Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

100-200

Dystans całkowity:59511.00 km (w terenie 254.50 km; 0.43%)
Czas w ruchu:2164:55
Średnia prędkość:27.27 km/h
Maksymalna prędkość:90.00 km/h
Suma podjazdów:675554 m
Maks. tętno maksymalne:205 (179 %)
Maks. tętno średnie:198 (101 %)
Suma kalorii:1256018 kcal
Liczba aktywności:481
Średnio na aktywność:123.72 km i 4h 31m
Więcej statystyk
  • DST 130.00km
  • Czas 04:22
  • VAVG 29.77km/h
  • VMAX 82.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 205 (103%)
  • HRavg 167 ( 83%)
  • Kalorie 3989kcal
  • Podjazdy 2440m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Galicja Road Maraton 2014

Sobota, 14 czerwca 2014 · dodano: 16.06.2014 | Komentarze 0

Długo oczekiwany wyścig, najważniejszy start w pierwszej części sezonu. Długo się szykowałem, próbowałem się dobrze do niego przygotować, niestety przy tej liczbie treningów nie udało się osiągnąć optymalnej formy. Planowany na ten weekend szczyt formy został co prawda osiągnięty czyli plan treningowy zadziałał, ale forma była porównywalna do zeszłorocznej, a miało być nieco lepiej.
Do Nowego Wiśnicza przyjechałem po 8:00, wizyta w biurze, krótka rozmowa ze znajomymi i szykowanie sprzętu. Przed startem przeszła ulewa, akurat wtedy, gdy ruszałem na rozgrzewkę. Zrezygnowałem z dalszej rozgrzewki i po deszczu ustawiłem się na starcie, bylem gdzieś bliżej początku niż końca stawki. Po starcie tempo było od razu wysokie, cały czas jechałem tempem czołówki, nerwówka była duża, bo ciągle ktoś próbował się wcisnąć do przodu. Na pierwszej zmarszczce ci co się pchali zostawili przerwę za czołówką i musiałem gonić, niestety moje próby okazały się nieskuteczne i na premii górskiej traciłem już około minuty do czołówki. Na zjeździe złapałem jakąś grupę i jechałem z nimi dalej, niestety z około 15 osób pracowały 3-4 osoby i szybko na kolejnej górce oderwaliśmy się od reszty. W grupie pozostał m.in. Piotr Wrona i Szymon Sikora. Niestety zaczęły się problemy, poluzowała się klamkomanetka, po ostatniej wymianie linki musiałem ją zbyt lekko dokręcić. Szukałem imbusa w kieszeni, ale niestety zostawiłem je w samochodzie. Niestety dalsza jazda nie była przyjemnością i puściłem koło, minęła mnie jeszcze jedna grupa z którą udało się utrzymać do około 30 kilometra. Tam na podjeździe pożyczyłem imbusa i wziąłem się za dokręcanie klamkomanetki. Niestety trwało to około 5 minut, starta była już spora, w trakcie postoju wyprzedziło mnie z 50 osób. Dalsza jazda to samotna gonitwa pod wiatr, wyszarpałem się nieźle ale nikogo nie dogoniłem, dopiero na podjeździe na bufet dogoniłem kilka osób, ale szybko zostawiłem ich w tyle, dojeżdżając na bufet widziałem przed sobą około 30 osobową grupę, po postoju na bufecie złapałem koło dwóch zawodników i omyłkowo skręciliśmy w lewo a nie w prawo,
po szaleńczym zjeździe około 80 km/h po kilku kilometrach zauważyłem pomyłkę, znaleźliśmy się spowrotem na trasie lecz kilka kilometrów przed bufetem. Wróciliśmy tą samą drogą, spory podjazd był do pokonania na którym urwałem resztę i dojechałem do bufetu. Nadrobiłem 11 km i straciłem prawie 30 minut. Dalsza jazda to gonitwa, mało kto próbował złapać koło, wyprzedzałem pojedynczych kolarzy, dopiero przed 2 bufetem na  stromym podjeździe dogoniłem jakąś grupę, szybko ich zostawiłem i dalej jechałem sam, po zjeździe dogonił mnie jeden zawodnik i razem zgodnie współpracując dotarliśmy do mety. Na ostatnim podjeździe wyprzedziłem jeszcze kilka osób i ostatecznie zająłem  miejsce 84 w OPEN i 13 w kategorii H. Starta do zwycięzcy to 48minut a do 2m to już tylko 40min. Gdyby nie te moje przygody to spokojnie dojechałbym w drugiej grupie i otarłbym sie o podium w kategorii. Z formy bylem zadowolony, jazda też nie była zła, solo przez połowę trasy i walka z wiatrem. Kolejny wyścig w planach to Pętla Beskidzka, w tym roku jadę dystans PRO, potraktuję go całkowice treningowo.




  • DST 108.00km
  • Czas 03:27
  • VAVG 31.30km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • HRmax 202 (101%)
  • HRavg 163 ( 81%)
  • Kalorie 3077kcal
  • Podjazdy 1250m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leśnica

Sobota, 7 czerwca 2014 · dodano: 09.06.2014 | Komentarze 0




  • DST 113.00km
  • Czas 03:59
  • VAVG 28.37km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 189 ( 94%)
  • HRavg 144 ( 72%)
  • Kalorie 3032kcal
  • Podjazdy 1920m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 49

Sobota, 31 maja 2014 · dodano: 31.05.2014 | Komentarze 0




  • DST 106.00km
  • Czas 03:44
  • VAVG 28.39km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 186 ( 93%)
  • HRavg 138 ( 69%)
  • Kalorie 2557kcal
  • Podjazdy 1300m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 47

Sobota, 24 maja 2014 · dodano: 25.05.2014 | Komentarze 0

Planowana trasa była trochę dłuższa i trudniejsza, z powodu ograniczonej ilości czasu skróciłem ją do minimum. Wyjechałem z domu przed 8:00, wiatr wiał z południowego wschodu czyli przez większość trasy w twarz. Zanim dojechałem do celu to parę razy musiałem się zatrzymywać, zamknięty most w Skoczowie czy ruch wahadłowy w Ustroniu. Po przekroczeniu granicy zaczęło się jechać gorzej, przez całą dolinę do podnóża podjazdu na Jaworowy, tak wiało,że wlekłem się 20km/h. Sam podjazd poszedł w miarę dobrze, równe tempo przez cały czas, niestety dwieście metrów przed szczytem złapał mnie taki kryzys, że musiałem się zatrzymać, po krótkiej odsapce wjechałem na górę, czas wyszedł rekordowy pomimo tego postoju którego nie odliczyłem. Po chwili odpoczynku zjechałem w dół, bardzo wolno, asfalt niezbyt dobry i pełno piachu, zwiru, itp. Bez problemów dojechałem do domu. W Trzyńcu był potężny wypadek i korki, udało się je ominąć. Chyba to koniec jazdy w ten weekend.




  • DST 111.00km
  • Czas 03:53
  • VAVG 28.58km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 180 ( 90%)
  • HRavg 135 ( 67%)
  • Kalorie 2342kcal
  • Podjazdy 970m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 44

Niedziela, 4 maja 2014 · dodano: 05.05.2014 | Komentarze 0




  • DST 100.00km
  • Czas 03:35
  • VAVG 27.91km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 168 ( 84%)
  • HRavg 134 ( 67%)
  • Kalorie 2079kcal
  • Podjazdy 800m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 36

Sobota, 12 kwietnia 2014 · dodano: 12.04.2014 | Komentarze 0




  • DST 134.00km
  • Czas 04:35
  • VAVG 29.24km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 168 ( 84%)
  • HRavg 138 ( 69%)
  • Kalorie 2795kcal
  • Podjazdy 1300m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 32

Środa, 2 kwietnia 2014 · dodano: 02.04.2014 | Komentarze 0




  • DST 121.00km
  • Czas 03:59
  • VAVG 30.38km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 165 ( 82%)
  • HRavg 139 ( 69%)
  • Kalorie 2371kcal
  • Podjazdy 730m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 30

Sobota, 29 marca 2014 · dodano: 30.03.2014 | Komentarze 0

Kolejny trening bazowy, czuję, że jeszcze potrzebuję kilku takich treningów. Pogoda w kratkę, rano mgły a potem słońce i wiatr. Co do trasy to pętla przez Oświęcim i Wygiełzów, lubię tam jeździć. Cała trasa przejechana równym tempem w tlenie. Noga kręci bardzo dobrze, ale może być lepiej. 




  • DST 106.00km
  • Czas 03:48
  • VAVG 27.89km/h
  • VMAX 70.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 180 ( 90%)
  • HRavg 142 ( 71%)
  • Kalorie 2411kcal
  • Podjazdy 1340m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 27

Sobota, 22 marca 2014 · dodano: 23.03.2014 | Komentarze 0

Dzisiejszy dzień był piękny pogodowo, trochę wiało, ale to żadna nowość. Początkowo nie bardzo mogłem się zdecydować gdzie jechać, w końcu zdecydowałem się, że pojadę na Salmopol a później się zobaczy. Droga na Salmopol była bardzo ciężka, wiatr wiał centralnie w twarz. Jakoś się dokulałem do podnóża podjazdu. Sam podjazd nie poszedł źle, nie zaginałem się jakoś strasznie, na szczycie się nie zatrzymywałem i zjechałem od razu do Wisły, następnie skręciłem na Czarne i wjechałem sobie przez Zameczek na Stecówkę, trzymałem równe tempo, mocniejsze niż na Salmopolu i wyszedł bardzo dobry czas. Na Stecówkę dojechałem spokojnie po drodze mijając setki turystów. Ze Stecówki zjechałem przez Leszczynę do Istebnej, trochę żwiru w lesie leży i trzeba uważać. Ostatnim podjazdem była Kubalonka, jechałem już spokojnie bez napinki i czas wyszedł o dziwo dobry. Zjazd już bez szaleństw i spokojny dojazd z wiatrem do Bielska. Trening bardzo udany, dużo kolarzy dzisiaj na trasie. Na niedzielę też plan był konkretny, lecz znowu ma padać i jeśli się uda to z dwie godziny ppojeżdżę.




  • DST 103.00km
  • Czas 03:50
  • VAVG 26.87km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 168 ( 84%)
  • HRavg 142 ( 71%)
  • Kalorie 2647kcal
  • Podjazdy 600m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 21

Sobota, 8 marca 2014 · dodano: 08.03.2014 | Komentarze 0

Miałem wyjechać rano, lecz zmieniłem plany i wyjechałem po obiedzie w pięknym słoneczku. Znowu dzisiaj wiało, ale nie zwracałem na to uwagi i starałem się trzymać równe tempo i udało się, jechało się bardzo fajnie, dawno tak się nie czułem dobrze, mam nadzieję,że to dobry prognostyk na sezon. Chciałbym w tym roku trochę powalczyć na wyścigach. Jutro trasa na wschód, bo ma wiać ze wschodu, może jakieś górki lub bardziej płaskie. Za tydzień przesiadka na szosę, która już po przeglądzie i wszystko chodzi jak należy.