Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

ZAWODY 2024

Dystans całkowity:595.00 km (w terenie 89.00 km; 14.96%)
Czas w ruchu:22:32
Średnia prędkość:26.41 km/h
Maksymalna prędkość:80.00 km/h
Suma podjazdów:13550 m
Maks. tętno maksymalne:189 (96 %)
Maks. tętno średnie:179 (91 %)
Suma kalorii:18936 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:37.19 km i 1h 24m
Więcej statystyk

Majka Grand Fondo ITT 2024

Sobota, 8 czerwca 2024 Kategoria 0-50, avg>30km\h, Basso '24, Samotnie, Szosa, ZAWODY 2024
Km: 11.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:17 km/h: 38.82
Pr. maks.: 72.00 Temperatura: 26.0°C HRmax: 189189 ( 96%) HRavg 177( 90%)
Kalorie: 368kcal Podjazdy: 200m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Jazdę indywidualną na czas podczas Majka Grand Fondo 2024 ukończyłem z 9 czasem open i 3 miejscem w kategorii 19 – 34 lat. Byłem przygotowany na planowane 16 kilometrów i prawie 30 minut walki z czasem, skrócono jednak dystans do 10,5 kilometra co spowodowało, że mocniej pokonywałem podjazdy. Brakowało mnie trochę na zjazdach a na płaskim dzięki lemondce byłem w stanie jechać w dobrej pozycji aero. Dałem z siebie wszystko chociaż ponownie nie byłem pewny swoich możliwości. Podczas BPS pojawił się jeden błąd który mógł przekreślić moje szanse na mocną jazdę podczas czasówki. Dwa dni przed startem odwodniłem się podczas pracy i źle się czułem przez kolejne 2 dni. Motywacja jednak była wysoka i zrobiłem co mogłem więc ponownie jestem zadowolony ze swojego występu. Ten sezon mimo, że nie do końca układa się po mojej myśli jest bardzo dobry pod względem możliwości mojego organizmu. Szkoda, że z powodów ode mnie niezależnych nie mogę więcej startować i muszę odpuścić niedzielny wyścig. Już teraz jestem zmobilizowany do kolejnych startów, sporo trudnych wyborów mnie czeka ponieważ wiele ciekawych imprez nakłada się na siebie i ciężko wybrać ten optymalny.
https://www.strava.com/activities/11603905186

Szutry Śląskie Bielsko - Biała 2024

Sobota, 25 maja 2024 Kategoria 100-200, Romet '24, Samotnie, teren, ZAWODY 2024
Km: 113.00 Km teren: 70.00 Czas: 05:20 km/h: 21.19
Pr. maks.: 61.00 Temperatura: 23.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 4135kcal Podjazdy: 2610m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Szutry Śląskie ze startem i metą w Bielsku – Białej ukończyłem na 7 miejscu open na trasie Wyzwanie liczącej 110 kilometrów i 2500 metrów przewyższenia. Ze startu jestem niezmiennie w tym roku bardzo zadowolony, postawiłem sobie przed zawodami cele które udało się zrealizować. Był to pierwszy tak długi start na innym rowerze niż szosa, więc nie miałem żadnego doświadczenia jak do takiego startu optymalnie się przygotować. Nie mam roweru gravelowego który byłby optymalnym wyborem na taką trasę więc pojechałem na MTB. Popełniłem kilka zasadniczych błędów przed starem za które musiałem później zapłacić, track GPS który miałem wgrany w licznik nie pokrywał się idealnie z trasą więc trochę pobłądziłem, w Bystrej, Buczkowicach, pod Baranią Górą czy w Brennej, dołożyłem jakieś 4 kilometry i 100 metrów przewyższenia. Nie był to mój najlepszy dzień i po 4 godzinach jazdy mój organizm przestał trawić żele energetyczne na których jechałem niemal cały wyścig. Dodatkowo zaczął boleć tyłek, przyzwyczajony do bardziej twardego siodełka jakiego używam w rowerze szosowym. Ostatnia godzina to już walka z przeciwnościami i dojazd tuż przed ulewą która przyszła przed 15. Start potraktowałem treningowo, mocniej jechałem wyłącznie podjazdy, chociaż na każdym zostawiałem rezerwy. Równo rok temu startowałem na Mamucie gdzie po 90 kilometrach już umierałem na trasie i po zawodach 3 dni dochodziłem do siebie. Nie nastawiłem się więc na ściganie i w sowim tempie pokonałem trasę. Jadąc swoje i wyjeżdżając się na maksa i dokładając ryzyko na zjazdach które sobie odpuszczałem byłbym w stanie urwać jakieś 30 minut, technika w terenie u mnie ciągle kuleje więc czołówka tych zawodów absolutnie poza moim zasięgiem. Świetnie się jednak bawiłem i to jest dla mnie najważniejsze. Okazją do pokazania mocy będą kolejne starty w czasówkach i zawodach do górę które już niebawem.
https://www.strava.com/activities/11493297153

Puchar Równicy 2024

Sobota, 18 maja 2024 Kategoria 0-50, Czasówka Testowa, GIANT '24, Samotnie, Szosa, w grupie, ZAWODY 2024
Km: 5.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:16 km/h: 18.75
Pr. maks.: 39.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: 185185 ( 94%) HRavg 178( 91%)
Kalorie: 369kcal Podjazdy: 390m Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 Aktywność: Jazda na rowerze
Wyścig o Puchar Równicy 2024 ukończyłem jako 2 zawodnik w kategorii B wykręcając jednocześnie 2 czas dnia. Czas 16:03 jest o 10 sekund lepszy niż w ubiegłym roku i 20 sekund lepszy niż w 2022 roku, jednocześnie jest to mój najlepszy czas na Równicę. Ze swojej jazdy jestem zadowolony, po raz kolejny dałem z siebie maksimum, po ostatnich dniach i samopoczuciu przed startem nie byłem pewny swoich możliwości, jak się okazało moje obawy nie znalazły odzwierciedlenia w rzeczywistości. Sezon dopiero się rozkręca i mój organizm również, z płucami jest już trochę lepiej, waga wciąż za wysoka w odniesieniu do optymalnej, ale tą różnicę udaje się skutecznie niwelować przez wyższe wartości mocy. Ze względu na pogodę i ograniczone możliwości czasowe zrezygnowałem z drugiego planowanego na ten weekend startu i zastąpiłem go kolejnym udanym treningiem. Po odczuciach jestem przekonany, że ponownie dałbym z siebie maksimum. Czasami warto zrezygnować z jednego startu i lepiej przygotować się do kolejnych. Przed sezonem wprowadziłem kilka zmian, wróciłem do sprawdzonych metod treningowych i efekty zaskakują nawet mnie samego, zawsze byłem ambitny, mierzyłem wysoko ale tak dobrego początku sezonu jeszcze nie miałem i poziom zadowolenia i motywacji do dalszej pracy nad formą jest bardzo wysoki.
https://www.strava.com/activities/11436593790

Czasówka Rowerowa pod Ostrą 2024

Niedziela, 12 maja 2024 Kategoria 0-50, Czasówka Testowa, GIANT '24, Samotnie, Szosa, ZAWODY 2024
Km: 7.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:16 km/h: 26.25
Pr. maks.: 44.00 Temperatura: 19.0°C HRmax: 182182 ( 93%) HRavg 171( 87%)
Kalorie: 367kcal Podjazdy: 340m Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 Aktywność: Jazda na rowerze
III Czasówkę Rowerową organizowaną przez Limanowską Grupę Rowerową ukończyłem z 11 czasem open i 8 w kategorii 19 – 35 lat. Była to jedna z moich lepszych czasówek, organizatorzy także stanęli na wysokości zadania i zorganizowali Imprezę perfekcyjnie, nie można się do niczego doczepić. Na trasie dałem z siebie wszystko, nie miałem chwili słabości i cały dystans 6500 metrów z przewyższeniem 330 metrów pokonałem na blacie. Czołówka zawodników jest zdecydowanie poza moim zasięgiem ale jakoś specjalnie mnie to nie martwi bo w tym momencie mam inne priorytety i oczekiwania wobec siebie. Z walki o lepszy czas wyeliminowały mnie czynniki na które nie mam wpływu, takie jak niesprawne w 100 % płuca, 3 kilogramy więcej w odniesieniu do optymalnej wagi startowej czy zaległości treningowe wynikające z problemów zdrowotnych. Jak na spracowanego i niedotrenowanego amatora zaliczyłem obiecujący początek sezonu. Zwykle byłem niezadowolony z pierwszych startów a teraz jest zupełnie inaczej.
https://www.strava.com/activities/11393303081

Małopolska Majka Days Medio Fondo 2024

Niedziela, 28 kwietnia 2024 Kategoria 50-100, avg>30km\h, Basso '24, Szosa, w grupie, Wyścig, ZAWODY 2024
Km: 59.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:43 km/h: 34.37
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Pierwszy wyścig sezonu – Majka Days w Dobczycach na dystansie Medio Fondo ukończyłem jako 33 zawodnik open i 11 w kategorii M2. Z założenia był to treningowy start przed którym określiłem sobie zadania do wykonania. Oceniając start pod tym względem wypadłem bardzo dobrze. Z grubsza biorąc moje cele na ten wyścig były następujące:
- Złapać odpowiednią grupę i się jej trzymać. Po starcie nie umiałem złapać rytmu i męczyłem się na pierwszym podjeździe, drugi już poszedł lepiej ale na końcu spadł mi łańcuch co oczywiście kosztowało mnie trochę czasu i sił które musiałem zużyć aby dojechać do grupy. Na trzecim podjeździe byłem już blisko docelowej grupy numer 3 i na kolejnym już ja złapałem. Jazda w grupie w moim wykonaniu była bardzo dobra, jest pod tym względem postęp w odniesieniu do lat ubiegłych.
- Sprawdzić nogę na podjazdach które docelowo są moją najmocniejszą stroną. Na każdym podjeździe zyskiwałem a w grupie nadawałem tempo co powodowało selekcję. Noga na tym etapie sezonu podaje bardzo dobrze co wróży nieźle przed czasówkami które będą kolejnymi moimi startami.
- Nie tracić na zjazdach i ćwiczyć jazdę w pozycji aero. Również zjazdy w moim wykonaniu były lepsze niż mogłem się spodziewać, co prawda z czoła grupy po podjeździe spadałem na sam koniec po zjeździe ale utrzymywałem się w grupie.
- Wykorzystać wypracowane na treningach nawyki żywieniowe. Cały czas regularnie piłem i w określonych momentach przyjmowałem żele energetyczne więc nie odczułem żadnego spadku mocy ani energii na trasie.
Z sytuacji jaka powstała na trasie wyciągnąłem maksimum, w grupie w której jechałem było ponad 20 osób a tylko kilka pracowało i nadawało tempo. Spróbowałem więc ataku na ostatnim podjeździe, udało się odjechać i dojechać do mety przed grupą mimo słabego sprintu.
Po ledwie 2 miesiącach treningu i nie przepracowanej zimie brakuje mi przede wszystkim Vo2Max, jestem w stanie trzymać tempo na podjazdach ale krótkie wysiłki kompletnie mi nie wychodzą. To główny powód tego, że nie znalazłem się w lepszej grupie po pierwszych podjazdach. Moje maksymalne tempo pod górę jest po prostu słabsze niż u większości zawodników ale jestem w stanie je utrzymać na kolejnych podjazdach.
Lepszego rozpoczęcia sezonu startowego nie mogłem sobie wymarzyć. Przed startem taką jazdę i nogę brałbym w ciemno. Pewność siebie jest wysoka, wciąż mam nad czym pracować bo docelowe starty dopiero nadchodzą. Debiut w nowych barwach wypadł okazale. Moja koszulka była widoczna na trasie, wielokrotnie na czele dużej grupy co też dla mnie miało znaczenie.
Organizacja zawodów stała na wysokim poziome. W zasadzie nie ma się do czego przyczepić, nawet meta po zjeździe nie była w mojej sytuacji problemem. Do pełni szczęścia zabrakło tylko twórcy tego niedzielnego zamieszania w Dobczycach – Rafała Majki który jednak miał w tym czasie inne obowiązki.
Kolejne starty już niebawem, na razie skupię się na czasówkach a co dalej, czas pokaże.
S#1 - Małopolska Majka Days 2024 - 33 open, 11 kat. ⚡️??? | Ride | Strava


Trening 16

Niedziela, 7 kwietnia 2024 Kategoria Samotnie, Szosa, 50-100, GIANT '24, Trening 2024, ZAWODY 2024
Km: 80.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:45 km/h: 29.09
Pr. maks.: 59.00 Temperatura: 27.0°C HRmax: 188188 ( 96%) HRavg 142( 72%)
Kalorie: 1873kcal Podjazdy: 970m Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 Aktywność: Jazda na rowerze

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 7779 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 9586 km
Evo 2 7927 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum