Wpisy archiwalne w kategorii
Zima
Dystans całkowity: | 9266.87 km (w terenie 345.00 km; 3.72%) |
Czas w ruchu: | 1324:34 |
Średnia prędkość: | 21.89 km/h |
Maksymalna prędkość: | 122.00 km/h |
Suma podjazdów: | 82420 m |
Maks. tętno maksymalne: | 201 (102 %) |
Maks. tętno średnie: | 175 (89 %) |
Suma kalorii: | 606540 kcal |
Liczba aktywności: | 916 |
Średnio na aktywność: | 51.20 km i 1h 27m |
Więcej statystyk |
Basen 8
Piątek, 18 stycznia 2019 Kategoria Zima, Zima2019
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:45 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Pływanie |
Regeneracja.
Siłownia 4
Czwartek, 17 stycznia 2019 Kategoria Zima, Zima2019
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | 111111 ( 56%) | HRavg | 86( 44%) | |
Kalorie: | 139kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Następny trening siłowy, tym razem skupiłem się na bicepsach, klatce piersiowej i mojej piecie achillesowej – tricepsach. Przed treningiem czułem się dużo lepiej niż przed dwoma poprzednimi i od razu wpłynęło to na przebieg treningu. Nie miałem problemu by skupić się na poszczególnych ćwiczeniach. Znowu miałem problem z tętnem, podczas ćwiczeń na stojąco było najwyższe a przy ćwiczeniach na ławeczce gdy w grę weszły większe obciążenia to puls był ekstremalnie niski. Nie zwiększyłem obciążenia ani ilości serii i powtórzeń, zostałem przy obciążeniu 5-25 kg. Przy następnym treningu zostanę jeszcze przy takim samym obciążeniu a gdy zacznę już mocniejsze treningi na trenażerze to wzrośnie obciążenie przy treningu siłowym.
Gimnastyka 8
Wtorek, 15 stycznia 2019 Kategoria Zima2019, Zima
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:15 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | 131131 ( 67%) | HRavg | 96( 49%) | |
Kalorie: | 241kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Trafił się pierwszy gorszy dzień od dłuższego czasu. Rano
czułem się źle, nie miałem za bardzo apetytu a regularne uzupełnianie kalorii i
substancji odżywczych jest podstawą do całkowitego powrotu i utrzymania
zdrowia. Waga też pokazała mnij niż w poprzednich dniach, tętno spoczynkowe i
temperatura w normie. Mam już sprawdzone receptury i środki które pomagają w
takich sytuacjach. Jedną z nich jest częstsze
spożywanie mniejszych posiłków a specjalne środki spowodowały, że już w
południe odzyskałem normalny apetyt. Rano jeszcze chodziły mi po głowie myśli o
zrobieniu dodatkowego dnia wolnego ale im bliżej końca dnia tym motywacja była
coraz większa. Byłem trochę osłabiony ale nie wprowadziłem żadnych korekt do
długości, ilości i intensywności ćwiczeń. Bolało dużo bardziej niż zwykle. Im
dłużej ćwiczyłem tym gorzej się czułem. Z trudem dotarłem do końca treningu.
Nawet podczas regeneracji za bardzo skupiłem się na bolących mięśniach zamiast
na dokładnym i poprawnym wykonaniu określonych ćwiczeń.
Trenażer 8
Niedziela, 13 stycznia 2019 Kategoria Trenażer, Zima, Zima2019
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 11.0°C | HRmax: | 151151 ( 77%) | HRavg | 132( 67%) |
Kalorie: | 555kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiejszy trening połączony był z testem nowej aplikacji
Rouvy. Ma to służyć tylko jako dodatek a nie narzędzie treningowe.
Skonfigurowałem aplikacje przed treningiem, wybrałem trasę, skonfigurowałem komputer
do odtwarzania filmów, skalibrowałem pomiar i ustawiłem, że takie dane jak tętno
i moc będą autentyczne a wirtualna będzie tylko prędkość. Ruszyłem próbnie by sprawdzić
czy wszystkie dane się wyświetlają i dopiero po minucie wystartowałem ponownie.
Wszystko szło idealnie przez prawie 10 minut. Później pojawił się dodatkowy
komunikat o weryfikacji i rozłączyło trening. Próbowałem odpalić drugi raz ale
coś nie szło i olałem to bo i tak nie miałem czasu na cały podjazd.
Sam trening był trochę chaotyczny, szarpana kadencja i szarpana moc. Na razie tylko się rozkręcam wiec nie zwracałem na to zbytniej uwagi, liczył się czas i kolejne 60 minut odhaczone.
Sam trening był trochę chaotyczny, szarpana kadencja i szarpana moc. Na razie tylko się rozkręcam wiec nie zwracałem na to zbytniej uwagi, liczył się czas i kolejne 60 minut odhaczone.
Orbitrek 7
Sobota, 12 stycznia 2019 Kategoria Zima, Zima2019
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:05 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | 126126 ( 64%) | HRavg | 103( 52%) | |
Kalorie: | 275kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
W porównaniu do poprzednich aktywności zmieniłem warunki w
których przeprowadzałem rozgrzewkę. Zwykle starałem się rozgrzewać w
cieplejszym pomieszczeniu i dopiero na czas treningu wchodziłem do
chłodniejszego pomieszczenia. Tym razem rozgrzałem się w podobnych warunkach,
była to drobna ale dosyć znacząca zmiana bo dużo lepiej było wskoczyć na wyższe
obroty a zwykle musiałem przez 10 minut ćwiczyć na niskim obciążeniu. Tym razem
szybciej zmieniłem obciążenia na maksymalne które ustaliłem już dwa tygodnie
temu. Czas szybko leciał i gdyby nie jeden mały incydent w trakcie treningu to
nic ciekawego by się nie działo. Po raz kolejny czułem mięśnie po treningu.
Przyłożyłem się do regeneracji i przywróciłem swój organizm do właściwego stanu
przed następnym treningiem.
Siłownia 3
Czwartek, 10 stycznia 2019 Kategoria Zima, Zima2019
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | 111111 ( 56%) | HRavg | 84( 43%) | |
Kalorie: | 124kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Zmiana ćwiczeń oraz partii nad którymi pracowałem. Do
tradycyjnych ćwiczeń z hantlami dołożyłem sztangę. Pracowałem dzisiaj nad
klatką piersiową, tricepsami oraz bardzo ważnymi dla mnie barkami z którymi często
mam problem. Jedyną sprawą którą mógłbym si martwić to bardzo niskie tętno podczas
treningu. Zwykle podczas ćwiczeń siłowych puls nie był wysoki ale tym razem ta
wartość była bardzo niska, pomimo tego czułem, że przeprowadzony trening był
bardzo dobry i pomimo tradycyjnego rytuału czułem mięsnie jeszcze następnego dnia.
Trenażer 7
Środa, 9 stycznia 2019 Kategoria Trenażer, Zima, Zima2019
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | 159159 ( 81%) | HRavg | 139( 71%) |
Kalorie: | 552kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Przed treningiem przez pomyłkę zwiększyłem sobie obciążenie w
programie treningowym o czym zorientowałem się już w trakcie treningu. Wszystko
zrobiłem tak jak miałem rozpisane i dziki temu troch czułem nogi. Kolejny dobry
trening przybliża mnie do momentu w którym będę mógł zacząć trenować na pełnych
obrotach, zrobienie dobrych podstaw oraz wzmocnienie organizmu jest dla mnie
kluczową sprawą, bez tego nie mam co myśleć o regularnych treningach w sezonie.
Gimnastyka 7
Wtorek, 8 stycznia 2019 Kategoria Zima, Zima2019
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:15 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | 128128 ( 65%) | HRavg | 92( 47%) | |
Kalorie: | 206kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Pierwszy trening w nowym tygodniu. Dołożyłem dodatkowe 15
minut ćwiczeń nie zwiększając ani ilości powtórzeń w serii ani intensywności poszczególnych
ćwiczeń. Dałem sobie niezły wycisk, już w trakcie aktywności odczułem zmęczenie.
Pomimo tego dobrze si zregenerowałem przed kolejnym treningiem.
Trenażer 6
Niedziela, 6 stycznia 2019 Kategoria Trenażer, Zima2019, Zima
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 8.0°C | HRmax: | 151151 ( 77%) | HRavg | 133( 68%) |
Kalorie: | 484kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Podczas dzisiejszej sesji treningowej miałem do czynienia z trudnymi warunkami, ostatnie kilka chłodnych dni spowodowało, że musiałem wytrzymać w temperaturze poniżej 10 stopni, biorąc pod uwagę moje problemy z ostatnich miesięcy miałem pewne obawy które spowodowały, że przez dobre kilkanaście minut wahałem się nad ostateczną decyzją. Zabezpieczyłem się przed ewentualnym wychłodzeniem organizmu i zamiast wody zabrałem ze sobą kubek ciepłej herbaty.
Dobrze rozplanowane obciążenie miałem cały czas przed sobą w programie Golden Cheetah i nie musiałem patrzyć na licznik który miał tylko zapisać dane gdyby program nie zapisał treningu. Już po kilku minutach musiałem się rozebrać, zrobiło mi się ciepło, po 10 minutach rozgrzewki zacząłem właściwy trening. Po raz pierwszy nie miałem najmniejszych problemów z utrzymaniem kadencji powyżej 100. Co 5 minut zwiększałem lub zmniejszałem obciążenie co przy stałej kadencji powodowało duże zmiany mocy i niezbyt duże wahania tętna. Jest to jeden z problemów jaki będę musiał wyeliminować w najbliższym czasie. Mój organizm jeszcze nie jest przygotowany do dużych obciążeń. Potrzebuję trochę czasu aby mój organizm lepiej reagował na zmiany obciążenia. Cały trening wyszedł niemal idealnie jeżeli chodzi o generowaną moc, wykres tętna nie był idealny. Ostatnie 10 minut to powolne rozjeżdżanie mięśni i zakładanie drugiej warstwy ubrań by się nie wychłodzić. Kolejny dobry trening na koniec 5 tygodnia treningów.
Dobrze rozplanowane obciążenie miałem cały czas przed sobą w programie Golden Cheetah i nie musiałem patrzyć na licznik który miał tylko zapisać dane gdyby program nie zapisał treningu. Już po kilku minutach musiałem się rozebrać, zrobiło mi się ciepło, po 10 minutach rozgrzewki zacząłem właściwy trening. Po raz pierwszy nie miałem najmniejszych problemów z utrzymaniem kadencji powyżej 100. Co 5 minut zwiększałem lub zmniejszałem obciążenie co przy stałej kadencji powodowało duże zmiany mocy i niezbyt duże wahania tętna. Jest to jeden z problemów jaki będę musiał wyeliminować w najbliższym czasie. Mój organizm jeszcze nie jest przygotowany do dużych obciążeń. Potrzebuję trochę czasu aby mój organizm lepiej reagował na zmiany obciążenia. Cały trening wyszedł niemal idealnie jeżeli chodzi o generowaną moc, wykres tętna nie był idealny. Ostatnie 10 minut to powolne rozjeżdżanie mięśni i zakładanie drugiej warstwy ubrań by się nie wychłodzić. Kolejny dobry trening na koniec 5 tygodnia treningów.
Orbitrek 6
Sobota, 5 stycznia 2019 Kategoria Zima2019, Zima
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:05 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | 15.0°C | HRmax: | 141141 ( 72%) | HRavg | 117( 60%) | |
Kalorie: | 399kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Miałem już odstawić ten rodzaj aktywności. Zastąpienie go innym miałoby swoje plusy i minusy i musiałem rozważyć wszystkie elementy i wyszło na to, że treningi na orbitreku dają mi dużo więcej niż inne aktywności. Przed treningiem dobrze się rozgrzałem, na razie nie mam idealnych warunków do treningu i część sesji treningowych przeprowadzam w zimnej piwnicy i odpowiednia rozgrzewka w cieplejszym pomieszczeniu jest kluczowa podczas aktywności w niższej temperaturze. Przez cały tydzień trenowałem na identycznych obciążeniach jak wcześniej i zdecydowałem się podczas tego treningu zwiększyć obciążenie. Trochę potu się polało, chyba po raz pierwszy w czasie bieżącego okresu przygotowawczego. Może delikatnie przesadziłem z obciążeniem ale przynajmniej sprawdziłem jak mój organizm reaguje na zwiększoną intensywność ćwiczeń. Na razie nic niepokojącego się nie dzieje. Na koniec obowiązkowe rozciąganie i rolowanie mięśni i regeneracja przed następnym treningiem.