Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:162966.50 km (w terenie 3046.00 km; 1.87%)
Czas w ruchu:6082:31
Średnia prędkość:26.38 km/h
Maksymalna prędkość:750.00 km/h
Suma podjazdów:1850554 m
Maks. tętno maksymalne:205 (179 %)
Maks. tętno średnie:198 (101 %)
Suma kalorii:3431660 kcal
Liczba aktywności:2541
Średnio na aktywność:64.13 km i 2h 25m
Więcej statystyk

Roztrenowanie 7

Czwartek, 20 października 2022 Kategoria 50-100, Góry, Samotnie, Szosa
Km: 47.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:55 km/h: 24.52
Pr. maks.: 68.00 Temperatura: 7.0°C HRmax: 159159 ( 81%) HRavg 132( 67%)
Kalorie: 1285kcal Podjazdy: 990m Aktywność: Jazda na rowerze
Po pracy nie miałem ochoty na nic ale mając wolne popołudnie wybrałem się po raz pierwszy od dawna do Międzybrodzia przez Przegibek. Przez Bielsko tradycyjnie drobne problemy z przejazdem ale jakoś udało się dotrzeć do Straconki. Podjazdy nie wyglądały już tak dobrze jak w lipcu czy sierpniu ale zjazdy za to na poziomie tych najlepszych. Dwa Przegibki to było dla mnie mało więc dołożyłem jeszcze przysiółek Magurki gdzie prowadzi niezbyt długi i trudny podjazd. Ostatnie kilometry przed domem to już jazda w ciemnościach, z lampkami.

Roztrenowanie 6

Wtorek, 18 października 2022 Kategoria blisko domu, Romet '22, Samotnie, teren
Km: 17.00 Km teren: 12.00 Czas: 01:03 km/h: 16.19
Pr. maks.: 47.00 Temperatura: 47.0°C HRmax: 162162 ( 83%) HRavg 134( 68%)
Kalorie: 567kcal Podjazdy: 460m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Po pracy znowu miałem trochę czasu i wybrałem się na godzinną przejażdżkę, rundka nad zaporą w Wapienicy okazała się w sam raz, do tego dołożyłem jeszcze dwa inne podjazdy dzięki czemu mogłem poćwiczyć zjazdy. Te wciąż wyglądają podobnie ale jest to raczej górny pułap możliwości jakie dotychczas byłem w stanie zaprezentować.

Roztrenowanie 5

Poniedziałek, 17 października 2022 Kategoria 0-50, Góry, Samotnie, Szosa
Km: 29.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:05 km/h: 26.77
Pr. maks.: 88.00 Temperatura: 16.0°C HRmax: 185185 ( 94%) HRavg 140( 71%)
Kalorie: 862kcal Podjazdy: 560m Aktywność: Jazda na rowerze
Po miesiącu przerwy musiałem się znowu pojawić w pracy, ciężko się było wdrożyć na nowo ale nie wiem jak minęło 10 godzin. Po powrocie z pracy i szybkim obiedzie zawiozłem żonę do Skoczowa i miałem dwie godziny wolnego. Pojechałem więc do Ustronia z zamiarem spokojnego wjazdu na Równicę ale wpadłem na kolejny, niezbyt mądry pomysł i postanowiłem zaatakować podjazd po kostce brukowej od strony Jaszowca. Noga o dziwo przy takim spontanie podawała jak należy, dużo lepiej niż w ostatnim tygodniu i dlatego jak wściekły cisnąłem w kierunku Równicy, w końcówce znowu zaczęło mnie brakować, ale wytrzymałem do końca i nawet na płaskim zafiniszowałem przy schronisku, na Skibówkę brakło już sił i motywacji więc zjechałem w dół. Zrobiło się już ciemno i chłodno więc kierowałem się już w stronę samochodu. Trochę się nagimnastykowałem aby schować rower ale ostatecznie się udało. Na szczęście w Skoczowie byłem na czas i to ja kilka minut czekałem na Anię która wróciła z jeszcze piękniejszą niż wcześniej fryzurą, czasami nie rozumiem kobiet, że tyle czasu spędzają w salonach kosmetycznych, fryzjerskich, itp., ale dla takich efektów warto poświęcać czas.

Roztrenowanie 4

Sobota, 15 października 2022 Kategoria 0-50, Góry, Samotnie, teren
Km: 24.00 Km teren: 15.00 Czas: 01:47 km/h: 13.46
Pr. maks.: 45.00 Temperatura: 14.0°C HRmax: 183183 ( 93%) HRavg 148( 75%)
Kalorie: 1060kcal Podjazdy: 840m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Znowu nie znalazłem czasu za dnia więc pojechałem wieczorem zapominając o najważniejszym – lampkach. O tej porze w górach tłumów nie było ale już pod Szyndzielnią zrobiło się szaro, przy słabym wzroku ostatnie kilometry zjazdu były bardzo ciekawe, niewiele widziałem. Bezpiecznie udało się dojechać do domu.

Roztrenowanie 4

Czwartek, 13 października 2022 Kategoria 50-100, Góry, Samotnie, Szosa, Tlen
Km: 90.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:13 km/h: 27.98
Pr. maks.: 62.00 Temperatura: 15.0°C HRmax: 159159 ( 81%) HRavg 128( 65%)
Kalorie: 1387kcal Podjazdy: 1140m Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny trening po kilku godzinach prac w domu. Trochę mi zeszło i wyjechałem nieco później niż zakładałem. Ciągnęło mnie w góry więc zamiast tradycyjnego Salmopolu, Kubalonki bądź Ochodzitej gdzie byłem już wiele razy w tym roku pojechałem na Kocierz. Jak się okazało to był błąd, zamiast równiej fajnej jazdy było przemieszczanie się od wahadła do wahadła, pierwsze z nich przed Żywcem, następne na podjeździe pod Kocierz, to chyba najczęściej remontowana droga w ostatnim czasie. Po wdrapaniu się na przełęcz założyłem kurtkę na zjazd a i tak zmarzłem, powrót do domu również obfitował w przygody więc aby uniknąć kolejnych minąłem kolejne wahadło na trasie i dołożyłem kilka kilometrów jadąc z Kobiernic przez Podlesie. Byłem w domu po 17 gdzie miałem jeszcze trochę rzeczy do zrobienia.

Roztrenowanie 1

Poniedziałek, 10 października 2022 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa
Km: 111.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:53 km/h: 28.58
Pr. maks.: 64.00 Temperatura: 7.0°C HRmax: 163163 ( 83%) HRavg 126( 64%)
Kalorie: 2929kcal Podjazdy: 770m Aktywność: Jazda na rowerze
Mając do załatwienia kilka spraw u rodziny w Czechach wyjechałem wcześnie rano w kierunku Cieszyna. Było chłodno więc aby się rozgrzać od Jasienicy jechałem mocnym tempem, podjazdy prawie na maksa, mocniej niż zwykle po płaskim i dokręcanie na zjeździe. Czołowy, zimny wiatr nie ułatwiał mi zadania ale nieźle przejechałem ten odcinek sądząc po miejscach w Top10 na segmentach Stravy. Od Cieszyna do Dobrej tempo już było znacznie spokojniejsze, po drodze dowiedziałem się, że nikogo nie ma w domu i paczkę zostawiłem w umówionym miejscu. Nie chciało m się jeszcze wracać więc z Dobrej pojechałem jeszcze do Baski i przez Frydek spowrotem. Po drodze musiałem dokupić wody i jedzenia, była to idealna okazja aby wydać trochę nagromadzonych w domu koron. Powrót już w wyższej temperaturze i spokojniejszym tempie był dużo przyjemniejszy.

Roztrenowanie 2

Poniedziałek, 10 października 2022 Kategoria 0-50, Romet '22, Samotnie, Szosa, teren
Km: 39.00 Km teren: 17.00 Czas: 02:17 km/h: 17.08
Pr. maks.: 49.00 Temperatura: 18.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 1290kcal Podjazdy: 830m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Po południu ponownie wyjechałem na rower, tym razem w teren na MTB. Nie byłem jeszcze w rejonie Przegibka, Gaików więc obrałem taki kierunek. Najpierw znanymi drogami do Straconki skąd wzdłuż rzeki w kierunku Małej Straconki a następnie drogi na Przegibek. Popełniłem jednak jeden błąd nawigacyjny, zamiast dojechać na przełęcz asfaltem odbiłem w prawo i jak po 300 metrach zszedłem z roweru tak go pchałem przez prawie kilometr. Znalazłem się na szlaku na Magurkę skąd zjechałem na Przegibek, następnie w kierunku Gaików i zjazd nową, szeroką drogą do Straconki, następnym razem wezmę tą trasę w drugą stronę, będzie znacznie przyjemniejsza. Wracając do domu odebrałem telefon od żony, że ma ochotę na kawę i ciasto w kawiarni więc umówiłem się z nią w Fly Cafe gdzie dojechaliśmy w podobnym czasie. Trochę wstyd było mi się pokazać z nią w jednym lokalu, ja brudny i spocony a ona jak zwykle ładnie ubrana, ale dla nas nie ma to znaczenia, lubimy wspólnie spędzać czas i to jest najważniejsze.

Rajd z Metą na Równicy

Niedziela, 9 października 2022 Kategoria 50-100, Góry, Samotnie, Szosa, Zawody 2022
Km: 64.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:30 km/h: 25.60
Pr. maks.: 70.00 Temperatura: 10.0°C HRmax: 183183 ( 93%) HRavg 132( 67%)
Kalorie: 949kcal Podjazdy: 900m Aktywność: Jazda na rowerze
Po powrocie z Włoch odczuwałem zmęczenie ale mimo to pojechałem na klubowy Rajd z Metą na Równicy. Warunki do jazdy nie powalały wiec ubrałem się dosyć ciepło. Po prawie tygodniu bez roweru czułem się bardzo dziwnie, nie zapomniałem jak się kręci ale męczyłem się przy tempie które jeszcze niedawno mogłem utrzymać bez problemów przez kilka godzin. Frekwencja tego dnia dostosowała się do pogody, nie było kilku stałych bywalców ale był Patryk dzięki czemu miałem z kim walczyć o jak najlepszy czas. Do Skoczowa dojechałem punktualnie a tam nikogo, czekałem kilka minut i ruszyłem w kierunku Ustronia gdzie nikogo dnie było. W końcu przyjechał peletonik ale kolejne minuty postoju w chłodzie nie służyły dobrze przed rywalizacją. Już na starcie zaskoczyłem wszystkich i byłem w stanie znaleźć się z przodu i przez moment miałem nawet kilkanaście metrów przewagi. Nogi jednak nie chciały podawać jak chociażby tydzień wcześniej i wyraźnie brakowało mocy, Patryk nie był w stanie jednak mnie urwać a z tyłu nie było nikogo więc starałem się jak najdłużej utrzymać to tempo. Około 1200 metrów przed metą Patryk docisnął mocniej i zrobiło się kilka metrów różnicy, nie byłem już w stanie jej zniwelować więc wjechałem na metę na 2 miejscu. W porównaniu do zeszłego roku wjechałem szybciej a ogólny poziom Rajdu był niższy niż wówczas. Przy posiadówkę w schronisku nie było czuć tej corocznej atmosfery jaka towarzyszyła Rajdowi. Odeszła mi także ochota na dłuższą jazdę więc po Rajdzie wróciłem prosto do domu. W nogach czuję tą przerwę więc pora na ostatnie przejażdżki i koniec wymagającego sezonu.

Rozgrzewka i rozjazd

Niedziela, 2 października 2022 Kategoria 0-50, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa
Km: 24.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:56 km/h: 25.71
Pr. maks.: 45.00 Temperatura: 11.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 470kcal Podjazdy: 270m Aktywność: Jazda na rowerze

Ponikiew Time Trial 2022

Niedziela, 2 października 2022 Kategoria 0-50, avg>30km\h, Samotnie, Szosa, Zawody 2022
Km: 6.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:12 km/h: 30.00
Pr. maks.: 40.00 Temperatura: 14.0°C HRmax: 188188 ( 96%) HRavg 177( 90%)
Kalorie: 272kcal Podjazdy: 180m Aktywność: Jazda na rowerze
Ostatni start w sezonie to niemal tradycyjnie czasówka organizowana przez KS Aquila Peleton Wadowice – Ponikiew Time Trial. Był to spontaniczny start poprzedzony kilkoma luźnymi jazdami, bez regularnego treningu. Do Wadowic dojechałem dosyć późno i już podczas rozgrzewki złapałem po raz kolejny gumę ale szybko się z tym uporałem. Startowałem jako jeden z ostatnich wiec miałem nieco czasu na rozgrzewkę. Ta była jak zwykle dobra ale po starcie nie umiałem się ułożyć dobrze na lemondce, to był błąd, że nie zrobiłem żadnego treningu z lemondką i pozycja nie była optymalna. Jechałem jednak dosyć mocno ale wiem, że stać mnie było na więcej. Przy sklepie Euro po 4 kilometrach trasy znowu spowolnienie i już dużo słabsze tempo w dalszej części, od stodoły jednak cisnąłem już swoje i udało się nieco zyskać ale wystarczyło jedynie na 2 miejsce co jednak nie jest powodem do wstydu i narzekań. Kolejny sezon z rzędu kończę na podium więc jakaś prawidłowość w tym jest. Mam nad czym cały czas pracować więc stać mnie na jeszcze lepsze rezultaty w zawodach.

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 7779 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 9586 km
Evo 2 7927 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum