Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2022
Dystans całkowity: | 1037.00 km (w terenie 175.00 km; 16.88%) |
Czas w ruchu: | 53:01 |
Średnia prędkość: | 20.66 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.00 km/h |
Suma podjazdów: | 16730 m |
Maks. tętno maksymalne: | 184 (94 %) |
Maks. tętno średnie: | 175 (89 %) |
Suma kalorii: | 30924 kcal |
Liczba aktywności: | 28 |
Średnio na aktywność: | 39.88 km i 1h 53m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 29 września 2022 Kategoria 50-100, Góry, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2022
Km: |
87.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
02:59 |
km/h: |
29.16 |
Pr. maks.: |
67.00 |
Temperatura: |
11.0°C |
HRmax: |
157157 ( 80%) |
HRavg |
128( 65%) |
Kalorie: |
2373kcal |
Podjazdy: |
910m |
|
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Po powrocie do
domu znowu miałem więcej czasu dla siebie więc ruszyłem na szosową przejażdżkę.
Powoli czas na roztrenowanie więc tempo też było dosyć leniwe, wybrałem się w
okolice Istebnej ale czas pozwolił na zaliczenie jednak wyłącznie Czarnej
Wisełki i Stecówki. Nie spodziewałem się tak dużej różnicy temperatur między
Bielskiem a Wisłą więc wstąpiłem na ciepłą czekoladę do Janeczki. Na moment
zrobiło się cieplej, w końcówce już miałem telefon od żony że czeka z ciepła
kolacją, więc było po co się spieszyć.
Środa, 28 września 2022 Kategoria 50-100, Romet '22, Szosa, teren, Tlen, w grupie, Trening 2022
Km: |
62.00 |
Km teren: |
24.00 |
Czas: |
02:54 |
km/h: |
21.38 |
Pr. maks.: |
51.00 |
Temperatura: |
12.0°C |
HRmax: |
161161 ( 82%) |
HRavg |
123( 63%) |
Kalorie: |
2081kcal |
Podjazdy: |
740m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Ostatni dzień
był najpiękniejszy i najcieplejszy ze wszystkich więc długo zastanawialiśmy się
czy iść w góry czy na rower. Ostatecznie wygrał rower i udało się zaliczyć
długą rundkę po okolicy. Po przejażdżce basen, obiad i ostatni spacer po
okolicy. Mając ze sobą wyłącznie ciepłe ubrania, kurtki zostały w samochodzie.
Nie spodziewałem się, że będę mógł spacerować w koszuli bez kurtki a Ania w sukience. Pogoda zaskoczyła nas jednak na koniec bardzo pozytywnie.
Wtorek, 27 września 2022 Kategoria 0-50, Romet '22, Szosa, teren, Trening 2022, w grupie, Tlen
Km: |
34.00 |
Km teren: |
7.00 |
Czas: |
01:33 |
km/h: |
21.94 |
Pr. maks.: |
56.00 |
Temperatura: |
13.0°C |
HRmax: |
161161 ( 82%) |
HRavg |
130( 66%) |
Kalorie: |
1091kcal |
Podjazdy: |
600m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Drugi dzień
przywitał nas niezłą pogodą która jednak miała ulec zmianie. . Wsiedliśmy więc
w samochód i pojechaliśmy do Beszenowej. Przed wejściem na basen zrobiliśmy
krótką rundkę po okolicy, trasa była ciekawa ale ze stromymi podjazdami,
wypożyczony na tą okazję rower elektryczny spełnił tutaj swoje zadanie a ja
wreszcie mogłem się zmęczyć pokonując podjazdy na rowerze MTB. Ostatnie 2
kilometry to już jazda w lekkim deszczu który po wejściu na basen rozpadał się
na dobre. Po wymoczeniu tyłków udaliśmy się spowrotem na kwaterę do
Turczańskich Cieplic. Po drodze przestało padać więc wieczorem krótki spacer i
kolacja w restauracji okraszona oczywiście symboliczną lampką wina. Żyć, nie
umierać.
Poniedziałek, 26 września 2022 Kategoria 0-50, Romet '22, Szosa, teren, Trening 2022, w grupie
Km: |
46.00 |
Km teren: |
13.00 |
Czas: |
02:00 |
km/h: |
23.00 |
Pr. maks.: |
39.00 |
Temperatura: |
14.0°C |
HRmax: |
166166 ( 85%) |
HRavg |
133( 68%) |
Kalorie: |
1365kcal |
Podjazdy: |
370m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Pierwszy z dwóch wyjazdów poślubnych stał się faktem. Mimo kiepskiej pogody wybraliśmy się niedaleko, na Słowację do Turczańskiej Kotliny. Na celowniku były kąpieliska termalne a także trochę aktywności, rowery, spacery, itp. Już pierwszego dnia pogoda płatała figle, niemal całą drogę pokonaliśmy w deszczu więc zaczęliśmy od pobytu na basenie w Rajeckich Cieplicach. W międzyczasie pogoda uległa poprawie więc po obiedzie i dojeździe na kwaterę ruszyliśmy na rowerach na objazd okolicy, nawigacja w Garminie świrowała i kilka razy zaprowadziła nas w ślepy zaułek. Udało się jednak trochę pojeździć więc po powrocie kąpiel, kolacja i lampka wina były zwieńczeniem tego pięknego dnia.
Sobota, 24 września 2022 Kategoria 0-50, Romet '22, Samotnie, Szosa, teren
Km: |
45.00 |
Km teren: |
15.00 |
Czas: |
02:23 |
km/h: |
18.88 |
Pr. maks.: |
40.00 |
Temperatura: |
7.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
890kcal |
Podjazdy: |
610m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Sobota, 24 września 2022 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2022
Km: |
45.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
01:28 |
km/h: |
30.68 |
Pr. maks.: |
63.00 |
Temperatura: |
6.0°C |
HRmax: |
147147 ( 75%) |
HRavg |
126( 64%) |
Kalorie: |
827kcal |
Podjazdy: |
420m |
|
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Wykorzystałem lukę czasu jaka trafiła się wieczorem i wybrałem się na pierwszy od dawna trening z lampkami. Po czasówce byłem zmęczony wiec ruszyłem na płaskie, z czasem noga się rozkręciła więc nieco podkręciłem tempo. Rower Basso stworzony jest do jazdy w każdym terenie wiec na płaskim poradził sobie pierwszorzędnie, powrót do domu był bardzo przyjemny bo od razu mogłem wskoczyć do ciepłego łóżka.
Sobota, 24 września 2022 Kategoria Góry, Romet '22, Samotnie, teren, w grupie, Zawody 2022
Km: |
11.00 |
Km teren: |
11.00 |
Czas: |
00:44 |
km/h: |
15.00 |
Pr. maks.: |
47.00 |
Temperatura: |
4.0°C |
HRmax: |
184184 ( 94%) |
HRavg |
161( 82%) |
Kalorie: |
515kcal |
Podjazdy: |
660m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Kolejny
weekend startowy stał się faktem. Rano czułem się nieźle więc mimo bardzo
niskiej temperatury wyjechałem z domu w kierunku Bystrej. Nogi nie nadawały się
do mocnej jazdy ale miałem czas na to aby się rozkręciły. Coś temperatura nie
chciała rosnąc więc zupełnie nie żałowałem decyzji, że wybrałem długie ciuchy.
Postanowiłem jechać w neutralnych barwach na znak tego, że nikt z klubu
Jas-Kółka nie interesuje się tym czy i gdzie jakiś zawodnik startuje a nawet
gdy taką informację podsunie się pod nos to nikogo to nie obchodzi. Daję sobie
jeszcze czas na podjęcie decyzji o tym w jakich barwach będę jeździł w
przyszłym sezonie i postanowiłem, że dwa ostatnie starty pojadę w neutralnych
ciuchach. Po rozgrzewce dosyć późno pojawiłem się na starcie, musiałem jeszcze
sprawdzić ustawienie siodła i ciśnienie w oponach bo przy tych beznadziejnych
kołach bardzo szybko ubywa ciśnienia i zdarza się, że mleko wydostaje się na
zewnątrz mimo tego, że zestaw wydaje się szczelny. Po starcie nie umiałem się
wpiąć więc ruszyłem jako jeden z ostatnich, nie umiałem wskoczyć na swój poziom
więc gdy inni się wyszaleli już na pierwszym stromym odcinku sporo zyskałem a
później złapałem jakąś grupkę i w niej jechałem większość czasu, pod górę byłem
w stanie zyskiwać ale zjazdy były tego dnia porażką. Jechałem jednak swoje do
ostatniego zjazdu po pokonaniu którego dołożyłem wszystko co mam, tam zyskałem
jeszcze jedno oczko i nadrobiłem sporo czasu, nie byłem zadowolony ze swojej
jazdy u czasu ale specjalnych powodów do narzekań też nie było. Poziom czołówki
okazał się kosmiczny więc miejsce tuż za 10 open i 6 w najsilniejszej kategorii
nie jest powodem do wstydu. Po zawodach był czas na podszlifowanie techniki ale
tłok na ścieżkach był tak spory, że zrezygnowałem z jazdy nimi i topiłem się w
błocie na szerszych szlakach. W końcu zjechałem do Bystrej gdzie napiłem się
ciepłej herbaty i zjadłem coś ciepłego. Powrót do domu już spokojny i nie było
nawet czasu myśleć nad tym co poszło nie tak.
Piątek, 23 września 2022 Kategoria 0-50, blisko domu, Romet '22, Samotnie, teren
Km: |
14.00 |
Km teren: |
8.00 |
Czas: |
00:46 |
km/h: |
18.26 |
Pr. maks.: |
51.00 |
Temperatura: |
5.0°C |
HRmax: |
179179 ( 91%) |
HRavg |
119( 61%) |
Kalorie: |
396kcal |
Podjazdy: |
250m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Jeden z
najważniejszych dni w moim życiu okazał się pogodny i dosyć ciepły, idealna
pogoda by wstąpić na nową drogę życia. Zawsze marzył mi się ślub w górach i to
życzenie udało się spełnić. Ceremonia zaślubin odbyła się w ekumenicznej
kaplicy zlokalizowanym w Górnym Zamku Prezydenta na Zadnim Groniu w Wiśle.
Dzień 22 września 2022 roku zapisze się na zawsze w moim życiorysie bo wbrew
przewidywaniom innych osób zmieniłem stan cywilny co miało charakter wyłącznie
symboliczny bo w moim życiu to niewiele zmienia. Od kilku miesięcy
przygotowywałem się do tego dnia m.in. wspólnie mieszkając z wybranką mojego
serca. Druga część uroczystości miała miejsce już bliżej domu w Dworze
Świętoszówka. Jako sportowiec nie miałem problemu z pilnowaniem ilości
przyjmowanego jedzenia i przede wszystkim % więc czas spędziłem głównie na
parkiecie wykorzystując to co udało się wynieść z kilkumiesięcznego kursu
tańca. Wytrzymałość zbudowana na rowerze przydała się bardzo i jako Młodzi
byliśmy najaktywniejszą parą na parkiecie, mimo problemów zdrowotnych które nas
obu nękają. Był to najwspanialszy dzień w Naszym Życiu także dzięki osobom
które nas tego dnia otaczały a znalazły się wśród nich jedynie ci którzy na
dobre i na złe wspierali nas w lepszych i gorszych chwilach od momentu gdy się
poznaliśmy. Nie było wśród nich nikogo kto chciałby zakłócić nas spokój i
zepsuć swoją obecnością ten dzień, nie było żadnych kolarzy, budowlańców i
innych przedstawicieli branż z którymi mamy styczność na co dzień. Dzięki temu,
że wszytko mieliśmy pod kontrolą nikt następnego dnia nie narzekał na bóle
głowy ani inne dolegliwości. Nie mieliśmy moralnego „kaca” że coś poszło nie
tak. Po tym dniu pozostały w nas wspaniałe wspomnienia oraz fotografie które na
razie nie ujrzały światła dziennego. W naszym codziennym życiu nic się nie
zmieniło i następnego dnia po wspólnym obiedzie, żona zajęła się porządkowaniem
garderoby a ja wybrałem się na krótką przejażdżkę na rowerze. Czułem zmęczenie
i gorzej kręciła noga ale już następnego dnia miałem kolejny start w zawodach
więc jakoś trzeba było wrócić do normalności.
Wtorek, 20 września 2022 Kategoria Trenażer
Km: |
0.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
01:30 |
km/h: |
0.00 |
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
21.0°C |
HRmax: |
169169 ( 86%) |
HRavg |
129( 66%) |
Kalorie: |
875kcal |
Podjazdy: |
m |
|
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Z braku czasu i pogody zafundowałem sobie wymagający trening na trenażerze. Odkąd posiadam interaktywny trenażer Elite Direto XR żaden trening nie jest mi straszny więc przy braku optymalnych warunków do jazdy na zewnątrz łatwiej się zmobilizować do treningu pod dachem. Zaplanowany trening o dziwo wszedł bardzo lekko a na zewnątrz zwykle mam problem z utrzymaniem stałej, równej mocy na takim poziomie, nawet pod górę. Być może zbyt krótko kalibrowałem trenażer ale dane pochodzą z miernika mocy Garmin Rally więc z tego samego pomiaru z którego korzystam na szosie. Mimo tego, że sezon się kończy w moich nogach wciąż jest moc. Ostatni raz przed ślubem i weselem, udało się utrzymać wszystkie parametry na właściwym poziomie, zmieściłem się w garnitur, dotrwałem w dobrym zdrowiu do września i odpocząć przez te kilka dni bez pracy.
Poniedziałek, 19 września 2022 Kategoria 0-50, blisko domu, Miasto, Romet '22
Km: |
41.00 |
Km teren: |
4.00 |
Czas: |
02:00 |
km/h: |
20.50 |
Pr. maks.: |
45.00 |
Temperatura: |
9.0°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
810kcal |
Podjazdy: |
390m |
Sprzęt: Evo 2 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|