Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

100-200

Dystans całkowity:64482.00 km (w terenie 255.50 km; 0.40%)
Czas w ruchu:2349:28
Średnia prędkość:27.24 km/h
Maksymalna prędkość:90.00 km/h
Suma podjazdów:745734 m
Maks. tętno maksymalne:205 (179 %)
Maks. tętno średnie:198 (101 %)
Suma kalorii:1391061 kcal
Liczba aktywności:521
Średnio na aktywność:123.77 km i 4h 32m
Więcej statystyk

Łysa Góra zdobyta

Czwartek, 26 sierpnia 2010 Kategoria Samotnie, Szosa, 100-200
Km: 179.00 Km teren: 0.00 Czas: 06:21 km/h: 28.19
Pr. maks.: 83.00 Temperatura: 18.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 3612kcal Podjazdy: 1900m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny cel postawiony na ten sezon zrealizowany. Udało mi się zdobyć Łysą Górę(najwyższy szczyt Beskidu Morawskośląskiego i Śląska Cieszyńskiego).Wyjeżdżałem aż 37minut i 14sekund. Miał być objazd trasy maratonu Rajcza Tour ale Mateusz nie dał rady i jedziemy w sobotę. Wyjeżdżam o 6:45 z domu, kieruję się na Skoczów, potem Brenną, Ustroń, Leszną, Trinec, Frydek i Morawka. W Pepezowie zaczyna się właściwy podjazd długości 8,5km. Podjazd ten jest dość stromy miejscami nachylenie przekracza 10%. W końcu o 10:35 osiągam szczyt(1323m.n.p.m). Chwila przerwy na fotki i zaczynam zjazd. Cały czas powyżej 50km/h, miejscami powyżej 70km/h a nawet 80km/h. Po zjeździe ruszam spowrotem w kierunku Frydka. Później przez Cieszyn i Skoczów wracam do domu.
Pobiłem dzisiaj dwa rekordy:
1)Prędkości:83km/h
2)Wysokości:1323m.n.p.m.
Bielsko-Jasienica-Grodziec-Brenna-Ustroń-Cisownica-Leszna Górna-Trzyniec-Śmiłowice-Papezów-Łysa Góra-Papezów-Dobra-Trzanowice-Terlicko-Cieszyn-Hażlach-Dębowiec-Skoczów-Kowale-Grodziec-Biery-Bielsko
Trochę chłodno dzisiaj było ale fajnie się jechało i nawet wiatr tak nie przeszkadzał.

Różne sprawy

Środa, 25 sierpnia 2010 Kategoria Samotnie, 100-200
Km: 138.00 Km teren: 13.00 Czas: 05:29 km/h: 25.17
Pr. maks.: 60.00 Temperatura: 23.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 2775kcal Podjazdy: 466m Sprzęt: Ital Bike Aktywność: Jazda na rowerze
Rano po mieście potem do Jaworza. z Jaworza do domu, zjadałem bułkę i w drogę do Żywca gdzie spotkałem się z Mateuszem. Obgadaliśmy kilka spraw(m.in. Mateusz zaproponował mi wspólną wyprawę w Alpy w przyszłym roku, zastanowię się czy pojadę). Umówiliśmy się też na wspólny objazd trasy maratonu Rajcza Tour na jutro. Pożegnałem się z Mateuszem który pojechał do pracy a ja wróciłem do Bielska. Następnie pojechałem do OSP Jasienica i na ćwiczenia strażackie do Wieszcząt i spokojnie przez Roztropice i Rudzicę do Jaworza i Bielska. Z Rudzicy widać było kominy fabryk na Górnym Śląsku.

Odpoczynek nad Zalewem Rybnickim

Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 Kategoria Szosa, w grupie, avg>30km\h, 100-200
Km: 119.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:47 km/h: 31.45
Pr. maks.: 66.00 Temperatura: 29.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 2267kcal Podjazdy: 275m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj pojechałem z Pawłem na trening. Zagnało nas aż do Rybnika. Trasa płaska. Odpoczywałem, prawie całą trasę przejechałem na kole Pawła. Średnia bardzo wysoka.
Bielsko-Jasienica-Rudzica-Chybie-Strumień-Pawłowice-Żory-Rybnik-Żory-Suszec-Radostowice-Pszczyna-Zabrzeg-Międzyrzecze-Bielsko

ROAD TROPHY 3

Niedziela, 22 sierpnia 2010 Kategoria w grupie, Szosa, avg>30km\h, 100-200
Km: 198.00 Km teren: 1.00 Czas: 06:33 km/h: 30.23
Pr. maks.: 79.00 Temperatura: 28.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 4214kcal Podjazdy: 3220m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze
Trzeci ostatni dzień etapówki ROAD TROPHY. Wyjazd z domu o 7:00. Wybrałem wariant przez Salmopol i Zameczek. Do Istebnej dotarłem o 8:45, kręciłem się trochę i 10:00 start. Jadę z przodu grupy. Przed Koniakowem peleton się rozciąga i tworzą się mniejsze grupki. Na podjeździe ogień, pierwsza grupa poszła ostro, nie gonię ich bo czeka mnie jeszcze 120km. Jadę spokojnie wyprzedzając zawodników, skręt w lewo i zjazd do Rastoki. Wszystkie ścianki pokonałem dzisiaj w siodle. Samotnie wjeżdżam na główną drogę. Pierwsza grupa uciekła, ale jadę swoim tempem i nikt mnie nie dogania. W Lalikach łapię jakąś grupę i w e czwórkę jedziemy w kierunku Zwardonia. Nowy piękny asfalt pozwala na szybką jazdę 50-70km/h. Szybko docieramy do ronda i dalej prosto, ale już zaczyna się robić stromo.Na podjeździe idę do przodu a za mną jeden z towarzyszy, dwójka odpuściła. Bufet, uzupełniam bidony, jem owoce i ciastko, piję wodę i w dół na Słowację. Szybki zjazd od granicy(max.79km/h). Dalej jadę sam, w końcu w centrum Skalite łapię zawodnika z numerem A84. Jedziemy dalej i łapiemy trzyosobową grupę z Sylwestrem Szmydem na czele. Daję dwie szybkie zmiany i ciągnę dalej. Przed wjazdem na główną drogę, idę ostro do przodu a za mną zawodnik z numerem A90, jechałem już z nim w grupie w piątek i sobotę. Ciągniemy mocno do Mostów skąd znowu zaczyna się podjazd do Hyrczawy. Na jednej ze ścianek towarzysz został a ja jadę dalej swoim tempem. Wyprzedzam kolejnych zawodników i w końcu docieram do granicy w Jaworzynce, chwila wytchnienia i znowu krótki podjazd i wjazd na główną drogę w Jaworzynce. Po chwili w prawo i zjazd do Czadeczki. Odpuszczam sobie drugi bufet i jadę. Gonię kolejnych na podjeździe pod Zapasieki część idzie z buta a ja jakoś wjeżdżam(max.27%nachylenia). W końcu docieram do Zwardonia. Zostaje trochę z tyłu, ale na kolejnym podjeździe do Lalik nadrabiam. Na główną drogę wjeżdżam z zawodnikami A17 i A121. Na podjeździe trochę odpuszczam tylko w końcówce mocniej. Finiszuję z towarzyszem na podjeździe A121. Metę osiągam o 12:43. Chwila odpoczynku i zjazd do Rastoki do rodziny na obiad. Potem na Zagroń, zobaczyć co tam się dzieje. Po 16:00 ruszyłem w powrotną drogę do Bielska, masakra w drodze ze Stecówki na Kubalonkę. Tłumy ludzi utrudniały jazdę. Szybki zjazd do Wisły. W sklepie uzupełniam bidony i do domu przez Salmopol(odstraszył mnie korek w Wiśle aż za rondo).W domu o 18:00.
Bielsko-Buczkowice-Szczyrk-Przełęcz Salmopolska-Wisła-Przełęcz Szarcula-Stecówka-Istebna-(Zaolzie-Koniaków Jasiówka-Koniaków Rastoka-Koczy Zamek-Laliki-Zwardoń-Myto-Skalite-Svrcinovec-Mosty-Hyrczawa-Jaworzynka-Czadeczka-Zapasieki-Zwardoń-Laliki-Koniaków-Ochodzita)-Koniaków-Rastoka-Jasiówka-Zaolzie-Leszczyna-Stecówka-Przełęcz Kubalonka-Wisła-Przełęcz Salmopolska-Szczyrk-Buczkowice-Bielsko
Podjazdy:
Przełęcz Salmopolska(od wyciągu w Salmopolu):12min.45s.
Przełęcz Szarcula(od Zapory w Czarnem):9min.45s.
Ochodzita z Rastoki:14min.45s.
Myto z ronda w Lalikach:11min:37s.
Jaworzynka z Mostów:30min.35s.
Zapasieki z Czadeczki:27min.55s.
Ochodzita z Jaworzynki:28min:47s.
Stecówka z Zaolzia:20min.25s.
Przełęcz Salmopolska z Malinki:17min.12s.
Przez ostatnie 3 dni zrobiłem 668km, w czasie 22h.47min. Wyszło 9720metrów przewyższeń.

Wisła i Bukowiec

Środa, 18 sierpnia 2010 Kategoria teren, w grupie, 100-200
Km: 140.00 Km teren: 70.00 Czas: 06:45 km/h: 20.74
Pr. maks.: 54.00 Temperatura: 16.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 2926kcal Podjazdy: 1220m Sprzęt: Ital Bike Aktywność: Jazda na rowerze
Z racji tego że, szosa w serwisie to wybrałem się z kolegami do Wisły. Trasa prowadziła niebieskim szlakiem rowerowym do Gorek potem wzdłuż rzeki w stronę Skoczowa i dalej niebieskim szlakiem do Ustronia a potem Wiślaną Trasą rowerową. W Wiśle pojechaliśmy na Zaporę w Czarnem. Koledzy pojechali pod skocznię a ja Doliną Czarnej Wisełki i dalej na Stecówkę. Potem zjazd do Istebnej i Jaworzynki, potem w kierunku Jabłonkowa ale w Bukowcu w lewo w kierunku Herczawy, tam trochę podjazdów i wjazd do Polski. Szybko przez Jaworzynkę do Istebnej i na Kubalonkę, potem na Kozińce i zjazd do Wisły, potem znowu na Czarne i w kierunku Baraniej Góry. Pod Przysłopem nawrót i powrót do Wisły i pod skocznię i z kolegami powrót tą samą trasą do Jaworza i potem do domu.Powrót o 22:00, wyjazd o 13:30.
Bielsko-Jaworze Nałęże-Górki Szpotawice-Górki-Ustroń Nierodzim-Ustroń-Wisła-Czarne-Stecówka-Istebna-Jaworzynka-Bukowiec-Hyrczawa-Jaworzynka-Istebna-Kubalonka-Kozińce-Wisła-Czarne-Przysłop-Czarne-Malinka-Wisła-Ustroń-Nierodzim-Szpotawice-Jaworze-Bielsko Powrót w szybkim tempie.

Beskid Mały

Piątek, 13 sierpnia 2010 Kategoria Samotnie, Szosa, 100-200
Km: 112.00 Km teren: 0.00 Czas: 04:05 km/h: 27.43
Pr. maks.: 76.00 Temperatura: 29.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 2223kcal Podjazdy: 2780m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze
Dawno już planowany wyjazd, w końcu doszedł do skutku.
Bielsko-Przełęcz Przegibek-Międzybrodzie Bialskie-Chrobacza Łąka-Porąbka-Przełęcz Beskid Targanicki-Targanice-Przełęcz Kocierska-Łękawica-Żywiec-Tresna-Międzybrodzie Żywieckie-Góra Żar-Międzybrodzie Bialskie-Przełęcz Przegibek-Bielsko
Trasa fajna. Fajny górski trening wyszedł. Podjazdy:
Przełęcz Przegibek z Bielska(od Orlenu):20min.4s.
Chrobacza Łąka(z Żarnówki do końca asfaltu):10min.27s.
Przełęcz Beskid Targanicki(z Wielkiej Puszczy):4min.11s.
Przełecz Kocierska(z Targanic):18min:45s.
Góra Żar(z mostu na Sole w Międzybrodziu Ż.):27min.47s.
Przełęcz Przegibek(z Międzybrodzia B.):22min.59s.

Krowiarki zdobyte

Wtorek, 10 sierpnia 2010 Kategoria Samotnie, Szosa, 100-200
Km: 191.00 Km teren: 0.00 Czas: 06:50 km/h: 27.95
Pr. maks.: 69.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 3711kcal Podjazdy: 2310m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze
Udało się w końcu zrealizować jeden z celi postawionych na ten sezon. Zdobyłem przełęcz Krowiarki(986.n.p.m). Jest to najwyższy punkt na jakim byłem na szosówce.
Wyjechałem o 7:30 a na Krowiarkach byłem o 10:40.W domu o 15:00.
Bielsko-Wilkowice-Żywiec-Świnna-Jeleśnia-Pewel Wielka-Lachowice-Stryszawa-Przełęcz Przysłop-Zawoja-Przełęcz Krowiarki
Trasa niby wydaje się długa ale fajnie się jechało i kilometry szybko uciekały. Mój czas podjazdu to całe 39minut i 21 sekund z Centrum Zawoi(koło boiska)na szczyt do parkingu.Miejscami fatalny asfalt ale myślę że to się zmieni i za rok będzie nowy kawałek asfaltu, poza tym bardzo dobry asfalt przez cały czas.
Przełęcz Krowiarki-Zubrzyca Górna-Przełęcz Krowiarki
Zjechałem jescze w stronę Jabłonki i w Zubrzycy Górnej nawróciłem i wyjechałem jeszcze raz, tylko od drugiej strony. Czas podjazdu z Centrum to 18 minut i 13 sekund(Było kilka przerw na zdjęcia które może później dodam).
Przełęcz Krowiarki-Zawoja-Przełęcz Przysłop-Stryszawa-Kocoń-Ślemień-Gilowice-Żywiec-Łodygowice-Kalna-Buczkowice-Bielsko.
Z przełęczy zacząłem zjeżdżać o 11:30. Było kilka przerw (dwie na jedzenie, jedna przymusowa i światła w Żywcu i Bielsku. Wyjazd zaliczam do udanych.
Czas podjazdu na Przełęcz Przysłop od Stryszawy 17minut i 53sekundy; od Zawoi 10 minut i 37 sekund.

Słowacja

Sobota, 7 sierpnia 2010 Kategoria Samotnie, Szosa, 100-200
Km: 148.00 Km teren: 0.00 Czas: 05:11 km/h: 28.55
Pr. maks.: 70.00 Temperatura: 24.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 2966kcal Podjazdy: 1750m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze
W końcu udało się pojechać, gdzieś dalej. Wybór padł na północną Słowację a dokładnie okolice Czaccy. Wyjechałem po obiedzie czyli koło 13:00.Kierowalem się bocznymi drogami na Mikuszowice a dalej na Bystrą i Buczkowice.Następnie na lipową gdzie pokropiło ale jadę dalej, wieje silny wiatr z południowego zachodu i narazie utrudnia mi jazdę. W końcu docieram do Milówki i kieruję się na Laliki a następnie Zwardoń. Po kilkukilometrowym podjeździe docieram na granicę i długi kilkunastokilometrowy zjazd w kierunku Czaccy. W okolicach Ciernego, objazd boczną drogą bo główna była zamknięta. Nadrobiłem kilometr i wróciłem na główna drogę i po chwili ostry skręt w lewo i jadę w kierunku Czech. Zaraz po przekroczeniu granicy skręcam w prawo o zaczyna się dziesięciokilometrowy podjazd do Jaworzynki. Miejscami są proste odcinki. Gdzieś w połowie podjazdu robię postój i jadę dalej. Kiedy dotarłem do Jaworzynki skierowałem się od razu na Wisłę. Pojechałem główna drogą z Istebnej na Kubalonkę, zły stan nawierzchni udaremnił szybką jazdę. Na Kubalonce robię kolejny postój tym razem na jedzenie. W końcu 100km w nogach. Szybki zjazd do Wisły gdzie korek, jakoś się przedzieram i jadę dalej na Ustroń i Brenną. W połowie drogi robię ostatni postój i jadę już bez przerw przez Górki, Świętoszówkę i Biery do Jaworza i dalej do Wapienicy i do domu.W Grodźcu łapię Pawła i jego towarzyszy wracających z wyprawy z Chorwacji.
Tempo na ogół spokojne, miejscami mocne. Fajnie się jechało szczególnie wtedy gdy wiatr pomagał.
Czasy:
Zwardoń granica od ronda w Milówce 12.5km 38minut i 16sekund
Jaworzynka z Mostów:12km w 32minuty i 15sekund
Kubalonka z Istebnej(od Orlenu)4.5km w 16minut i 3 sekundy
Bielsko-Bystra-Buczkowice-Lipowa-Radziechowy-Węgierska Górka-Laliki-Zwardoń-Przełęcz Myto-Skalice-Cierne-Svrcinovec-Mosty u Jabłonkowa-Hyrczawa-Jaworzynka-Istebna-Przełęcz Kubalonka-Wisła-Ustroń-Brenna-Górki-Grodziec-Biery-Jaworze-Bielsko

Mszana Dolna

Czwartek, 5 sierpnia 2010 Kategoria 100-200
Km: 128.00 Km teren: 0.00 Czas: 04:21 km/h: 29.43
Pr. maks.: 72.00 Temperatura: 25.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 2554kcal Podjazdy: 1180m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze
po południu jeszcze raz na rower. Pojechałem w kierunku Krościenka.
Nowy Sącz-Stary Sącz-Gołkowice-Zabrzeż-Kamienica-Lubomierz-Mszana Dolna-Dobra-Tymbark-Limanowa-Wysokie-Nowy Sącz
Ładny trening i dystans. Szkoda że ostatnia trasa w tych okolicach. Wieczorem jeszcze po Nowym Sączu.

Dolina Popradu

Środa, 4 sierpnia 2010 Kategoria Samotnie, Szosa, avg>30km\h, 100-200
Km: 118.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:49 km/h: 30.92
Pr. maks.: 70.00 Temperatura: 19.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 2217kcal Podjazdy: 1360m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze
Nowy Sącz-Stary Sącz-Piwniczna-Muszyna-Powroźnik-Tylicz-Krynica Zdrój-Krzyżówka-Łabowa-Nowy Sącz.
W okolicach Piwnicznej trochę pokropiło ale ogólnie dobrze się jechało. Dzisiaj mocne tempo.

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 12550 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 15106 km
Evo 2 8672 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum