Tatra Road Race 2023

Sobota, 9 września 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Góry, Samotnie, Szosa, w grupie, Wyścig, Zawody 2023
Km: 59.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:03 km/h: 28.78
Pr. maks.: 79.00 Temperatura: 24.0°C HRmax: 188188 ( 96%) HRavg 168( 86%)
Kalorie: 1929kcal Podjazdy: 1730m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Po raz pierwszy na Tatrze pojawiłem się bezpośrednio przed startem, bez noclegu w Kościelisku lub Zakopanem. Miałem dużo czasu na formalności, rozgrzewkę i spokojne odstawienie rzeczy na miejsce noclegu. Wsunąłem też lekki ale wysokowęglowodanowy posiłek i ruszyłem na rozgrzewkę. Miałem ten komfort, że startowałem z pierwszego sektora i mogłem pojawić się w ostatniej chwili na starcie.
Po stracie bardzo spokojny zjazd w dół i dzięki temu już na początku podjazdu znalazłem się z przodu, tego jeszcze na tym wyścigu nie grali. Nie chciałem się ujechać na samym początku więc i tempo jakie dyktowałem nie było kosmicznie mocne. Rywale ruszyli dopiero pod Butorowy, tam początkowo trzymałem się około 15 pozycji aby na ostatnich 500 metrach wyjść na czoło. Jechałem stopniowo coraz mocniej będąc w grze o premię górską na Bachledówce, ostatecznie Piotr Bochnak i Emanuel Piaskowy wyskoczyli mi z koła i na premii byłem 3 open. W dół tempo nie było zbyt szaleńcze więc zjechała się grupka około 15 osób co dawało nadzieję na dobrą współpracę na kolejnych fragmentach wyścigu. Ostrysz w moim wykonaniu był mocny, z około 10 pozycji przeskoczyłem na 2 miejsce mając bardzo komfortową sytuację na zjeździe. To czego się bałem stało się już na kolejnym, długim podjeździe pod Machnówkę, zaczęło się oglądanie jeden na drugiego i mało kto miał ochotę dyktować tempo. Mi to odpowiadało bo nie musiałem jechać na maksa i mogłem chwilę odpocząć. Im bliżej ścianki na koniec tym mocniejsza jazda i po tym podjeździe było nas w czołówce już tylko 7 osób. Wiedziałem co muszę robić aby pozostać w grze o czołowe miejsca, musiałem jechać możliwie mocno w dół by nie zostać, tempo znowu nie było szaleńcze więc bez problemów byłem w stanie jechać w grupce. Długi i zwykle dla mnie nudny podjazd przez Czerwienne jakoś przeleciał znowu raczej w atmosferze spokojnej jazdy, jedyne co zaczęło mnie bardzo martwić to spore grupki kolarzy z dystansu As które mijaliśmy. Decydujący moment na wyścigu to podjazd pod Bachledówkę gdzie poszedł atak i trzy osoby nam odjechały, chcąc czy nie chcąc nie byłem w stanie na niego odpowiedzieć, jechałem już na maksa i jeszcze musiałem się drzeć aby mieć wolną lewą stronę drogi. Na bufecie złapałem dwa kubki z wodą i arbuza i pozostała godzina jazdy do mety, już w 4 osobowym składzie. Tempo szło mocne, już nie tylko pod górę ale też w dół. Po zjeździe z Zębu towarzysze pojechali prosto a ja wiedziałem, że należy skręcić w lewo. Poczekałem na resztę grupy i zdążyłem nawet zatrzymać się za potrzebą. Zaczynaliśmy podjazd pod Słodyczki w 4 osoby i na końcu pierwszego sztywniejszego odcinka podjazdu mocniej pociągnąłem i odskoczyłem od grupy, postanowiłem jechać dalej tym tempem i zrobiłem niezłą różnicę już na jednym podjeździe. Dalej jechałem swoje co jakiś czas nerwowo odwracając się do tyłu. Musiałem ciągnąć już do mety ile miałem sił, Ostrysz poszedł naprawdę nieźle i wciąż miałem przewagę, nawet bardzo asekuracyjny zjazd nie zmienił zupełnie sytuacji. Ostatni podjazd już był męczący, nie byłem w stanie generować już takiej mocy jak wcześniej ale wciąż to było ponad 4 W/kg, dojechałem na Butorowy skąd do mety już tylko 3500 metrów, z czego tylko ostatnie 400 pod górę. Zjazd był całkiem niezły w moim wykonaniu i gdy tylko ruszyłem już na metę byłem przekonany, że nikt mnie już nie dogoni. Wykrzesałem z siebie jeszcze ostatki mocy i szczęśliwy wjechałem na metę.
Od pierwszego startu w tym wyścigu marzyłem o tym by kiedyś znaleźć się w top 10 open i na podium w kategorii wiekowej. Udało się to osiągnąć w 5 starcie. Zrobiłem swoje, forma i szczęście dopisało więc śmiało mogę uznać ten wyścig za życiowy. Co prawda chciałoby się podobny wynik osiągnąć na dłuższym dystansie ale na ten moment nie byłem na to odpowiednio przygotowany, na dystansie As lub Hell, poza świetną postawą na podjazdach, trzeba znacznie lepiej zjeżdżać i mieć naprawdę wysoką kondycję fizyczną, u mnie pary wystarcza na 2 godziny jazdy więc nie zamieniłbym tego 4 miejsca na Hard, na 15 w As czy 30 miejsce open na dystansie Hell. Nie wiem czy za rok pojawię się na Tatrze ale oficjalnie już po raz 5 z rzędu będzie mi przysługiwał 1 sektor startowy.

Test

Piątek, 8 września 2023 Kategoria 0-50, Basso '23, blisko domu, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa
Km: 15.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:34 km/h: 26.47
Pr. maks.: 55.00 Temperatura: 25.0°C HRmax: 169169 ( 86%) HRavg 120( 61%)
Kalorie: 349kcal Podjazdy: 240m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze

Trening 85

Środa, 6 września 2023 Kategoria 0-50, avg>30km\h, Basso '23, blisko domu, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: 36.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:15 km/h: 28.80
Pr. maks.: 64.00 Temperatura: 22.0°C HRmax: 179179 ( 91%) HRavg 137( 70%)
Kalorie: 879kcal Podjazdy: 450m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Ostatni trening przed Tatrą. Na tapecie znalazły się ulubione powtórzenia w 6 strefie mocy. Udało się zredukować w ostatnim czasie wagę i naprawdę ciężko się zagiąć aby utrzymać założoną moc, szczególnie na płaskim. Wybrałem rundę która zawiera zarówno odcinki płaskie jak i krótkie podjazdy więc część powtórzeń udało się zrobić na podjeździe a część na płaskim. Jestem optymalnie przygotowany do startu na dystansie Hard. Pilnuję dokładnie wszystkiego aby w jak najlepszej dyspozycji dnia być w sobotę, zwykle czegoś brakowało więc może tym razem wszystkie elementy układanki będą na swoim miejscu.
T#89 - Ostatki przed Tatrą | Ride | Strava

Miasto 35

Poniedziałek, 4 września 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, Miasto
Km: 46.00 Km teren: 4.00 Czas: 02:18 km/h: 20.00
Pr. maks.: 45.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 1350kcal Podjazdy: 410m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze

Rozjazd 19

Poniedziałek, 4 września 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, Regeneracja, ROMET '23, Samotnie, teren
Km: 13.00 Km teren: 9.00 Czas: 00:54 km/h: 14.44
Pr. maks.: 43.00 Temperatura: 16.0°C HRmax: 136136 ( 69%) HRavg 102( 52%)
Kalorie: 319kcal Podjazdy: 210m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Spokojna i bezpieczna przejażdżka na MTB. Nie ryzykowałem bardziej brawurowej jazdy w dół a pod górę wyraźnie się oszczędzałem. Najważniejsze, że cokolwiek udało się pojeździć, przy tej ilości pracy jaką mam obecnie nie jest to takie oczywiste.
R#15 - Kumulowanie energii | Ride | Strava

Trening 84

Niedziela, 3 września 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Samotnie, Szosa, w grupie, Zawody 2023
Km: 64.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:17 km/h: 28.03
Pr. maks.: 61.00 Temperatura: 16.0°C HRmax: 182182 ( 93%) HRavg 120( 61%)
Kalorie: 1553kcal Podjazdy: 893m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Coroczny Rajd z Metą na Równicy w tym roku rozgrywany był w zmiennych warunkach pogodowych. Wyjeżdżając z domu było pogodnie ale mocno wiało, przez to nie tak sprawnie jak myślałem poszła jazd do Skoczowa. Byłem tam kilka minut później niż zamierzałem ale udało się w grupie dojechać do Ustronia gdzie zaczęło padać. Oberwanie chmury trwało chwilę ale organizm w tym czasie zdążył się wychłodzić, po starcie ciężko było ruszyć a kolejne oberwanie chmury na podjeździe nie pomogło mi w złapaniu swojego rytmu. Gdy zostałem sam z przodu ruszyłem mocno dopiero na kostce brukowej, przez 10 minut jechałem swoje ale brakło mnie na ostatnich 500 metrach podjazdu. Tak czasami bywa, w dużej wilgotności powietrza i słabej widoczności jaka była bliżej szczytu Równicy po prostu sobie nie radzę. Wyrównałem jednak czas sprzed 3 lat, przy wyższej wadze i ogólnie innej dyspozycji niż wówczas, mogę uznać to za sukces. Po długim postoju na Równicy zupełnie odpuściłem sobie zjazd i w dobrym tempie wróciłem do domu. Przygotowania do TRR dobiegły końca, pozostało tylko dobrze zregenerować się przed startem i w sobotę pokazać swoje najlepsze strony.
T#88 - Król Równicy | Ride | Strava

Trening 83

Sobota, 2 września 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: 81.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:53 km/h: 28.09
Pr. maks.: 63.00 Temperatura: 19.0°C HRmax: 156156 ( 80%) HRavg 127( 65%)
Kalorie: 2012kcal Podjazdy: 840m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Trening o którym szybko chciałbym zapomnieć. Planowałem wystartować w czasówce w Przeciszowie ale obecnie nie mam nawet lemondki więc wolałem sobie odpuścić te zawody i pojechałem na trening w kierunku Osieka. Już w Hałcnowie miałem przygodę z samochodem. Na zwężeniu jadąc na zielonym musiałem uciec z drogi bo jakaś kobieta jadąca z przeciwka władowała się na czerwonym i nie wiedziała co zrobić. Najadłem się strachu i mi się odechciało dalszej jazdy. Było dosyć zimno więc starałem się nie zatrzymywać po drodze, w Kętach zatrzymałem się na kawę. Wracając do domu postanowiłem jechać na Porąbkę i Międzybrodzie, remonty nie postępują zbyt sprawnie ale udało się przejechać. Mimo tego, że zrobiło się cieplej na zjeździe do Bielska nieco zmarzłem. Czuć już jesień w powietrzu ale prognozy na kolejne dni są bardzo optymistyczne więc raczej chłodne będą tylko poranki i wieczory a w ciągu dnia można liczyć jeszcze na ciepło.
T#87 - Lądowanie z telemarkiem | Ride | Strava

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 7779 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 9586 km
Evo 2 7927 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum