Wpisy archiwalne w kategorii
blisko domu
Dystans całkowity: | 41420.00 km (w terenie 3359.00 km; 8.11%) |
Czas w ruchu: | 1289:44 |
Średnia prędkość: | 22.48 km/h |
Maksymalna prędkość: | 750.00 km/h |
Suma podjazdów: | 455758 m |
Maks. tętno maksymalne: | 198 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 166 (83 %) |
Suma kalorii: | 846872 kcal |
Liczba aktywności: | 1196 |
Średnio na aktywność: | 34.63 km i 1h 18m |
Więcej statystyk |
Rozjazd 19
Wtorek, 16 lipca 2019 Kategoria 0-50, blisko domu, Cube 2019, Samotnie, Szosa
Km: | 32.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:31 | km/h: | 21.10 |
Pr. maks.: | 61.00 | Temperatura: | 16.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 606kcal | Podjazdy: | 480m | Sprzęt: Agree GTC SL | Aktywność: Jazda na rowerze |
Powtórka z poprzedniego dnia. Zmieniłem kilka rzeczy, założyłem koła treningowe, wyjechałem wcześniej w innych warunkach atmosferycznych. Przejazd przez miasto nie obył się bez problemów ale gdy wjechałem na ścieżki rowerowe to było dużo spokojniej niż dzień wcześniej. Noga tego dnia nie była najlepsza i na podjeździe nie byłem w stanie generować podobnej mocy jak wcześniejszego dnia. Na zjeździe znowu skupiłem się na technice wchodzenia i wychodzenia z zakrętów. Udało się prawie bez hamowania a technicznie zjazd wyglądał bardzo dobrze chociaż do ideału jeszcze brakuje. W drodze powrotnej pojawiło się więcej utrudnień ale bezpiecznie je przetrwałem. Na koniec jechało się odrobine lepiej niż przez większą część trasy.
Miasto 17
Poniedziałek, 15 lipca 2019 Kategoria 0-50, b'Twin 2019, blisko domu, Miasto, Szosa
Km: | 50.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 17.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 990kcal | Podjazdy: | 820m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rozjazd 18
Poniedziałek, 15 lipca 2019 Kategoria 0-50, blisko domu, Samotnie, Szosa
Km: | 32.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:28 | km/h: | 21.82 |
Pr. maks.: | 61.00 | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | 132132 ( 67%) | HRavg | 106( 54%) |
Kalorie: | 619kcal | Podjazdy: | 480m | Sprzęt: Agree GTC SL | Aktywność: Jazda na rowerze |
Krótka i spokojna przejażdżka w celu rozruszania nóg po Tatra Road Race. W niedziele nie znalazłem czasu na rower, musiałem doprowadzić go do porządku i dopiero wieczorem byłem w stanie pojechać.
Zdecydowałem się na standardową trasę na Przegibek. Pora do jazdy nie była najlepsza i w całym mieście sporo utrudnień, samochodów czy pieszych. Tradycyjnie starałem się jechać ścieżkami rowerowymi, nie zawsze się dało a kilka razy musiałem zwracać uwagę na pieszych czy osoby z psami żeby zeszli ze ścieżki na chodnik. Na podjeździe pod Przegibek również sporo samochodów, w górę to nie przeszkadzało tak jak na zjeździe. Starałem się zjechać jak najlepiej technicznie i nawet się to udało. Po zjeździe powtórka z rozrywki czyli walka z utrudnieniami na ścieżkach rowerowych. Niby jazda trwała 90 minut a wydawało mi się, że znacznie dłużej.
Rozjazd 17
Wtorek, 9 lipca 2019 Kategoria 50-100, blisko domu, Cube 2019, Samotnie, Szosa
Km: | 32.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:29 | km/h: | 21.57 |
Pr. maks.: | 59.00 | Temperatura: | 15.0°C | HRmax: | 135135 ( 69%) | HRavg | 102( 52%) |
Kalorie: | 396kcal | Podjazdy: | 500m | Sprzęt: Agree GTC SL | Aktywność: Jazda na rowerze |
Drugi luźny wyjazd w tym tygodniu. Tym razem już trudniejsza trasa z Przegibkiem po drodze. Przez miasto głównie ścieżkami rowerowymi a sam podjazd wjechałem na zupełnym luzie. Było chłodno i po raz pierwszy od dawna użyłem rękawków i kamizelki. Niestety był to ostatni wyjazd przed TRR. Przyplątało się do mnie jakieś przeziębienie i nie chce puścić. Zmienna pogoda zrobiła swoje.
Miasto 16
Poniedziałek, 8 lipca 2019 Kategoria 0-50, blisko domu, Miasto
Km: | 24.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 16.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 470kcal | Podjazdy: | 300m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trening 69
Wtorek, 2 lipca 2019 Kategoria 0-50, blisko domu, Cube 2019, Samotnie, Szosa, Trening 2019
Km: | 43.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:28 | km/h: | 29.32 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | 24.0°C | HRmax: | 181181 ( 92%) | HRavg | 139( 71%) |
Kalorie: | 724kcal | Podjazdy: | 540m | Sprzęt: Agree GTC SL | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jeden z najkrótszych treningów w tym roku. Miałem bardzo mało czasu i nawet wyjazd na Przegibek nie wchodził w grę. Aby zrealizować mocną jednostkę treningową wybrałem się do Jasienicy z zamiarem pięciokrotnego przejechania odcinka w kierunku Nałęża. Po drodze kilka przepaleń, 1 minuta, 30 sekund i 15 sekund i byłem gotowy do właściwego treningu. Po raz pierwszy wprowadziłem do treningu interwały dwustrefowe, na początek długość powtórzenia ustaliłem na 4 minuty. Po 210 sekundach jazdy w 5 strefie następuje 30 sekund w strefie 6. Ruszyłem z założoną mocą i byłem w stanie ją trzymać przez określony czas. Przyśpieszenie poszło całkiem sprawnie i po pierwszym powtórzeniu nie czułem jeszcze nóg. Czas odpoczynku był różny i z każdym kolejnym powtórzeniem które miało być odrobinę mocniejsze czułem coraz większe zmęczenie. Po 5 dobrych powtórzeniach ruszyłem w kierunku domu. Na koniec zafundowałem sobie jeszcze 3 minuty w strefie 6 i spokojny rozjazd. Krótki ale i jeden z najbardziej intensywnych treningów odhaczony.
Miasto 15
Poniedziałek, 1 lipca 2019 Kategoria 50-100, blisko domu, Miasto
Km: | 87.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1730kcal | Podjazdy: | 1230m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trening 65
Wtorek, 25 czerwca 2019 Kategoria 50-100, blisko domu, No Limited 2019, Samotnie, Szosa, Trening 2019
Km: | 50.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:00 | km/h: | 25.00 |
Pr. maks.: | 58.00 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | 181181 ( 92%) | HRavg | 132( 67%) |
Kalorie: | 878kcal | Podjazdy: | 960m | Sprzęt: Agree GTC SL | Aktywność: Jazda na rowerze |
Krótki i mocny trening z powtórzeniami w 5 strefie mocy. Wyjechałem znowu w kierunku Przegibka. Tym razem nie miałem żadnych problemów z rozgrzewką i wszystkie zaplanowane akcenty zrealizowałem. Nie chciało mi się wcześniej wstać i w drugiej części treningu musiałem się liczyć z utrudnieniami na zjeździe z Przegibka. Po dojeździe do Straconki ruszyłem mocno, po zmianie stref musiałem trzymać moc około 350 Wat, długość każdej tempówki zaplanowałem na 8 minut. Pierwszy wjazd poszedł nieźle, jedynie na nieco łagodniejszych fragmentach podjazdu miałem problem z utrzymaniem właściwej mocy. Po spokojnym dojeździe do szczytu zacząłem zjeżdżać do Międzybrodzia. Był to czas na uzupełnienie energii i o szybkim zjeździe nie myślałem. Drugi wjazd miał być trochę mocniejszy. Zacząłem dosyć dobrze i równo, później pojawiły się schody a w drugiej części nie byłem w stanie jechać dużo mocniej. Po przejechaniu przełęczy zacząłem zjeżdżać do Bielska. Na tym podjeździe byłem w stanie jechać równiej i dlatego zdecydowałem się na ten odcinek. Na zjeździe pojawili się drogowcy co wiązało się z utrudnieniami. Bałem się, że w czasie mocnej jazdy zostanę zatrzymany i ta myśl cały czas siedziała w głowie co znacznie utrudniało jazdę. Ruszyłem równie mocno co wcześniej i o dziwo musiałem jechać szybciej aby utrzymać właściwą moc pomimo jazdy z tą samą kadencją. Bez problemów minąłem miejsce w którym były utrudnienia i jakoś dotrwałem do końca powtórzenia. Dawno nie robiłem tak długich powtórzeń na tak wysokiej mocy i byłem ujechany. Po dojeździe na szczyt zatrzymałem się na moment i ruszyłem spokojnie w dół. Bez większych problemów dojechałem do domu. Pod koniec zrobiło się gorąco.
Rozjazd 15
Poniedziałek, 24 czerwca 2019 Kategoria 0-50, blisko domu, Samotnie, Szosa
Km: | 32.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:28 | km/h: | 21.82 |
Pr. maks.: | 65.00 | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | 121121 ( 62%) | HRavg | 99( 50%) |
Kalorie: | 605kcal | Podjazdy: | 500m | Sprzęt: Agree GTC SL | Aktywność: Jazda na rowerze |
Luźna jazda po weekendzie. Po raz kolejny wybrałem się na Przegibek. Przez miasto częściowo jechałem ścieżkami rowerowymi. Nie zawsze było to proste i bezpieczne i dlatego w trudniejszych momentach korzystałem z drogi. Po przejechaniu na skróty przez PKP kontynuowałem jazdę ścieżką wzdłuż potoku Stracońskiego. Dojechałem do momentu w którym ścieżka był zanieczyszczona świeżo skoszoną trawą. Do podjazdu dojechałem już bez większych problemów. Udało się równo i spokojnie wjechać na szczyt a na zjeździe bardzo niemiła niespodzianka. Remont poboczy z wykorzystaniem mieszanki której wierzchnią warstwę stanowią bardzo drobne kamyczki które z czasem lądują na jezdni a często także w oponach i na ramie roweru. Zrezygnowałem z szybszego zjazdu i dopiero w Straconce mogłem jechać szybciej. Pomimo dużego ruchu na drogach udało się bezproblemowo dotrzeć do domu.
Trening 62
Piątek, 21 czerwca 2019 Kategoria Trening 2019, Szosa, Samotnie, Cube 2019, blisko domu, 0-50
Km: | 42.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:46 | km/h: | 23.77 |
Pr. maks.: | 58.00 | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | 185185 ( 94%) | HRavg | 136( 69%) |
Kalorie: | 819kcal | Podjazdy: | 760m | Sprzęt: Agree GTC SL | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po kilku tygodniach solidnych treningów przyszedł czas na sprawdzenie postępów. Odkąd korzystam z miernika mocy to sprawdzeniem moich możliwości są testy 20 oraz 5 minutowe. Dodatkowo sprawdzam też swoje możliwości na 1 minutę i 15 sekund. Ostatnie dni poświeciłem na odpoczynek, był czas na spokojną jazdę, lekki trening na siłowni oraz spotkanie ze znajomymi. Wszystko co dobre szybko się kończy i nadeszła pora sprawdzianu.
Miałem jechać dopiero popołudniu ale w pracy byłem tylko do 8 i wyjechałem z domu przed 9, wypoczęty, wyspany i z całkiem dobrze kręcącą nogą. Przejazd przez miasto spokojny i dopiero po skręcie w ul. Górską przystąpiłem do rozgrzewki. Trzy minutowe akcenty wyszły nieźle. Rozkręcałem się z każdą minutą i ostatni zryw był najmocniejszy. Po kilku minutach zupełnie luźnej jazdy rozpocząłem najdłuższą tego dnia tempówkę. Podszedłem do niej inaczej niż zwykle, zawsze zaczynałem z rezerwą a końcówkę miałem dużo mocniejszą. Tym razem starałem się trzymać równą moc cały czas i spróbować przyśpieszyć na sam koniec. W pewnym momencie nie byłem w stanie jechać z założoną mocą, była to kwestia wyłącznie ukształtowania terenu. Ten krótki słabszy odcinek nie miał dużego wpływu na ostateczny rezultat. Wynik sprzed 8 tygodni poprawiłem dosyć znacznie a okazał się on również lepszy niż najlepszy z ubiegłego roku. Poza testami również nigdy nie miałem lepszego rezultatu na 5 minut. Na Przegibek wjechałem spokojnie i również bez szaleństw zjechałem do Międzybrodzia. Zaraz za mostkiem zawróciłem i kontynuowałem spokojną jazdę aż do wjazdu do lasu. W celu dobrania odpowiedniej kadencji zrobiłem próbny odcinek minutowy. Wygenerowałem zbliżoną moc do wyniku 5 minutowego i po spokojnej minucie ruszyłem mocno. Doszedłem do wniosku, że na tak krótkim odcinku lepiej mi się jedzie z niższa kadencją i trzymając 75-80 cisnąłem ile mogłem. Zbliżając się do końca czułem, że tak mocno jeszcze nigdy nie jechałem przez minutę i jeszcze dokręciłem. Udało się poprawić najlepszy rezultat ale wciąż nie jest to rezultat jakim mógłbym się chwalić. Do przełęczy dojechałem bardzo spokojnie i na zjeździe też nie szalałem. Pozostała mi jeszcze próba 15 sekundowa. Tym razem zrobiłem aż 4 podejścia bo byłem przekonany, ze stać mnie na więcej. Początkowo nie byłem zadowolony z wyniku ale później zmieniłem zdanie.
W domu po analizie wyników stwierdziłem, że poprawiłem wszystkie rezultaty a poprzednie były zupełnie przy innej wadze. Przy tak satysfakcjonujących rezultatach postanowiłem wykorzystać wszystkie rezerwy i na test FTP pojechałem jeszcze bardziej zmotywowany.
Informacje o podjazdach:
Miałem jechać dopiero popołudniu ale w pracy byłem tylko do 8 i wyjechałem z domu przed 9, wypoczęty, wyspany i z całkiem dobrze kręcącą nogą. Przejazd przez miasto spokojny i dopiero po skręcie w ul. Górską przystąpiłem do rozgrzewki. Trzy minutowe akcenty wyszły nieźle. Rozkręcałem się z każdą minutą i ostatni zryw był najmocniejszy. Po kilku minutach zupełnie luźnej jazdy rozpocząłem najdłuższą tego dnia tempówkę. Podszedłem do niej inaczej niż zwykle, zawsze zaczynałem z rezerwą a końcówkę miałem dużo mocniejszą. Tym razem starałem się trzymać równą moc cały czas i spróbować przyśpieszyć na sam koniec. W pewnym momencie nie byłem w stanie jechać z założoną mocą, była to kwestia wyłącznie ukształtowania terenu. Ten krótki słabszy odcinek nie miał dużego wpływu na ostateczny rezultat. Wynik sprzed 8 tygodni poprawiłem dosyć znacznie a okazał się on również lepszy niż najlepszy z ubiegłego roku. Poza testami również nigdy nie miałem lepszego rezultatu na 5 minut. Na Przegibek wjechałem spokojnie i również bez szaleństw zjechałem do Międzybrodzia. Zaraz za mostkiem zawróciłem i kontynuowałem spokojną jazdę aż do wjazdu do lasu. W celu dobrania odpowiedniej kadencji zrobiłem próbny odcinek minutowy. Wygenerowałem zbliżoną moc do wyniku 5 minutowego i po spokojnej minucie ruszyłem mocno. Doszedłem do wniosku, że na tak krótkim odcinku lepiej mi się jedzie z niższa kadencją i trzymając 75-80 cisnąłem ile mogłem. Zbliżając się do końca czułem, że tak mocno jeszcze nigdy nie jechałem przez minutę i jeszcze dokręciłem. Udało się poprawić najlepszy rezultat ale wciąż nie jest to rezultat jakim mógłbym się chwalić. Do przełęczy dojechałem bardzo spokojnie i na zjeździe też nie szalałem. Pozostała mi jeszcze próba 15 sekundowa. Tym razem zrobiłem aż 4 podejścia bo byłem przekonany, ze stać mnie na więcej. Początkowo nie byłem zadowolony z wyniku ale później zmieniłem zdanie.
W domu po analizie wyników stwierdziłem, że poprawiłem wszystkie rezultaty a poprzednie były zupełnie przy innej wadze. Przy tak satysfakcjonujących rezultatach postanowiłem wykorzystać wszystkie rezerwy i na test FTP pojechałem jeszcze bardziej zmotywowany.
Informacje o podjazdach: