Wpisy archiwalne w kategorii
Trenażer
Dystans całkowity: | 17.00 km (w terenie 5.00 km; 29.41%) |
Czas w ruchu: | 809:11 |
Średnia prędkość: | 16.72 km/h |
Maksymalna prędkość: | 157.00 km/h |
Suma podjazdów: | 937 m |
Maks. tętno maksymalne: | 204 (104 %) |
Maks. tętno średnie: | 175 (89 %) |
Suma kalorii: | 498759 kcal |
Liczba aktywności: | 549 |
Średnio na aktywność: | 17.00 km i 1h 28m |
Więcej statystyk |
Trenażer 17
Czwartek, 2 stycznia 2020 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | 128128 ( 65%) | HRavg | 117( 60%) |
Kalorie: | 458kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Lekka jazda na trenażerze. Po raz
pierwszy spróbowałem kręcenia jedną noga ale źle się do tego zabrałem i nie
wyglądało to dobrze. Cały czas trzymałem się w pierwszej strefie i kadencji
około 95. Cztery wstawki kręcenie jedną nogą nie wyszły tak jak powinny. Zamiast
na zmianę kręcić prawą i lewą nogą przy każdym powtórzeniu zmieniałem nogę, na
moment musiałem przestać kręcić i za każdym razem miałem problem z wpięciem się
spowrotem. Musze nad tym popracować i następnym razem lepiej wykonać to
ćwiczenie. Po treningu kolejna część regeneracji, rozciąganie i rolowanie
wszystkich mięśni nad którymi pracowałem wcześniej.


Trenażer 16
Środa, 1 stycznia 2020 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | 167167 ( 85%) | HRavg | 128( 65%) |
Kalorie: | 787kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pierwszy trening w nowym roku.
Dobrze się zregenerowałem i po 24 godzinach od końca ostatniego treningu byłem
gotowy do wysiłku. Na rozgrzewce noga nie była tak dobra jak się spodziewałem,
dopiero po kilkunastu minutach jazdy puściło i zaczynając właściwą cześć
treningu czułem się już dużo lepiej. Pierwsze powtórzenie w 5 strefie chciałem
zrobić na kadencji około 105, wyszło odrobinę za twardo. Drugie z kolei było na
kadencji 80 i tak na przemian. Po pierwszym już nie miałem żadnych problemów i wszystkie
cztery pozostałe zrobiłem już tak jak zaplanowałem. Później jeszcze rozkręciłem
nogę. Nogi po treningu szybko doszły do siebie, nawet dłuższa regeneracja nie
była konieczna.




Trenażer 15, Siłownia 17
Wtorek, 31 grudnia 2019 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:10 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | 156156 ( 80%) | HRavg | 126( 64%) |
Kalorie: | 789kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kolejny dzień w którym miałem problem
z wygospodarowaniem odpowiedniej liczby czasu na trening. Zależało mi na tym
aby przeprowadzić cały trening w jednym kawałku bo wtedy są najlepsze efekty. Byłem
już bliski podzielenia treningu na dwie części ale ostatecznie udało się po 15
znaleźć odpowiednią ilość czasu i przystąpiłem do ciężkiego i bardzo
nielubianego przeze mnie treningu. Po krótkiej rozgrzewce i 10 minutach jazdy
na kadencji około 95 przystąpiłem do pierwszego ćwiczenia zaplanowanego na ten
dzień. Podobnie jak ostatnim razem był to Martwy Ciąg. Skupiłem się na poprawności
wykonania ćwiczenia i wykonałem cztery serie po sześć powtórzeń. Żeby nie było łatwo
dorzuciłem do obciążenia dodatkowe 10 kilogramów i całkowity ciężar wynosił 80
czyli tyle ile maksymalnie podnosiłem ostatniej zimy. Nie jest to imponująca
wartość ale dla mnie na ten moment jest wystarczająca. Po czterech seriach
miałem jeszcze chwile na odpoczynek i przystosowanie się do trenażera. Po 5
minutach rozkręcenia na wysokiej kadencji przystąpiłem do pierwszej serii
interwałów siłowych na kadencji 55 i mocy progowej. Nie zwiększyłem czasu i
zarówno powtórzenie jak i odpoczynek na kadencji około 95 trwał 3 minuty. Po
serii powtórzeń i kolejnym 5 minutowym rozkręceniu na kadencji około 95
przystąpiłem do drugiego ćwiczenia z obciążeniem. Tym razem były to wykroki z
hantlami, ostatnim razem jedna hantla ważyła 17,5 kg, tym razem zastosowałem 20
kilogramów na każdą rękę. Przy tym ćwiczeniu zrobiłem 5 serii po 5 powtórzeń na
każdą nogę. Ponownie skupiłem się na poprawności wykonania ćwiczenia która jest
dużo ważniejsza od zastosowanego obciążenia. Znowu miałem chwile oddechu przed
drugą serią interwałów siłowych na trenażerze. Stosując to samo obciążenie, moc
i kadencje miałem problem już przy czwartym powtórzeniu. Tren trening jest wymagający
zarówno fizycznie jak i psychicznie. Organizm już dawał znać, że ma dość a dzięki
głowie dotrwałem do końca serii powtórzeń. Rozkręcenie na wysokiej kadencji
jakoś mi się dłużyło i ciężko się było zmotywować do ostatniego ćwiczenia. Wahałem
się jakie obciążenie zastosować, przed treningiem postanowiłem, że będzie ono
zależeć od samopoczucia a to nie było najlepsze wiec wrzuciłem na sztangę skromne
50 kilogramów. To ćwiczenie było nowe w moim grafiku wiec nie byłem pewny, czy będę
w stanie je poprawnie wykonać. Dzięki temu, że jestem w trakcie generalnego
remontu domu mam kilka zbędnych, starych luster które wykorzystałem jako
monitoring poprawności wykonania ćwiczenia. Pierwsze kilka półprzysiadów
wykonałem na sucho a następnie przystąpiłem do 5 serii po 6 powtórzeń. Starałem
się wykonać ćwiczenie poprawnie, nie wyszło to idealnie, swoje na pewno zrobiło
zmęczenie i następnym razem to ćwiczenie wrzucę na początek treningu gdy
koncentracja jeszcze jest na pełnym poziomie i nie dominuje zmęczenie. Na koniec
treningu czekało mnie jeszcze 10 minut luźnej jazdy na kadencji około 95 i
rozciąganie oraz rolowanie mięśni. Bez dwóch ostatnich zabiegów cały trening
trwał ponad 2 godziny a z regeneracją około dwie i pół godziny. Ze względu na
to, że ten trening był bardzo wymagający, regeneracja musi potrwać 24 godziny i
dopiero wtedy będę gotowy na kolejny wymagający skupienia trening.
Tym mocnym akcentem kończę dosyć trudny rok, następny mam nadzieje będzie lepszy zarówno pod względem zdrowotnym, sportowym oraz pod względem szczęścia które raczej mnie omijało. Pozostałe aspekty życia w tym roku wyglądały lepiej niż w poprzednim i chciałbym aby tak pozostało także w 2020 roku.


Tym mocnym akcentem kończę dosyć trudny rok, następny mam nadzieje będzie lepszy zarówno pod względem zdrowotnym, sportowym oraz pod względem szczęścia które raczej mnie omijało. Pozostałe aspekty życia w tym roku wyglądały lepiej niż w poprzednim i chciałbym aby tak pozostało także w 2020 roku.


Trenażer 14
Poniedziałek, 30 grudnia 2019 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | 121121 ( 62%) | HRavg | 113( 57%) |
Kalorie: | 462kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Początek tygodnia będącego przełomem
roku 2019 i 2020 przywitał mnie brakiem czasu. Musze zamknąć kilka spraw przed
końcem roku i czas na trening znalazłem dopiero wieczorem i nie miałem innego wyjścia
jak skorzystanie z trenażera. Po weekendzie czułem się lepiej niż zwykle,
zazwyczaj prawie dwa dni wracałem do pełni sił po marszobiegu, tym razem było
inaczej. Godzinna jazda regeneracyjna przebiegła bez przeszkód, nie robiłem
żadnych ćwiczeń, trzymałem cały czas kadencje około 95 i w drugiej połowie
także moc była w górnej granicy strefy 1. Idealny relaks przed ciężkimi treningami
jakie czekają mnie w najbliższych dniach.


Trenażer 13
Sobota, 28 grudnia 2019 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:42 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 11.0°C | HRmax: | 162162 ( 83%) | HRavg | 141( 72%) |
Kalorie: | 1121kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ciężko się było zmotywować do
treningu zwłaszcza, ze byłem bardzo ograniczony czasowo. Dopiero wieczorem
byłem w stanie przystąpić do wysiłku. Dyspozycja po ostatnich dniach które były
zupełnie inne niż wcześniejsze kilka tygodni pozostawiała sporo do życzenia. Już
na sporym zmęczeniu zaczynałem trening. Już wcześniej ustaliłem, ze w tym roku
rezygnuje z długich jazd w 2 strefie na trenażerze i po raz kolejny
zaplanowałem powtórzenia w 3 strefie na bardzo zmiennej kadencji. Wszystko szło
niemal idealnie do momentu gdy zawiesił się telefon i przerwał trening. Później
się bawiłem chwile zanim uruchomiłem po raz drugi aplikacje. Problemy były też
z czujnikiem prędkości ale zupełnie to olałem. Niby nie był to mocny trening a
czułem się wyjechany.






Trenażer 12
Poniedziałek, 23 grudnia 2019 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:12 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | 126126 ( 64%) | HRavg | 115( 58%) |
Kalorie: | 547kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Krótka jazda na początek tygodnia
regeneracyjnego. Starałem się utrzymać stałą kadencje, noga podawała całkiem
nieźle.


Trenażer 11
Sobota, 14 grudnia 2019 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 926kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kolejny dzień w którym nic mi się
nie układało. Nie miałem za dużo czasu na trening, nie miałem nawet opcji aby
wyjść na zewnątrz, przygotowanie sprzętu zajęłoby trochę czasu którego nie było.
Po raz kolejny wybrałem trenażer. Skupiłem się na zmiennej kadencji i mocy. Nie
wychodziłem poza 3 strefę mocy. Zrobiłem trzy tempówki, pierwsza i trzecia na
kadencji 105-110 a druga na około 80. Moja jazda wyglądała lepiej niż ostatnim
razem, miałem mniejsze problemy ze zmianą kadencji. Całkiem niezły trening
wyszedł i chyba jestem już gotowy na mocniejsze powtórzenia.




Trenażer 10
Piątek, 13 grudnia 2019 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:40 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | 124124 ( 63%) | HRavg | 111( 56%) |
Kalorie: | 198kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Luźna jazda po ćwiczeniach
siłowych. Trzymałem cały czas wysoką kadencje przy zmiennym obciążeniu. Czas
dosyć szybko przeleciał a problemów było mniej niż przy poprzednim treningu.


Trenażer 9
Środa, 11 grudnia 2019 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | 167167 ( 85%) | HRavg | 136( 69%) |
Kalorie: | 856kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Niezbyt dobrze zregenerowałem się
po poprzednim treningu. Nie zdecydowałem się na wejście do 5 strefy i w
porównaniu do poprzedniego tygodnia wydłużyłem czas powtórzeń w 4 strefie do 5
minut. Nie wiem co mnie bardziej zmęczyło, moc czy zmienna kadencja. Na
wysokiej czuje się nieźle ale gdy wracam do niższej i próbuje ją zwiększyć to
już nie wygląda to tak dobrze. Dosyć dużo czasu tracę na dojściu do właściwej
kadencji. Sama jazda nie meczy mnie w ogóle ale muszę pracować nad zmienną
kadencją i wtedy będzie dużo łatwiej i przyjemniej realizować kolejne wymagające
treningi.






Trenażer 7
Sobota, 7 grudnia 2019 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 11.0°C | HRmax: | 156156 ( 80%) | HRavg | 133( 68%) |
Kalorie: | 884kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Rower wirtualny |
Próba odpalenia aplikacji w
telefonie znowu się nie udała. Wykupiłem pakiet na miesiąc wiec szkoda go marnować.
Pogoda i dosyć ograniczony czas i jego brak na przygotowanie sprzętu zniechęciły
mnie do treningu na zewnątrz. Tym razem udało się odpalić film na komputerze i trening
stał się ciekawszy. Kolejny raz skupiłem się na zmiennej kadencji. Powtórzenia
tym razem były dłuższe - 10 minutowe w 3 strefie. W tym czasie trzymałem około
100 obrotów na minutę. Przeplatałem to 10 minutami z kadencją około 90 w 2
strefie. Szybko przeleciał czas i uzbierało się 90 minut jazdy. Pod koniec zaczynał
już boleć tyłek.



