Wpisy archiwalne w kategorii
50-100
Dystans całkowity: | 88148.50 km (w terenie 1623.50 km; 1.84%) |
Czas w ruchu: | 3226:42 |
Średnia prędkość: | 26.64 km/h |
Maksymalna prędkość: | 92.00 km/h |
Suma podjazdów: | 936418 m |
Maks. tętno maksymalne: | 202 (103 %) |
Maks. tętno średnie: | 179 (89 %) |
Suma kalorii: | 1801136 kcal |
Liczba aktywności: | 1288 |
Średnio na aktywność: | 68.44 km i 2h 33m |
Więcej statystyk |
Tatra Road Race 2024
Sobota, 7 września 2024 Kategoria 50-100, Basso '24, Góry, Samotnie, Szosa, Wyścig, ZAWODY 2024
Km: | 83.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:55 | km/h: | 28.46 |
Pr. maks.: | 80.00 | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | 179179 ( 91%) | HRavg | 161( 82%) |
Kalorie: | 2749kcal | Podjazdy: | 2230m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Morderczy wyścig Tatra Road Race
ukończyłem jako 38 zawodnik open i 14 w kategorii M3 na dystansie As. W tym
roku Tatra pokazała mi swoje mniej przyjemne, pełne bólu oblicze. Już na
pierwszym podjeździe mimo mocnej jazdy zostałem za najmocniejszą grupą w której
było około 15 osób. Zjazdy wyglądały w moim przypadku słabo lub fatalnie. Na
podjazdach też nie zawsze byłem w stanie jechać swoim tempem, byłem blokowany
przez samochody i zawodników z ogona dystansu Hell. Na 2 zjeździe jeden z
zawodników zajechał mi drogę i w efekcie ratowałem się wjeżdżając na łąkę.
Walczyłem jednak dalej i mimo tego, że nie złapałem koła dużej grupy która mnie
wyprzedziła na podjeździe odrobiłem i dołożyłem sporo czasu. Tak wyglądała moja
jazda aż do 2 bufetu, na zjazdach traciłem sporo a na podjazdach nadrabiałem.
Nie było jednak szans przeskoczyć wyżej gdyż poziom w tym roku bardzo wysoki.
Niestety na 2 Bachledówce odcięło mi prąd, do mety walczyłem o przetrwanie, na zjazdach
starałem się dokręcać ale nic z tego nie wyszło. Momentami ból nóg był bardzo
ogromny i nie byłem w stanie kręcić. Ulgę poczułem gdy dowlekłem się na
Butorowy. Zjazd już bezpiecznie i mobilizacja na ostatnim podjeździe. Na mecie
zamiast uśmiechu był grymas bólu na twarzy. W tym roku bardzo słabo prezentowałem
się podczas wyścigów szosowych na dystansach i Tatra potwierdziła tą tezę.
Brakuje mi jazdy w grupie i zjazdów które po incydencie na trasie później
wyglądały jeszcze gorzej.
Do Tatry nie byłem optymalnie przygotowany. Tydzień BPS to zbyt mało. Moim głównym problemem jest praca której owoce zebrałem po raz kolejny na wyścigu. Ciężka praca po 10 – 12 godzin w wysokiej temperaturze i wynikające z niej konsekwencje: mała ilość snu, nieregularność posiłków i odwodnienie organizmu które mimo przyjmowania ponad 5 litrów płynów dziennie pojawiło się kilkukrotnie. Mimo tego, że przed wyścigiem spałem ponad 8 godzin to mój organizm jest spracowany i przemęczony co przy takim wysiłku jaki towarzyszył mi podczas Tatry musiało zebrać swoje żniwo. W ubiegłym roku sytuacja wyglądała podobnie ale startowałem na dystansie Hard gdzie konkurencja była dużo mniejsza, na zjazdach nie traciłem tyle co teraz a na podjazdach byłem w stanie atakować i utrzymywać przewagę na dłużej. Podjąłem ryzyko i wystartowałem na dystansie As i nie bardzo mi się to opłaciło. Przez 2 godziny jestem w stanie jechać równym i mocnym tempem a później zaczynają się schody.
Z tego wyścigu jestem w stanie wyciągnąć jednak kilka wniosków:
Do Tatry nie byłem optymalnie przygotowany. Tydzień BPS to zbyt mało. Moim głównym problemem jest praca której owoce zebrałem po raz kolejny na wyścigu. Ciężka praca po 10 – 12 godzin w wysokiej temperaturze i wynikające z niej konsekwencje: mała ilość snu, nieregularność posiłków i odwodnienie organizmu które mimo przyjmowania ponad 5 litrów płynów dziennie pojawiło się kilkukrotnie. Mimo tego, że przed wyścigiem spałem ponad 8 godzin to mój organizm jest spracowany i przemęczony co przy takim wysiłku jaki towarzyszył mi podczas Tatry musiało zebrać swoje żniwo. W ubiegłym roku sytuacja wyglądała podobnie ale startowałem na dystansie Hard gdzie konkurencja była dużo mniejsza, na zjazdach nie traciłem tyle co teraz a na podjazdach byłem w stanie atakować i utrzymywać przewagę na dłużej. Podjąłem ryzyko i wystartowałem na dystansie As i nie bardzo mi się to opłaciło. Przez 2 godziny jestem w stanie jechać równym i mocnym tempem a później zaczynają się schody.
Z tego wyścigu jestem w stanie wyciągnąć jednak kilka wniosków:
- 1.Mimo problemów na trasie i spadku motywacji po pierwszych zjazdach, nie poddałem się i ukończyłem wyścig.
- 2.Po raz 6 zameldowałem się w top 50 open co daje mi I sektor na kolejną edycję Tarty.
- 3.Miała to być moja ostatnia Tatra ale znów mam rachunki do wyrównania z tym wyścigiem, po raz 3 na metę pokonałem na tarczy i już teraz myślę o starcie w kolejnej edycji Tatry. Dotychczas wychodziła mi co 2 Tatra, w 2019 roku po starcie z 3 sektora przejechałem równo i mocno dystans Hell, w 2020 roku miałem kryzys po 100 km i ledwo dojechałem do mety na dystansie Hell, w 2021 roku wystartowałem na dystansie Hard i swoim tempem dojechałem do mety na 14 miejscu open, w 2022 roku złapałem 2 gumy i złapałem kryzys po 100 km wyścigu a jechałem po najlepszy wynik na Hell, w 2023 roku byłem 4 open na dystansie Hard. Utrzymując ten trend, za rok powinno być lepiej.
- 4.Analizując wyścig pod względem danych to poza spadkiem mocy po 2 godzinach wyścigu o jakieś 15 – 20 % moc znormalizowana z niemal 3 godzin wysiłku wyszła życiowa – 275 W ( według Garmina ), nie byłem w stanie wejść na wysokie tętno i przez dłuższy czas czułem rezerwy mocy pod nogą.
- 5.Mimo tego, że podczas wyścigu znowu kilkukrotnie chciałem rzucić kolarstwo, po ochłonięciu na mecie znowu mam motywację do ścigania w wyścigach. Gdy do dobrej nogi dołożę lepsze zjazdy i wrócę do regularnych treningów w grupie co pozwoli utrzymać się na kole podczas wyścigów powinienem stać się kandydatem do miejsc w szerokiej czołówce zawodów.
- 6.Czasowe różnice na mecie były małe i każdy detal decydował o tym , czy byłeś kilkanaście miejsc wyżej czy niżej.
- 7.W tym roku wyścig był obstawiony większą ilością mocnych i dobrze przygotowanych zawodników i w tej stawce moje miejsce nie wygląda tak źle więc z wyścigu jestem chociaż w umiarkowanym stopniu zadowolony.
- https://www.strava.com/activities/12348321322
Trening 86
Wtorek, 3 września 2024 Kategoria 50-100, GIANT '24, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2024
Km: | 58.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:07 | km/h: | 27.40 |
Pr. maks.: | 60.00 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | 154154 ( 78%) | HRavg | 131( 67%) |
Kalorie: | 1638kcal | Podjazdy: | 910m | Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trening 84
Piątek, 30 sierpnia 2024 Kategoria 50-100, Góry, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2024
Km: | 87.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:14 | km/h: | 26.91 |
Pr. maks.: | 67.00 | Temperatura: | 27.0°C | HRmax: | 152152 ( 77%) | HRavg | 126( 64%) |
Kalorie: | 2355kcal | Podjazdy: | 1420m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trening 83
Środa, 28 sierpnia 2024 Kategoria 50-100, Basso '24, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa, Trening 2024
Km: | 64.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:17 | km/h: | 28.03 |
Pr. maks.: | 74.00 | Temperatura: | 27.0°C | HRmax: | 180180 ( 92%) | HRavg | 135( 69%) |
Kalorie: | 1716kcal | Podjazdy: | 960m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trening 82
Wtorek, 27 sierpnia 2024 Kategoria 50-100, Basso '24, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2024
Km: | 58.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:08 | km/h: | 27.19 |
Pr. maks.: | 64.00 | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | 145145 ( 74%) | HRavg | 122( 62%) |
Kalorie: | 1697kcal | Podjazdy: | 830m | Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trening 80
Piątek, 23 sierpnia 2024 Kategoria 50-100, Basso '24, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2024
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 68.00 | Temperatura: | 24.0°C | HRmax: | 157157 ( 80%) | HRavg | 129( 66%) |
Kalorie: | 1651kcal | Podjazdy: | 1020m | Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trening 78
Wtorek, 20 sierpnia 2024 Kategoria 50-100, GIANT '24, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2024
Km: | 85.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:53 | km/h: | 29.48 |
Pr. maks.: | 69.00 | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | 150150 ( 76%) | HRavg | 129( 66%) |
Kalorie: | 2219kcal | Podjazdy: | 880m | Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Miasto 24
Poniedziałek, 19 sierpnia 2024 Kategoria 50-100, Miasto, Romet '24
Km: | 67.00 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 03:08 | km/h: | 21.38 |
Pr. maks.: | 43.00 | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1886kcal | Podjazdy: | 680m | Sprzęt: Evo 2 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rozgrzewka i rozjazd
Niedziela, 18 sierpnia 2024 Kategoria 50-100, Ćwiczenia, GIANT '24, Samotnie, Szosa, Tlen
Km: | 93.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:16 | km/h: | 28.47 |
Pr. maks.: | 67.00 | Temperatura: | 25.0°C | HRmax: | 174174 ( 89%) | HRavg | 126( 64%) |
Kalorie: | 1841kcal | Podjazdy: | 520m | Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ujsoły Road Trophy Etap 3
Niedziela, 18 sierpnia 2024 Kategoria 50-100, avg>30km\h, GIANT '24, Samotnie, Szosa, w grupie, ZAWODY 2024
Km: | 70.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:06 | km/h: | 33.33 |
Pr. maks.: | 67.00 | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | 188188 ( 96%) | HRavg | 163( 83%) |
Kalorie: | 1992kcal | Podjazdy: | 1140m | Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trzeci etap Road Trophy ukończyłem na 12 miejscu open i 7 w kategorii B. Był to bardzo szybki dystans, niby 70 kilometrów ale ledwie 1150 metrów przewyższenia. Było jednak gdzie się zmęczyć. Na podjazdach radziłem sobie nieźle chociaż brakowało do najlepszych i nie byłem w stanie utrzymać się w czołówce. Na zjazdach i bardziej płaskich odcinkach rywale robili ze mnie miazgę, walczyłem jednak do końca, czy to w grupie czy na solo. Na ostatnim podjeździe dyktując tempo, byłem w stanie odjechać na kilka sekund i wygrać z większej grupy. W tym roku odpuściłem sobie wyścigi ze startu wspólnego i licząc Pętlę Beskidzką był to dopiero mój 3 tego typu start w tym roku. Road Trophy w tym roku było dla mnie pechowe ale wykorzystałem ten dzień na dobry trening. Jestem optymistycznie nastawiony przed Tatrą Road Race. W sprzęcie mam wciąż rezerwy, wyścig ukończyłem na ciężkich kołach treningowych i topornych oponach Continental Ultra Sport 700 x 28 C. Rower spisał się jednak dobrze, napęd i hamulce działały poprawnie i mogłem się cieszyć jazdą. Osprzęt Campagnolo sprawdził się także w wersji z hamulcami obręczowymi, teraz mam już dwa topowe rowery i na Tatrę będę miał pewne pole manewru w kwestii wyboru roweru. Noga już nie jest tak dobra jak w czerwcu ale przy odpowiedniej regeneracji powinienem być mocny na Tatrze.
https://www.strava.com/activities/12177780914
https://www.strava.com/activities/12177780914